News
Kacper HTA łączy siły z byłymi reprezentantami Ganja Mafii
„Opuściłem Ganja Mafię, bo tak kazał mi honor”.
Na przełomie roku byliśmy świadkami konfliktu Kacpra HTA z Kalim. Obydwaj raperzy przerzucali się różnymi oskarżeniami piorąc publicznie swoje brudy. Szef Ghetto Music zarzucił Kaliemu m.in. to, że nikt ze starej ekipy przy nim nie został, a byli reprezentanci jego wytwórni wciąż razem współpracują, co ma świadczyć o tym, że Ganja Mafia rozpadła się przez Kaliego. Wygląda na to, że słowa Kacpra mają potwierdzenie w rzeczywistości.
Kacper udostępnił na Instagramie wspólne zdjęcie z byłymi reprezentantami Ganja Mafii – GMB, Felipe i Gibbsem. Pod nim pojawił zwrotka pochodząca prawdopodobnie ze wspólnego numeru artystów, który niedługo ujrzy światło dzienne. Wpis skomentował m.in. Kafar Dixon37: – Kacper HTA na propsie od 1410. – napisał raper.
Tylko zarys – nie zrozumiesz, nie stałeś obok.
Opuściłem Ganja Mafie bo tak kazał mi honor.
Dawno przestałem rozkminiać co tam ludzie pie*dolą.
Gówno wiedzą, pisać bajki? – tyle to mogą.
Jakiś czas temu Kacper wspomniał, że razem z byłymi reprezentantami Ganja Mafii być może nawet nagrają wspólną płytę. Wygląda na to, że to właśnie ten czas.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Dave Blunts – 200 kg raper, który szokuje wyglądem
Na koncertach pojawia się z butlą tlenową, atakuje Snoop Dogga i pokazuje swoją dziewczynę.
Dave Blunts nazywany jest viralowym raperem. Pierwsze co rzuca się w oczy to jego waga. To potężny gość, któremu na koncertach podstawia się kanapę i butlę tlenową. Ostatnio pokazał swoją dziewczynę i trzeba mu oddać, że wydaje całkiem sporo płyt.
Koncert na kanapie z butlą tlenową
Media zaczęły się interesować raperem, po jego występie na festiwalu upamiętniającym Juice WRLD. Raper nie był w stanie wyjść na scenę o własnych siłach. Podstawiono mu kanapę i musiał wspomagać się butlą tlenową. Wszystko dlatego, że waży ok. 500 funtów, czyli 226 kg.
Podczas występu Dave zaatakował Snoop Dogga, który miał robić sobie żarty z jego wagi. – Odpieprz się od mojego fi**a, Snoop. Myślisz, że jesteś zabawny? Nie wiesz, jak to jest walczyć o życie każdego cholernego dnia – rzucił ze sceny.
Weteran Zachodniego Wybrzeża żartobliwie odpowiedział: – No dalej mały ziomku, to znaczy duży ziomku. Baw się dobrze. Przepraszam go, ale on wciąż na mnie naskakuje. Chyba się starzeję.
Poniżej wideo:
Dave Blunts pokazał dziewczynę
Podczas wspomnianego występu, Bluntsowi towarzyszyła dziewczyna. Okazuje się, że to jego życiowa partnerka. Raper opublikował serię zdjęć z Isabellą, co jest szeroko komentowane przez jego fanów:
- Ludzie się śmieją, ale niech ktoś mu pomoże, wszyscy wiemy, jak to się skończy.
- Ona cię nie kocha.
- Uratuj tego człowieka, proszę.
- Ta dziewczyna jest z tobą tylko dla korzyści.
- Jak on mógł tyle przytyć i jego ludzie na to pozwolili.
Dave przekonuje, że stara się walczyć z nadwagą, którą nazywa swoim „demonem”. – Mam swoje demony i zbiornik z tlenem. Nie przychodź do mnie, kiedy masz to szczęście, że jesteś tu tak długo. Uszanuj moją walkę – oznajmił.
Grubasek, który wydaje kilka płyt rocznie
Wydawać by się mogło, że Dave Blunts to leniwy grubasek, ale nic bardziej mylnego. Wprawdzie po ostatnich wydarzeniach podskoczyły mu statystyki na Spotify i ma obecnie ponad 700 tys. słuchaczy w miesiącu, to jest bardzo płodnym raperem.
Tylko w tym roku wydał pięć albumów: „You are not that special”, „I cando what you can do”, „I would like see you try”, „Weel dude here’s my thing” oraz ostatni „If i could i would”.
Wszystkie oprócz ostatniego mają po 7-8 tracków. Czerwcowy album był już pełnoprawny, bo zawiera 16 numerów. Jego firmowym numerem jest „The Cup”. Klip dochodzi do 1 miliona wyświetleń na Youtube, a na Spotify zebrał blisko 3 miliony streamów.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Wychodzą brudy na Jay-Z. Zmusza kobiety do operacji?
Kolejne oskarżenia po rzekomym gwałcie na 13-latce.
Była podopieczna Jaya-Z twierdzi, że kobiety wokół niego muszą mieć zrobione operacje plastyczne. Takie oskarżenia rzuca nie byle kto, bo M.I.A.
Jay-Z nie przyznaje się do gwałtu na 13-latce
Od kilku dni Jay-Z jest pod ostrzałem, kiedy do sądu wpłynął akt oskarżenia, w którym opisano, jak w 2000 roku raper miał dopuścić się gwałtu na 13-letniej dziewczynce. Hova odpiera zarzuty twierdząc, że to tylko chęć rozgłosu i zarobku. Tymczasem prawnik ofiary przekonuje, że on i jego klientka byli przez hip-hopowca zastraszani.
– Jeśli chodzi o sprawę Jaya Z i jego próby uciszenia moich klientów: Pan Carter wcześniej zaprzeczył, że to on pozwał mnie i moją firmę. Złożył swój błahy pozew pod pseudonimem. W swoim ostatnim oświadczeniu nie wspomina, że moja firma wysłała jego prawnikowi list z żądaniem w imieniu domniemanej ofiary, a ofiara ta nigdy nie zażądała od niego ani grosza. Zamiast tego, szukała jedynie poufnej mediacji. Od czasu, gdy wysłałem list w jej imieniu, Pan Carter nie tylko mnie pozwał, ale także próbował zastraszać i nękać mnie i tę powódkę. Jego zachowanie miało odwrotny skutek. Ona jest bardziej ośmielona. Jestem bardzo dumny z jej determinacji. Jeśli chodzi o zarzuty zawarte w złożonej skardze, pozwolimy, aby sama sprawa przemówiła i będziemy spierać się o fakty w sądzie, a nie w mediach – napisał Tony Buzbee, który reprezentuje ofiarę.
M.I.A. atakuje Jaya-Z
Jak to często bywa, po tego typu zarzutach pojawiają się kolejne. Tym razem w rapera uderzyła M.I.A., jego była podopieczna, która podpisała kontrakt z Roc Nation w 2012 roku, ale po niecałych dwóch latach opuściła wytwórnię, która miała blokować film dokumentalny o niej.
Teraz wokalistka ujawniła, że Jay wymagał na samym początku współpracy, żeby zrobiła sobie operację plastyczną.
– Kiedy spotkałam Jaya-Z i podpisałam kontrakt z Roc Nation, pierwszym, co usłyszałam, było, żebym zrobiła operacje plastyczne. Ich argument, że Maya jest niepewna siebie i musi łechtać swoje ego, upada. Wystarczy spojrzeć na kobiety wokół niego. Wszystkie miały operacje. Tylko ja tego nie zrobiłam, co już dowodzi, że to nie kwestia niepewności – powiedziała.
Czy Jay-Z tym razem także wyda oświadczenie, czas pokaże.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Krótki film od Snopp Dogga i Dr Dre, którego narratorem jest Method Man
Kino akcji z hip-hopowcami w roli głównej.
Snoop Dogg i Dr. Dre wydadzą w najbliższy piątek drugi wspólny album. Ukaże się także krótki film, którego zapowiedź trafiła do sieci.
„Missionary” to kontynuacja kultowego albumu „Doggystyle”. Snoop Dogg i Dr. Dre zaprosili na album prawdziwe legendy: 50 Centa, Eminema czy Stinga. Wydawnictwo ukaże się 13 grudnia nakładem Death Row Records i Aftermath.
„Missionary” to także krótkometrażowy film, który przygotował duet. Ma to być typowe kino akcji w reżyserii Dave’a Meyersa i trwać tylko 10 minut. Narratorem produkcji jest Method Man, którego usłyszymy również na krążku.
Poniżej oficjalny zwiastun.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Otsochodzi ogłosił wersję deluxe albumu „Tthe Grind” i dedykowany koncert
Młody Jan kontynuuje przygodę z najnowszym albumem.
„Tthe Grind” to tegoroczne wydawnictwo Otsochodzi, które premierę miało w kwietniu tego roku. Od tego czasu album zdążył pokryć się platynową płytą, a jego autor zjechać Polskę w trasie promującej krążek. Jak się okazuje, to wciąż nie koniec historii związanej ze wspomnianą płytą.
– Dziękuję za wszystkie oznaczenia na waszych Spotify Wrapped, urwisy, ale ja jeszcze nie zakończyłem roku – zapowiadał raper na swoim kanale nadawczym w ubiegłą środę, by już w niedzielę opublikować snippet nadchodzącego numeru, wyprodukowanego przez lohleqa.
Utwór ukazał się już dzisiaj o północy w serwisach streamingowych, natomiast o 15 Otso przypieczętował premierę teledyskiem oraz informacją o wersji deluxe tegorocznego albumu „TTHE GRIND”, która ukaże się już 31 stycznia 2025. To nie jedyne wydarzenie jakie przygotował na ostatni piątek stycznia.
– Dokładnie tego samego dnia spotkam się z Wami tylko raz, żeby świętować premierę płyty w Warszawskim klubie Progresja i zagram te numery pierwszy raz na żywo. Wytłoczymy 2020 płyt wersji deluxe, które dostaniecie za free, kupując bilet na gig – możecie zdobyć je tylko tam, tylko tej nocy. Płyt będzie dokładnie tyle ile biletów na koncert i to jedyny sposób, żeby je zdobyć. Nigdy nie trafią do regularnej sprzedaży. Link do wydarzenia wrzuciłem na stories, start sprzedaży biletów jutro o 15:00. Jaram się w ch*j, że możemy być w tym razem – poinformował raper.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Latwogang lubi się przecinać z raperami, ale jeszcze bardziej robić wyzwania i bić rekordy. Tym razem internetowemu celebrycie udało się pobić światowy rekord komentarzy na TikToku.
Latwogang dodał na TikToka film „Polska Gurom”, żeby pobić rekord w ilości komentarzy. Udało mu się to dzisiaj, po pięciu dniach od premiery. Jego film zgromadził 23 miliony komentarzy, co jest światowym rekordem.
Influencer obiecał, że wylosuje jedną osobę z komentarzy, której wręczy 100 tys. zł.
Przypomnijmy, że Latwogang dał się poznać dwa lat temu przy współpracy z Quebonafide. Zaprosił też do wspólnego numeru Alberto.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Eminem zagrał pierwszy koncert po śmierci matki. Padły wulgarne wersy
Raper pojawił się w Abu Dhabi.
Eminem dał pierwszy występ od śmierci matki. Wystąpił na wyprzedanym koncercie w Abu Dhabi, stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Co wydarzyło się podczas koncertu?
Debbie Nelson odeszła w ubiegłym tygodniu w wieku 69 lat. Zmagała się z zaawansowanym rakiem płuc. Śmierć matki skomentował na razie tylko przyrodni brat Eminema. Raper nie odniósł się do tego w żaden sposób, a podczas pierwszego koncertu po odejściu matki postanowił nie zmieniać repertuaru, w którym licznie nawiązuje do Debbie Nelson.
Podczas Grand Prix Formuły 1, Marshall wykonał m.in. utwór „Brain damage”, w którym opowiada jak matka biła po głowie, gdy brał narkotyki. Wykonał również kawałek „Marshall Mathers”, w którym padają wersy „moja pieprzona s**a pozywa mnie na 10 mln dolarów”.
Ze sceny wybrzmiał też jeden z największych hitów Slima „Without Me”. W pewnym momencie padają w nim wersy „F**k you Debbie”. Tym raper nie zdecydował się tego zaśpiewać sam, ani pokazać środkowego palca, jak robił to zazwyczaj. Fani na koncercie wykrzyczeli te wersy za niego.
Poniżej wideo:
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
Felieton3 dni temu
Ile Bonus RPK zapłacił za zwrotkę ziomka Eminema?
-
News4 dni temu
Wini nie zasługuje, żeby Pezet odebrał od niego telefon
-
News4 dni temu
Zbuku vs Koro – potężne kopnięcie zakończyło walkę raperów
-
News2 dni temu
Będziecie zaskoczeni, kogo najczęściej słuchała Young Leosia w 2024
-
News5 dni temu
Suja zaczepia Sokoła i Erosa oraz potwierdza, że mieszka z mamą
-
News2 dni temu
Tede odpowiada Tomkowi Olejnikowi, który chce go zdissować
-
News3 dni temu
Wujek Samo Zło zdissuje Tedego? „Bardzo mnie podgryza ostatnio”
-
News3 dni temu
Ekipa chce dojechać Suję, ale raper podjął rękawicę