Sprawdź nas też tutaj

Wywiad

Vixen: „Moja muzyka bardziej pasuje do Maxflo niż do RPS-u” |WYWIAD

Opublikowany

 

– Opcja wydawania w MaxFlo pojawiła się po tym, jak wysłałem Rahimowi kilka numerów z nowej płyty.

10 listopada w sklepach pojawił się 14. z rzędu, a 1. wydaną w MaxFloRec album Vixena "Vixtoria". Z okazji premiery tego krążka postanowilismy wypytać rapera o kilka kwestii…

 

Co działo się z Vixenem przez ostatnie dwa lata – jakie masz refleksje dotyczące tego okresu?

Pracowałem i próbowałem ogarnąć życie – w zasadzie proces ten trwa nadal. Miałem w tym czasie przeprowadzkę, było kilka trudnych momentów, ale dostałem dzięki nim sporo wiatru w żagle.  

 

Co wpłynęło na tak duże zróżnicowanie „Vixtorii”?

Trudno powiedzieć. Może to, że życie też takie jest, przynajmniej moje. Zdarza mi się mieć duże wahania nastrojów. Jednego dnia, przykładowo, śmieję się ze wszystkiego i chce mi się przebywać z ludźmi, a drugiego nic mnie nie śmieszy i jedyne czego chcę, to w samotności pozamulać w domu. Może to przez to? 

 

Myślisz, że pomimo tak dużej różnorodności zawartej na krążku, całość jest spójna?

To nie jest koncept-album. Chciałem zrobić różnorodną płytę, na której numery będą musiały być ze sobą powiązane. Chciałem, żeby mogły sobie żyć swoim życiem, bez ograniczeń koncepcyjnych. Finalnie wyszło tak, że tworzą one pewną całość, słuchając ich jeden po drugim, ale to wyszło samoistnie.

 

Największe ograniczenie przed zrobieniem albumu w takim stylu jeszcze parę lat temu?

Warsztat i brak odwagi.

 

„Na "Vixtorii" sporo miejsca poświęca się etosowi pracy: że trzeba pokonywać własne ograniczenia, walczyć z wewnętrznym leniem, stawiać te pierwsze, najtrudniejsze kroki”. Trudno się nie zgodzić. Można powiedzieć, że są to naleciałości motywu po „Kontinuum”?

Myślę, że tak. Na „Kontinuum” jednak te cechy, które wymieniłeś ocierały się, moim zdaniem, o naiwność. Tym razem wydaje mi się, że jestem bliżej ziemi. Nie chodzi o to, że przestałem wyznawać zasady związane z dążeniem do sukcesu, ale o to, że jestem cięższy o doświadczenie, które pozwala mi iść swoją drogą, w kierunku, w którym chcę podążać, nie zniechęcając się łatwo, jak coś nie idzie po mojej myśli. Robię swoje i nie zawracam sobie głowy niepotrzebnymi rzeczami.  

 

Swoją dyskografię poszerzasz o kolejnych ciekawych artystów. Są tacy, którzy nie należą do rapowego półświatka, z którymi chciałbyś coś stworzyć?

Z GrubSonem, Czesławem Mozilem, Arturem Andrusem na przykład, a z zagranicy z Feist albo Tokenem – tyle, że ten ostatni akurat należy do rapowego półświatka.

 

Jakie wspomnienia towarzyszą wyjazdowi na Islandię? I co zadecydowało o tym, że „Falala” została pierwszym singlem?

Mnóstwo, naprawdę zajebistych chwil i przygód przeżyliśmy na Islandii. Zorza polarna, gorące źródła, lodowce, piękne landscapy… Patrząc na to wszystko, człowiek zdaje sobie sprawę, jaki jest mały. Bardzo chciałbym tam jeszcze wrócić. A „Falala” dlatego, że doszliśmy do wniosku, po konsultacji z ekipą MaxFlo, że to „ten” numer, którym zaczniemy promować „Vixtorię”. I tak się stało.

 

Do napisania „Smart Fucking Phone'u” posłużył Ci konkretny impuls czy jest to raczej długofalowa obserwacja?

Ja z reguły piszę numery impulsywnie  – wpada pomysł i zaczynam go realizować. Tak samo było z „SFP”. Zauważyliśmy u ludzi i u siebie te wszystkie rzeczy, o których nawijamy z Oxonem i napisaliśmy o tym.

 

Jak doszło do porozumienia na linii Vixen – MaxFloRec? Co może zaoferować Ci firma fonograficzna Rahima, czego nie mogło Ci zaoferować RPS Enterteyment?

Poznaliśmy się z Rahem już jakiś czas temu i wiem, że sprawdzał moje numery na bieżąco. Po odejściu z RPS Ent. chciałem sam wydawać swoje płyty i wydałem „Paradox EP”. Opcja wydawania w MaxFlo pojawiła się po tym, jak wysłałem Rahimowi kilka numerów z nowej płyty, nad którą wtedy pracowałem („Vixtoria” – red.) i zajarał się nimi. Na pewno target tych dwóch wytwórni jest inny. Myślę, że moja muzyka pasuje do tej, w której obecnie jest wydawana.

 

Jak skomentujesz ekspansję stacji radiowych przez single z wydawnictwa muzycznego MaxFloRec?

Nie mam z tym problemu. Myślę, że jako wytwórnia, MaxFloRec chce docierać do jak największej ilości ludzi ze swoją muzyką i to jest dobre. Nie skupiam się jednak bardzo na tym. Ja robię swoje, czyli muzę, cała reszta jest dla mnie mniej interesująca. 

 

Jakie masz oczekiwania związane z wydaniem albumu?

Wiadomo, że chciałbym, żeby sprzedał się jak najlepiej, pokrył platyną, żebym w związku z tym w przyszłym roku zagrał na wszystkich dużych festiwalach. Aby nowe numery w dniu premiery osiągały wyświetlenia  rzędu miliona, a ja mógłbym się spokojnie utrzymywać z muzyki i czuć pełne bezpieczeństwo finansowe. Wiem natomiast, że życie lubi płatać różnego rodzaju figle i nie można mieć wszystkiego,co się chce, ale właśnie dlatego… OSIĄGNĘ TO! 🙂


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

Wywiad

Benito: „Będą grube strzały w najbliższym czasie” – wywiad

Rozmawiamy m.in. o Bałagane i Riccim.

Opublikowany

 

benito

Ścianka Popkillerów to niesamowite miejsce, łączące wszelakie uniwersa (co najlepiej pokazuje różnorodność naszych gości). Gdzie indziej znajdziemy obok siebie Bambi, Łonę i Adiego Nowaka na raz? Tym razem jednak skupimy się na połączeniu Najniższej Polskiej Dziennikarki o włoskim pochodzeniu z kimś, kto niewątpliwie kojarzy się z Półwyspem Apenińskim i wygrał loterię genów, patrząc na jego wysokość.

Kolejnym rozmówcą przed GlamRapową kamerą w trakcie szóstej edycji Popkillerów był Benito, połowa Tuzza Globale. Raper i restaurator zdradził nam, które określenie bardziej do niego pasuje. Padła też poważna deklaracja.

– Muzyki robię bardzo dużo. Będą grube strzały w najbliższym czasie. Kocham to robić i będę to robił.

Nie mogło zabraknąć również pytania o to, gdzie jest Ricci i jaką przyszłość ma przed sobą inspirujący się Włochami duet. Benito w imieniu Bałagane odebrał statuetkę „Hardkorowego Rapera Roku”, którą otrzymał Kazek. Ten wątek oczywiście musieliśmy również poruszyć.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Lordofon: „W kategorii Kacperczycy roku byśmy wygrali” – wywiad

„Ja się porównuję najczęściej… kojarzycie Mickiewicza?”

Opublikowany

 

Echa ostatniej gali rozdania Popkillerów wciąż nie milką. Na naszym kanale sukcesywnie pojawiają się kolejne wywiady, nie tylko z samymi raperami, ale i szeroko pojętymi osobami z branży hip-hopowej. Tym razem w ogniu pytań znalazł się zespół Lordofon.

– Jestem pisarzem, poetą; beaty jakiś chłop robi do tego (…). Ja się porównuję najczęściej… kojarzycie Mickiewicza na przykład? To jest to! – mówi Maciej Poreda zapytany o (pre)nominację w kategorii „Liryczny raper roku”.

To, że panowie mają niesamowite poczucie humoru zobaczycie jeszcze nie raz, zwłaszcza w zestawieniu z najniższą polską dziennikarką (czyli autorką tekstu i poniższego wywiadu). O tym jak być Kacperczykiem i Taco Hemingwayem w jednym, o najlepszym fanbasie i wymarzonej statuetce Chłopa Roku poniżej opowiedzą Wam – wspomniany nieślubny wnuk wieszcza narodowego i Michał Jurek (perkusista na skalę wyprzedania trasy koncertowej).


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Wuwunio ostro do Szalonego Reportera: „Dramat, idź na Jasną Górę po rozum”

Rozmawiamy z twórcą Pal Hajs TV.

Opublikowany

 

Wuwunio to człowiek-orkiestra. Smiało można nazwać go mianem reportera, w wolnych chwilach potrafi coś, nie-coś zarapować, a ponadto jest to także baczny obserwator i aktywny uczestnik naszego polskiego youtube’owego poletka. Nie mogło więc być takiej możliwości, że nie porozmawialiśmy chociażby chwilę na temat jego najbliższych planów, wrażeń z gali oraz… sami zobaczcie.

Od Popkillerów 2024 minie lada chwila już tydzień, a emocje nadal nie opadły. Warto więc nieco podkręcić atmosferę ponieważ nasze ściankowe rozmowy, wywiady wciąż napływają na nasz kanał YouTube, który zdecydowanie warto zasubskrybować.

Z Wuwuniem poruszyliśmy szereg tematów: od sympatii do Rów Babicze przez podejście do Szalonego Reportera aż po najbliższe internetowe plany.

Wuwunio vs Szalony Reporter

Chwilę przed samą galą Popkillerów pisaliśmy o insynuacjach Szalonego Reportera względem Kubańczyka. Wówczas Wuwunio skomentował cały wpis jako „obrzydliwy”.

Podczas naszej rozmowy Wuwunio stwierdził, że nie tylko już nie pójdzie do niego na podcast, ale zaapelował też: „Dramat, idź na Jasną Górę po rozum” – zwrócił się do Szalonego Reportera.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Mateusz Kaniowski: „Nie słucham żeńskiej sceny rapowej” – wywiad

„Odkryciem roku na Popkillerach powinno zostać Rów Babicze”.

Opublikowany

 

kaniowski wywiad

Popkillery 2024 już za nami. Szósta edycja największej hip-hopowej gali to historia. Uczestnicząc na gali przeprowadziliśmy kilka wywiadów. Efekty tej pracy możecie już powoli oglądać na naszym kanale. Na pierwszy ogień naszych dociekliwych pytań idzie jeden z najbardziej popularnych dziennikarzy młodszego pokolenia, czyli Mateusz Kaniowski.

– Ruskiefajki to jedna z nielicznych kobiet, których jestem w stanie słuchać. To, że niektóre osoby są tak popularne z takimi utworami, które nagrywają to mnie po prostu roznosi – mówi w rozmowie z Oskarem Brzostowskim Mateusz Kaniowski.

Czego słucha Kaniowski? Jaki według niego jest singiel roku? Co myśli o Popkillerach? Czy raperzy dalej będą chętnie brać udział we freakfightach? Odpowiedzi na wszystkie pytania znajdziecie poniżej.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Frank Leen o początkach w rapie: „Był taki Adrian, który miał Sony Xperia K800i” – wywiad

Bitowo wychowałem się na Young Leanie i Sad Boys.

Opublikowany

 

frank leen

Dożyliśmy pięknych czasów różnorodności w rapie. I chociaż zagorzali ultrasi zakręcą głową, wyleją piwo i krzykną, że „to nie jest hip-hop”, powinniśmy się cieszyć z każdej formy docenienia naszych branżowych kolegów. Na 30. jubileuszowej gali Fryderyków w kategorii „Fonograficzny debiut roku” został nominowany Frank Leen za swój album „Miłość w czasach”. Statuetki nie udało się niestety zdobyć jednak artysta miał okazję wystąpić na scenie gliwickiej areny. Następnie mieliśmy okazję zamienić parę słów.

Dostałeś nominację w kategorii Debiut Roku, chociaż to nie Twój pierwszy rok na rapowej scenie. Jakie to uczucie?

Fajne to uczucie ponieważ ktoś mnie dostrzegł i jestem z tego mega dumny. Cieszę się, że tak wyszło. Jestem trochę starszy niż wszyscy nominowani, ale mega dumny. Nie wiem, czy odpowiedziałem na twoje pytanie.

Jesteś bardzo wszechstronnym artystą – z jednej strony mamy współpracę z Gibbsem, z drugiej z CatchUpem, za Tobą też współpraca z Okim na SoundClashu. Zdecydowanie należysz do osób znanych w środowisku. Jak to przekłada się na zasięgi i słuchaczy?

Jestem w stu procentach z rapowego świata i próbuję alternatywy ponieważ była bliska mojemu sercu gdy dorastałem. Grałem w różnych zespołach na gitarze, to jest mój główny instrument. Jak to się przekłada na zasięgi? Szczerze – nie wiem, totalnie mnie to nie obchodzi. Cieszę się, że mogę mieszać te światy, bo wydaje mi się, że nadal jest to dzika strefa dla polskich słuchaczy. Chciałbym to normalizować.

Na jakim hip-hopowym wykonawcy wychował się Frank Leen?

Dobre pytanie, jest ich wielu. Na pewno Kendrick Lamar, słuchałem dużo Eminema. A tak beatowo, produkcyjnie to na pewno Young Lean i jego grupa Sad Boys. A z polski to dłuższa historia.

Opowiadaj śmiało!

Grałem w siatkówkę, był tam taki Adrian, który miał telefon Sony Xperia K800i. Ja miałem K750i i stwierdziłem, że ma mega super telefon więc spytałem, czy chciałby się zamienić albo sprzedać. Powiedział żebym dopłacił stówkę i się wymieniliśmy. Wracałem do domu z tym telefonem i na nim był tak: Paluch, Ganja Mafia, Peja… Takie mega klasyczki polskiej sceny rapowej.

Ale nie było Tedego?

Nie, nie było Tedego! Ale lubię Jacka, nie mam nic do tego beefu. Z polskiego rapu później wielu utalentowanych artystów się przewinęło. Zdecydowanie moim ulubionym, chociaż nie inspirował mnie za bardzo, jest Oki. Pokazuje, że da się eksperymentować i nikt nie może go podrobić. Moje brzmienie jest mega oryginalne i to jest rzecz, która nas łączy.

Dzięki za rozmowę!


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Tede przestał pisać, tylko nagrywa. „Odkryłem rap na nowo” – wywiad

Z raperem rozmawiamy m.in. o polityce, Clout MMA, nowej płycie oraz AI.

Opublikowany

 

tede pali papierosa

Mówi się, że muzykę kojarzymy z pewnymi okresami w swoim życiu. Dla wielu fanów premiera od ulubionych artystów jest nawet ważniejsza niż zmieniająca się co roku liczba widniejąca w kalendarzu. Patrząc na ostatnie wydarzenia w rapowej karierze TDF-a można było odnieść wrażenie, że w pewnym sensie jego kalendarz się zatrzymał. Nic bardziej mylnego. 

Wyżej wymieniona teza jaką postawiliśmy przed raperem okazała się zupełnie nietrafiona i zdaje się, że Tede przeżywa drugą młodość nie tylko w mediach. 

– Ja nie napisałem żadnego kawałka po płycie “Hajs, Hajp, Hejt”. Przestałem pisać, tylko nagrywam. Potem spisuje, co nagrałem i nagrywam jeszcze raz. Ta technika nagrywania bez pisania jest świetna, bo od razu masz efekt. (…) I ważna sprawa: bity są od różnych producentów – mówi Tede w rozmowie z Mikołajem Kmiecikiem dla GlamRap.pl.

Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że Tede podkreśla, że skupia się na flow. – Dzielę tekst partiami. Nagrywam flow od razu, wiesz o co chodzi. Jak piszesz tekst to przy końcu szesnastki już zapominasz jak te dwie pierwsze linijki miały wchodzić – wyjaśnia.

Kiedy premiera albumu dowiecie się z poniższej rozmowy. Pozostałe poruszone w niej wątki to m.in.: Kanał Zero, Clout MMA czy imprezowa czystość.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2024.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: