News
ZEUS O KONFLIKCIE Z O.S.T.R.!

Konflikt Zeusa z O.S.T.R.’em sięga dobrych kilku lat wstecz. Jak zdradził w ostatnim wywiadzie Zeus, złożyły się na niego różne rzeczy, nie tylko sprawa nieszczęsnego bitu.
Jednak to właśnie sprawa bitu do tracku „Więcej Decybeli…” była prawdopodobnie głównym zapalnikiem konfliktu między łódzkimi raperami. Dla przypomnienia: Pierwszy bit w utworze „Więcej Decybeli…” został zrobiony przez Zeusa, który niestety nie został uwzględniony we wkładce albumu O.S.T.R.’a „7”. Autorstwo przypisano tylko Ostremu.
W tym roku na najważniejszym łódzkim festiwalu „Hip Hop Arena”, nie pojawił się Zeus, o czym informowaliśmy w maju – „Nie zaprosili Zeusa na Łódź hip ho parena – przez O.S.T.R.’a?”. Raper wyjaśnił, że dyrektorem artystycznym festiwalu był właśnie O.S.T.R., który widocznie uznał, że Zeus nie jest częścią łódzkiej sceny:
– „Na Hip Hop Arenę nie zostałem zaproszony, ponieważ tam menadżerem artystycznym był właśnie Adam i on po prostu uznał, że ja częścią tej łódzkiem sceny nie jestem, skoro spotyka się tam cała łódzka scena a mnie tam nie ma. Konflikt jest pomiędzy mną i Adamem i bodajże 2 czy 3 osobami zaangażowanymi, które są blisko nas. Nikogo innego ten konflikt nie musi obchodzić i ja od nikogo i żadnego z moich kolegów nie wymagałem opowiadania się po którejś ze stron. Mam znajomych którzy spotykają się ze mną i spotykają się z Adamem i nigdy nie wymagałem od nich postawienia się po którejś stronie barykady” – mówi Zeus w wywiadzie dla PreorderTV.
Raper został zapytany o genezę konfliktu z Ostrym, oraz o sporny bit:
„Nie, bit to jest jedna z wielu rzeczy. Szczerze, o tym by trzeba książkę napisać, bo tych rzeczy jest mnóstwo. Ja gdy byłem młodszy, byłem bardziej ufny, pewne rzeczy brałem za pewniki, obietnice, na mnóstwo rzeczy przymykałem oko. Pewne rzeczy docierały do mnie późno, zdawałem sobie sprawę z niektórych kwesti późno, teraz słyszę pewne rzeczy o sobie… Ja ani nie nakręcam tego konfliktu, bo możnaby go nakręcić, ale dla mnie to jest beznadziejne, bo wychodząc z mojej pozycji, do Adama, który ma mnóstwo fanów, zawsze będę na tej pozycji przegranej, czyli kogoś, kto próbuje złapać kogoś wyżej i go zaatakować, więc większych ciosów czy zaczepek na żadnej z moich płyt nie stosuję. Odnoszę się do pewnych sytuacji, które mi się nie podobają, tak jak odnosze się do mnóstwa innych sytuacji. Ludzie zawsze wyciągają, że to jest do Ostrego, a czasem to nie jest do Ostrego a i tak to wyciągają.”
Zeus twierdzi, że na razie nie ma mowy o pojednaniu czy wspólnych nagrywkach:
– „Na dzień dzisiejszy wydaje mi się, że my z Adamem już nigdy nic nie zrobimy i raczej nie będziemy sobie podawać rąk i to jest chyba obustronne wrażenie i na tym chyba trzeba poprzestać.” – dodał na koniec raper.
Wywiad z Zeusem możecie sprawdzić tutaj.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
50 Cent zaprzecza, że Fat Joe planował jego zabójstwo
Tego typu oskarżenia pojawiły się w pozwie sądowym.

Fat Joe miał planować zabójstwo 50 Centa, kiedy ci mieli konflikt. Takie oskarżenia pojawiły się pod adresem rapera, na które zareagował sam Fifty.
W nowym pozwie złożonym przeciwko Fat Joe, były hypeman rapera – Terrance „T.A.” Dixon – oskarża go m.in. o przemoc psychiczną, finansowe oszustwa i wykorzystywanie seksualne. Wśród licznych zarzutów pojawił się również ten, że Joe miał rzekomo planować zabójstwo 50 Centa w czasie ich konfliktu na początku lat 2000.
W pozwie czytamy: „Fat Joe zaangażował się w zaplanowany i przemyślany spisek mający na celu zamordowanie rapera Curtisa Jacksona. Jednak 50 Cent miał ochronę typu „Navy Seals”, więc zamach został odwołany.”
Raper z Queens zareagował na doniesienia na Instagramie, pisząc:
– Te bezpodstawne oskarżenia nie są wiarygodne. Szkoda, że Joe musi znosić publiczne napiętnowanie i szkody dla swojej reputacji. (…) wielu życzyło mi śmierci, ale Fat Joe nie był wśród nich.
Fat Joe skwitował to komentarzem z emotką „💯”.
News
Tyler, The Creator popiera gatekeeping. Co to w ogóle jest?
Raper jest zwolennikiem… ograniczeń.

Tyler, The Creator otwarcie przyznał, że jest zwolennikiem gatekeepingu – czyli świadomego ograniczania dostępu do niektórych przestrzeni czy doświadczeń.
Tyler: „Uwielbiam gatekeeping”
– Nie wszystko musi być dla wszystkich i to jest OK. Ludzie muszą przestać chcieć być zapraszani wszędzie. To cool, to chill – powiedział raper w rozmowie z magazynem The Cut.
Jak podkreślił, o ile nie popiera ograniczania dostępu do muzyki, to w przypadku jedzenia, mody czy marek sytuacja wygląda inaczej.
– Gatekeeping muzyki jest trochę dziwny, ale kiedy chodzi o firmy, restauracje i ubrania – to już co innego. Niektóre restauracje mogą zostać zrujnowane, bo ktoś wrzuci filmik na TikToka i nagle wszystko się wyprzedaje. Coś wyjątkowego staje się nagle dostępne dla wszystkich. I wtedy mówię: nie, pieprzyć to, chroń swoją restaurację – stwierdził.
Raper chce być unikalny
Tyler zaznaczył, że prywatność i unikatowość w stylu to dla niego coś więcej niż moda – to wyraz osobowości.
– Kiedy ludzie pytają: „Skąd to masz?”, mówię: „Nie musisz wiedzieć”. ID na coś Tylera? Nie, dzięki. Pozwól mi mieć coś swojego – może ty nie będziesz w tym wyglądać dobrze.
Nowy album Tylera i światowa trasa
Aktualnie Tyler koncertuje w ramach światowej trasy „Chromakopia: The World Tour”, promującej album „Chromakopia” – w pełni napisany, wyprodukowany i zaaranżowany przez niego samego. Na płycie pojawiają się m.in. Lil Wayne, Schoolboy Q, GloRilla, Daniel Caesar, Doechii i Sexyy Red.

Z okazji dzisiejszego Dnia Ojca, Malik Montana pochwalił się potomstwem, po raz pierwszy publikując takie zdjęcie.
Ile dzieci ma Malik
Raper pokazywał się już w towarzystwie syna na zdjęciach, ale nigdy wcześniej nie pozował z trójką swoich dzieci. Najstarszy jest Ilyas. W 2020 roku raperowi urodziła się córka Eliana, a trzy lata później powitał on na świecie drugiego syna.
Raper dba o anonimowość swoich dzieci
Wprawdzie Malik opublikował zdjęcie ze swoimi dziećmi, ale postanowił zakryć ich twarze, dbając o ich bezpieczeństwo.
– Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Ojca dla wszystkich ojców, co dbają o swoje skarby – napisał pod zdjęciem.

News
Yungblud Twoim nowym rockowym idolem, który pojawi się w Polsce
„Idols” to najbardziej ambitny album w dotychczasowej karierze artysty.

Doceniony na całym świecie, niepowtarzalny brytyjski gwiazdor rocka Yunglud wydał swój wyczekiwany czwarty album zatytułowany „Idols”.
Artysta ruszy wkrótce w światową trasę koncertową, która obejmie także Polskę. 18 października artysta wystąpi w warszawskiej hali COS Torwar. W miniony weekend Yungblud wystąpił na drugiej edycji BludFestu, którego jest organizatorem
„Idols” to najbardziej ambitny album w dotychczasowej karierze artysty, a jednocześnie pierwsza część podwójnego wydawnictwa (druga część ukaże się później). Krążek ukazuje ewolucję 27-letniego Brytyjczyka, którego dwa poprzednie albumy trafiły na szczyt UK Charts, pojawiły się na Billboard 200 i zgromadziły ponad 6 mld streamów na całym świecie.
Premierze albumu towarzyszy publikacja klipu do znakomitego wykonania „Ghosts” na żywo. Poruszająca fortepianowa ballada jest jednym z najlepszych wokalnych występów w karierze artysty.
– Napisałem ją, spacerując nad Tamizą i myśląc o wszystkich, którzy szli tym samym brzegiem i o tym, co czuli. Znikamy w mgnieniu oka, życie jest krótkie. Nie zapominajcie go przeżyć. Outro „Ghosts” to kawałek inspirowany operą, konkretnie dziełem „Król i ja”. Gdy o tym mówiłem w kontekście rockowej płyty, wszyscy byli przekonani, że zwariowałem, ale pieprzyć to – to „Idols” – komentuje muzyk.
Złożone z 12 utworów „Idols” było nagrywane niedaleko rodzinnych stron artysty w północnej Anglii. Nad produkcją czuwał Matt Schwartz, wspierany przez Boba Bradleya. W nagraniach uczestniczył gitarzysta Adam Warrington. Pierwszym singlem było dziewięciominutowe „Hello Heaven, Hello”, które zdobyło dużą popularność w Stanach Zjednoczonych. O kolejnej piosence, „Lovesick Lullaby” BBC pisało, że to „połączenie sarkazmu Liama Gallaghera z harmoniami Beach Boys”. Kolejnym singlem było „Zombie”, któremu towarzyszył teledysk z udziałem Florence Pugh.
Na „Idols” Yungblud eksploruje temat kultu jednostki, tego jak szukamy uznania u innych, stawiając ich ponad własne życie. – Zwracamy się ku innym w poszukiwaniu tożsamości, zanim zwrócimy się ku sobie. Wiara w siebie, odzyskanie siebie, ewolucja i zmiana. Gdy dorastamy, tracimy wiarę w magię i tajemnicę. Zaczynamy wszystko racjonalizować. Wokół nas wyrastają ściany klatek. Zanim zjemy śniadanie, porównujemy się do piętnastu różnych osób – zauważa artysta.
Tuż przed premierą „Idols” Yunblud zawitał do BBC Radio 1, by wystąpić w „Live Lounge”. Artysta zaprezentował wówczas „Zombie”, a także – wspierany przez samego Richarda Ashcrofta – zagrał przejmującą wersję „Bitter Sweet Symphony”.
„Idols” ukazało się w wersji cyfrowej, na CD oraz w czterech wersjach winylowych – standardowej czarnej, limitowanej „Distant Smoke” z autografem, przygotowanej z myślą o niezależnych sklepach srebrnej „Supermoon”, dostępnej w empiku magenta „Wishing Well” oraz dwukolorowej „Hell and Back”, którą będzie można nabyć w sklepie Spotify. Każdy winyl zawiera czterostronicową książeczkę z tekstami oraz jedną z sześciu kolekcjonerskich, dwustronnych litografii – unikatowej dla każdego wariantu. Po zebraniu całego zestawu litografie złożą się w krzyżowy układ graficzny.
Tracklista
- Hello Heaven, Hello
- Idols Pt I
- Lovesick Lullaby
- Zombie
- The Greatest Parade
- Change
- Monday Murder
- Ghosts
- Fire
- War
- Idols Pt II
- Supermoon

Saful, członek grupy Dixon37 zaangażował się w promocję chińskiej marki samochodów BYD. Na swoim Instagramie podzielił się wrażeniami z jazdy testowej modelem Seal 5 DM, który określił jako „nowego gracza” na rynku.
Saful – nowy ambasador chińskiej motoryzacji?
– Pojawił się nowy gracz… Seal 5 DM od BYD Polska, którego ostatnio testowałem, to średni sedan, który wcale nie jest średniakiem. To naprawdę dobry samochód, który ma ambicje opanować polskie ulice i wyznacza nowe standardy” – napisał Saful w poście promującym markę.
BYD (skrót od „Build Your Dreams”) to chiński koncern motoryzacyjny założony w 2003 roku, z siedzibą w Shenzhen. Firma specjalizuje się w produkcji samochodów osobowych, użytkowych oraz autobusów, a na rynku europejskim zdobywa coraz większą popularność dzięki rozwojowi elektromobilności.

Raper z doświadczeniem reklamowym
To nie pierwsza współpraca reklamowa Safula z branżą motoryzacyjną. W przeszłości był ambasadorem salonu Lexus Warszawa-Wola. Obecnie współpracuje również z marką zegarków Eberhard oraz promował kosmetyki Old Spice Polska.
-
News2 dni temu
Zero gości na płycie Małpy. Raper szczerze: „Wszyscy mi odmówili”
-
News4 dni temu
Kaczor o konflikcie z Peją. Dlaczego nie chce mieć z nim kontaktu?
-
News4 dni temu
Diox zaczął robić disco i został zmiażdżony przez fanów. „Kopiuje Skolima”
-
News2 dni temu
Peja na koncercie z flagą Palestyny. Raper nie uznaje państwowości Izraela
-
News2 dni temu
Topowy raper ujawnił, że zagra u Quebonafide na Narodowym
-
News1 dzień temu
Peja czy Tede – kto jest lepszym raperem według Kaczora
-
News3 dni temu
Alberto z gorszymi wyświetleniami niż podziemie. Trueman go wyśmiewa
-
News2 dni temu
Małolat K2 uratował… żółwia i zrobił na nim miliony