Sprawdź nas też tutaj

News

Young Multiego nie można już ignorować?

„Nie nawija gorzej od Bedoesa i Żabsona”.

Opublikowany

 

Young Multi dredy
Young Multi

Jak każdego miesiąca, współpracujący z nami od lat znany aktywista hip-hopowy przygotował podsumowanie minionych 30 dni w polskim rapie. Yurkosky zaprezentował m.in. TOP3 październikowych albumów, a także przyjrzał się singlom, które ukazały się w ostatnich tygodniach.

Young Multi pełnoprawnym raperem?

W podsumowaniu miesiąca Yurkosky zauważa, że do niedawna prężnie działający streamer, który zamienił jakiś czas temu myszkę na mikrofon jest coraz bardziej widoczny na scenie. – Nie można go już ignorować, nie można go lekceważyć – mówi zaskoczony gospodarz programu o Young Multim. Dlaczego? Okazuje się, że w ostatnich tygodniach Multi pojawił się w aż czterech singlach. Mogliśmy go usłyszeć w numerze z Deemzem i Bedoesem „Gucci Mane”, u Żabsona w „Daddyshoes” oraz pojawiły się dwa jego solowe numery „Skrzydła” oraz „Plan”. – Łącznie ponad 20 baniek wyświetleń – zauważa Yurkosky.

Yurkosky nie krytykuje Multiego, ale fanem nie będzie. – Nie nawija gorzej od Bedoesa, nie nawija gorzej od Żabsona. To chyba nie są żarty i nie przyszedł tutaj na jeden sezon. Nie zrobił tego, bo taka była moda i faktycznie jest tak, że jarał się tym rapem od dawna. Miał chęć rapować, porzucił Youtube’a i robi tylko i wyłącznie muzykę, z lepszym bądź gorszym skutkiem, bo nie ukrywajmy, to nie jest jeszcze najwyższy poziom i to nie jest objawienie polskiego rapu, ale pojawić się obok Bedoesa i Żabsona i nie wypaść blado – to albo świadczy dobrze o Multim, albo źle o Bedoesie i Żabsonie. Ocenę tego zostawiam wam. Ja fanem Young Multiego nie będę jeśli chodzi o jego rap, ale takie „Skrzydła” potrafię docenić za przekaz i treść – wyjaśnia.

„Peja u Young Multiego to przesada”

Wiadomość o gościnnym udziale Peji na nadchodzącej płycie Multiego „Trapstar” zelektryzowała słuchaczy. Na poznańskiego rapera wylało się wiele negatywnych komentarzy, również w jego mediach społecznościowych. Oczywiście nie zabrakło oddanych fanów, którzy popierają w działaniach swojego idola, ale w związku z zaistniałą komentatorską burzą Peja wydał oświadczenie. – Igi i Multi – oboje Young – tych dwóch kolesi mnie zaprosiło, a ja zrobiłem swoją robotę. Wiem, że polski hip hop to polityka i trzeba uważać z kim się trzymać, a z kim nie (śmiech). Jebać to. Poznałem polską scenę i uważam, że Ci dwaj, których zresztą też zdążyłem poznać – są bardziej autentyczni, niż wielu szanowanych przez Was graczy na tej scenie – napisał Peja. Pełny komentarz jest dostępny tutaj: Peja komentuje współpracę z Young Multim.

Na temat kooperacji Multiego i Peji wypowiedział się w podsumowaniu października także Yurkosky.  – Z jednej strony najprościej jest wyśmiać i powiedzieć: „Aha, najpierw Peja się śmiał z Tedego, że TVN, a później sam tam był”. Później w wywiadzie mówi, że trap to nie hip-hop i co to jest, a później się pojawia gościnnie na dwóch albumach najbardziej hejtowanych „nie raperów” – tłumaczy.

Yurkosky przyznaje, że z jednej strony jest to ciekawa kooperacja łącząca pokolenia, ale z drugiej mówienie jednego, a robienie dokładnie czegoś odwrotnego może wywołać wśród słuchaczy oburzenie. – To nie dziwne, że ludzie się zaczynają tym przejmować i reagować: „Co ty odpi*rdalasz?”. Jak był TVN, śmianie się z Tedego i pojawienie się w tym TVN-ie, to faktycznie zero przypierdolki, bo każdy może robić, co chce. Z tym, że tutaj nie mamy, aż tak długiego czasu od momentu jak Peja mówił, że trap to nie hip-hop do pojawienia się u Young Igiego. W sumie Young Igi nagrał o tym filmik, że słuchał od zawsze, że szanuje i jest to połączenie pokoleniowe, bardzo fajnie. A Young Multi?! Pierwszy traper w Polsce i Peja? No nie widzi mi się to, szczerze. Trochę przesada, ale zobaczymy. Może muzycznie to się obroni – dodaje.

Poniżej pełne podsumowanie polskiego rapu w październiku.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

Scena rapowa pożegnała DJ’a Hazela

„Ciężko w to uwierzyć, znaliśmy się”.

Opublikowany

 

dj hazel

Prawdopodobnie niewiele jest osób w Polsce, które nigdy nie bawiły się na baletach przy setach DJ’a Hazela. Śmierć legendy poruszyła również środowisko rapowe, czemu dano wyraz we wpisach w social mediach.

Jeszcze nie opadły emocje po doniesieniach o śmierci Joki, a mamy już kolejne przygnębiające wieści ze świata muzyki. Polska scena klubowa straciła właśnie jeden z filarów, tworzących ją od ponad 2 dekad. DJ Hazel zaskarbił sobie rzeszę wiernych fanów, którzy nie mogą się pogodzić z przedwczesną śmiercią. Hazel miał również kolegów w branży rapowej i doczekał się pożegnania z ich strony.

Najobszerniejszy wpis poświęcił mu Pawbeats, z którym miał on okazję zagrać symfoniczną wersję „Weź pigułkę” na Przystanku Woodstock w 2017.

– Michał był jednym z pierwszych, którzy nie bali się totalnie „nieakceptowalnych” jak na tamte czasy połączeń jak zagranie z Pawbeats Orchestra „Weź pigułkę” na Przystanku Woodstock. Dziękuję za najsłynniejszą banię w Polsce, za te 15 baniek, za bycie totalnym ziomalem z niepodrabialnym dystansem i kopalnią anegdot przy każdym bydgoskim (i nie tylko) spotkaniu. Serce pęka – napisał.

Poruszony śmiercią jest również Fusznik. – R.I.P DJ Hazel. – Ciężko w to uwierzyć, znaliśmy się… Wcześniej Jola, a teraz Michał… – napisał ZIP.

Kondolencje od Fusznika

Hołd zmarłemu oddał również Qbik. – Zagraliśmy kilka razy na żywo. Nie mogę w to uwierzyć – napisał na Instagramie.

W podobnym tonie utrzymany jest wpis Cypisa. – Szok nadal w to nie wierzę – przekazał. O śmierci Hazela poinformował też Słoń.

Czytaj dalej

News

Avi po raz kolejny pokazał swoje dobre serduszko

Raper wsparł chorych na raka.

Opublikowany

 

avi

Raper z Raszyna jest jedną z tych postaci, wokół których unosi się pozytywna aura. Oprócz swojej działalności muzycznej, Avi wielokrotnie udzielał się charytatywnie. Tym razem odwiedził podopiecznych pewnej fundacji.

Ostatnie miesiące w życiu Aviego możemy zaliczyć do pozytywnych. Chociaż fani od ponad dwóch lat oczekują na nowe projekty, nie mogą zarzucić raperowi lenistwa. Kamil aktualnie zajmuje się głównie ojcostwem, ale i w wolnych chwilach znajduje czas na działalność charytatywną. W ostatnich dniach odwiedził on podopiecznych fundacji Cancer Fighters. Oprócz poświęcenia im czasu, Avi przywiózł ze sobą liczne prezenty dla pacjentów Kliniki Onkologii i Chirurgii Onkologicznej Dzieci i Młodzieży.

Filmik z wydarzenia wraz z relacją Fundacji znajdziecie poniżej, a nam pozostaje pogratulować Kamilowi pięknej inicjatywy!

Czytaj dalej

News

Sushi z Krakowa promuje się na śmierci Joki. Skandaliczna reklama

„W ramach tygodnia prosto od Joki z nieba”.

Opublikowany

 

joka kaliber44

Krakowski lokal Sushi Show wypuścił skandaliczną reklamę nawiązującą do śmierci Joki z Kalibra 44.

W minutowym filmie przedstawiono wizerunek śp. Joki i odegrano żenującą scenkę zmartwychwstania rapera: „Joka zszedł z nieba, żeby ostatni raz zarapować w Sushi Show” – czytamy w opisie nagrania.

Osoba z nagrania będąc już w lokalu zachęca do promocji tygodnia, kiedy za jej plecami widzimy telewizor z wizerunkiem Joki obok loga „Sushi show”.

– W ramach tygodnia prosto od Joki z nieba – śmieje się osoba z filmu.

Poniżej wideo:

Watch on TikTok

Nagranie zostało już usunięte z profilu restauracji, ale właściciele niewiele sobie z tego robią o czym świadczą takie wypowiedzi:

Czytaj dalej

News

Ten Typ Mes ma żal do Białasa i innych raperów, bo rehabilitują hip-hopolo

Były szef Alkopoligamii wyjaśnia, że wcale nie atakował Mezo, tylko innych raperów.

Opublikowany

 

ten typ mes

Ten Typ Mes zakończył beef z Mezo i wcale go nie odgrzewa – tłumaczy, dodając, że na jego celowniku znaleźli się m.in. Białas czy Rafa Ri, bo rehabilitują hip-hopolo.

To nie pociski w Mezo

Na początku kwietnia ukazał się singiel „God Bless” Mesa, w którym padają takie wersy:

„W tle leci głośno Mezo 'Kryzys’. A propos, co wy z tym hip-hopolo?. Którym playerem oszlifowałeś gusta, Napsterem? Jak nie jest zerem, to badziewie z My Music. Jak jest zerem, idź k***o umyj uszy i to lepiej Karcherem”.

Mes tłumaczy po czasie, że choć pada powyżej ksywka Mezo, to nie są wersy wymierzone w niego, bo oni zakończyli beef już dawno, stając twarzą w twarz i nie zamierza tego odgrzewać. Są to linijki wymierzone w raperów, którzy w dokumencie Netflixa rehabilitują hip-hopolo.

– W tym dokumencie to było dla mnie zaskakujące, że niektórzy raperzy odnoszą się z jakąś dziwną miętą do tamtych hip-hopolowych ekip, że to było fajne i spoko. Nie, to było nędzne wtedy i jest do dziś – mówi Mes w wywiadzie dla Eski.

Ten Typ Mes ma żal do Białasa i Ryfy Ri

We wspomniany dokumencie wypowiadają się m.in. Ryfa Ri i Białas. Wziął w nim udział nawet sam Mes. Nie podobają mu się jednak wypowiedzi kolegów i koleżanek po fachu na temat hip-hopolo.

– Ryfa Ri, która w moim odczuciu zawsze była ideologiem WCK, ekipy, z którą byłem kiedyś blisko związany, np. wydając płyty jej członków. Ona jako naczelny ideolog, wyrocznia tego, co jest konkretnym, prawdziwym rapem a co nie, zdawała mi się zapędzona w kozi róg na zasadzie: to co, to było nędzne czy nie było nędzne, to hip-hopolo, halo? Zaczęła formułować jakieś okrągłe zdania. Dla mnie tam nie ma nic okrągłego, to było po prostu guano. Potem do tej wypowiedzi Ryfy doszło kilku innych – Białas i inni zaczęli rehabilitować to hip-hopolo. Zupełnie nie rozumiem tego wątku w tym dokumencie – komentuje raper, któremu nie spodobał się wydźwięk dokumentu Netflixa o polskim rapie.

Hip-hopolo lepsze od dzisiejszego rapu?

Słuchacze bardzo często w komentarzach porównują dzisiejszy rap do hip-hopolo, stawiając znak równości. Według Mesa, hip-hopolowcy byli nawet lepsi, bo brzmieli mimo wszystko oryginalnie, zaś dzisiejsi twórcy robią wszystko na jedno kopyto korzystając z autotune’a.

– Punkt dla hip-hopolo. Mieliście swoje barwy głosów i od razu mogłem odróżnić. O, Doniu, szybko biegnę i zmieniam – dodaje Mes.

Czytaj dalej

News

Suja pokazał problemy z zębami. Powinien pilnie iść do dentysty?

Raper pokazał fanom swój próchniczy uśmiech.

Opublikowany

 

suja ths klika

Czy Suja był inspiracją dla Bonusa przy tworzeniu utworu „Spalony las”? Nie można tego wykluczyć. Gocławski weteran pojawił się w weekend na imprezie skate’ów, na której pokazał fanom swój próchniczy uśmiech.

Suja to jeden z tych raperów, którzy przykładają mniejszą wagę do wyglądu fizycznego. Twórca THS Kliki stał się przez to obiektem kpin części słuchaczy i musiał mierzyć z hejterskimi docinkami. Ich skala była na tyle duża, iż Sujbitron próbował odkleić od siebie łatkę menela. – Jest akcja, widzisz. Rzucam sobie te wszystkie koszykarskie akcje, rzucam se te rzuty-nierzuty.. I weź se przemyśl – jak ja bym był takim menelem, no to jakbym mógł grać w tego kosza? – wypalił podczas jednego z lajwów kilka miesięcy temu.

Sujbit dalej kontynuuje karierę amatorskiego sportowca, przykładając się do treningów, jednak musi mieć świadomość, że jego wydolność i forma fizyczna w dużej mierze zależą też od stanu uzębienia. I nie trzeba być stomatologiem, żeby pobieżnie ocenić, że raper ma z tym problem. Sujbitron pokazał fanom szeroki uśmiech, który nie pozostawił wątpliwości, że jest w nim dużo do naprawy i czas nie będzie działał w jego przypadku korzystnie, jeśli nie podejmie prób leczenia.

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: