Sprawdź nas też tutaj

Wywiad

WHITE HOUSE ODPOWIADAJĄ NA WASZE PYTANIA

Opublikowany

 

Ponad miesiąc temu, na półkach sklepowych ukazała się ostatnia, piąta część "Kodexu". Producenci nie zamierzają już kontynuować serii zapoczątkowanej w 2002 roku i skupiają się obecnie na pracy nad wspólną płytą z poznańskim raperem Peją.

Pytania zadawali użytkownicy portalu Glamrap.pl w połowie maja tego roku.

 

XYZ: Dlaczego jeden z pierwszych zapowiedzianych na "Kodex 5", czyli Tede ostatecznie się nie dograł? Czy miał na to wpływ kawałek FEAT. w którym krytykuje sposób działania niektórych producentów?

White House: Tede miał być na płycie – jakoś chyba już 2 lata wcześniej się zgadaliśmy, nagraliśmy nawet wspólną video zapowiedź przy okazji jego wizyty w 71. Lecz później, gdy zbliżał się nasz deadline specjalnie nie palił sie do nagrywki, dlatego też po jakimś czasie mu podziękowaliśmy, bo nie mogliśmy już dłużej czekać.

 

Kamil: Jak wyglądała współpraca z Tau, autorem najlepszego kawałka na "Kodex 5"?
White House: Bardzo dobrze – TAU (jeszcze jak był MEDIUM) nagrał nam inny numer, z którego nie był zadowolony i po jakimś czasie „zajebał” ŁOWCE 🙂 i tak jak piszesz – jest to jeden z najlepszych kawalkow na K5

Młody: Czy produkujecie bity pod artystów, których chcecie zaprosić, czy po prostu po stworzeniu kilku dobieracie do nich gości?

White House:  Każdemu artyście wysyłamy paczkę bitów – szkiców, które naszym zdaniem najlepiej bedą do niego pasować. Z tej paczki raper wybiera sobie odpowiedni bit, który mu pasuje, nagrywa pod niego, a my później całość jeszcze "pimpujemy".

Zupa: W jaki sposób kilkanaście lat temu wpadliście na pomysł, aby nagrać pierwszy "Kodex" i zaprosić na swoją płytę czołówkę ówczesnej rapowej sceny?

White House:  Kilkanaście lat temu po tym jak kilka naszych produkcji pojawilo się na płytach np. na pierwszej płycie KASTA czy FFOD stwierdzilismy, że przyszedl czas na zrobienie swojej plyty, żeby pokazać się jako producenci jeszcze szerszej publiczności. Stworzyliśmy demo z 60 trackami i wysłaliśmy to do paru znaczących osób w branży i tak to się zaczęło. Od krążącej demówki z bitami, która się cieszyła zaintersowaniem, co nam dało do myślenia, że trzeba zrobić całą płytę na naszych bitach.

KrakówProkocim32: Kto wg Was odstawił najlepszy kawałek na piątym "Kodexie"?
White House: To już musicie ocenić sami.

Kmg: utrzymujecie się z tworzenia muzyki, czy jednak polska rzeczywistość też Was dopadła i również harujecie w robocie, a Hip-Hop tworzycie w wolnym czasie?

White House: Nie żyjemy tylko z Hip-Hopu. Raz, że naszych płyt jest 5 + Poeci, to na dodatek sprzedaż płyt w Polsce jest średnia, co nie przekłada się na finanse. Do tego też nie gramy koncertów  jak raperzy, którym zapewnia to sały dochód z tego też względu zajmujemy się szeroko pojetą pordukcją dzwiękową poprzez muzykę do reklam, przez udźwiękawianie różnych produkcji, po mixy innych wykonawców. Do tego LA robi jeszcze klipy i zajmuje się montażem video.

 

SuperRap: Skąd taka nazwa "White House"? Nawiązanie do Białego Domu, czy jakiś inny pomysł?

White House: Dokładnie tak. Dom w którym było pierwsze studio WHR, to rodzinny dom Magiery. Najpierw było trochę sprzętu na strychu, później kabina i sprzęt w piwnicy, a sam dom był biały i mial front trochę nawiązujący do White House w Waszyngtonie – stąd też nazwa.

Ozi93: Planujecie po "Kodexach", jakieś podobne projekty, czy raczej takie z jednym artystą czyli np. "Slumilioner"?
White House: RPS/WHR – płyta we wrześniu, zastanawiamy się też nad kolejnymi "Poetami" i tak naprawdę nigdy nie wiadomo co zrobimy – bo tak naprawdę może się wydarzyć wszystko.

 

Śnieto: Czy macie w planach reedycje poprzednich "Kodexów"?

White House:  Było coś takiego jak trzypłytowe wydanie, ale póki co nie planujemy reedycji w najbliższym czasie.

Tomek_krk: Czy mozecie zdradzić czego używacie do produkcji muzyki? Jaki hardware, software? Na czym pracuje Wam się najlepiej? Co wg Was jest kluczem do sukcesu, aby produkcje stały na możliwie jak najwyższym poziomie?

White House: Kluczem jest talent i ciężka praca. Czasami na zajebistym sprzęcie można zrobić muzyczną”kupę”, a na zwyklym PC ze standardową kartą dźwiękową "perełkę".

Magiera: Ja pracuję na starej karcie DIGI 003 (niedługo ją wymienię na coś nowszego). Do tego kilka instrumentów (RHODES, TETRA, NORD LEAD, ROLAND SH-09, MASCHINE i kilka instrumentów WIRTUALNYCH)

L.A.: Karta Presonus. Co do sprzętu to: Virus, Nord Lead, Maschine, Samplitude, Soundforge, FL, Kontakt.

Miłosz: Jak zaczęła się Wasza współpraca z Peją?

White House: Peję przysłał do nas Arek Deliś, nasz ówczesny wydawca. Nagrywaliśmy wokale do płyty "Na Legalu" i podkręcaliśmy bity Decksa! W ten sposób się poznaliśmy.

 

Paradoks: Jak bardzo widoczna jest różnica w produkcji między polskimi bitami, a tymi zagranicznymi? Czy uda się kiedyś w końcu tę granicę zatrzeć?

White House:  Niektóre polskie bity brzmią lepiej, niż zachodnie, ale jest pewna bariera, którą ciężko pokonać, głównie ze względu na to, że w USA o wiele więcej osób i znacznie dlużej zajmuje się mixowaniem i produkcją muzyki. Ale jeśli masz „TO” – to jesteś w stanie zrobić beat, który będzie dobrze hulał! A poziom polskich producentów jest naprawdę wysoki!

Kornik z krainy muminków: Czy to prawda, że w 2004 roku mieliście propozycję pracy z Madonną podczas jej trasy po Europie? Dlaczego nic z tego nie wyszło?

White House: Tak była taka propozycja, ale nie doszła do skutku ponieważ nie mieli, aż takiego budżetu dla nas jaki im zaproponowaliśmy. Dobry dowcip!
 

J.J RTŁ: Mam pytanie odnośnie produkcji ,a dokładnie chodzi mi o sample z filmów z lat 70 tych. Gdzie ich szukacie? Ja sampluję bezpośrednio przez adat np. ze spotify albo z vinyli. Co sądzicie o nowej mpc ren? Moim zdaniem maschine 1 jest lepsze do grania na synthach, ale sampling tylko mpc – wygoda i flow.
White House:  Nie mieliśmy styczności z MPC ren. Korzystamy obecnie z maschine, dawniej mieliśmy MPC 2000 i 2000XL – i  tamte maszyny były super, ale prawda jest taka, że jak dobrze znasz sprzęt – to wlaściwie na wszystkim można robić dobre bity. Jeśli chodzi o sample, to mamy bardzo duży bank (kompletowany i uzupełniany od lat) , czasami też kupujemy vinyle, no i zdarza się samplowanie z CD, jeśli nie możemy znaleźć innej formy.

Cuba: Czy stwierdzenie że "Kodex 5 Elements" to ostatnia część sagi, jest zgodne z rzeczywistością, czy to chwyt marketingowy?

White House:  Na tę chwilę jest to ostatnia płyta z serii KODEX! Jeśli zrobimy kiedyś podobną plytę to na 99,999999% będzie się ona inaczej nazywała.

 

Dzięujemy artystom i użytkownikom za wzięcie udziału w akcji.

© Glamrap 2014


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

Wywiad

Benito: „Będą grube strzały w najbliższym czasie” – wywiad

Rozmawiamy m.in. o Bałagane i Riccim.

Opublikowany

 

benito

Ścianka Popkillerów to niesamowite miejsce, łączące wszelakie uniwersa (co najlepiej pokazuje różnorodność naszych gości). Gdzie indziej znajdziemy obok siebie Bambi, Łonę i Adiego Nowaka na raz? Tym razem jednak skupimy się na połączeniu Najniższej Polskiej Dziennikarki o włoskim pochodzeniu z kimś, kto niewątpliwie kojarzy się z Półwyspem Apenińskim i wygrał loterię genów, patrząc na jego wysokość.

Kolejnym rozmówcą przed GlamRapową kamerą w trakcie szóstej edycji Popkillerów był Benito, połowa Tuzza Globale. Raper i restaurator zdradził nam, które określenie bardziej do niego pasuje. Padła też poważna deklaracja.

– Muzyki robię bardzo dużo. Będą grube strzały w najbliższym czasie. Kocham to robić i będę to robił.

Nie mogło zabraknąć również pytania o to, gdzie jest Ricci i jaką przyszłość ma przed sobą inspirujący się Włochami duet. Benito w imieniu Bałagane odebrał statuetkę „Hardkorowego Rapera Roku”, którą otrzymał Kazek. Ten wątek oczywiście musieliśmy również poruszyć.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Lordofon: „W kategorii Kacperczycy roku byśmy wygrali” – wywiad

„Ja się porównuję najczęściej… kojarzycie Mickiewicza?”

Opublikowany

 

Echa ostatniej gali rozdania Popkillerów wciąż nie milką. Na naszym kanale sukcesywnie pojawiają się kolejne wywiady, nie tylko z samymi raperami, ale i szeroko pojętymi osobami z branży hip-hopowej. Tym razem w ogniu pytań znalazł się zespół Lordofon.

– Jestem pisarzem, poetą; beaty jakiś chłop robi do tego (…). Ja się porównuję najczęściej… kojarzycie Mickiewicza na przykład? To jest to! – mówi Maciej Poreda zapytany o (pre)nominację w kategorii „Liryczny raper roku”.

To, że panowie mają niesamowite poczucie humoru zobaczycie jeszcze nie raz, zwłaszcza w zestawieniu z najniższą polską dziennikarką (czyli autorką tekstu i poniższego wywiadu). O tym jak być Kacperczykiem i Taco Hemingwayem w jednym, o najlepszym fanbasie i wymarzonej statuetce Chłopa Roku poniżej opowiedzą Wam – wspomniany nieślubny wnuk wieszcza narodowego i Michał Jurek (perkusista na skalę wyprzedania trasy koncertowej).


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Wuwunio ostro do Szalonego Reportera: „Dramat, idź na Jasną Górę po rozum”

Rozmawiamy z twórcą Pal Hajs TV.

Opublikowany

 

Wuwunio to człowiek-orkiestra. Smiało można nazwać go mianem reportera, w wolnych chwilach potrafi coś, nie-coś zarapować, a ponadto jest to także baczny obserwator i aktywny uczestnik naszego polskiego youtube’owego poletka. Nie mogło więc być takiej możliwości, że nie porozmawialiśmy chociażby chwilę na temat jego najbliższych planów, wrażeń z gali oraz… sami zobaczcie.

Od Popkillerów 2024 minie lada chwila już tydzień, a emocje nadal nie opadły. Warto więc nieco podkręcić atmosferę ponieważ nasze ściankowe rozmowy, wywiady wciąż napływają na nasz kanał YouTube, który zdecydowanie warto zasubskrybować.

Z Wuwuniem poruszyliśmy szereg tematów: od sympatii do Rów Babicze przez podejście do Szalonego Reportera aż po najbliższe internetowe plany.

Wuwunio vs Szalony Reporter

Chwilę przed samą galą Popkillerów pisaliśmy o insynuacjach Szalonego Reportera względem Kubańczyka. Wówczas Wuwunio skomentował cały wpis jako „obrzydliwy”.

Podczas naszej rozmowy Wuwunio stwierdził, że nie tylko już nie pójdzie do niego na podcast, ale zaapelował też: „Dramat, idź na Jasną Górę po rozum” – zwrócił się do Szalonego Reportera.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Mateusz Kaniowski: „Nie słucham żeńskiej sceny rapowej” – wywiad

„Odkryciem roku na Popkillerach powinno zostać Rów Babicze”.

Opublikowany

 

kaniowski wywiad

Popkillery 2024 już za nami. Szósta edycja największej hip-hopowej gali to historia. Uczestnicząc na gali przeprowadziliśmy kilka wywiadów. Efekty tej pracy możecie już powoli oglądać na naszym kanale. Na pierwszy ogień naszych dociekliwych pytań idzie jeden z najbardziej popularnych dziennikarzy młodszego pokolenia, czyli Mateusz Kaniowski.

– Ruskiefajki to jedna z nielicznych kobiet, których jestem w stanie słuchać. To, że niektóre osoby są tak popularne z takimi utworami, które nagrywają to mnie po prostu roznosi – mówi w rozmowie z Oskarem Brzostowskim Mateusz Kaniowski.

Czego słucha Kaniowski? Jaki według niego jest singiel roku? Co myśli o Popkillerach? Czy raperzy dalej będą chętnie brać udział we freakfightach? Odpowiedzi na wszystkie pytania znajdziecie poniżej.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Frank Leen o początkach w rapie: „Był taki Adrian, który miał Sony Xperia K800i” – wywiad

Bitowo wychowałem się na Young Leanie i Sad Boys.

Opublikowany

 

frank leen

Dożyliśmy pięknych czasów różnorodności w rapie. I chociaż zagorzali ultrasi zakręcą głową, wyleją piwo i krzykną, że „to nie jest hip-hop”, powinniśmy się cieszyć z każdej formy docenienia naszych branżowych kolegów. Na 30. jubileuszowej gali Fryderyków w kategorii „Fonograficzny debiut roku” został nominowany Frank Leen za swój album „Miłość w czasach”. Statuetki nie udało się niestety zdobyć jednak artysta miał okazję wystąpić na scenie gliwickiej areny. Następnie mieliśmy okazję zamienić parę słów.

Dostałeś nominację w kategorii Debiut Roku, chociaż to nie Twój pierwszy rok na rapowej scenie. Jakie to uczucie?

Fajne to uczucie ponieważ ktoś mnie dostrzegł i jestem z tego mega dumny. Cieszę się, że tak wyszło. Jestem trochę starszy niż wszyscy nominowani, ale mega dumny. Nie wiem, czy odpowiedziałem na twoje pytanie.

Jesteś bardzo wszechstronnym artystą – z jednej strony mamy współpracę z Gibbsem, z drugiej z CatchUpem, za Tobą też współpraca z Okim na SoundClashu. Zdecydowanie należysz do osób znanych w środowisku. Jak to przekłada się na zasięgi i słuchaczy?

Jestem w stu procentach z rapowego świata i próbuję alternatywy ponieważ była bliska mojemu sercu gdy dorastałem. Grałem w różnych zespołach na gitarze, to jest mój główny instrument. Jak to się przekłada na zasięgi? Szczerze – nie wiem, totalnie mnie to nie obchodzi. Cieszę się, że mogę mieszać te światy, bo wydaje mi się, że nadal jest to dzika strefa dla polskich słuchaczy. Chciałbym to normalizować.

Na jakim hip-hopowym wykonawcy wychował się Frank Leen?

Dobre pytanie, jest ich wielu. Na pewno Kendrick Lamar, słuchałem dużo Eminema. A tak beatowo, produkcyjnie to na pewno Young Lean i jego grupa Sad Boys. A z polski to dłuższa historia.

Opowiadaj śmiało!

Grałem w siatkówkę, był tam taki Adrian, który miał telefon Sony Xperia K800i. Ja miałem K750i i stwierdziłem, że ma mega super telefon więc spytałem, czy chciałby się zamienić albo sprzedać. Powiedział żebym dopłacił stówkę i się wymieniliśmy. Wracałem do domu z tym telefonem i na nim był tak: Paluch, Ganja Mafia, Peja… Takie mega klasyczki polskiej sceny rapowej.

Ale nie było Tedego?

Nie, nie było Tedego! Ale lubię Jacka, nie mam nic do tego beefu. Z polskiego rapu później wielu utalentowanych artystów się przewinęło. Zdecydowanie moim ulubionym, chociaż nie inspirował mnie za bardzo, jest Oki. Pokazuje, że da się eksperymentować i nikt nie może go podrobić. Moje brzmienie jest mega oryginalne i to jest rzecz, która nas łączy.

Dzięki za rozmowę!


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Wywiad

Tede przestał pisać, tylko nagrywa. „Odkryłem rap na nowo” – wywiad

Z raperem rozmawiamy m.in. o polityce, Clout MMA, nowej płycie oraz AI.

Opublikowany

 

tede pali papierosa

Mówi się, że muzykę kojarzymy z pewnymi okresami w swoim życiu. Dla wielu fanów premiera od ulubionych artystów jest nawet ważniejsza niż zmieniająca się co roku liczba widniejąca w kalendarzu. Patrząc na ostatnie wydarzenia w rapowej karierze TDF-a można było odnieść wrażenie, że w pewnym sensie jego kalendarz się zatrzymał. Nic bardziej mylnego. 

Wyżej wymieniona teza jaką postawiliśmy przed raperem okazała się zupełnie nietrafiona i zdaje się, że Tede przeżywa drugą młodość nie tylko w mediach. 

– Ja nie napisałem żadnego kawałka po płycie “Hajs, Hajp, Hejt”. Przestałem pisać, tylko nagrywam. Potem spisuje, co nagrałem i nagrywam jeszcze raz. Ta technika nagrywania bez pisania jest świetna, bo od razu masz efekt. (…) I ważna sprawa: bity są od różnych producentów – mówi Tede w rozmowie z Mikołajem Kmiecikiem dla GlamRap.pl.

Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że Tede podkreśla, że skupia się na flow. – Dzielę tekst partiami. Nagrywam flow od razu, wiesz o co chodzi. Jak piszesz tekst to przy końcu szesnastki już zapominasz jak te dwie pierwsze linijki miały wchodzić – wyjaśnia.

Kiedy premiera albumu dowiecie się z poniższej rozmowy. Pozostałe poruszone w niej wątki to m.in.: Kanał Zero, Clout MMA czy imprezowa czystość.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2024.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: