News
Jongmen i Robert Pasut strzelają do siebie i jedzą kiszone śledzie
Ich drużyny rywalizują o 100 00 złotych.

Rywalizują nie tylko w oktagonie, ale również na… YouTube. W trzecim odcinku EFM CHALLENGE SHOW podopieczni Roberta Pasuta z Abstrachuje i Jongmena strzelali do siebie.
EFM SHOW to Gala MMA inna niż wszystkie. Wydarzenie odbędzie się 9 kwietnia. Zanim jednak wojownicy wejdą do oktagonu, organizatorzy dają możliwość poznania fighterów. Podzieleni oni zostali na cztery drużyny (różne żywioły – ziemia, powietrze, woda i ogień). Zawodnicy rywalizują w prezentowanych na YouTube challengach (EFM CHALLENGE SHOW), a ich kapitanami są znani influencerzy – Mała Ania z Warsaw Shore, Alan Andersz, Robert Pasut z Abstrachuje, a także Jongmen. Za każde wygrane starcie drużyny dostają punkty. Team, który zdobędzie ich najwięcej (także dzięki późniejszym walkom w oktagonie), wygra 100 000 złotych!
Trzeci odcinek rywalizacji to starcie Teamu Powietrze z Teamem Ziemia, czyli podopiecznych Jongmena i Roberta Pasuta z Abstrachuje. EFM CHALLENGE SHOW był niezwykle wymagający! Dlaczego? Ponieważ zawodnicy do siebie… strzelali. Wzorem opowieści z Dzikiego Zachodu nie dostali jednak do ręki rewolwerów, a łuk, z którego mierzyli do podobizny rywala. Georgi Valentinov strzelał do Igora Michaliszyna, a jego przeciwnik odwdzięczył mu się tym samym. Który trafił w bardziej czuły punkt?
Challenge czekał także na kapitanów. Robert Pasut i Jongmen stanęli do konkurencji, w której musieli jak najszybciej zjeść najbardziej śmierdzącego śledzia na świecie. Który z nich nie zwrócił „przysmaku” i dopisał punkty do konta swojej drużyny? Przekonajcie się sami, oglądając trzeci odcinek EFM CHALLENGE SHOW:
Team Ogień:
- Mała Ania (kapitan)
- Arkadiusz Kaszuba
- Daniel Skibiński
- Tomasz Janiszewski
Team Woda:
- Alan Andersz (kapitan)
- Patryk Grzemski
- Magdalena Loska
- Marcin Maleszewski
Team Powietrze:
- Jongmen (kapitan)
- Maciej Różański
- Georgi Valentinov
- Damian Ostęp
Team Ziemia:
- Robert Pasut (kapitan)
- Michał Pasternak
- Daniel Iliev
- Igor Michaliszyn
Finał rywalizacji pomiędzy zawodnikami i kapitanami drużyn odbędzie się już za kilka dni na gali EFM SHOW. Już teraz możecie wykupić dostęp do kwietniowego wydarzenia. Jak to zrobić? Wystarczy wejść na stronę internetową www.efmshow.com i wybrać dostęp PPV. On gwarantuje wam możliwość transmisji wydarzenia w każdym miejscu, które tylko chcecie. Liczba miejsc jest nieograniczona!
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl


PatrykR, członek ekipy D.real znanej z surowego rapu z podziemia, w rozmowie z GlamRap.pl nie zostawia suchej nitki na działalności Fagaty.
Fagata, która prze długi czas była promowana przez ekipę GM2L, od początku działalności budzi skrajne emocje. Na jej temat nie gryzie się w język PatrykR.
– Dla mnie nie jest raperką i nigdy nie będzie – mówi w rozmowie z Danielem Szczerbakiem dla GlamRap.pl.
– Niech robi muzę, niech trafia to do gimbusów, którzy się tym jarają, dla mnie to jest chłam, a zwłaszcza treści, które przekazuje – dodaje.
Raper powiedział też, co by zrobił, gdyby miał córkę, która by słuchała Fagaty.
Poniżej wideo:
News
Peja ocenił nową płytę Slick Ricka, który wrócił po ćwierć wieku
Weteran podsumował album „Victory”.

Po blisko trzech dekadach ciszy wydawniczej, Slick Rick ponownie daje o sobie znać. 13 czerwca ukazał się jego długo wyczekiwany album „Victory” – pierwsze pełnoprawne wydawnictwo od czasu klasycznego „The Art of Storytelling” z 1999 roku. Kilka słów na temat powrotu legendy napisał Peja.
Album i film – podwójna premiera
„Victory” to nie tylko nowa muzyka. Projektowi towarzyszy 30-minutowy film krótkometrażowy w reżyserii Meji Alabiego – twórcy znanego z pracy przy „Black Is King” Beyoncé. Światowa premiera odbyła się 7 czerwca na londyńskim SXSW. 13 czerwca film trafił na Tribeca Festival w Nowym Jorku – tego samego dnia, co premiera płyty.
Peja: „Nie zawiodłem się”
Na temat powrotu Slick Ricka wypowiedział się Rychu, który podlinkował na swoich socialach numer „Documents” z udziałem Nasa.
– Powrót Slick Ricka w wielkim stylu! W końcu znalazłem chwilę na sprawdzenie całego krążka no i cóż nie zawiodłem się, bo wjechał repeat value – napisał.

Goście i przesłanie
Na „Victory” usłyszymy m.in. Nasa, Giggsa i Estelle. Jak mówi sam artysta: – To celebracja wytrwałości, sztuki opowiadania, wyobraźni i rozwoju twórczego.
Nowy materiał powstał podczas pobytu Slick Ricka we Francji i Wielkiej Brytanii, a zdjęcia do filmu realizowano w USA, Wielkiej Brytanii i Afryce. W projekt zaangażował się również Idris Elba.
Tracklista
- Victory Intro
- Stress feat. Giggs
- Angelic
- Foreign
- I Did That
- Come on Let’s Go
- Landlord
- Mother Teresa
- Spirit to Cry
- Documents feat. Nas
- So You’re Having My Baby
- Cuz I’m Here
- Matrix
- We’re Not Losing
- Another Great Adventure

Za 4 miesiące Mata ruszy z koncertami, które mają promować jego nową płytę. Fani wykupili już wszystkie bilety, a raper poinformował, że na scenie pojawi się też jego replika AI.
Pierwszy koncert odbędzie się 31 października we wrocławskiej Hali Stulecia. Tour zakończy się 18 grudnia na warszawskim Torwarze.
60 tys. biletów sprzedanych
– Kupiliście prawie 60k biletów na koncerty w 6 miastach – praktycznie w ciemno. Bez informacji o płycie, bez tracklisty, daty, ani nawet potwierdzenia, że album wyjdzie przed trasą. Po pierwsze gratuluję odwagi (bo jak wiadomo, lubię zaskoczyć), ale przede wszystkim dziękuję Wam za zaufanie <33 – informuje Młody Matczak.
Podróż w przyszłość
– Jedyne, co tak naprawdę wiedzieliście to, że ta trasa będzie podróżą w przyszłość, więc zgodnie z umową – jesienią, wraz z moją repliką AI, pokażę Wam, jak wyobrażamy ją sobie w polskiej muzyce – dodaje, zaznaczając, że w jego urodziny będzie miał dla fanów jeszcze jedno zaproszenie, ale tym razem do podróży w przeszłość.
Pozostaje czekać nam do 14 lipca, bo wtedy Mata skończy 25 lat.
Mata 2040 Tour – lista miast
- 31 października, Wrocław – Hala Stulecia
- 13 listopada, Poznań – MTP 3A
- 21 listopada, Kraków – Tauron Arena
- 30 listopada, Katowice – MCK
- 7 grudnia, Gdańsk – Ergo Arena
- 18 grudnia, Warszawa – COS Torwar
News
Fan Wiśni Bakajoko dał drugie życie zapomnianemu szlagierowi rapera
Antypolicyjny numer zyskał drugie życie.

Gdyby trzeba było stworzyć ranking najbardziej hardcore’owych antypolicyjnych utworów rapowych, Wiśnia Bakajoko mógłby spokojnie zostać umieszczony tuż obok „Psów” WSP. Jego nieco zapomniany szlagier „Je**ć te k**wy” sprzed kilkunastu lat został właśnie przypomniany młodszym słuchaczom przez fana Wiśni.
Każdy raper może pozazdrościć Wiśni takich fanów, jak bohater tego tekstu. 150 tysięcy wyświetleń drogą nie chodzi, a właśnie tą granicę udało się przebić na Instagramie, przy śmiesznie niskich nakładach. Nagranie jest dowodem, że wystarczy mieć pomysł na siebie i nie trzeba właściwie żadnych nakładów finansowych, żeby się wypromować socialowo.
„Ku***a, nie dają spokoju mi te c***le. Lecę sobie załatwiony po piwo w niedzielę” – słyszymy na nagraniu, które zyskało rozgłos w sieci. Patrząc na feedback, z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że fan Wiśni ma potencjał, żeby wypromować też utwory innych raperów. Czy będzie chciał wykorzystać swój talent? Zapewne przekonamy się wkrótce.
News
Josef Bratan i Alberto krytycznie o podrzucaniu migrantów przez Niemców
„Nie widzę tam żadnych matek z dziećmi”.

Od dłuższego czasu Niemy przerzucają do Polski nielegalnych migrantów. Alberto i Josef Bratan nie są zwolennikami tego typu praktyk i uważają, że może się to odbić także na nich.
Sytuacja na naszej zachodniej granicy urosła do granic absurdu. Strona niemiecka swoimi radiowozami przekracza granicę z Polską, zostawiając po naszej stronie nielegalnych migrantów. Często jest to robione po cichu, w lasach i miejscach odosobnienia. Z powodu bierności polskiej Straży Granicznej powstał tzw. Ruch Obrony Granic, gdzie zwykli obywatele odstraszają niemieckie służby przed tego typu praktykom.
Alberto: „Nie widzę tam matek z dziećmi”
Alberto, który ma 32 lata, a od 31 lat mieszka w Polsce, nie widzi nic dobrego w takiej nielegalnej migracji.
– Nie jestem do końca zwolennikiem tego, żeby wpuszczać kogoś, kto się nie nadaje w Niemczech – do Polski, tylko po to, żeby wypchnąć śmieci – mówi Alberto w rozmowie z Mateuszem Kaniowskim.
– To powinno być zrobione bardziej po ludzku, a nie, że oni potajemnie podrzucają ludzi. To jest dal mnie kur**estwo i ktoś powinien coś z tym zrobić. Ja nie widzę tam żadnych matek z dziećmi – dodaje.
Josef Bratan chce zatrzymania nielegalnej migracji
Według Josefa Bratana, tego typu działalność z podrzucaniem nam imigrantów, negatywnie wpływa na odbiór osób ciemnej karnacji, które są w Polsce od dawna, tu żyją, pracują i odprowadzają podatki.
– To się odbija na nas. Miejmy nadzieję, że to zostanie zatrzymane – uważa.
-
News4 dni temu
Żurom ma żal do Bonusa RPK?
-
News1 dzień temu
Oliwka Brazil schudła – fani pod wrażeniem jej nowego wyglądu
-
News21 godzin temu
Kubańczyk pokazał swój apartament na Mokotowie za kilka mln zł
-
News2 dni temu
Josef Bratan po walce z Szachtą: „Nie chcę tego pucharu”
-
News2 dni temu
Mes wypomniał Leosi reklamę alkoholu i otrzymał mocną ripostę
-
News7 godzin temu
Małpa wyjawił, jakie skutki spowodowało u niego palenie marihuany
-
News2 dni temu
Bajorson nie ogarnął playbacku. Fatalny występ z „Bailando” na Fame 26
-
News4 dni temu
Popek ujawnił swoje zarobki w KSW