GLAMRAP POLECA: Hip Hop Festival w Poznaniu. Kup bilety już teraz!

Sprawdź nas też tutaj

ranking

Podsumowanie 2020: debiut, producent i raper roku

Remanent ubiegłych 12 miesięcy w polskim rapie.

Opublikowany

 

Fot. Kacper Kwiecień

To był specyficzny rok. Bardziej dyplomatycznie nie dało się już chyba zacząć tego podsumowania. Oszczędzę sobie/Wam truizmów o tym, jak bardzo naszą codzienność zmieniła sytuacja pandemiczna oraz pokrewne jej restrykcje. Wystarczy już, że nasi rodzimi raperzy przemielili ten temat na każdy możliwy sposób w już pierwszym kwartale 2020. Covid w love songu albo bengerze, przysięgam, że tylko grajki z naszej sceny tak potrafią. Zanim przejdziemy jednak do rzeczy, holistyczne podsumowanie. Ten rok był druzgocąco nudny. Nie pod względem afer, bo polscy raperzy ośmieszali się równie, co w ubiegłych latach. O tym, co prezentują nam Belmondo z Kartkym, nakręcić można nie jeden sezon. Tylko jeszcze nie wiem, czy tragedii, czy jednak komedii. Mam na myśli tutaj stricte nasz gatunek muzyczny. Mało co mnie jakoś specjalnie zainteresowało z tegorocznych wydawnictw, a powiedziałbym nawet, że większość miesięcy wiązała się z niekończącym ciągiem żenady i następujących po sobie rozczarowań. Z czego to wynika? Z jednej strony raperzy powystrzelali się, z czego ciekawego mieli już w 2019, a i Covid na dłuższą chwilę zablokował im pracę. Po długich walkach jakoś wyselekcjonowałem laureatów kilku kategorii, którzy prawdopodobnie przy konkurencji z poprzednich podsumowań, niebrani by byli nawet pod uwagę.

Abstrahując, tak się składa, że skończyła się nam dekada. Długo się zastanawiałem nad tym, czy nie sieknąć również oddzielnego tekstu, skupionym tylko na niej. Uczyniłem to już po części z całym szanownym gremium w ramach Popkillerów, także bez zbędnych tłumaczeń zaznaczę tylko, iż w mojej topce na samym podium lat 2010-2019 znaleźli się od końca: Solar/Białas – Stage Daving (2013), Młody M – Kronika II: Siła Charakteru (2011) oraz JWP/BC – Sequel (2015). Co się za to nie zmieniło w polskim rapie? Większość redakcji hip-hopowych nadal kopiuje od nas treści, z tego miejsca pozdrawiam serdecznie ludzi z Skrr. No i jeszcze jedno jest stałe, nadszedł trzeci stycznia, więc siadam do remanentu ubiegłych 12 miesięcy w polskim rapie. Welcome back.



Debiut Roku: Mata “100 dni do matury”

fot. Piotr Pytel

Mata zgarnął wszystko. Jednym albumem wbił się do mainstreamu, a może i pozostawił sporą jego część w tyle. Wszystko za sprawą przełamania odwiecznego tabu w tej kulturze, wprost mówiąc – bycia z bogatej rodziny. W hip-hopie opartym na biedzie, tworzonym przez osoby z nizin społecznych, gdzie mało kto ukończoną ma nawet podstawową edukację, pojawia się Michał z historiami spod topowego warszawskiego liceum. Jego rap nie skupia się jednak na tym, w jakich pięknych warunkach przyszło mu dorastać. Próbuje on pokazać, jak w rzeczywistości wygląda ta “elita” społeczeństwa. Branża doceniła tę szczerość, jak rzadko pokazaliśmy klasę. Jakby tego było mało, jego postać pojawiła się na ustach całej Polski, wychodząc stanowczo z ram podwórka muzycznego. Lepszego debiutu nie można sobie wymarzyć. Nie bez przyczyny zgarnął on w końcu cztery statuetki na gali Popkillerów. Nie będę ukrywać, moje głosy w tych kategoriach również były mu przychylne.

Debiut Roku: Trill Pem “So Dope”

fot. @moherowyberet
fot. @moherowyberet

Zeszłoroczne odkrycie roku, tym razem w roli debiutanta. Chłopak, którego określiłbym współczesnym Mesem, jednak tym z czasów pierwszych płyt Piotrka. Dlaczego? To chłopak, który dowolnie żongluje flow, a przyglądająca mu się scena otwiera szeroko jadaczkę ze zdziwienia. Rzekłbym nawet, że dzięki temu wyrobił sobie wręcz chamską łatwość do tworzenia hitów. Nadal, stojąc w opozycji do wszechobecnej poprawności, zażywa, o czym głośno mówi, popijając syrop i dopalając blanta. Tym wszystkim jest właśnie “So Dope”. Trill Pem udowadnia tym materiałem, jak ważny jest vibe i klimat utworu. Przy okazji zaznaczając, że już od dawna jest numerem jeden w tej kwestii. Intrygujące jest to o tyle, iż to nadal przecież sklepowy debiut zawodnika FND. Abstrahując, droga tegoż rapera na legal jest niezwykle podobna do tej od autora „100 dni do Matury”, również zakończona sukcesem przy wejściu na rynek. Stąd właśnie te dwie pozycje w zestawieniu.



Producent roku: Atutowy

fot. @mashtophoto
fot. @mashtophoto

Pseudonim, którego jeszcze rok temu pewnie nawet bym nie skojarzył z tą branżą, dzisiaj ląduje w moim zestawieniu z mianem najlepszego producenta. Współpracował w 2020 między innymi z Silesem, Taco Hemingwayem, Kaenem, Kazem Bałaganem, Floralem Bugsem oraz Miłym Atz. Szczególnie ważną rolę odegrał u tego ostatniego, rzucając się bezbłędnie na ten popularyzujący się w Polsce UK garage sounds, z którym to konkurencja sobie na obecną chwilę zupełnie nie radzi. Zresztą na każdym materiale, do którego dołożył bit, wyraźnie zostawiał kolegów w tyle. Atut jest przy tym wszystkim niezwykle plastyczny oraz charakterny. Tutaj rzuca nam “Czarny Swing”, a tam “Bacardi i Sok”. To cecha, dzięki której to chociażby Lanek od lat jest tak wysoko uznawany. Z tym nie można się urodzić, to trzeba wyćwiczyć. Atutowy odrobił tę lekcję.

Raper roku: Deys / Grimmy

fot. @pawel_biegun
fot. @pawel_biegun

Zacznijmy od tego, że nigdy nie byłem wybitnym fanem Deysa. Jednak to, czego dopuścił się Dawid w tym roku, przerosło każdego innego rapera na naszej scenie. Już na początku roku jako Grimmy wydał album, na którym “żaden wers […] nigdy nie został napisany”, żeby tydzień później zagrać z nim na SB Festivalu. Anyway bardzo symboliczny moment. Chwilę później postanowił skorzystać z wszechobecnego lockdownu, aby w zaledwie siedem dni, już pod pierwotnym pseudonimem, stworzyć “Spopielacza”. Materiał nie schodził mi ze słuchawek. Drugie półrocze nie było dla niego również jałowe. Zainicjował przeprowadzenie Hashahaty, której dzieckiem została 15 odcinkowa seria vlogów, zakończona pełnoprawnym krążkiem “Front” całej ekipy. Nim rok dobiegł końca, udostępnił nam również numer, przy którym to przybrał kolejną postać, a co za tym idzie i ksywkę. Na próżno szukać go jednak po oficjalnych kanałach streamingowych, szybciutko zniknął. Coś tam jednak wisi na Soundcloudzie. Dla ojca Hashashins rok udany jak mało który. 

W przeciągu najbliższych kilku dni będziemy publikować kolejne części zestawienia, a w nich m.in. Płyta roku, przegryw roku, label roku, żenada roku, powrót roku, ekipa roku czy odkrycie roku.

 


44 komentarze
44 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Inline Feedbacks
View all comments
haha
2 lat temu

Hahahaha

żENADA
2 lat temu
Reply to  haha

Tez bym cię chętnie wydymał jeśli mogłabyś dla mnie założyć kostium jamniczki

........
2 lat temu
Reply to  haha
(▓▓▓(̅(_̅_̅_̅_̅_̅_̅_̅_̅_̅_̅_̅_̅() ڪے
2 lat temu
Reply to  haha

Polak chce być z polką:
-15k netto /miesiąc
-służbowy penis 20 cm
-auto w leasing z tego roku
-dom, nie mieszkanie, minimum 80m
Mokebe chce być z polka:
-chuj może być szałas bez wody i nie musi mieć pracy.

No kurwa niech ktoś wciśnie reset

youtube.com/watch?v=1eUzhO2wrnQ&ab_channel=Szarpankiz%C5%BByciemII

Lucek
2 lat temu

To zestawienie to ciężka pomyłka

hehe
2 lat temu
Reply to  Lucek

zobacz autora newsa hehe

ALEJA GWIAZD SZKURWISYNY
2 lat temu
Reply to  Lucek

GDZIE JEST RAFALALA W ZESTAWIENIU??

........
2 lat temu
Reply to  Lucek
Mam zakola jak TPS
2 lat temu

Oczywiście same pedały

Rap pudelek
2 lat temu

Jest zestawienie. A więc już na samym początku 2021 zaczyna się dumna kontynuacja najlepszej beki z początku 2020. Glamrap puszcza podsumowanie poprzedniego roku i nie ma większej beki przez cały rok.

Pogromca kurew
2 lat temu

Same gówno zjebany, to nie jest hibhob i wypierdalać.

jebac
2 lat temu

widze cieplota i wiem ze beda same pedaly, ha tfu

Sluchacz
2 lat temu

Kto tworzy ten ranking Mata to Głowno którego nie idzie słuchać dlaczego tak go propsuja??

herbata
2 lat temu
Reply to  Sluchacz

mata jak mata, jestem w stanie zrozumieć, ale ten tryl pim? nie wierzę co czytam, przecież on jest asłuchalny

TakaPrawda
2 lat temu

Mata to zwykły Produkt dla zjebów i idotek nic więcej …

B1Lą
2 lat temu

„na ten popularyzujący się w Polsce UK garage sounds”
Chuja tam, nic się nie popularyzuje w tym temacie. To, że znalazły się takie typy jak Miły ATZ czy Mordor Muzik (którzy lecą raczej w temacie grime’u niż UK Garage), nie świadczy o popularyzacji. Do tego jeszcze daleka droga, nawet nie można powiedzieć, że to jakoś solidnie wystartowało w kraju.
Od dekady w temacie polskiego grime’u mamy Wuzeta, a i był też FS Dan. I byli w międzyczasie jacyś inni gracze (Kasierr? Choć on chyba od bitów był bardziej). I to nadal leży i kwiczy, niestety.

„z którym to konkurencja sobie na obecną chwilę zupełnie nie radzi.”
No i trudno żeby miała sobie radzić, skoro (a) takiej nie ma, (b) z raperów którym zdarzyło się nawinąć pod grime to tylko Bosski i Popek (co raczej wypada przemilczeć), Jarecki i Grubson bodajże. Spoza mainstream’u to Kolokos Crew wydawało mixtape’y z nawijkami pod grime/dubstep.
Więc przepraszam bardzo, ale o jakiej konkurencji my tu w ogóle mówimy?

Nie jest to przytyk do Atutowego, bo w ogóle nie znam jego twórczości.
Fakt faktem jest taki, że polskie nawijki pod grime czy ogólnie UK sounds to nadal mrzonka.

BeImondo Informator
2 lat temu
Reply to  B1Lą

Jebnij się w łeb pajacu i to tak mocno porządnie. Przyda Ci się na odmułę bo nikt normalny sienie interesuje polskim rapie a juz na pewno się tyle nie rozpisuje i ta znajomość tych ksyw.
Nie to ze cie obrażam po prostu pedal z ojca na syna z ciebie.
Elo pokój i mieszkanie bracie

B1Lą
2 lat temu

Nie musze – już wolę swoją znajomość ksyw niż twoje spierdolenie umysłowe.

wacktopajac
2 lat temu

Same wacki, żadnego nei słucham.

BECZKAA
2 lat temu

JA PIERDOLE ALE PORAŻKA. TERAZ MŁODZI SŁUCHAJĄ JAKIS ŁAKÓW.

Bedoesik
2 lat temu

Uwaga, spojler żenady roku: Podsumowanie 2020: debiut, producent i raper roku

Sutener Borixon
2 lat temu

hahahahhahahahha cipłota kto cię okłamał że masz jakiekolwiek pojęcie o rapie?

wypad
2 lat temu

Wypierdalać z Matą Srata Bananowiec !!!!!!!!

TO NIE JEST HIP HOP I NIGDY NIE BĘDZIE HIP HOPEM !!!!!!!!

LookAutorNews
2 lat temu

Spojrzałem tylko na Autora Newsa i Nic więcej nie trzeba dodawać haha

,,,,,,,
2 lat temu
,,,,,,,
2 lat temu
Pluje
2 lat temu

Mata to zwykłe Gówno dla Bananów którzy w życiu mają wszystko a potem to rozpierdalają bo chcą być Fajni w oczach innych

Typowa Pozerka

RUBY ULICZNY PRZEKAZ
2 lat temu

NAJLEPSZA DZAIBA ROKU:ROWNIEZ DAYS

WTK
2 lat temu

Ja pierdole !! Beka

Glamrap 2020: podsumowanie:
2 lat temu

-anal
-wanna
-rafalala
-lewandowski,
-transy,
-lgbt,
-przegrywy z wykopu

dukatSCB
2 lat temu

top 1 cweli: Hinnel 70k

BUMEJFRSHSKM
2 lat temu

Top 1 lotnikow HALUN SCB top 1 rozjebanych dupsk Hinnel70k

kon
2 lat temu
Galanonim
2 lat temu

Spierdolina, nic więcej

punisher 111111
2 lat temu

AHAHAHAHAHAHAHAAHAAHHAHAAHHAHA

Makumba
2 lat temu

Zjebostwo roku 2020

Glamrap 2020: podsumowanie:
2 lat temu

To bardzo interesujące. Dziękuję za lekturę i proszę o więcej.

........
2 lat temu
TylkoGZUZ
2 lat temu

Własnie Słucham GZUZ „DONUTS”
TYlko GZUZ Codziennie !!!
Wiadomo że w Polsce słucha się farmazonów typu Bedopies Białas Quebo Srebo taco Sraco i Szpaku Sraku haha haha i inne pozerki Oraz Uliczni raperzy którzy robią groźne miny a ważą po 20 kg haha
GZUZ ma Street Credit na Całym Świecie nieważne gdzie się Pojawi
Klipy GZUZA są na kanałe WORLDSTARHIPHOP Który ma 24 Miliony Subskrypcji Zasięgi są ogromne każdy na świecie wie kto to GZUZ nie ważne czy Słuchają w Meksyku czy w Serbii czy w Japonii czy Tajlandii czy Mauritius czy Dominikana czy Hiszpania czy w Nowej Zelandii

Gorzka Prawda
2 lat temu
Reply to  TylkoGZUZ

Huj z tym gzuzem przyjacielu, co on reprezentuje? Zezwierzęcenie i barbarzyńską ciemna stronę duszy niemieckiej.

Prawilny Historyk
2 lat temu
Reply to  TylkoGZUZ

GZUZ miał dziadka w Wermachcie! Potwierdzone info!

TylkoGZUZ
2 lat temu

Ludzie Słuchajcie Tylko GZUZ

GZUZ JEST REAL GANGSTA

a nie jakieś Gówna typu Polski RAP

Pamiętajcie TYLKO GZUZ !!!!!!!

Popularne