Sprawdź nas też tutaj

News

TELEDYSK: DMX – „I Don’t Dance” ft. Machine Gun Kelly

Opublikowany

 

alt

 

Pierwszy singiel ze zbliżającego się wielkimi krokami siódmego krążką DMX’a, który nosi tytuł „Undisputed”.

W utworze „I Don’t Dance” gościnnie pojawia się Machine Gun Kelly. Sceny do klipu były kręcone w nocnym klubie w LA.

 

Płyta „Undisputed” pierwotnie nosiła nazwę „Redemption of the Beast”. Ukaże się ona nakładem United Music Media Group – 28 sierpnia 2012 roku.  Znana jest już część tracklisty:

„Bam, Bam, Bam” (produced by Caviar)
„Frankenstein” (produced by Caviar)
„I Don’t Dance” (featuring Machine Gun Kelly) (produced by J. R. Rotem)
„I Got Your Back” (produced by Caviar)
„I Get Scared”
„Keep Your Head Up”

 

Jak donoszą zagraniczne portale, na albumie mogą pojawić się tacy goście jak: Swizz Beatz, Eve, Busta Rhymes, Tyrese i Jennifer Hudson.

 

Jak był kręcony klip, czyli making of możecie sprawdzić tutaj.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

VNM opowiedział o złym wpływie na jego życie serialu „Czterdziestolatek”

Do jego wpisu odniósł się Peja.

Opublikowany

 

Przez

VNM skończył w tym roku 40 lat i podzielił się z fanami ciekawą anegdotą na ten temat oraz złym wpływie na niego serialu „Czterdziestolatek”.

– Gdy w wieku 7 lat chodziłem na elbląskiej Zawadzie grać na automatach w Street Fighter 2 (zajawka została do dziś, w SF5 jestem obecnie w 3% najlepszych na świecie, SORRY MUSIAŁEM) to 18-letni goście w tym salonie gier z browarem w ręku i petem w zębach przy flipperach wydawali mi się starymi dziadami, jeden z nich nawet raz przyłożył mi sprężynowy nóż do gardła i powiedział, żebym oddał mu swoje ŻETONY DO GRANIA, miałem ze 3 w kielni, ale paliłem jana, że nie mam bo chyba mu nie wierzyłem, że coś zrobi z tym nożem, dziś oczywiście oddałbym wszystko bez większego namysłu, ale nie o tym ten post. Gdy z kolei miałem 30 lat i fajny hajs z muzyki to wydawało mi się, że życie kończy się po 40tce dlatego czerpałem z niego dosłownie garściami czekając aż odejdę na rapową emeryturę pisząc książki na portugalskiej plaży (bo taki był plan i ostatnio nawet Mes mnie spytał gdzie moja książka skoro nie opublikowałem jeszcze żadnego opowiadania – yeah, fck u too Piter). Dopiero gdy miałem 36 lat wizja „końca życia” po 40tce zniknęła gdy pomyślałem sobie: ty, Pezet jest w sumie 4 lata starszy ode mnie, what da fck? Wtedy doznałem prawdziwego olśnienia i zrozumiałem skąd ta dzika wizja wzięła się u mnie in the first place – ktoś pamięta polski sitcom „Czterdziestolatek”? W okresie mojego dorastania leciało to grubo na tv i w wieku 36 lat skumałem jakie piętno serial ten odcisnął na mojej, nazwijmy to, dziecięcej psychice. Przez naprawdę sporą część życia wizualizowałem sobie 40-letniego siebie jako jednego z bohaterów „Czterdziestolatka” – spocony typ z wąsem w białym wifebeaterze/tanktopie, z petem w japie, wypadającymi włosami lub w przykrywającym je ciut kapelutku (hello again Piter) walący wódę z pięćdziesiątek w akompaniamencie wojennych okrzyków żony – that felt like HELL to me! Kiedy pomyślałem o tym, że Pezet ma już 40 lat wpadłem na jego instagram i pomyślałem – damn, typ nie wygląda i nie żyje jak ci goście z tego serialu i … puff, bang – przestałem się bać! Od tego momentu moją nową barierą (już zapewne mentalnie nie do przekroczenia) stała się liczba 65 (choć Mick Jagger czy Madonna sugerują, że znów mogę się mylić). Zmierzam do tego, że with the right mindset it really appears that age is just a number (nie mylić oczywiście z R. Kellym). Żyjmy! – napisał Venom.

Do wpisu rapera odniósł się w komentarzach Rychu:

Peja komentuje wpis VNM-a


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Łajzol został ojcem. Mnóstwo gratulacji od kolegów raperów

„Czekaliśmy Jasiu”.

Opublikowany

 

Przez

Łajzol pochwalił się przed słuchaczami, że został ojcem. Na świat przyszedł syn rapera o imieniu Jaś.

W komentarzach pod postem reprezentanta JWP pojawiło się morze gratulacji od kolegów po fachu: Ero, Rau, Obywatela MC, CNE, Onara, Bilona, Hazzidiego, KęKę, Piha, DJ Eproma, Chrisa Carsona, Wujka Samo Zło, Sokoła, Bonusa RPK czy Jurasa.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Współpracuje z Bonusem RPK i służy Putinowi? Oskarżenia prokuratury

„Zatrzymano dwóch podejrzanych”.

Opublikowany

 

Przez

bonus rpk

Osoba związana ze środowiskiem pseudokibiców, z którą chętnie fotografuje się Bonus RPK, a także zaprasza go na swoje klipy – została zatrzymana i jest oskarżona o zamach na rosyjskiego opozycjonistę – twierdzi litewska prokuratura.

Fani Bonusa RPK są wniebowzięci, że ich idol wyszedł w końcu z więzienia. Sale koncertowe pękają w szwach, a wyświetlenia pod klipami mają milionowe zasięgi. Wszystko to jednak okupione jest mniejszą lub większą arogancją oraz brakiem wyczucia. Pierwszym potknięciem Bonusa po opuszczeniu więziennych murów było flexowanie się kanapką hajsu, gdzie chwilę wcześniej jego znajomi prowadzili zbiórki finansowe „na przetrwanie dla jego rodziny”. Większość osób nie dała się na to nabrać i z 400 tysięcy, które były celem uzbierano ułamek – 40 tys. zł, co i tak jest pokaźną sumą dla przeciętnego Kowalskiego.

Tuż po opuszczeniu więzienia BGU rozpoczął również promocję nowej płyty „Życia weteran”. I tutaj posunął się już do – delikatnie mówiąc – daleko idącej manipulacji. Postanowił wzbudzić sztuczne zainteresowanie preorderem krążka. Popularna funkcja, którą znamy z wielu dużych portali pokazująca ilość osób, która zainteresowana jest w czasie rzeczywistym danym produktem została na stronie Bonusa RPK wykorzystana do wprowadzania w błąd potencjalnych klientów. Licznik osób zainteresowanych produktem jest zwykłym fejkiem, który wyświetla losowe liczby, a nie rzeczywistych użytkowników zainteresowanych preorderem krążka. Charakternie!

Kolejnym wątkiem, na który zwrócili słuchacze jest pokazywanie się publicznie z Kaczym Proceder. Tuż przed odsiadką Bonus zrobił sobie tourne po telewizjach i wszystkich mediach, do których udało mu się dotrzeć, żeby przekonać opinię publiczną, która mogłaby wywrzeć społeczną presję, że nie handlował narkotykami. Tymczasem tuż po opuszczeniu więzienia fotografuje się z Kaczym Proceder, który zamieszany jest w obrót narkotykami na ogromną skalę. I wszystkie przyszłe próby wyjaśnień, że kolegów nie zostawia się w biedzie można wsadzić między bajki. Bo pomagać można w ciszy, a nie próbować zgarniać dodatkowe punkty street creditu i to w tak głupi sposób.

Tym razem sprawa jest już dużo poważniejsza. Współpracujący z Bonusem RPK – Maksymilian K. ps. Kruszynka, z którym raper chętnie się fotografuje, a ten występuje w jego teledyskach – został oskarżony o służbę Putinowi i próbę zabójstwa rosyjskiego opozycjonisty – twierdzi litewska prokuratura.

Bonus RPK w towarzystwie Kruszynki

– W Polsce zatrzymano dwóch podejrzanych o atak na Leonida Wołkowa, rosyjskiego opozycjonistę, współpracownika nieżyjącego Aleksandra Nawalnego – poinformował prezydent Litwy Gitanas Nauseda. Tę informację potwierdziły już także polskie służby. Głos w sprawie zabrał również Donald Tusk ujawniając, że policja zatrzymała również ich białoruskiego zleceniodawcę.

Według „Wyborczej” wśród zatrzymanych jest Maksymilian K. ps. Kruszynka. To kibic Legii Warszawa i promotor odzieży firmy „Charakterni”. Ostatnio pojawił się na wspólnych zdjęciach z Bonusem RPK, a także wystąpił w jego klipie „Chorągiewa”.

Kruszyna i Bonus RPK w klipie „Chorągiewa” / fot. kadr z wideo

– Dla warszawskich kiboli udział jednego z nich w pobiciu przeciwnika Władimira Putina jest „mocno niewygodny”. Jeden z kiboli, który poznał Maksymiliana K. podczas ustawki ocenił, że „nie uchodził w tym kręgu za bystrego”. Dodał, że „zapewne nie wiedział, kogo bije”. – Robił to prawdopodobnie dla pieniędzy, a nie ze względów ideologicznych. Po prostu połasił się na dużą kasę, a ktoś wsadził go na minę – powiedział – czytamy na łamach Wprostu.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Numer Raz przestał w siebie wierzyć przez Tedego

„W tym momencie uważam, że jest bardzo kiepskim raperem”.

Opublikowany

 

Tede przyzwyczaił do tego, że jest w złych relacjach z większością osób, z którymi kiedyś blisko współpracował. Nie inaczej wygląda kwestia z Numerem. Mimo iż obaj stworzyli jedną z najważniejszych płyt w historii polskiego rapu, od kilku lat nie utrzymują ze sobą żadnego kontaktu i jednocześnie nie szczędzą wzajemnie gorzkich słów. Aktualne refleksje na temat Tedego autorstwa Numer zostały przedstawione w rozmowie z Borysem Kaltermannem.

Numer Raz mógł mieć powody do kompleksów wobec kolegi, z którym tworzył Warszafski Deszcz. Według powszechnej opinii fanów rapu, to właśnie on był słabszym ogniwem tego składu, co najdobitniej pokazało nikłe zainteresowanie słuchaczy jego solową twórczością. Najwyższa pozycja, którą zajęła jego płyta na OLiS przez 20 lat od debiutu, to 27 miejsce w 2009 roku, co oczywiście nie wystarczyło do wyróżnienia złotą płytą. Numer zawsze był muzycznie w cieniu TDF’a, co finalnie odbiło się na jego psychice. Wszystko za sprawą wizyt w studiu Wielkie Joł, gdzie stał się obiektem docinek Tedego.

– Tam takiej możliwości nie miałem, ponieważ gdy był mój czas studyjny, no to oczywiście przychodził Jacek no i szydził ze mnie. I to szydzenie z mojej osoby bardzo mocno odbiło się też na mnie gdzieś tam. Bo ja bardzo mocno przestałem w siebie wierzyć i to był główny punkt zwrotny, gdy nie byłem w stanie wydać plyty – przyznał szczerze Numer. Okazuje się, że przestał też cenić nagrywki byłego kolegi. – W tym momencie uważam, że jest bardzo kiepskim raperem. (…) Dzisiaj nie mogę go słuchać – wyjawił, jednocześnie podkreślając, że do wydania płyty „Vanillahajs” traktował go jako „jednego z najwybitniejszych polskich raperów”.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Filipek ujawnił kwotę, jaką otrzymał za walkę na Fame MMA

Dzisiaj, mało który zawodnik zawalczyłby za podobne pieniądze.

Opublikowany

 

Przez

filipek
fot. Fame MMA

W 2019 roku Filipek w pierwszej swojej walce zmierzył się z Rybą, z którym przegrał. Raper ujawnił po latach, jakie wynagrodzenie otrzymał za ten pojedynek.

O gażach wypłacanych przez Fame MMA krążą już legendy. Najpopularniejsi raperzy w kraju mogą obecnie liczyć podobno na kilkumilionowe wynagrodzenie (Tede – 4 mln, Quebonafide – 6 mln). Kilka lat temu nie były one jednak tak okazałe. Filipek ujawnił, że za swoją pierwszą walkę otrzymał nieco ponad 10 tys. złotych.

– Za pierwszą walkę dostałem 12 tysięcy złotych. Wiem, że to była jedna z większych gaż na tamten moment w Fame MMA. To były dla mnie duże pieniądze. To był okres, gdy ja studiowałem dziennie, więc nie mogłem chodzić do pracy, a z rapu nie „kapało” jeszcze jakoś bardzo dużo – ujawnił raper w rozmowie z cwierkaja.pl.

Do tej pory Filipek dla Fame MMA stoczył dziewięć walk. Cztery razy udało mu się wygrać, a pięciokrotnie musiał uznać wyższość rywali.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Krzysztof Rutkowski robi z 12-letniego syna rapera?

„Ktoś ci wbija na altanę, wbijam ja – bomba, gleba i pozamiatane”.

Opublikowany

 

Przez

Obwieszony kajdanami syn Krzysztofa Rutkowskiego próbuje swoich sił w rapie? Detektyw coraz śmielej oswaja 12-latka ze światem showbiznesu.

O bracie Natalii Kukulskiej – Pikeju dawno już zapomnieliśmy. Alan Krupa, czyli syn Edyty Górniak wciąż od czasu do czasu przewija się w przestrzeni rapowej. Podobnie jest z synem Michała Wiśniewskiego – Wisnivem. Tym razem rapować zaczął również syn najsłynniejszego detektywa w Polsce.

— Joł, joł, joł, zaczynamy rapsy. Kiedy ktoś cię łapie za katanę, wbijam ja: bomba, gleba i pozamiatane. Kiedy ktoś ci wbija na altanę, wbijam ja — bomba, gleba i pozamiatane — rapuje Krzysztof Rutkowski junior na instagramowym profilu swojego ojca.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2024.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: