News
DONATAN NOMINOWANY DO SUPERJEDYNEK!

Donatan został nominowany do plebiscytu SuperJedynek.
Jak poinformował producent na Facebooku:
– „Dowiedziałem się właśnie że zostałem nominowany do SUPERJEDYNEK ( Opole ) ……chociaż wiadomo na starcie że wygrać nie mogę bo nikogo tam nie znam a mnie znają tylko z OLISu.
Jak myślicie czy udział w takich „akcjach” dobrze promuje hip-hop pozwalając na to by pokazać że nawet bez koneksji jesteśmy w stanie namieszać – czy nie ?
Moje odczucia na ten temat są mieszane.”
16 czerwca po raz 13. zostaną wręczone SuperJedynki. Laureatów wybiorą słuchacze Polskiego Radia, czytelnicy „Super Expressu” i widzowie TVP1.
Plebiscyt składa się z 3 etapów:
1 etap: plebiscytu to głosowanie słuchaczy Programu 1 Polskiego Radia i czytelników „Super Expressu” – od 15 kwietnia do 10 maja. W trakcie tego etapu, w każdej z kategorii zostanie wyłonionych po dwóch wykonawców.
2 etap: to głosowanie internautów od 20 maja do 13 czerwca.
3 etap: to głosowanie widzów – na żywo, podczas występów gwiazd w koncercie w dniu 16 czerwca.
Nominacje zostały przygotowane w oparciu o rankingi Związku Producentów Audio Video: oficjalną listę sprzedaży albumów fonograficznych – Olis i listę najczęściej odtwarzanych utworów w stacjach radiowych i telewizyjnych – Air Plays w okresie: 18 czerwca 2012 r. – 24 marca 2013 r.
Oprócz Donatana w kategorii Super Artysta, zostali nominowani także:
Artur Andrus
Kamil Bednarek
Rafał Brzozowski
Andrzej Piaseczny
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl


Skolim ma nie tylko swoje automaty z perfumami, ale niedługo zamierza otworzyć też swoje własne stacje benzynowe.
Skolim potrafi zagrać ok. 30-50 koncertów miesięcznie. Przekłada się to na jego bardzo wysokie zarobki. Jak niedawno opowiadał „dwa miliony liczy w dniach”. Artysta inwestuje zarobione pieniądze. Jego nowym biznesem mają być stacje paliw.
– Stacje benzynowe też otwieram, akurat koncesję teraz robię paliwową – ujawnił na antenie Kanału Zero. Nazwa stacji Skolima jest w trakcie wymyślania. – No właśnie jeszcze nie wiem, czy „Temperatura”, czy „Skolim”, czy „96”, nie mam jeszcze na to zagadnienia. Natomiast to są takie rzeczy, które jak robię, to tak się trochę bawię, jakbym w Monopoly sobie grał – tłumaczy.
Muzyk opowiedział też, że inwestować zaczął jeszcze przed pełnoletnością:
– Kupiłem sobie parę fajnych rzeczy, już jak miałem 17 lat kupiłem sobie piękną działeczkę, 17 tysięcy za to dałem na pograniczu polsko-białoruskim na Podlasiu. (…) Fajne mam plaże nad Bugiem, z jednej i z drugiej strony lasy, fajne sobie pokupowałem.
Tak prezentują się automaty z perfumami Skolima, które zaczynają być rozmieszczane po galeriach w całej Polsce:


W pierwszą rocznicę ślubu z nową żoną – Liroyowi urodził się syn.
Szczęśliwe nowiny przekazała żona rapera, która poinformowała, że są oni szczęśliwymi rodzicami Ignasia.
– Dzisiaj mamy pierwszą rocznicę ślubu i dostaliśmy najwspanialszy prezent na świecie, naszego wspaniałego synka Ignasia. Ten rok był cudowny i jestem najszczęśliwszą żoną i matką na świecie, bo mam wspaniałego męża i synka. Dziękuję Tobie Kochanie za wsparcie i miłość jaką mi dajesz każdego dnia. Kocham Cię – napisała Dorota Liroy-Marzec.
Poza nowonarodzonym synem, raper ma jeszcze czwórkę dzieci.
News
Queboanfide akt I: Nie tylko zachwyty, ale też krytyka: „Popowy misz masz”
Arcydzieło vs wałek.

Pierwszy akt pożeganania się Quebonafide ze sceną za nami. Potężne przedsięwzięcie zachwyciło widzów. Oczywiście nie wszystkich i wiemy, co się nie spodobało.
Quebonafide stworzył arcydzieło?
„Akt I – wydarzenie online” to ogromne przedsięwzięcie zrealizowane z wysokobudżetowym rozmachem. Fani, którzy mieli już okazję zapoznać się ze spektaklem mają bardzo pozytywne opinie i zachwycają się nad tym, co przygotował Kuba. Wiele osób mówi wręcz o „arcydziele” oraz o czymś, czego w polskiej muzyce jeszcze nie było. I trudno się z tym nie zgodzić.
Musical Queboanfide „Północ / Południe” tak naprawdę traktuje o chorobie dwubiegunowej. Chociaż raper ma dopiero ujawnić główny powód zejścia ze sceny, to po pierwszym akcie możemy już wyciągnąć pewne wnioski. – W mojej głowie bywa różnie – mówi w musicalu artysta.

Krytyka. „Pop zamiast rapu”
Jest też druga strona medalu. Musical Quebonafide to mieszanka prawie wszystkiego, co można było tylko wymieszać. Mówi się o wielkim spektaklu, ale te o zbyt dużej pretensjonalności. Trudno to oprawić w jakieś ramy, ale jedno jest pewne – nie jest to stricte rapowy spektakl, bo rapu jest tu jak na lekarstwo. Nic więc dziwnego, że słuchacze Kuby, którzy znają go z pierwszych płyt są rozczarowani tym widowiskiem. Idealnie oddaje to poniższy komentarz:
„Jeśli ten akt ma być tym głównym i wprowadzającym w dalszy spektakl, to można stwierdzić, że jest to kolejne odcinanie kuponów w stylu Romantic. Que, którego znamy z Eklektyki, Ezoteryki, oraz Egzotyki, po prostu nie ma. Dla mnie jest to kolejny popowy misz masz, który się dobrze sprzedał i był hajpowany na hypie Que i jego sajko. Jeśli to się zakończy w tym stylu, to dla mnie po praktycznie połowie życia, gdzie się go wspierało kupując preorder itd., to jest po prostu wałek.
Chce się napisać coś więcej, ale po prostu po Romantic Sajko było wiadomo, że Que poszedł w pop i jeśli ktoś broni to artyzmem, to sory, ale biorąc pod uwagę Kanye, Asapa, Tylera itd… To nadal tam mogliśmy dostać coś, z czym ich twórczość była utożsamiona od początku, a tutaj mamy wszystko, czego nie było przy Eklektyce. To już nie ten sam Quebonafide. I żadna choroba tego nie tłumaczy. Może będziemy zaskoczeni po koncercie, ale wątpię w to. Ci, którzy czekali na rap od strony punchy, flow, tego jak był wyjątkowy 10 lat temu, a teraz próbując iść dalej, by znowu zaskoczyć czymś nowym, po prostu poszedł nie w tę stronę. Jeśli miał być to koniec, to miało być to Quebonafidowe, a nie popowe. Pozostaje posłuchać staroci” – podsumował pierwszy akt zawiedzony fan.
Dzisiaj i w sobotę czeka nas Akt II, czyli dwa koncerty na Narodowym. Od wczoraj pod stadionem jest już dostępny merch: koszulki, bluzy i płyty. Warto odnotować, że musical to także nowa płyta Quebonafide – więcej o niej tu.

Bonus RPK opowiedział historię, jak chciał kiedyś pobić Tedego i wpadł do klubu, gdzie ten grał koncert. Po latach szef Ciemnej Strefy zrozumiał, jaka to była głupota.
W 2011 roku informowaliśmy, że Bonus RPK wpadł do klubu, gdzie odbywał się koncert Tedego. Później pod klubem wspólnie z kolegami wykrzykiwali różne epitety pod adresem rapera. W nowym wywiadzie Bonus RPK wrócił do tych czasów, ujawniając więcej szczegółów.
– Jeśli chodzi o Tedego, nie znam go osobiście. Kiedyś, jak byłem małolatem słuchałem jego muzyki. Był jednym z pierwszych, którzy głośno zaczęli mówić o tym, że chcą zarabiać na muzyce, co się nie podobało też mi na tamte czasy – mówi raper w rozmowie z Cyprianem Majcherem.
– Było nawet tak, że ze dwa razy z kolegami, późną nocą wpadłem do klubu i chcieliśmy mu najeb*ć garści. I zobacz jaka to była głupota. Za to tylko, że on miał jakąś swoją wizję na siebie, a my tego nie akceptowaliśmy. Całe szczęście już go wtedy nie było w tych klubach, także mu się upiekło – dodaje.
Jak widać po latach, BGU zmienił swój stosunek do TDF-a. Kto wie, być może kiedyś dojdzie nawet do współpracy, którą wiele lat temu na 1 kwietnia anonsowaliśmy: Bonus RPK, Białas i Tede nagrywają razem płytę.
Poniżej wideo:
News
Mei o raperach disco-polowcach: „Atencyjni desperaci”
Raperka dzieli się ze słuchaczami swoją refleksją.

Mei podzieliła się refleksja na temat dzisiejszej sceny w kontekście raperów, którzy postanowili zamieć rap na disco-polo.
Prekursorem tanecznych rytmów był przed laty Jędker, którego środowisko za to wyklęło. Dzisiejsi ulicznicy, którzy grają do kotleta mają dużo łatwiej, bo środowisko nie jest już tak skonsolidowane w potępianiu ich, czego przykładem są chociażby Śliwa, Dawid Obserwator i Sobota – aspirujące gwiazdy sceny disco.
– Jeżeli chodzi o hip-hop, podchodzę mega emocjonalnie. Kiedy patrzę jak z kolejnego rapera wyszedł atencyjny desperat, to tym bardziej czekam na moment, kiedy w cyklu muzycznym rap wróci na szczyt i nie będzie tam wtedy dla nich miejsca. Nie zdobyłam złotych płyt, moje klipy nigdy nie miały milionów wyświetleń, a w najcieńszych czasach pracowałam na zmywaku, żeby opłacić kolejne bity i studio, i nigdy, ale to nigdy nawet nie przeszło mi przez myśl, żeby pójść w disco sieczkę. Czas zawsze najlepiej weryfikuje, co w kim siedzi tak naprawdę. #hiphop4life – napisała raperka.
Mei pracuje aktualnie z raperem z Neapolu – Dope One nad wspólnym albumem.
-
News5 dni temu
Zero gości na płycie Małpy. Raper szczerze: „Wszyscy mi odmówili”
-
News2 dni temu
Ile zarabia Skolim? „Dwa miliony liczę w dniach”
-
News14 godzin temu
Quebonafide z nową płytą. Goście: Sobel, Chivas i Oki
-
News3 dni temu
Inpost i Quebonafide rozczarowali. „Bajerant z Ciechanowa znów to zrobił”
-
News1 dzień temu
Robert Lewandowski na „koncercie online” Quebonafide – urywki
-
News3 dni temu
Sentino weryfikuje słowa Quebo: „Nagrał za darmo, zjadł za darmo”
-
News4 dni temu
Peja czy Tede – kto jest lepszym raperem według Kaczora
-
News2 dni temu
Sokół uświetni imprezę legendarnej grupy