Sprawdź nas też tutaj

Wywiad

VOSKOVY: „NIE DZIELIMY MUZYKI NA NEW CZY OLD”

Opublikowany

 

Filip i Patryk odpowiadają na pytania naszych czytelników.

Jakiś czas temu daliśmy Wam możliwość zadawania pytań do Voskovy'ch. Ciężko byłoby odpowiedzieć duetowi na wszystkie z nich, ponieważ było ich zbyt wiele, jednak najbardziej interesujące otrzymały odpowiedź. Dla przypomnienia, dwa najciekawsze pytania zostały nagrodzone płytami "Second hand", które to z nich dowiecie się czytając poniższy wywiad.

 

Patryk: Motyw "żółtej bluzy" dotyczy całego albumu, stąd tacy a nie inni goście. Czy nie jest to także nawiązanie do waszego duetu, w zamiarze waszego postępu jak i zaznaczając rolę świetnych bitów (singli), czy też nie docenianej pozycji na scenie?

Voskovy: Nie mieliśmy zamiaru nawiązywac do wcześniejszej płyty. Historia nie w swoim założeniu nie miała mieć z nami nic wspólengo, jednak rozumiemy, że można to tak odebrać,to niezamierzony zabieg.

Rafał: Czy nie sądzicie, że koncept jaki obraliście na nowy album, może w jakiś sposób odbić się na przyjęciu materiału, a mianowicie: zastanawialiście się czy przeciętnego słuchacza zainteresuje start młodego artysty i wszystko co jest z nim związane? Nie obawialiście się, że ludzie mogą zarzucać wam niewykorzystanie potencjału tak dobrych gości, w że tak powiem klasyczny sposób?

Voskovy: Nie zastanawiamy się co zainteresuje przeciętnego słuchacza i nie robimy muzyki kalkulując. Ten projekt nie miał być składanką i nią nie jest. Chcięliśmy zrobić koncept z bardzo prostej przyczyny, nie było jeszcze w Polsce takiej płyty producenckiej. Uważamy, że goście stanęli na wysokości zadania i dali z siebie tyle ile mogli.

Adam: Czy ingerowaliście w teksty utworów, kazaliście coś zmieniać czy raperzy mieli wolną rękę byleby trzymali się konwencji?

Voskovy: Trzymali się konwencji i rozbudowywali ją w swój sposób lecz dość szczegółowy scenariusz dostali od Nas i w te „ramy” musieli się wpasować.

 

Daniel: Czy planujecie zrobić płytę z bitami, ktore nie dostały się na "Second Hand"?

Voskovy: Nie planujemy ponieważ takich bitów nie ma, nawet jeśli ostało się kilka, to na pewno w trakcie pracy po czasie zostały wyrzucone z dysku lub odeszły w zapomnienie. Staramy się już nie wracać do starszych bitów i nie grzebać w sesjach tylko robić nowe rzeczy.
 

Hubert: Dlaczego akurat żółta bluza?

Voskovy: Szybki pomysł – żółty to kolor lidera.

Paweł: Jak już mieliście wymyśloną fabułę na ten album, to jak dobieraliście gości? Pod tym względem, że pasowali do danego wątku opowieści, czy może w pierwszej kolejności ich zaprosiliście, bo po prostu chcieliście z nimi nagrać, a później dopiero powstawała fabuła?

Voskovy: Fabuła była na samym początku, później dopasowanie gości do danych elementów układanki, również tak, żeby każdy z nich utożsamiał się z etapem jego drogi życiowej, drogi na dany moment. Wszystko zostało skrupulatnie przemyślane.
 

Mikołaj: Dlaczego na okładce płyty, której motywem przewodnim jest żółta bluza widzimy bluzę o kosmicznej teksturze?

Voskovy: Ponieważ nie chcieliśmy pójść w banał. Uważamy, że nie musimy wciskać słuchaczowi tej historii łopatą do głowy, czy ucha. Bluza symbolizuje mijające dni i noce, w które ubiera się nasz bohater.
 

Mikołaj: Czy któryś z Was, idąc przykładem Menta z Rasmentalismu chciałby kiedyś położyć swoją zwrotkę na płycie? (Autor pytania otrzymuje płytę!)

Voskovy: Jeśli bit nas dobrze rozbuja to spodziewajcie się gorących szesnastek od naszej dwójki.
 

Kuba: Lubicie jeździć pociągami?

Voskovy: Uwielbiamy, oboje jesteśmy fanami kolei i kolekcjonujemy gadżety z pociągami. A Ty ?

Daniel: Czy wyjdzie wersja płyty z instrumentalami?

Voskovy: Płyta prawdopodobnie nie. Jeśli będziecie zainteresowani (słuchacze) taką opcją postaramy się opublikować wersje instrumentalne do swobodnego użytku.
 

Kamil: Dlaczego płyta nosi tytuł "Second Hand"?

Voskovy: Jest to nasze założenie sprzed kilku lat. Tytuł pokrywa się z etapem historii naszego „płytowego” bohatera.

 

Daniel: Czy zrobicie premierowy kocert z gośćmi?

Voskovy: Aktualnie nie planujemy takiego przedsięwzięcia. Mamy nadzieję, że ogarniemy to przy kolejnym projekcie i uda nam się zrobić dobre show.
 

SpoxPrzemas: Jak wygląda wasze zdanie na temat obecnej sytuacji w polskim rapie? Czy planujecie kiedyś wspólnie stworzyć album z jakimś raperem z rodzimej sceny, tak jak to np. zrobił duet White House z Peją?

Voskovy: Po prostu uważnie słuchamy, staramy się nie oceniać tylko wysnuwać konkretne wnioski z innych projektów. Jesteśmy otwarci, jeśli będziemy się dobrze dogadywać z jakimś raperem to na pewno taki projekt powstanie.
 

Rafał: Zacznę od tego, że dopiero niedawno poznałem waszą twórczość, a moje pytanie brzmi następująco. Czy nie uważacie, że od jakiegoś czasu jest moda na robienie płyt producenckich, bo z reguły większość odnosi duży sukces sprzedażowy?

Voskovy: Nie uważamy tak, płyta producencka to prawdziwe wyzwanie, nie ma „producenckiej mody”. Trzymamy kciuki za każdego kto taką płytę robi, z reguły takie płyty nie odnoszą „sukcesu” sprzedażowego, to pojedyncze jednostki lub marki wypracowywane przez lata.
 

Tomasz: Co zainspirowało was do stworzenia albumu fabularnego, i przede wszystkim na czym opiera się historia przedstawiona na albumie ''Second Hand''?

Voskovy: Wymyśliliśmy dość prostą, uniwersalną historię i uparliśmy się na ten koncept, inspirowały nas głównie nasze głowy i życie. W trakcie nagrywania było kilka wątpliwości, ale upartość jednego i drugiego wzięła górę. Maksymalnie skupiliśmy się na tym pomyśle.

Jacek: Co sprawiło, że robicie właśnie taką, a nie inną muzykę? Czy zaczynając produkcję muzyki postanowiliście, że to będzie właśnie to i na tym się skupialiście, czy były również jakieś eksperymenty i dopiero potem doszliście do wniosku, że zostajecie przy produkcji muzyki takiej, a nie innej. Można teraz zaobserwować (głównie wśród słuchaczy) podziały typu: "to jest truskulowe, to trapowe, tamto zaś bardziej cloudowe, to jest bardziej taki memphis" – nawiązując do pierwszej części pytania – jeśli mielibyście sklasyfikować swoją muzykę, to wg was jaki byłby to gatunek?

Voskovy: Wiadomo, że album jest w stylistyce rapowej, ciężko określić czy to New czy Old, nie dzielimy tak muzyki. Jeśli coś się podoba i jest w Twoim mniemaniu dobre to tego słuchaj, jeśli nie – daruj sobie i puść w niepamięć.
 

Mikołaj: Ile osób było typowanych na lektora na Waszej płycie?

Voskovy: Na początku nagraliśmy wokale sami (nakładające 2 wokale na siebie) nie brzmiało  to dobrze, kariery lektorskiej żaden z nas nie zrobi. Mieliśmy tylko jeden typ – Waldek, nie chcieliśmy nikogo innego.

Bartosz: Mówicie, że wielu skazywało was na porażkę, ale wy się nie poddaliście. Co było dla was motywacją: znajomi, rodzina? A może motywowała was muzyka, którą tworzycie? Wasza twórczość jest na wysokim poziomie, czy myśleliście o rynku światowym? (Autor pytania otrzymuje płytę!)

Vokovy: Zawsze motywuje nas muzyka ale nasi bliscy na pewno znacznie na nas wpłynęli. Miło nam to czytać, myślimy o wypuszczeniu kilku rzeczy za granicą, pracujemy nad tym, mam nadzieję, że będzie Wam dane usłyszeć tego efekty!


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

Wywiad

Benito: „Będą grube strzały w najbliższym czasie” – wywiad

Rozmawiamy m.in. o Bałagane i Riccim.

Opublikowany

 

benito

Ścianka Popkillerów to niesamowite miejsce, łączące wszelakie uniwersa (co najlepiej pokazuje różnorodność naszych gości). Gdzie indziej znajdziemy obok siebie Bambi, Łonę i Adiego Nowaka na raz? Tym razem jednak skupimy się na połączeniu Najniższej Polskiej Dziennikarki o włoskim pochodzeniu z kimś, kto niewątpliwie kojarzy się z Półwyspem Apenińskim i wygrał loterię genów, patrząc na jego wysokość.

Kolejnym rozmówcą przed GlamRapową kamerą w trakcie szóstej edycji Popkillerów był Benito, połowa Tuzza Globale. Raper i restaurator zdradził nam, które określenie bardziej do niego pasuje. Padła też poważna deklaracja.

– Muzyki robię bardzo dużo. Będą grube strzały w najbliższym czasie. Kocham to robić i będę to robił.

Nie mogło zabraknąć również pytania o to, gdzie jest Ricci i jaką przyszłość ma przed sobą inspirujący się Włochami duet. Benito w imieniu Bałagane odebrał statuetkę „Hardkorowego Rapera Roku”, którą otrzymał Kazek. Ten wątek oczywiście musieliśmy również poruszyć.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Lordofon: „W kategorii Kacperczycy roku byśmy wygrali” – wywiad

„Ja się porównuję najczęściej… kojarzycie Mickiewicza?”

Opublikowany

 

Echa ostatniej gali rozdania Popkillerów wciąż nie milką. Na naszym kanale sukcesywnie pojawiają się kolejne wywiady, nie tylko z samymi raperami, ale i szeroko pojętymi osobami z branży hip-hopowej. Tym razem w ogniu pytań znalazł się zespół Lordofon.

– Jestem pisarzem, poetą; beaty jakiś chłop robi do tego (…). Ja się porównuję najczęściej… kojarzycie Mickiewicza na przykład? To jest to! – mówi Maciej Poreda zapytany o (pre)nominację w kategorii „Liryczny raper roku”.

To, że panowie mają niesamowite poczucie humoru zobaczycie jeszcze nie raz, zwłaszcza w zestawieniu z najniższą polską dziennikarką (czyli autorką tekstu i poniższego wywiadu). O tym jak być Kacperczykiem i Taco Hemingwayem w jednym, o najlepszym fanbasie i wymarzonej statuetce Chłopa Roku poniżej opowiedzą Wam – wspomniany nieślubny wnuk wieszcza narodowego i Michał Jurek (perkusista na skalę wyprzedania trasy koncertowej).


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Wuwunio ostro do Szalonego Reportera: „Dramat, idź na Jasną Górę po rozum”

Rozmawiamy z twórcą Pal Hajs TV.

Opublikowany

 

Wuwunio to człowiek-orkiestra. Smiało można nazwać go mianem reportera, w wolnych chwilach potrafi coś, nie-coś zarapować, a ponadto jest to także baczny obserwator i aktywny uczestnik naszego polskiego youtube’owego poletka. Nie mogło więc być takiej możliwości, że nie porozmawialiśmy chociażby chwilę na temat jego najbliższych planów, wrażeń z gali oraz… sami zobaczcie.

Od Popkillerów 2024 minie lada chwila już tydzień, a emocje nadal nie opadły. Warto więc nieco podkręcić atmosferę ponieważ nasze ściankowe rozmowy, wywiady wciąż napływają na nasz kanał YouTube, który zdecydowanie warto zasubskrybować.

Z Wuwuniem poruszyliśmy szereg tematów: od sympatii do Rów Babicze przez podejście do Szalonego Reportera aż po najbliższe internetowe plany.

Wuwunio vs Szalony Reporter

Chwilę przed samą galą Popkillerów pisaliśmy o insynuacjach Szalonego Reportera względem Kubańczyka. Wówczas Wuwunio skomentował cały wpis jako „obrzydliwy”.

Podczas naszej rozmowy Wuwunio stwierdził, że nie tylko już nie pójdzie do niego na podcast, ale zaapelował też: „Dramat, idź na Jasną Górę po rozum” – zwrócił się do Szalonego Reportera.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Mateusz Kaniowski: „Nie słucham żeńskiej sceny rapowej” – wywiad

„Odkryciem roku na Popkillerach powinno zostać Rów Babicze”.

Opublikowany

 

kaniowski wywiad

Popkillery 2024 już za nami. Szósta edycja największej hip-hopowej gali to historia. Uczestnicząc na gali przeprowadziliśmy kilka wywiadów. Efekty tej pracy możecie już powoli oglądać na naszym kanale. Na pierwszy ogień naszych dociekliwych pytań idzie jeden z najbardziej popularnych dziennikarzy młodszego pokolenia, czyli Mateusz Kaniowski.

– Ruskiefajki to jedna z nielicznych kobiet, których jestem w stanie słuchać. To, że niektóre osoby są tak popularne z takimi utworami, które nagrywają to mnie po prostu roznosi – mówi w rozmowie z Oskarem Brzostowskim Mateusz Kaniowski.

Czego słucha Kaniowski? Jaki według niego jest singiel roku? Co myśli o Popkillerach? Czy raperzy dalej będą chętnie brać udział we freakfightach? Odpowiedzi na wszystkie pytania znajdziecie poniżej.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Frank Leen o początkach w rapie: „Był taki Adrian, który miał Sony Xperia K800i” – wywiad

Bitowo wychowałem się na Young Leanie i Sad Boys.

Opublikowany

 

frank leen

Dożyliśmy pięknych czasów różnorodności w rapie. I chociaż zagorzali ultrasi zakręcą głową, wyleją piwo i krzykną, że „to nie jest hip-hop”, powinniśmy się cieszyć z każdej formy docenienia naszych branżowych kolegów. Na 30. jubileuszowej gali Fryderyków w kategorii „Fonograficzny debiut roku” został nominowany Frank Leen za swój album „Miłość w czasach”. Statuetki nie udało się niestety zdobyć jednak artysta miał okazję wystąpić na scenie gliwickiej areny. Następnie mieliśmy okazję zamienić parę słów.

Dostałeś nominację w kategorii Debiut Roku, chociaż to nie Twój pierwszy rok na rapowej scenie. Jakie to uczucie?

Fajne to uczucie ponieważ ktoś mnie dostrzegł i jestem z tego mega dumny. Cieszę się, że tak wyszło. Jestem trochę starszy niż wszyscy nominowani, ale mega dumny. Nie wiem, czy odpowiedziałem na twoje pytanie.

Jesteś bardzo wszechstronnym artystą – z jednej strony mamy współpracę z Gibbsem, z drugiej z CatchUpem, za Tobą też współpraca z Okim na SoundClashu. Zdecydowanie należysz do osób znanych w środowisku. Jak to przekłada się na zasięgi i słuchaczy?

Jestem w stu procentach z rapowego świata i próbuję alternatywy ponieważ była bliska mojemu sercu gdy dorastałem. Grałem w różnych zespołach na gitarze, to jest mój główny instrument. Jak to się przekłada na zasięgi? Szczerze – nie wiem, totalnie mnie to nie obchodzi. Cieszę się, że mogę mieszać te światy, bo wydaje mi się, że nadal jest to dzika strefa dla polskich słuchaczy. Chciałbym to normalizować.

Na jakim hip-hopowym wykonawcy wychował się Frank Leen?

Dobre pytanie, jest ich wielu. Na pewno Kendrick Lamar, słuchałem dużo Eminema. A tak beatowo, produkcyjnie to na pewno Young Lean i jego grupa Sad Boys. A z polski to dłuższa historia.

Opowiadaj śmiało!

Grałem w siatkówkę, był tam taki Adrian, który miał telefon Sony Xperia K800i. Ja miałem K750i i stwierdziłem, że ma mega super telefon więc spytałem, czy chciałby się zamienić albo sprzedać. Powiedział żebym dopłacił stówkę i się wymieniliśmy. Wracałem do domu z tym telefonem i na nim był tak: Paluch, Ganja Mafia, Peja… Takie mega klasyczki polskiej sceny rapowej.

Ale nie było Tedego?

Nie, nie było Tedego! Ale lubię Jacka, nie mam nic do tego beefu. Z polskiego rapu później wielu utalentowanych artystów się przewinęło. Zdecydowanie moim ulubionym, chociaż nie inspirował mnie za bardzo, jest Oki. Pokazuje, że da się eksperymentować i nikt nie może go podrobić. Moje brzmienie jest mega oryginalne i to jest rzecz, która nas łączy.

Dzięki za rozmowę!


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Tede przestał pisać, tylko nagrywa. „Odkryłem rap na nowo” – wywiad

Z raperem rozmawiamy m.in. o polityce, Clout MMA, nowej płycie oraz AI.

Opublikowany

 

tede pali papierosa

Mówi się, że muzykę kojarzymy z pewnymi okresami w swoim życiu. Dla wielu fanów premiera od ulubionych artystów jest nawet ważniejsza niż zmieniająca się co roku liczba widniejąca w kalendarzu. Patrząc na ostatnie wydarzenia w rapowej karierze TDF-a można było odnieść wrażenie, że w pewnym sensie jego kalendarz się zatrzymał. Nic bardziej mylnego. 

Wyżej wymieniona teza jaką postawiliśmy przed raperem okazała się zupełnie nietrafiona i zdaje się, że Tede przeżywa drugą młodość nie tylko w mediach. 

– Ja nie napisałem żadnego kawałka po płycie “Hajs, Hajp, Hejt”. Przestałem pisać, tylko nagrywam. Potem spisuje, co nagrałem i nagrywam jeszcze raz. Ta technika nagrywania bez pisania jest świetna, bo od razu masz efekt. (…) I ważna sprawa: bity są od różnych producentów – mówi Tede w rozmowie z Mikołajem Kmiecikiem dla GlamRap.pl.

Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że Tede podkreśla, że skupia się na flow. – Dzielę tekst partiami. Nagrywam flow od razu, wiesz o co chodzi. Jak piszesz tekst to przy końcu szesnastki już zapominasz jak te dwie pierwsze linijki miały wchodzić – wyjaśnia.

Kiedy premiera albumu dowiecie się z poniższej rozmowy. Pozostałe poruszone w niej wątki to m.in.: Kanał Zero, Clout MMA czy imprezowa czystość.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2024.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: