News
R. Lewandowski, Sentino i Mobbyn – komentarz fana zrobił furorę
Kogo w mijającym roku piłkarz słuchał najczęściej?
Cały świat dowiedział się, że ulubionym artystą Roberta Lewandowskiego w mijającym roku był Bad Bunny. Fani jednak wiedzą swoje.
Robert Lewandowski pokazał okolicznościową koszulkę, na której pojawiła się ksywka jego ulubionego wykonawcy mijającego roku. Tymczasem w komentarzach pod jego zdjęciem tętni inne życie. Dawid Malczyński zrobił furorę takim komentarzem:
– Robercik dobrze wiemy, że najwięcej słuchałeś w tym roku Sentino i Mobbyn.
Tym wpisem influencer wygrał grę, zbierając ponad 2500 like’ów.

Komentarz zabawny, ale raczej nie mający wiele wspólnego z rzeczywistością. Sam Robert Lewandowski ujawnił kiedyś, że z polskich raperów słucha m.in.: ReTo, Smolastego i Quebonafide. Swego czasu mogliśmy go zobaczyć także jak nawija zwrotkę Sokoła.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Poszukiwany Jongmen: „Jestem niewinny”. Czy raper wróci do Polski?
Pierwszy wywiad z raperem od 4 lat.
Jongmen jest poszukiwany czerwoną notą Interpolu, ale jak twierdzi, wcale się nie ukrywa, bo wszyscy wiedzą, że przebywa w Dubaju. Raper ogłosił też, że chciałby wrócić do Polski.
Jongmen: „Zostałem pomówiony”
Prokuratura zarzuca Jongmenowi pomocnictwo w transakcjach narkotykowych, a dodatkowo w przestrzeni medialnej pojawiły się informacje, że trwa przeciwko niemu postępowanie o przestępstwa vatowskie.
– Ani w jednym ani w drugim przypadku nie jestem winny i chciałbym to udowodnić. Tylko nie mam takiej opcji – mówi Jongmen w rozmowie z kryminalną Polską.
O co chodzi w sprawie narkotykowej?
– To jest sprawa oparta na pomówieniach dwóch skonfliktowanych ze mną ludzi. Oni chcieli ode mnie coś wyłudzić, na co się nie zgodziłem i w konsekwencji pomówili mnie o to, co jest w zarzutach. Prokurator dał temu wiarę – wyjaśnia.
Jak mówi, osoby które go pomówiły zostały tzw. małymi świadkami koronnymi. Raper podkreśla też, że nie wie, o co chodzi w sprawie vatowskiej, bo według jego wiedzy nikt nie prowadzi pod tym kątem postępowania przeciwko niemu.
Jongmen wróci do Polski?
Jongmen podkreśla, że chciałby wrócić do kraju i się o to stara, ale ma warunki. Prawnik rapera wystąpił np. o przesłuchanie rapera w konsulacie, ale polskie władze się na to nie zgodziły. Teraz chce on wnioskować o tzw. list żelazny.
– Walczyłbym o list żelazny, ale żeby było napisane, że ta sprawa nie podlega aresztowi. Na takiej gwarancji mógłbym przylecieć do Polski – tłumaczy.
Raper dodał, że w tym momencie może to być trudne do zrobienia, bo ma unieważniony paszport. Zapytany, jak do sprawy podchodzą władze Emiratów Arabskich – przyznał, że nie ma żadnych informacji na ten temat.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Ja Rule wrócił do tematu wieloletniego konfliktu z 50 Centem w podcaście 7PM in Brooklyn. Raper stwierdził, że był lepszy artystycznie, ale nie zamierza już się kłócić ze swoim rywalem.
Podczas rozmowy z Carmelo Anthonym i Kazeemem Famuyide Ja Rule odniósł się do narracji, jakoby fani musieli wybierać między nim a 50 Centem.
– Ale nie musisz tego robić – powiedział. – Wiem, jak to wygląda z perspektywy fanów, ale naprawdę nie musisz. Na końcu dnia możesz szanować obu. Nie musisz nas kochać, ale musisz docenić to, co wnieśliśmy. Nawet w beefach i rywalizacjach – ja patrzę na to inaczej niż większość.
„Moje utwory lepiej się zestarzały”
Ja Rule przyznał, że w jego ocenie to on był artystą o większych umiejętnościach i lepszym dorobku muzycznym:
– Czułem, że jestem lepszym raperem. Uważałem, że robiłem lepsze kawałki. I mam wrażenie, że moje utwory lepiej przetrwały próbę czasu. Tak to widzę. Nie wiem, jak inni.
Raper dodał, że z powodu wieloletniego konfliktu nie widzi realnej możliwości współpracy z 50 Centem:
– Nigdy nie zrobiliśmy wspólnego numeru. Nigdy nie byliśmy przyjaciółmi, więc nie wiem, dlaczego ludzie wciąż tego oczekują.
Jak dotąd 50 Cent nie skomentował wypowiedzi Ja Rule’a w swoich mediach społecznościowych.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Po kilku latach konfliktu Blueface i Tekashi 6ix9ine niespodziewanie się pogodzili. Raperzy rozważają współpracę, a nawet pojedynek w ringu.
Jeszcze w 2021 roku Blueface i 6ix9ine toczyli między sobą ostrą, choć dość błahą wojnę w sieci. Obaj raperzy słyną z prowokacji i medialnych akcji, które wielokrotnie przyciągały uwagę internautów bardziej niż sama muzyka. Dziś jednak wygląda na to, że dawny konflikt odchodzi w zapomnienie.
Do pojednania doszło podczas niedawnego livestreamu. Najpierw 6ix9ine, rozmawiając z Wackiem 100 u Adina Rossa, wyraził chęć stworzenia wspólnego contentu z Bluefacem. Kilka dni później Blueface gościł u streamera N3ona, który niespodziewanie zadzwonił do Tekashiego w trakcie transmisji. Ku zaskoczeniu widzów, rozmowa przebiegła w przyjaznej atmosferze.
Pomysł na walkę bokserską
Podczas rozmowy obaj raperzy zaczęli nawet rozważać wspólną walkę bokserską. Problemem może być jednak różnica warunków fizycznych – Blueface jest znacznie większy i ma już doświadczenie w walkach celebrytów, co stawia go w roli faworyta.
Zanim jednak dojdzie do ewentualnego starcia z Tekashim, Blueface ma w planach zmierzyć się z byłym koszykarzem NBA Nickiem Youngiem, znanym jako „Swaggy P”.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Max B wyszedł na wolność po 16 latach. Rapera powitał m.in. French Montana i tłum fanów.
W sieci pojawiło się nagranie z momentu wyjścia, na którym Maxa wita liczna ekipa z French Montaną na czele. Po długim uścisku ktoś z grupy zakłada mu na szyję okazały diamentowy łańcuch. Tego samego dnia raper pojawił się na meczu New York Jets
– Świeżo po wyjściu z paki po 16-letniej odsiadce – powiedział Max B przed kamerami.
Za co siedział Max B
Max B został skazany w związku z napadem zakończonym zabójstwem w hotelu w Fort Lee (New Jersey) z 2006 r. Do aresztu trafił w 2007 r., a we wrześniu 2009 r. usłyszał wyrok 75 lat więzienia. W 2016 r. sędzia James Guida zmienił kwalifikację czynu i po ugodzie raper przyjął 20 lat. Obecnie, po wyjściu na wolność, pozostaje w nadzorze kuratorskim w stanie Nowy Jork.
Raper wypłynął w 2005 r. w barwach ByrdGang Jima Jonesa, z którym wkrótce popadł w konflikt. Max, kojarzony z określeniem „wavy”, stał się też bliskim współpracownikiem Frencha Montany – aż do momentu problemów prawnych.
Mimo pobytu w więzieniu publikował kolejne projekty: „Biggaveli” (2011), „Vigilante Season” (2014), „Coke Wave 4 (Arm & Hammer)” (2019), „House Money” (2019), „Charkey” (2020), „Negro Spirituals” (2021) i inne.
Max B has been released from prison after serving over 16 years behind bars.
— XXL Magazine (@XXL) November 9, 2025
On Sunday (Nov. 9), the Harlem, N.Y. rapper was released from custody at Northern State Prison in Newark, N.J., and is now a free man.
Video has surfaced of Max being greeted upon his release by a… pic.twitter.com/Ah8o4m4aHG
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Scena hip-hopowa pożegnała Pono, ale wciąż docierają do nas kolejne wspominki na temat zmarłego rapera. Tym razem wypowiedział się o nim Tede.
TDF podkreślił, że spotkał się wiele razy w życiu z Pono, ale ich relacja nigdy nie była zażyła.
– Nasze rozmowy sprowadzały się tylko do „siema, jak tam?”. Nigdy bym nie powiedział, że byliśmy jakimiś super kolegami. Natomiast zawsze byłem pełen uznania dla jego talentu, bo nawet kiedyś w rozmowie z Wojtkiem Sokołem, ponad 20 lat temu powiedziałem, że w ZIP Składzie najbardziej wyróżniają się Sokół i Pono, który miał swój specyficzny styl składania i wyróżniał się na szeroko rozumianej ulicznej odnodze rapu. Był tam gościem, który przecierał szlaki – powiedział Tede w kanale Zero.
Tede i Pono równolatkami
Warszawski raper przyznał, że to wielka strata dla polskiego rapu i podkreślił też, że on i Pono byli równolatkami.
– Wszyscy powinniśmy na siebie uważać w tym wieku, bo to mój równolatek był. Jak się o tym dowiedziałem, to miałem chwilę zastanowienia, „kurde, Rafał, mieliśmy tyle samo lat” – zakończył.
Pono zmarł 6 listopada. Przyczyną śmierci był zawał.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News7 godzin temuFagata z drugim dissem na Leosię: „Dawała dupy polskim raperom”
-
News3 dni temuYoung Leosia nagrała diss na Fagatę, ale jest pewien problem
-
News3 dni temuTede o Pono: „Gość, który przecierał szlaki”
-
News3 dni temuTen Typ Mes woli „okresową biedę” niż wracać do koncertowania
-
News1 dzień temuFagata dissuje Young Leosię!
-
News10 godzin temuYoung Leosia „zdefekowała na ścianę”?
-
News19 godzin temuYoung Leosia odpowiada Fagacie – diss „Ej Agatka”
-
News2 dni temuPono to 10 polski raper, który odszedł od nas w tym roku