News
Malik Montana usuwa zdjęcie ze Słowikiem. Stanowski się śmieje
„Chłopie jeszcze masz teledysk do usunięcia”.
Spore poruszenie budzi ostatnio postać Słowika, byłego pruszkowskiego gangstera, który został ogłoszony włodarzem MMA VIP. Kolejne podmioty rezygnują ze współpracy z federacją Marcina Najmana, a Krzysztof Stanowski, który niejako rozpętał całą burzę śmieje się z Malika Montany, który także zaczął usuwać swoje zdjęcia z Andrzejem Z.
Tyrada Stanowskiego przeciwko Słowikowi
Krzysztof Stanowski opublikował kilka dni temu kolejny odcinek programu Dziennikarskie Zero, w który dał dobitnie do zrozumienia, że osoby pokroju Słowika, które mają wiele złych rzeczy za uszami nie powinny funkcjonować w przestrzeni publicznej. Przypomnijmy, że chwilę wcześniej Słowik został ogłoszony przez Marcina Najmana faktycznym włodarzem organizacji MMA VIP.
Dziennikarz zaapelował do firm, które są sponsorami gali, żeby nie brały w tym udziału. Zrobił to na tyle skutecznie, że kilka podmiotów już zrezygnowało ze sponsorowania MMA VIP 4.
– Portal o2.pl nie jest jest patronem gali. Brawo. Popytałem też u samej góry i wiem, że Grupa Wirtualna Polska nie ma najmniejszego zamiaru nadawać jej rozgłosu. – bije brawa Stanowski.
Warto również odnotować, że odcinek Dziennikarskiego Zera dotyczący Słowika i Najmana w ciągu dwóch dni zdobył blisko 2 mln odsłon.
Stanowski o Maliku Montanie: „Jeszcze masz teledysk do usunięcia”
Nad galą Marcina Najmana zebrały się czarne chmury, a pokazywanie się przy Słowiku jest już traktowane jako czarny PR. Zrozumiał to też chyba Malik Montana, który niedawno znów zrobił sobie zdjęcie z pruszkowskim gangsterem i po wybuchu afery je usunął.
– Ha, jaki odwrót. Już nawet gangsta – raper Malik usunął z Instagrama świeżutkie zdjęcie z pruszkowskimi Chłopie jeszcze masz teledysk do usunięcia :). Ale trzeba przyznać, że zreflektował się szybciej niż Marcinek. – napisał Stanowski na Twitterze.
Ha, jaki odwrót. Już nawet gangsta-raper Malik usunął z instagrama świeżutkie zdjęcie z pruszkowskimi 😂
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) January 12, 2022
Chłopie, jeszcze masz teledysk do usunięcia:)
Ale trzeba przyznać, że zreflektował się szybciej niż Marcinek.
Tede, Malik Montana… i Słowik
W 2016 roku Malik Montana wypuścił teledysk „Big Poppa”, który promował jego pierwszą solową płytę „Haram Masari”. W kawałku gościnnie udzielił się Tede, a na ekranie mogliśmy zobaczyć także Słowika, z którym raperzy chętnie pozowali do zdjęć.
Malik Montana komentuje sprawę ze Słowikiem
Na temat Słowika wypowiedział się również Malik Montana. Jak on patrzy na to całe zamieszanie?
– Jestem wolnomyślicielem i nie przekonują mnie opinie czy wypowiedzi ludzi na temat ludzi, których nie znają. Ja w swoim życiu stosuję praktykę, by nie robić drugiemu tego, co nie chciałbym, by mi robiono. W tym między innymi oceniania drugich ludzi, bo myślę, że mam własnego brudu za pazurami wystarczająco, jak każdy człowiek zresztą. Dzisiejsze media są mocno nacechowane propagandą polityczną i kapitalistycznym tokiem rozumowania, a ja jako artysta tym się zwyczajnie brzydzę. By móc się wypowiedzieć z sensem, a nie powielać schematy i pojąć stronę, należy zwrócić uwagę na fakt korupcji, jaką ma/miała miejsce w państwie, w jakim żyjemy. Jestem artystą i inspiracje często czerpię z rzeczy, które dla pospolitego obywatela mogą być skrajne. Jeśli jutro wstawię zdjęcie z osobą, której nie lubisz albo lubisz, to wiedz, że jestem ponad tym wszystkim i w moim uniwersum, które sam tworzę myślami jestem wszechmogący – skomentował raper.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Twórczości Grande Connection polaryzuje przede wszystkim artystów, którzy albo się z nim zgadzają albo go nienawidzą. Tede należy raczej do tej pierwszej grupy osób, mówiąc w wywiadzie dla GlamRap.pl, co sądzi o działalności internetowego wyjaśniacza.
– Z grubsza nie można powiedzieć, że nie ma racji. Wiadomo, że czasem wyjmie coś z kontekstu, ale trudno się z nim nie zgodzić. Fajne jest to, że on to robi i nagle okazuje się, że jest jakaś grupa ludzi, którzy doceniają, że on to obnaża. Jest jakaś grupa ludzi, którym zależy. Nie oszukujmy się – tworzyliśmy kulturę i mimo jej komercjalizacji jakiś element tej kultury musi w niej zostać, a to przestaje mieć ręce i nogi. To przestaje być śmieszne. Inaczej – to jest nadal śmieszne, ale już nie bawi – mówi TDF w rozmowie z Mikołajem Kmiecikiem dla GlamRap.pl.
Tede pracuje aktualnie nad nową płytą, której datę premiery poznaliśmy w poniższym wywiadzie. Pozostałe poruszone w nim wątki to m.in.: Kanał Zero, Clout MMA oraz polityka.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Jeden z fanów Szpaka wytatuował sobie postać rapera na całym ramieniu. Tatuaż jest pokaźnych rozmiarów i robi ogromne wrażenie.
Dziara ze Szpakiem zajmuje całe ramię, od obojczyka do łokcia i przedstawia wizerunek rapera w koronie, a poniżej mikrofon. Za tatuaż odpowiada Jacek Czeszak z Jack Tattoo.
Robienie sobie dziar z wizerunkiem znanych osób od zawsze budzi mieszane uczucia i polaryzuje odbiorców. Dajcie znać w komentarzu, co o tym sądzicie.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
O tym, że Tede jest czysty od używek pierwszy raz szersza publika usłyszała bodajże przy okazji wywiadu z Szalonym Reporterem. Prawdę mówiąc, po latach imprezowych kawałków, kiedy byliśmy świadkami melanżowego szaleństwa od kultowego “Drin za drinem” aż po chociażby “Biełyje nosy”, ciężko było uwierzyć w nagłą decyzję o abstynencji. Nie tylko tej alkoholowej.
Tede wielokrotnie wspominał, że łatka rapera, który “ciągle nagrywa o imprezkach” staje się już męczącym, nierozerwalnym elementem wektora jego kariery. Zresztą, kto był na koncercie warszawiaka ten na pewno wie, o czym mowa. Imprezowy sznyt wprost wylewa się na takich wydarzeniach z głośników i cieknie sceną wprost do uszu. Moja dociekliwość nie mogła zatem nie zostać zaspokojona i w glamrapowym stylu postanowiliśmy dokonać pewnej prowokacji.
Cel był jeden: zaproponować TDF-owi test… Jego reakcja była jednoznaczna i sami możecie ją zobaczyć w poniższym wywiadzie.
Ponadto raper dodaje: – Jeżeli jesteście wj*bani w melanż, to pomyślcie sobie pewnego dnia czy nie macie już dość. Jeżeli macie dość, to sami przed sobą to powiedzcie. Bez żadnych cyrków, bez oszukiwania innych ludzi i siebie. Jest taka stara zasada: Jak się nie kłamie, to się człowiek nie pomyli.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Avi został lektorem, czyli dwie niespodzianki dla fanów
Avi potwierdził swoją renomę jako jednego z najlepszych autorów tekstów w Polsce.
Z okazji rocznicy premiery albumu „Mały Książę”, Avi przygotował dla swoich fanów dwie wyjątkowe niespodzianki.
Wydany 31 marca 2023 nakładem Moya Label i w dystrybucji e-muzyki pierwszy solowy album Aviego był dużym wydarzeniem na polskiej scenie muzycznej. „Mały Książę” osiągnął status platynowej płyty i potwierdził renomę rapera jako jednego z najlepszych autorów tekstów w Polsce.
Avi został lektorem
Z okazji rocznicy premiery albumu, Avi ma dla fanów aż dwie niespodzianki. 26 marca 2024 w aplikacji Empik Go pojawił się audiobook „Mały Książę” Antoine’a de Saint-Exupéry’ego, słynnej ponadczasowej powieści dla młodych czytelników, która była jedną z głównych inspiracji do płyty o tym samym tytule. Co więcej, to sam Avi został lektorem tej najpiękniejszej historii o poszukiwaniu przyjaźni, własnej tożsamości czy sensu życia.
– Kiedy pracowałem nad moją pierwszą, w pełni solową płytą dowiedziałem się, że zostanę tatą. Wróciłem do wspomnień z dzieciństwa, w mojej głowie pojawiło się wiele inspiracji. Bardzo zależało mi na tym, by opowiedzieć o dorosłości z perspektywy dziecka. Tak powstał projekt „Mały Książę”. Audiobook był jego idealnym uzupełnieniem, klamrą zamykającą. Udało nam się połączyć muzykę i literaturę – dwa tak bliskie mi światy – mówi Avi w rozmowie dla Empik Go.
„Mały Książę” na winylu
Drugim prezentem dla fanów jest długo oczekiwane wydanie albumu „Mały Książę” na wosku. Sprzedaż limitowanego winyla ruszyła 26 marca 2024 na moyalabel.pl.
Avi zdobył ogromne uznanie słuchaczy i krytyków muzycznych trzema albumami nagranymi z Louisem Villainem – „Zbiór pieśni sycylijskich”, „Spis dzieł sycylijskich” i „Akademia Sztuk Pięknych”. Tak zwany tryptyk sycylijski zaprezentował Aviego jako jednego z najlepszych autorów tekstów na polskiej scenie rapowej. Solowo artysta zadebiutował albumem „Mały Książę”, który ukazał się 31 marca 2023 nakładem wytwórni Moya Label, z dystrybucją e-muzyka. Na płycie nie brakuje gości, wśród których są m.in. Kaz Bałagane, Pezet czy ReTo.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Bilon trenuje ze znanym bokserem. Zbiera siły na Afrojaxa?
Bilon szlifuje formę pod okiem byłego mistrza świata.
Wygląda na to, że Bilon wyszedł z podobnego założenia co Borixon i uznał, że wiek nie jest żadnym ograniczeniem do rozpoczęcia przygody ze sportami walki. Lider Hemp Gru przebywa aktualnie w Stanach Zjednoczonych i udostępnił na swoich socialach materiały, które pokazują jego zajęcia w ringu. Bilon szlifuje formę nie pod byle jakim okiem, bo samego byłego mistrza świata: Andrzeja Fonfary. Czy może to oznaczać, że kiedyś zobaczymy go na gali freak-fightowej, żeby wyrównać rachunki z Afrojaxem?
Gdyby trzeba było wymienić najbardziej oczekiwane walki freakowe w polskim rapie, pierwsze miejsce niewątpliwie należy do Peji i Tedego. Główną rolę odgrywa tu ich olbrzymia rozpoznawalność. Jednak fani gatunku, których wiedza wykracza kilka kroków dalej, z dużym zainteresowaniem obejrzeliby na pewno pojedynek bohaterów tego tekstu. Na konfrontacji powinno bardziej zależeć Bilonowi, gdyż długie lata był niemiłosiernie poniżany przez Legendarnego Afrojaxa. Lider Afrokolektywu zaczepiał go przy każdej możliwej okazji, zaczynając od wywiadów, po dissowanie na płytach.
Wielu słuchaczy mogło być zaskoczonych takim obrotem sprawy, bo Bilon ograniczył się jedynie do straszenia i opcji wyjazdów na koncerty. Afrojax zignorował te zapowiedzi, podsumowując, że „oni są mocni tylko w gębie”, niemniej reszta jego kolegów z Afro Kolektywu czuła się z tym niekomfortowo. W 2021 roku ze strony Afrojaxa pojawiła się deklaracja, że mógłby stoczyć pojedynek w oktagonie. – Wyjść bym wyszedł, tylko co potem? – napisał na FB. Takie starcie miałoby wiele smaczków, bo jak powszechnie wiadomo, obaj raperzy reprezentują odmienne środowiska. Z jednej strony patriotyczny etos Powstania Warszawskiego, z drugiej fascynacja ideologią LGBT i pogarda do ludzi, którzy walczyli o Polską niepodległość.
Czy jakaś organizacja podjęłaby się przygotowania takiego zestawienia na karcie walk?Zapewne przekonamy się wkrótce.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Polskie miasta nie chcą u siebie Malika Montany. Radni chcą zablokować kolejny koncert rapera
Coraz więcej miast blokuje występy rapera.
Działalność Malika Montany budzi skrajne emocje, a coraz więcej polskich miast nie chce mieć nic wspólnego z raperem. Jego koncerty są coraz częściej odwoływane, za czym postulują mieszkańcy, studenci, a także radni. Tym razem szef GM2L nie jest mile widziany w Głogowie.
Malik i grożenie śmiercią i gwałtem zbiorowym
Twórczość szefa GM2L polaryzuje słuchaczy. Ma on zarówno swoich oddanych fanów jak i zaciekłych przeciwników. Abstrahując od walorów muzycznych i przekazywanych wartości młodzieży, coraz więcej mówi się o zachowaniu rapera w kuluarach. Kiedy jest mu z kimś nie po drodze, trudno znaleźć materiały, w których jednoznacznie negatywnie wypowiada się na czyjś temat. Zazwyczaj są to ogólniki i próba rozmycia konfliktu. Więcej natomiast dzieje się od kuchni. Malik Montana potrafi np. grozić „zbiorowym gwałtem” recenzentom jego płyt, kiedy uzna, że recenzja nie jest dla niego zbyt chwalebna. Wszystko oczywiście dzieje się za kulisami, do których przeciętny słuchacz nie ma dostępu.
Ostatnio mieliśmy okazję poznać oblicze rapera w prywatnych rozmowach z Sentino, który opublikował wiadomości Malika do siebie. Szef GM2L groził mu śmiercią, o czym rozpisywały się nawet niemieckie portale rapowe.
Kontrowersyjna działalność rapera jest coraz bardziej nie na rękę włodarzom polskich miast. W ubiegłym roku odwołano koncerty rapera w Lubinie, na poznańskich Juwenaliach oraz w Łowiczu. W tym roku kolejne miasto nie chce u siebie artysty.
Radni Głogowa z wnioskiem do prezydenta odnośnie koncertu Malika
Radni Głogowa złożyli wniosek do prezydenta miasta odnośnie odwołania koncertu Malika, który ma się odbyć podczas Dni Głogowa.
– Komisja jednogłośnie postanowiła zwrócić się z wnioskiem do prezydenta Głogowa o ponowne rozpatrzenie zasadności i możliwości przeprowadzenia koncertu w taki sposób, aby uchronić osoby postronne od treści wulgarnych i bezkrytycznie propagujących niewłaściwe wzorce i zachowania – poinformował Radny miasta Głogowa Mariusz Kędziora.
Jeżeli nie udałoby się rozwiązać umowy z raperem, radni będą chcieli przeprowadzić jego koncert w innym miejscu niż główne obchody miasta z np. wyłączeniem niektórych jego utworów. Rzeczniczka prezydenta Marta Dytwińska-Gawrońska poinformowała, że otrzymali oni wniosek i w najbliższych dniach włodarz miasta się nim zajmie.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News3 dni temu
Kali odpowiada fanowi, co z dissem na Grande Connection
-
News3 dni temu
C**l rapuje o więziennej rzeczywistości w zakładzie karnym
-
News3 dni temu
Peja namówił Eripe do powrotu na scenę?
-
News1 dzień temu
Tede jest czysty od używek? Proponujemy mu wykonanie testu
-
News2 dni temu
Fabijański wziął przykład z Piha i Sariusa
-
News1 dzień temu
Fan wytatuował sobie twarz Szpaka. Dziara robi ogromne wrażenie
-
Wywiad2 dni temu
Tede przestał pisać, tylko nagrywa. „Odkryłem rap na nowo” – wywiad
-
News3 dni temu
Kaczor BRS: „Setki walk na ulicy ukształtowały mój charakter”