teledysk
Zeamsone i jego „Dubai” – powrót do klasycznych lovesongów
Zapowiedź płyty „Uniwersum”.

Zeamsone nie zatrzymuje się z promocją wydawnictwa „Uniwersum”, które będzie miało premierę już 29.07 – dziś otrzymaliśmy „Dubai” – numer przywodzący lovesongi artysty sprzed lat, które wywindowały go na szczyt popularności i zapewniły miejsce w najwyższej stawce polskiej rapgry.
Zeamsone po raz kolejny wykazuje się przy singli smykałką self-made mana, gdyż jest odpowiedzialny za teledysk do utworu, nakręcony w całości przy pomocy telefonu. Za produkcję wyjątkowo odpowiada Zane98, natomiast sam Zeamsone mixował i masterował numer, podobnie jak było to przy poprzednich singlach.
„Uniwersum” to czwarte legalne wydawnictwo Zeamsone. Artysta powraca bogatszy o nowe doświadczenia i jest odpowiedzialny za brzmienie oraz produkcję muzyczną znacznej większości albumu. Klimat projektu jest niezwykle zróżnicowany – od twardzieli po bardziej emocjonalne numery. Projekt do tej pory promowały single „Poszło”, „HIGH RIGHT NOW” „Palm Angels”, „BIO” oraz „Kominiarka Nike”. Nakład preorderowy wydawnictwa jest już na wykończeniu i zostało ostatnich kilkadziesiąt sztuk. Wersja preorder zawiera autograf, wlepki oraz 2 bonus tracki.

-
News4 dni temu
Young Multi rapuje lepiej od Oliwki Brazil? Komentarz Grande Connection
-
News4 dni temu
Trippie Redd chce nagrywać z Young Multim
-
News5 dni temu
Wall of death na koncertach Słonia
-
News22 godziny temu
Pono zdementował, że wyrzucono go z własnej wytwórni
-
News13 godzin temu
Wystąpisz w klipie Alberto, ale musisz mieć „drillowy strój”
-
News4 dni temu
Kacper HTA rapuje do kamery. Propsy ślą Artur Szpilka i Materla
-
News4 dni temu
Schwesta Ewa rapuje o trudnych chwilach w więzieniu i córce
-
News13 godzin temu
„Najsławniejszy w polskim hip-hopie znak drogowy” – petycja do prezydenta
Szmaciarz nie miał o czym, to poskładali produkt taki dla nikogo. Dubai to paskudne miejsce, pełne wyzysku, także polskich kobiet. Takie jak on czy te cygany jak Ciongmen tego nie rozumieją. Balas szejka wam na ryj.
Zje.bsone i jego „Dildos” – powrót do klasycznych analów
Ciekawy artykuł, dzięki redakcjo! 😀
#Netykieta
był u mnie w wannie
Jezu na tym GL tak stronniczo piszecie ze az zeby bola. Zawod dziennikarza upadl tak jak polityka. Wszyscy to sprzedajne dzivvki. A ten caly Analsone to łak i koniec kropka
To ktos czyta artykuly na tym syfie?
NASTĘPNY BIEDNY C …H ….UJ DO SZCZANIA WYJECHAL PROMOWAĆ SIE PO DUBAJU ZE SMARTFONEM BO TAK WSZYSCY ROBIĄ BUAHAHHAHA