Sprawdź nas też tutaj

News

Mata na dużym Festiwalu. „To prawdziwy przywilej dla Szczecinka”

„Nie tylko pokolenie Michała będzie odliczało dni do jego koncertu”.

Opublikowany

 

mata

To już pewne! Laureat trzech Fryderyków, pierwszy Polak, którego piosenka zadebiutowała na międzynarodowej liście przebojów Billboard, raper, który ma na koncie największy solowy koncert w historii polskiego hip-hopu, zagra na Festiwalu Zdobywców Fryderyków. Michał Matczak będzie gwiazdą tegorocznej lipcowej imprezy w Szczecinku.

O Michale Matczaku, zwanym Matą, głośno zrobiło się̨ już od czasu pierwszego singla. Kontrowersyjny klip do „Patointeligencji” zapowiadający solowy album „100 dni do matury” obejrzało na kanale YouTube 40 mln osób, a sam krążek wydany w styczniu 2020 roku zadebiutował na pierwszym miejscu listy sprzedaży OLIS i od razu pokrył się̨ podwójną̨ platyną. Mata był już wówczas związany z prężnie działającą wytwórnią̨ SBM Label, promującą młodych polskich raperów. Kariera młodego Matczaka dopiero nabierała tempa, ale już jesienią, kiedy uhonorowano go aż 4 statuetkami Popkilerów, czyli nagrodami branży hip-hopowej, wiadomo było, że wytwórni przybył kolejny czarny koń. W kolejnym roku Mata za „100 dni do matury” odebrał najważniejsze nagrody muzyczne w Polsce – Fryderyki w kategorii Najlepszy Album Hip-Hop i Fonograficzny Debiut Roku, a koncert, który dał na warszawskim lotnisku Bemowo zapisał się jako największy solowy występ w historii polskiego hip-hopu. Pod sceną zgromadziło się wówczas 40 tysięcy osób, a siła dźwięku była tak wielka, że niektórych mieszkańców Bemowa trzeba było ewakuować, bo ściany ich domów trzęsły się w posadach.

Kolejny solowy album Maty zatytułowany „Młody Matczak” pojawił się na rynku w 2021 roku i już odtworzenia klipu do pierwszego singla „Patoreakcja” wskazywały, że może przebić „Patointeligencję”. I tak się stało. Album, na którym gościnnie pojawili się tacy artyści, jak: Malik Montana, Quebonafide czy Taco Hemingway, wylądował na 4. miejscu w TOP 10 najlepiej przyjętych albumów na Spotify na świecie! Mata pobił też kolejne rekordy. Zarówno dobowy rekord odtworzeń jednego albumu, jak i rekord odtworzeń artysty w ciągu dnia w Polsce na platformie Spotify należał do niego. „5,5 miliona streamów albumu „Młody Matczak” oraz 5,9 miliona streamów Maty w dniu premiery jego najnowszej płyty. Gratulacje Michał! – pisała po premierze wytwórnia Maty – SBM Label.

Za album „Młody Matczak” Mata ponownie zgarnął Fryderyka w kategorii Najlepszy Album Hip-Hop, pokonując w 2022 roku takich artystów jak Sokół, Sobel, Szczyl i Zdechły Osa i ruszył w trasę koncertową. Jej uzupełnieniem były zimowe występy w 2023 roku w Szczecinie i Gliwicach.

Mata na Festiwalu Zdobywcy Fryderyków Szczecinek 2023

O letnich koncertach Maty wiadomo niewiele. Na ten moment Mata ma zaplanowany występ na Rap Stacja Festiwal, SBM FFestival oraz właśnie na Festiwalu Zdobywców Fryderyków w Szczecinku.

– Z dużą satysfakcją ogłaszamy, że jedną z gwiazd naszego festiwalu będzie Mata. To prawdziwy przywilej dla Szczecinka gościć artystę tak charyzmatycznego i lubianego przez publiczność. Myślę, że nie tylko pokolenie Michała będzie odliczało dni do jego koncertu na naszym Festiwalu – przyznał Daniel Rak, burmistrz miasta, które jest głównym partnerem wydarzenia.

Ostatni plenerowy koncert Maty odbił się szerokim echem nie tylko wśród fanów ale również w mediach. W maju 2022 roku młody raper wystąpił na barce na Wiśle, grając dla ludzi, zgromadzonych na bulwarach. Koncert przyciągnął tysiące osób.

Marcin Bachara, producent i pomysłodawca Festiwalu Zdobywców Fryderyków, przyznał, że podpisanie umowy z Matą planował z dużym wyprzedzeniem:

– Mata nie jest gwiazdą jednego sezonu. To artysta, którego śmiało można nazwać muzycznym objawieniem. Należy do grona najpopularniejszych polskich raperów, a zależało mi, żeby festiwalowa scena hip-hopowa w tym roku była równie mocna, jak w ubiegłym. Zrealizowałem jeden z mocniejszych punktów koncertowego planu związanego ze Szczecinkiem.

Oprócz Maty 15 i 16 lipca na Festiwalu Zdobywców Fryderyków w Szczecinku wystąpią: Brodka, ZALEWSKI, T. Love, Maryla Rodowicz, Nocny Kochanek, SMOLIK i KEV FOX, Julia Żugaj, Sara James i Zdechy Osa.

– Każdy z artystów da pełnowymiarowy koncert. Nasz Festiwal to 1 bilet, 10 koncertowych występów i kilkanaście godzin muzyki na żywo” – zaprasza Marcin Bachara.

Jeśli więc nie mieliście jeszcze sprecyzowanych planów na te wakacje, zróbcie sobie dwudniowy przystanek nad pięknymi jeziorami. Szczecinek wyrasta na mocny punkt programu na festiwalowej mapie kraju.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 
66 komentarzy
Subscribe
Powiadom o

News

„Jestem Bogiem” Paktofoniki zostało przerobione na disco-polo

Wszystko za sprawą sztucznej inteligencji.

Opublikowany

 

Przez

Jeden z największych hip-hopowych szlagierów, czyli „Jestem Bogiem” Paktofoniki został przerobiony na wersję disco-polo. Wykorzystano do tego AI.

Część artystów zwraca uwagę, że sztuczna inteligencja to zagrożenie dla ich twórczości i własności intelektualnej. Trudno im się dziwić, kiedy wykorzystując nową technologię można tworzyć nagrania podszywające się pod znanych autorów. Najnowszym tego typu przykładem jest przeróbka „Jestem Bogiem”, która przypadnie do gustu w szczególności osobom sympatyzującym z gatunkiem tanecznym.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Western pogonił Sentino z Poznania w 24 godziny

„Sentino jest geniuszem jeśli chodzi o teksty i totalnym odklejeńcem”.

Opublikowany

 

western sentino

Sentino może ambiwalentnie wspominać swój pobyt w Polsce. Musiał uciekać z Warszawy, musiał uciekać z Poznania, niejednokrotnie szukał pomocy w ramionach policji. Dzięki Westernowi poznaliśmy właśnie kulisy jego wyjazdu ze stolicy Wielkopolski. Legenda poznańskiego półświatka przestępczego opowiedziała o powodach 24 godzinnego ultimatum, jakie dostał Sentino.

Czy Sentino wróci jeszcze kiedykolwiek do Polski? Póki co nic na to nie wskazuje. Raperowi ciężko było się odnaleźć w naszym kraju, poniekąd na własne życzenie. Życie zweryfikowało, że to nie „pies zatrzymuje, nawet nie chce już dowodu”, tylko Sento haltował przejeżdżające patrole i błagał o pomoc funkcjonariuszy. Narobił sobie przez to problemów, ale zanim do tego doszło zdążył jeszcze poznać kilku nieprzypadkowych weteranów podziemia kryminalnego. Jeden z nich, który spędził prawie 30 lat w zakładach karnych – Western, wyjawił, jak wyglądała krótka znajomość z Alvarezem.

– Chciałem jeszcze wypowiedzieć się na temat Sentino. (…) Moim zdaniem Sentino jest geniuszem jeśli chodzi o teksty. Temu chyba nikt nie zaprzeczy. Ale jest totalnym rozj*buńcem, totalnym odklejeńcem, jeżeli chodzi o swoje życie normalne. Mafie albańskie, mafie sycylijskie, mafie tureckie i tak dalej. Ja się z nim przeciąłem raz w Poznaniu. Też poszedłem z nim na miasto. Wtedy pomyślałem, że pi*rdoli bzdury, ch*j nie zwracałem na to uwagi. Ale nad ranem, w pewnym 5-gwiazdkowym hotelu, doskoczył do konsjerża i straszył go, że przebije mu gardło i tak dalej. Wtedy ja interweniowałem. Wjechałem do jego pokoju i powiedziałem: „słuchaj, leśny przygłupie – masz 24 godziny na opuszczenie Poznania. I tak zakończyłem jego przejmowanie Poznania – wspomina Western.

Wideo z wypowiedzią Westerna możecie obejrzeć poniżej, klikając strzałkę w prawo.

Sentino odpowiedział na film Westerna mając zupełnie inne zdanie na ten temat. – Pogoda i brak możliwości nagrywania w wielkim penthousie mnie pogoniły z Poznania i nikt inny. To, że pana kolega mnie chciał okraść pod wpływem alkoholu to ryzyko zawodowe celebryty – napisał raper. Z całą jego wypowiedzią zapoznacie się poniżej.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Gabi, była partnerka Chady żałuje, że go zdissowała

„Też się uzależniłam, gdy chciałam go ratować”.

Opublikowany

 

Przez

gabi

Związek Gabi i Tomka Chady był burzliwy i zakończył się beefem. Po latach Gabriela Gawryszewska wspomina konflikt z raperem.

– Gdybym mogła cofnąć czas, to nie odpowiedziałabym na Tomka diss. W ogóle bym w to nie weszła. Dziś też widzę swoje wady charakteru, że ja też zawiodłam. Chociaż ja bardzo chciałam go ratować. Wtedy też się uzależniłam, gdy chciałam go ratować. Chciałam, żeby wyszedł z nałogu, żeby trzeźwiał – mówi raperka.

– Jak Tomek robił pierwszą płytę, często używał na niej sformułowań terapeutycznych albo z jakichś mityngów AA czy chociażby z programu 12 kroków. Ja wtedy tego nie rozumiałem o czym on nawija, choćby w „Obrachunku moralnym”. Dziś rozumiem, że to było wołanie o pomoc – dodaje.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Gural zarzuca polskim raperom kalkulację. „No k*rwa, co to w ogóle jest?”

„To nieprzyjemny trend wśród raperów”.

Opublikowany

 

fot. Krzysztof TlenFoto

Z okazji zbliżającej się premiery albumu „Miejskie ptaki”, Gural udzielił wywiadu, w którym powiedział otwarcie, że nie podoba mu się, jak polscy raperzy w istotnych sprawach nabierają wody w usta, bo boją się, że spadną im zasięgi.

– Ja jestem raperem – tylko i aż. Robię co chcę i mam do tego prawo. Uważam, że jak na rapera moje zachowania są dość zdroworozsądkowe. W ogóle zauważam taki nieprzyjemny trend wśród raperów, że nie zajmują stanowiska w sprawach, które mogłyby im uszczknąć odrobinę z pieczołowicie wypracowanej popularności. Wypowiadają się na tematy w stylu: “K*rwa, ale dzisiaj zimno. Ch*jowo jak jest zimno. Wolałbym, żeby było ciepło. Co Wy na to?”. To jest wypowiedź na poziomie polskiego rapera. Albo: “Jestem szlachetny i wspaniały, nie lubię jak ktoś jest nieszlachetny. Kto jest ze mną, niech da palec pod budkę”. No k*rwa, co to w ogóle jest? Ja rozumiem, że być może to działa, że wtedy algorytm cię promuje i że jesteś super ziomem, ale mnie po prostu nie interesuje taki sposób wypowiedzi – mówi DGE w rozmowie z Jakubem Sommerfeldem dla Blenderrap.pl.

– Życie jest skomplikowane, nie chcę się wypowiadać na każdy temat. Są tacy raperzy, którzy wypowiadają się ciągle, bo może im to przysporzyć dużo lajków i uznanie. Ja się tak naprawdę na niczym nie znam, ledwo potrafię sklecić rym w egzotycznym języku – żeby to się rymowało i żeby czasami miało sens. To dziwna umiejętność, dość niszowa. Nie mam wiedzy na wiele tematów, ale czasem coś powiem, bo po prostu nie mogę już słuchać tych bzdur. Co do szczepionki – jak widzisz, wypowiedziałem się dopiero po trzech latach. Zrobiłem to w kawałku, po rapersku. Nie kłócę się z tłumem, nie chcę mi się. Nie będę odpisywał w komentarzu: “Jasiu z 3C nie ma racji, to nie ja ukradłem kredki Kasi”, bo jestem na to za stary – dodaje.

Kolejna solowa płyta Gurala „Miejskie ptaki” ukaże się 17 maja.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Marcin Miller: „Połowa raperów robi lepsze disco polo, niż discopolowcy”

Lider Boysów podzielił się swoimi przemyśleniami na temat rapu.

Opublikowany

 

Przez

marcin miller

Marcin Miller, który w ubiegłym roku nagrał wspólny numer z Tede, wypowiedział się na temat rapu i disco-polo, porównując oba gatunki.

– Połowa raperów robi lepsze disco polo, niż discopolowcy. Jak słucham tych kolaboracji, jakiś Kizo, choć wiadomo że to nie jest raper. Smolastego poznałem, Kubańczyka poznałem i to są bardzo mili, sympatyczni ludzie. Ale wiesz, jak zobaczyłem Kizo (z MIGiem), tam 500 tys. wyświetleń po dwóch dniach. W disco polo naprawdę trzeba się trochę napocić, żeby zrobić taki wynik – ocenił lider zespołu Boys w rozmowie z Żurnalistą.

Rok temu Sir Michu udostępnił wspólny singiel z Tede i Marcinem Millerem „Figgo Faggo”. Teledysk zdobył do dzisiaj blisko 3 mln wyświetleń.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Tede i Hemp Gru pogodzeni po naliczeniu w 2009 roku

„Byłem zdziwiony”.

Opublikowany

 

tede hemp gru

Relacje Tedego z Hemp Gru pokazują, jak bardzo pogmatwane potrafią być zażyłości na polskiej scenie rapowej. Z jednej strony TDF musiał im becelować 10 tysięcy za ukradziony bit, z drugiej Hemp Gru niedługo później poległo w beefie z Afrojaxem, który przez lata niemiłosiernie poniżał Bilona. Okazuje się, że mimo złej krwi w przeszłości ich niesnaski poszły na bok i bohaterowie tego tekstu biją teraz żółwie, gdy się spotykają na koncertach.

Tede i Numer Raz boleśnie przekonali się, że nie warto brać cudzych bitów bez pytania. Właściwie to bardziej TDF, bo to on wyłożył pieniądze za kolegę z Warszafskiego Deszczu, które do tej pory nie zostały zwrócone. – Okazuje się, że tajemnicą jest to, że Numer Raz zapomniał, że od 9 lat wisi mi hajs. Rok temu go zapytałem i udawał zdziwionego. Od dokładnie 28 marca 2018 nie mam z nim kontaktu. Jego ostatnia wiadomość, którą otrzymałem, brzmiała: oddam ci te pieniądze i nie chcę mieć z tobą nic wspólnego. Nie oddał… – przekazał Tede w rozmowie z Marcinem Misztalskim w 2019 roku.

Okazuje się, że czas leczy rany i TDF schował do kieszeni urazę, wynikającą z ulicznego ZAiKS-u. Obecnie nie ma on już żalu do mokotowskiego składu, choć pewną ironią losu jest to, że chwilę później podobna przygoda spotkała Wilka, co przypłacił zdrowiem. Natomiast obecna relacja HG i Tedego została omówiona na kanale Tedenovela.

– Gdzie to było? Na tym dużym Jimku chyba w Chorzowie? To byłem zdziwiony, bo to był pierwszy raz, kiedy Wilku się ze mną przywitał od dwudziestu lat… Nie od dwudziestu, bo jeszcze się raz ze mną przywitał jak uliczny ZAIKS był. (…) Ludzie się zmieniają jak widać in plus, to miłe, to budujące – podsumował TDF.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2024.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: