Sprawdź nas też tutaj

News

Peja komentuje współpracę z Young Multim

„Nie Wy, autorzy postów będziecie mi mówić kto jest fake, a kto nie”.

Opublikowany

 

Peja

Informacja o obecności Peji na płycie Young Multiego zelektryzowała słuchaczy i wywołała wiele dyskusji, w której nie szczędzono słów krytyki pod adresem Poznaniaka. Peja, który od jakiegoś czasu romansuje z nowoszkolnym nurtem udzielajac się m.in. na albumie Young Igiego, kolejny raz zdecydował się na współpracę ze znanym streamerem.

Peję usłyszymy w numerze „Podziały” na nadchodzącej płycie Multiego „Trapstar”, która ukaże się 23 listopada. – Poważnie się zastanawiam na odbicie od naszej rodzimej sceny. To co tu się dzieje to przechodzi ludzkie pojęcie – napisał jeden z naszych użytkowników po informacji o kooperacji Peji i Multiego. – To już jest okrutne przegięcie pały, ordynarne walenie w chuja. Niech Rychu jeszcze kurwa z Malczyńskimi nagra albo z Gimpsonem. Ja pierdole nie chcę słuchać Youtuberow, Rafonixow, chujow mujów. Nie mogę pojąć jak to gówno przechodzi dalej. Słucham rapu od 15 lat i obecnie muszę się wysilać, żeby znaleźć coś ciekawego na scenie, dramat. To już gwiazdy disco polo są prawdziwsze. Kiedyś hiphopolo było jechane z urzędu, teraz jak ktoś się wychyli to zaraz to odszczekuje albo tak czy inaczej pali frana – dodał inny.

Po fali krytyki Peja zdecydował się wydać komentarz w sprawie współpracy z Young Multim. Raper tłumaczy, że w jego mniemaniu to bardzo słuszna decyzja, i przede wszystkim niezależna. – Kasa mi się zgadza. Wyświetlenia i fejm to od dłuższego czasu nie mój tlen. Jeśli ktoś mi pasuje to z nim nagrywam. Jeśli mi nie pasuje to nie. Nawet, jeśli ktokolwiek z Was ma coś przeciwko to zawsze zrobię to, co uważam za słuszne. I to nawet wtedy, gdy miałbym na tym raczej stracić niż zyskać (według niektórych). Na tym polega wolność, artystyczna niezależność i odwaga, o której tyle pierdolą wasi bardziej popularni idole). Jeśli chcecie się tutaj wyżyć lub poużalać to proszę bardzo. Od dawna jestem wolny od cudzych opinii, bo zwyczajnie nie walczę z wiatrakami. Szkoda mi na to mojego życia. Igi i Multi – oboje Young – tych dwóch kolesi mnie zaprosiło, a ja zrobiłem swoją robotę. Wiem, że polski hip hop to polityka i trzeba uważać z kim się trzymać, a z kim nie (śmiech). Jebać to. Poznałem polską scenę i uważam, że Ci dwaj, których zresztą też zdążyłem poznać – są bardziej autentyczni, niż wielu szanowanych przez Was graczy na tej scenie. Głównie dlatego, że są zwyczajnie sobą. Wiele featów z perspektywy czasu dziś mógłbym żałować. Tych zwyczajnie nie pożałuję. Zrobiłem to z przyjemnością i nie Wy autorzy postów będziecie mi mówić kto jest fake a kto nie. Zostawcie ten osąd również dla mnie. Jak każdy mam prawo do własnej oceny. Jeśli już koniecznie musicie się wpierdalać to proszę bardzo tylko nie wyjeżdżajcie mi tu z hipokryzją i innymi kwiatkami – komentuje Peja.

Walka o rynek i słuchacza

Peja tłumaczy, że w kooperacjach z młodymi raperami nie chodzi tylko o pieniądze i rozpoznawalność, ale też o czystą zabawę. Wbija on też szpilę w swoich rówieśników po fachu twierdząc, że część z nich próbuje wstrzymywać karierę takim raperom jak Young Multi.  – Nagrałem świetny album i w myśl niektórych, aby wizerunkowo się zgadzało może nie powinienem przed samą premierą sobie w ten sposób „szkodzić”, bo co ludzie powiedzą etc. Kurwa gdybym miał im odmówić tylko dlatego, że będzie jakiś fejsbukowy przypał (jak on kurwa mógł?!) i wymyślić jakiś inny powód: brak czasu itd, itp to tylko wtedy nie mógłbym sobie spojrzeć w twarz. Jeśli żyjesz w prawdzie rób to, co uważasz za słuszne i nieważne co powiedzą inni – tego się trzymam. Skoro wiedziałem, że znajda się tacy, którzy mnie potępią i z dnia na dzień przestaną mnie np. słuchać (co za dramaturgia) to po chuj to zrobiłem? Ano dlatego, że to ja decyduję co robić, a czego nie. Nikt inny. Bez względu na konsekwencje. Od dawna mógłbym sympatyzować z nurtem newschoolowym w myśl zasady utrzymać pełne sale i platynowe sprzedaże. Jednak nie zrobiłem tego jak moi niewiele ode mnie młodsi koledzy, którzy notabene grają muzykę młodych jednocześnie cisnąć tym najmłodszym wykonawcom od faków (w tym Multiemu, a jakże – najprościej takiemu młodemu bez zaplecza zakapiorów) i innych paradoksalnie równolegle nagrywając z wybranymi featy (!) Być może nowoszkolny nurt powinien być zarezerwowany dla panów po trzydziestce skoro tylko ich rymy zresztą często wątpliwe to dzisiejsza prawda objawiona. Dziwi mnie jak bardzo chcieliby pozamykać drzwi takiemu np. Multiemu. Głównie dlatego, że ich odbiorcy to jego rówieśnicy. A wiec walka o rynek i słuchacza. Kto zatem jest bardziej prawdziwy? Dwudziestoletni typ, którego czują rówieśnicy czy kolesie dobiegający czterdziestki celujący w jego fanów? Zdaje się tylko, że starsi koledzy są świecie przekonani, iż robią to o wiele lepiej, a ich słuchacz jest starszy i bardziej świadomy. Nic bardziej mylnego. Wystarczy obejrzeć zdjęcia z koncertów. To ta sama publika i czy chcą tego czy nie – nie mają na to wpływu bo reprezentują ten sam nurt.

Jeśli o mnie chodzi zrobiłem to bezwarunkowo. Nie miałem żadnych oczekiwań finansowych, bo i po co? Pamiętajcie, że w tym wszystkim chodzi również o fun, nie tylko fejm. Jest wielu typów na tej scenie, z którymi nie chcę mieć nic wspólnego również lub przede wszystkim w tym najnowszym nurcie – to również tacy gracze, którzy z powodzeniem gromadzą fanbase i udzielają się na płytach znanych raperów. I nie piszę o tym aby zapewnić Was, że już więcej idąc Waszym torem niczego nie odjebię, bo jak było na początku – albo ktoś mi pasuje albo nie. Jeśli tak to gra gitara, a jeśli nie to nawet nie śledzę, bo na chuj mi hate watch. Wystarczy przestać obserwować na insta czy fb – taka moja metoda. Skoro coś mi nie pasi, nie sprawdzam. Jeśli Wam nie pasuje ta współpraca nie sprawdzajcie. Pytanie ilu z Was wypisujących negatywne posty w dniu premiery nie sprawdzi choćby z czystej ciekawości. To na tyle – w wywiadach na portale rozwinę się nieco bardziej i może nawet po ksywkach. W końcu chodzi o prawdę. Zdrowo myślącym życzę udanego weekendu, a całej reszcie powiem – pocałujcie mnie w dupę. Dobrze pamiętam czasy kiedy ją lizaliście:-)

PS. Multi to jakiś mega youtuber tak? Pracujesz w fabryce? Nie możesz być raperem. Robisz na zmywaku – zabraniam Ci rapu, skończyłeś studia i masz wyuczony zawód – Spierdalaj. Dodam, iż ja nie mam żadnego wyuczonego zawodu. Pracowałem co prawda w fabryce i mam kanał na Youtube, wiec już sam nie wiem, nie wiem… cytując klasyka – napisał Peja na FB.

W rozmowie z fanami raper przyznał także, że Multi bardzo dobrze rokuje na przyszłość, a kiedy był w jego wieku, też wielu skreśliło go na starcie.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

Jędker połączył rap… z flamenco. Weteran wraca z płytę „N7”

Premiera albumu w przyszłym miesiącu.

Opublikowany

 

Przez

Jędker znany jest z nieszablonowego podejścia do muzyki, co świetnie pokazuje jego najnowszy utwór „Flip”, który jest połączeniem dwóch gatunków muzycznych – rapu i flamenco.

Powstał on we współpracy z wirtuozem gitary flamenco – Jose Rodriguezem, w Studio Padron, w Hiszpanii. Kawałek „Flip” wchodzi w skład nowego albumu „N7” którego premiera odbędzie się 4 kwietnia, a na Spotify jest już widoczny z 3 odsłoniętymi singlami (Restart, El Camino, Jaram i Jaram)

Teledysk do utworu powstał w słonecznej Hiszpanii, a dokładnie na Costa del Sol. Zdjęcia z planu oddają charakter piosenki oraz energię towarzyszącą podczas nagrywania klipu. Premiera teledysku odbędzie się 4 czerwca na kanale Youtube Jedkerofficial.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Sokół został twarzą bukmachera STS

„Sokół to postać bardzo autentyczna”.

Opublikowany

 

Przez

sokół sts

25 marca STS, lider rynku bukmacherskiego w Polsce, ruszył z kampanią wizerunkową, która inauguruje start nowej platformy komunikacyjnej pod hasłem „Emocje. Bardziej”. Ambasadorem marki został raper Wojciech Sosnowski, znany przede wszystkim jako Sokół, który wymiernie włączył się m.in. w stworzenie scenariusza najnowszej produkcji marki.

Kluczowym elementem nowej platformy komunikacyjnej STS jest nawiązanie współpracy z ambasadorem – raperem Sokołem, co jeszcze mocniej podkreśla wejście marki w obszar lifestyle’u oraz jej trendestterstwo.

– Wojtek Sokół to postać, która idealnie odzwierciedla nie tylko wartości naszej marki, ale także doskonale obrazuje główne przesłanie kampanii. To postać bardzo autentyczna, z silnym charakterem, który żyje na własnych zasadach, stawiając przy tym na siebie i własne wybory. Wspólnie z nim, właśnie poprzez tę autentyczność, budujemy przestrzeń do przeżywania prawdziwych i głębokich emocji. Bardzo cieszy nas fakt, że przy tworzeniu spotu tak ściśle współpracowaliśmy z artystami, czego najlepszym przykładem jest sam Sokół, który wymiernie włączył się m.in. w tworzenie skryptu naszej najnowszej produkcji – mówi Mateusz Pszonka, Head of content w STS.

– W pierwszym odcinku nowej kampanii, w ścisłej współpracy z artystą zaprezentowaliśmy co znaczy żyć bardziej dla Sokoła, jednocześnie aktywnie zachęcając naszych klientów, do podzielenia się własnymi doświadczeniami i włączając w to ciekawych influencerów lifestylowo-sportowych – tłumaczy Mateusz Pszonka.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Kaczor BRS trafił na oddział zamknięty? „Gdzieś pod Ukrainą”

Raper próbuje wyjść z nałogu.

Opublikowany

 

Przez

kaczorbrs

W ostatnich tygodniach nic nie słychać o Kaczorze BRS. Z wypowiedzi właściciela jednej z federacji wiemy, że raper stara się walczyć z uzależnieniami poprzez chodzenie na odwyki.

Kaczor BRS był bardzo aktywny na początku roku. Wyreżyserował klip influencerów i publikował własne kawałki. Od dwóch miesięcy jest totalna cisza. Okazuje się, że raper jest na odwyku w oddziale zamkniętym.

– Jest cały czas na kontrakcie, natomiast jest ciężko. On był na odwykach, gdzieś tam za Rzeszowem, pod Ukrainą w jakimś ośrodku zamkniętym. Gdzieś tam był i… nawet są pomysły na teraz na Prime 12 go ściągnąć, ale cały czas ciężko jest – mówi Prezes Prime MMA Tomasz Bezrąk w podcaście „Dwa Bieguny”.

Kaczor BRS potrafił w preszłości doprowadzić się do takiego stanu, że tuż przed walką jego pojedynek był odwoływany. Miało to miejsce na gali Fame 21, gdzie raper miał zmierzyć się z Hejterem, ale nie dopuszczono go do walki ze względu na jego stan. Ostatnie ruchy Kaczora też były zaskakujące, żeby nie powiedzieć nieprzemyślane. Nagrał on numer z Nikitą Magical, a także zdissował Tedego.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Hollywoodzki uśmiech Żabsona

Nowy album szefa Internaziomali.

Opublikowany

 

Przez

Po dekadzie obecności na scenie, Żabson wraca z niesamowicie ambitnym projektem – HOLLYWOOD SMILE. To album, który nie tylko spełnia jego osobisty „american dream”, ale również oddaje hołd złotej erze muzyki trap.

HOLLYWOOD SMILE powstało pod silnym wpływem amerykańskiej kultury rap, przy której artysta dorastał. Każdy z utworów to osobna historia – dźwiękowa podróż przez różne miasta i kultury, ukazana oczami jednego z najważniejszych przedstawicieli nowej fali polskiego hip-hopu.

Projekt w całości został nagrany w Los Angeles we współpracy z renomowanym włoskim inżynierem dźwięku Steffem Moro, który wcześniej pracował m.in. z Kanye Westem i SAINt JHN-em. Na albumie pojawiają się wyłącznie amerykańscy artyści, w tym Homixide Gang – przedstawiciele wytwórni Playboi Cartiego, Opium.

Pomysł na album narodził się pod koniec 2023 roku, gdy Żabson spotkał Wiz Khalifę i spędził z nim trzy dni w studiu. To doświadczenie stało się punktem zwrotnym i dało impuls do stworzenia czegoś ponadczasowego.

HOLLYWOOD SMILE to nie tylko muzyka – to manifestacja marzeń, ambicji i 10 lat ciężkiej pracy. To album, który redefiniuje granice między polskim a światowym rapem.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Małolat K2 kłamie – twierdzi była partnerka Josefa Bratana

„Ja mam zakaz opuszczania kraju od 3 lat”.

Opublikowany

 

Przez

Małolat K2 pokazał jakiś czas temu film, jak zabawia się z dziewczyną w aucie. Twierdził, że to ta sama, która występowała na streamach z Josefem Bratanem. Kobieta, która jest teraz z Denisem Załęckim wszystkiemu zaprzecza.

Sandra o Małolacie K2: „Nie znam typa”

W ubiegłym roku Małolat K2 opublikował nagranie z auta jak uprawia miłość po francusku. – To jest dziewczyna Denisa Załęckiego. Ta sama dziewczyna wzięła udział na live Josefa Bratana. Możecie sobie porównać dziary na plecach – informował wtedy.

Podczas czwartkowego programu do Fame 25, „Bad Girl” odniosła się do tych zarzutów.

– Małolat K2 twierdzi, że coś tam z nim robiłam. Ja tego typa nawet nie znam i nigdy na oczy nie widziałam. On twierdzi, że to było za granicą, bo się ukrywa, a ja mam zakaz opuszczania kraju od 3 lat – powiedziała kobieta.

Małolat K2 reaguje

Na czwartkowy program i słowa „Bad girl” zareagował sam zainteresowany. Małolat K2 ma zamiar się do wszystkiego odnieść, jak tylko wyzdrowieje.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: