Wywiad
DONIU ODPOWIADA NA WASZE PYTANIA – GLAMRAP.PL
Członek kultowej formacji Ascetoholix, producent, oraz osobowość telewizyjna. Pod koniec 2011 r. uczestniczył w głośnym konflikcie z warszawskim raperem Chadą, czego efektem było wydanie EP-ki „Stricte”. Doniu pracuje obecnie z Krisem nad kolejną płytą składu Ascetoholix i odpowiedział na kilka Waszych pytań.
Pytania zadawali użytkownicy serwisu Glamrap.pl w dniach od 5 maja do 2 czerwca 2013.
GregBoss: Czy myślisz, że zasłużyłeś na miano celebryty? Od dawna nic nie robisz jeżeli chodzi o karierę MC, dzięki której zyskałeś sławę, a błyszczysz gdzieś w wieśniackich programach na Vivie. Dlaczego nie zależało Ci, by pokazać ile jesteś wart (jak Trzeci Wymiar, który w pewien sposób porzucił łatkę)? Swoją drogą, jaki hajs można dostać za odcinek w tym programie co się zgaduje wykonawców lub piosenki?
Doniu: Konsekwentnie od 2004 roku co rok, dwa lata wydaję materiał jako legal lub w drugim obiegu (Adsum, Brudny Zachód, Stricte, DialogiMuzyka, produkuję muzykę dla innych zespołów) więc nie bardzo rozumiem stwierdzenia że nic nie robię. Program, właściwie ostatnio tylko jeden odwiedziłem (Polska Stówa) aby wyjaśnić co mi się nie podoba w polskich klipach, z czego szydzę a co podziwiam. Zrobiłem to tylko z uwagi na fakt, iż stacja ta kilka lat temu zawsze wspierała emisje moich klipów, a nie jestem zwykłym frajerem jak 90% sceny i nie odwracam się plecami do instytucji lub ludzi którym topnieją słupki oglądalności.
Grabo: Zakładając, że miałbyś swoją wytwórnię, kogo byś chciał wydać? Obserwujesz podziemie? Kto zasługuje by w niego zainwestować?
Doniu: Ewidentnie nie czuję się w roli wydawcy. Zrobiłem wyjątek dla 52Dębiec i wydałem limitowaną edycję albumu „Deep Hans”, luksusowo wydaną, numerowaną itp. Oraz własne zajawki typu „Brudny Zachód” czy „Stricte”. Jeśli miałbym zwracać uwagę na dzisiejszych artystów na pewno niesamowite wrażenie robi na mnie Bisz i Medium – obaj jednak są już „mainstream’em” rapowym. Z kolei z młodszych lubię Zaginionego, HuczuHucz przykuwa moją uwagę i V-Unit (mimo że ich gatunek to „comedy-rap”). Lubię kiedy ktoś się odcina nieszablonowo od szeregu takich samych wtórnych, rapujących łysych głów.
Brudny Harry: Kilkanaście lat temu, dobre stosunki z Rychem i Decks’em jakby nie patrzyć (udział w jak dla mnie klasycznym projekcie „Na legalu”). Chciałbym się dowiedzieć jak dzisiaj wyglądają Wasze stosunki? Chodzą słuchy, że nadal jesteście w kontakcie.
Doniu: Myślę że chłopaki zgodnie stwierdzą że prywatnie co jakiś czas mamy styczność i to na zupełnym luzie. Nie mamy żadnych ciśnień. Z kolei na kanwie zawodowej, muzycznej na pewno jest dość duży dysonans dlatego nie współpracujemy. Na pewno fani Rycha nie przełknęli by tak gorzkiej pigułki jak Doniu 🙂 Ale kto wie … Ostatnio słuchałem w sieci moich bitów na których leciał Rysiek i tak dobrze to on chyba tylko na muzyce Whitehouse nawija. A co tam, fałszywa skromność to nie moja bajka. Pozdrawiam i zdrówka!
BTA: Jak postrzegasz niektóre kontrowersyjne postacie w polskim przemyśle hip-hopowym, np. Pikej? Uważasz że to dobrze że takie postacie coś tworzą, czy wolałbyś wyczyścić scenę z takich łaków zanim się pomnożą?
Doniu: Pikej to jest zjawisko polegające na zagubionym chłopcu wyjętym spod klosza włożonym pod lampę solarną i opiekanym w cieple znajomych pseudodziennikarzy i podsmażanym przez bekę środowiska w którym nawet w 2048 roku nie uzyska mikrograma szacunku. Obudzi się niebawem. Żenada. Wybaczcie ale przy nim nawet Nowator wydaje się być rzeczywisty 🙂
BTA: Planujecie wydać jeszcze jakiś mixtape w formacji „Brudny zachód”?
Doniu: To mistrzowski materiał który dotarł do niewielu ale zapisał się trwale. Być może kiedyś, gdzieś…kto wie.
BTA: Co słychać u Owala, mógłbyś zdradzić czy interesuje się jeszcze hip-hopem?
Doniu: Mamy sporadyczny kontakt ostatnio, zajawka kipi ale nie w kwestii twórczej u niego. Skupia się na innych aspektach życia i z tego co wiem świetnie się realizuje.
Ascetoholik: Kiedy nowa płyta Ascetoholix? Czy chociaż w jednym utworze będzie można usłyszeć Libera lub 52 Dębiec?
Doniu: Libera nie. 52 bardzo chcemy zaprosić, zobaczymy czy płaszczyzna porozumienia będzie osiągalna. To byłby klasyk jak np: „Świadomości” albo „Barykady i granice”…no wiem wiem, gimby nie znajo…:)
WacoEloMarian: Czemu będąc jednym z czołowych raperów w Polsce, działając w Ascetoholix, zacząłeś robić nie do końca rapowe płyty? Chodziło o siano czy po prostu taką wybrałeś drogę?
Doniu: Wiesz co, mierziło mnie to tkwiące w jednym sorcie towarzystwo kilkunastu zespołów rozgrywające (do dziś) między sobą kto ilu ma fanów, „prawdziwość” i inne przymioty „charakterności”. Ja bym nie zniósł przez 15 lat robić tony podobnych płyt i mieć zakaz wolności artystycznej w imię rosnących dochodów. Artysta który nie poszukuje jest zwykłym wyrobnikiem i rzemieślnikiem. Zauważ że nasze „wokalistki” na płytach czy własne często nieudolne próby „śpiewanych” (kwestia gustu) refrenów znalazły odbicie w dzisiejszej scenie, która jakby nigdy nic zaczęła robić przyswajalne kawałki i taki Sokół nawet dziś we własnym programie na RBL tv wręcz utyskuje iż nie grają go duże stacje radiowe. To jest tak szokujące że aż prawdziwe!
Szanuję Pezeta czy Peję za to że jednak próbują (współpraca z MyRiot) czy „dubstep challenge” Pawła i choć trochę odbiegają od stereotypów. Niestety fani w przypadku Pezeta są bezlitośni, wciąż chcieliby go z Noonem…przykre. Ja przed kilkoma laty odbiłem z jednej strony żeby nie grać dla dość hermetycznej publiki, która się z czasem rozhermetyzowała sama i też z uwagi na przekonanie iż tylko ścieranie się z nowymi wyzwaniami bedzie mnie rozwijać. Przyznaję , wiele razy robię rzeczy które póżniej są odbierane jako kompletnie bezsensowne ruchy, ale przynajmniej patrzę w lustro z luzem że bawię się tym co robię. Tak było jak robiłem remiksy z Kombii, tak było jak produkowałem muzykę do filmu „Czas Surferów”, tak było przy „Najszybszy w Mieście”, tak jest teraz przewrotnie z V-Unit. Nie boję się wyzwań. Kocham to co robię, po prostu kocham muzykę. Obecnie kompletnie zwrócę swój nakład sił na projekt muzyczno-internetowy do którego zostałem zaproszony a który jest dość poważny i jednocześnie jest wyzwaniem dla mnie.
Będzie to projekt „ZnamPapieza.pl”, który w nieszablonowy, prostolinijny sposób przybliża młodym ludziom postać dla mnie niezwykłą i nieszablonową, autorytet mojego pokolenia czyli postać Jana Pawła II. To dla mnie ważne zarówno dla człowieka jak i muzyka móc oddać część siebie takiej akcji społecznej w zamian za lata dzieciństwa spędzone pod opieką ojca pokolenia lat 80′.
Buła: W kawałku z V-unit „Koniec świata” zauważyłem herb Lecha Poznań w samochodzie. Czy kibicujesz tej drużynie?
Doniu: Tak. Od dziecka. Jak jeszcze stadion to była podkowa a zamiast boisk treningowych były ogródki działkowe i bagno:)
Wiernyfan: Która droga według Ciebie przynosi więcej pieniędzy: a) Jak reszta sceny hip-hopowej: konsekwentnie robić jedno i to samo; ważenie słowa; nie wyłamywanie się z określonego kanonu panującego na scenie? b) Twoje podejście do robienia muzyki: przede wszystkim bawienie się muzyką; robienie to na masz ochotę; wychodzenie poza wszelakie ramy? Jak myślisz dlaczego publika mówi, że to ty się sprzedałeś, mimo że w twojej muzyce jest mniej fałszu niż u tych „prawdziwych” raperów?
Doniu: Z perspektywy lat widzę że wieksze pieniądze można zarobić robiąc konsekwentnie to samo z kosmetycznymi zmianami. Fani lubią znane nuty, niczym produkty po faceliftingu, są wtedy stałym źródłem dochodu dla zespołu/artysty. Nie mówię że to coś złego, absolutnie, to przemyślana strategia marketingowa, której słuchacz jest częścią. Jeśli jest tego świadomy to w porządku, obie strony są zadowolone. Z kolei postrzeganie mnie jako tego który się sprzedał to kompletna pomyłka i wymysł wkurwionych wręcz hiphopowych „betonów” niczym rady nadzorczej polskiej sceny. Dziś to oni są komercyjni i mają rozpędzone machiny promocyjne, wydawnicze by napychać konsumenta własnym towarem w każdej formie. Jeśli idzie z tym artyzm choć przerysowany, ja to kupuję. Jeśli rzemieślnictwo – rzygam tym.
Grześ: Jak oceniasz swoje „dokonania” sprzed kliku lat? Mam na myśli „hiphopolo” i ten jakiś monopolowy schemat, które, nie oszukujmy się, sprawiły, że wielu słuchaczy rapu, odwróciło się od Ciebie, a Twój target znalazł się z zupełnie innej strony rynku. Czy uważasz, że teraz ci słuchacze, których cechuje, nazwijmy to, prawdziwość dla gry, wybaczy Ci te występki przeciwko hip hopowi? A może uważasz, że to co robiłeś, to był czysty hip hop i nie masz w związku z tym żadnych artystycznych wyrzutów sumienia?
Doniu: Myślę że w poprzednich pytaniach odpowiedziałem na to akurat, co nie zmienia faktu że cieszy mnie to, iż po latach ludzie wracają do moich płyt, dostrzegają w nich zajawkę, ogrom pracy i autentyczne zajaranie. Niestety zdeptane przez knujących monopolistów. Później był etap zrażenia się „rapgrą” i etap zamknięcia, odbicia od tematu itp itd. by po latach wracać i robić to na luzie bez spinki.
Grześ: Myślisz, że diss na Chadę i Hi-Fi, pomógł Ci jakoś wrócić na właściwy tor i na scenę? Ja nigdy nie byłem Twoim słuchaczem, ale krótko mówiąc Chada jest marnym no-skillem i w bezpośrednim beefie rozniosłeś go w pył, przy czym dla mnie, nie jest to zachęta do sprawdzania Twojej twórczości, gdy przypominam sobie o Twoich „wyczynach”, których temat poruszyłem już w pierwszym pytaniu. Jak oceniasz muzykę Chady, Dioxa i Hadesa?
Doniu: Paradoksalnie gdy teraz słucham Hadesa (w połączeniu z Ostrym) czy Dioxa, uważam ich za dobrych raperów i przede wszystkim mega zajawkowiczów. Mają świetne wsparcie doskonałego producenta w zespole (Czarny) co czyni ich bardzo dobrym team’em. Pamiętam że Chada swego czasu miał robić album z Dioxem ale po wiadomej sytuacji ochota przeszła. Nie dziwi mnie to. Diox i Hades kompletnie bez sensu się dali namówić chyba na numer by nie pogrążyć – co odbiło się czkawką. Z kolei Chada poza jaskrawymi historiami z młodości, które odbijają się echem na osiedlach, teledyskowym wizerunkiem nie ma nic do zaoferowania. Ciężka praca StepRecords świetne wyczucie marketingowe jego opiekuna w wydawnictwie zaowocowało produktem „Chada” – który mówiąc szczerze, jeszcze trochę płyt sprzeda na tak chłonnym rynku jakim jest polski rodzimy biznes hiphopowy.
Pikej: Co tak naprawdę było powodem tego, iż Liber nie zgodził się na reaktywację Ascetów? Nie uważasz, że pomogłoby mu to w odbiciu się od dna na którym jest u bardzo dużej liczby słuchaczy rapu?
Doniu: Tematu Libera nie poruszajmy. Po prostu nie ma o czym mówić, obrał drogę w jedną stronę i życzę mu jak najlepiej.
Strendżer: Czy od czasów kawałka Ascetoholix „Suczki” z Szadem (3W) utrzymywany jest z Twojej strony jakikolwiek kontakt z nim? Czy raczej kontakt się urwał i nie ma co liczyć na jakąś konkretną kolaboracje?
Doniu: Kontakt minilany lub zupełnie sporadyczny. Olbrzymie pozdro dla chłopaków i ich ciężkiej pracy. Naprawdę wkładają w to serce.
xyz: Co sądzisz o ponownym boomie na rap i powrocie takich dinozaurów jak Aro, Red&Spinache lub innych? Jakie to może mieć negatywne skutki, czy chciałbyś by znowu w telewizji można było oglądać hip hopowe teledyski?
Doniu: Ale komu to jest potrzebne? Mamy milionowe views’y na YouTube a dzieciaki znają numery pod sceną. Czego chcieć więcej? Donatana w pytaniu na śniadanie? Sokoła z Marysią w Tvn Style? Dajcie spokój. Teraz tv goni sieć i tak ma być! Co do Aro czy R&S… hmm może tylko Spinache zasługuje w końcu na docenienie. Pozytywny flow.!
xyz: Czy po ostatnim sukcesie Jesteś Bogiem byłbyś za tym, aby stworzyć film pokroju Blokersów opowiadający o obecnej sytuacji rapu i o tym czym jest rap? Czy może uważasz że to byłby tylko zabieg przyśpieszający komercjalizację i popularność rapu?
Doniu: W sumie niegłupi pomysł. Tylko niestety nawet „Blokersi” 10 lat temu byli doskonale wyreżyserowanym widowiskiem nakręcającym popularność głównych bohaterów, by Deliś z Latkowskim (obecnie naczelny Wprost) mogli kosić hajs na nich. Cóż. Tak to wygląda na levelu stołecznym, gdzie utkana siatka połączeń skutkuje przy dobrej organizacji i biznesplanie sukcesem: frekwencyjnym i sprzedażowym. Obecnie część druga byłaby chyba już przerysowanym obrazem z żywymi modelami, upstrzona lokowaniem produktu.
Polak: Skorzystałbyś z okazji gdyby zaproponowali ci role w serialu/filmie lub zajęcia się ścieżką dźwiękową tak jak w filmie Czas surferów?
Doniu: Wszystko zależy od warunków współpracy.
Sallazar: Co sądzisz o wykorzystaniu kawałka Suczki przez polityków w walce wyborczej? Dlaczego zostawiłeś ten temat? Czy nie powinni odpowiedzie za złodziejstwo?
Doniu: Chłopaku chyba nie za bardzo orientujesz się w temacie. Jestem po trzeciej rozprawie w sądzie w Warszawie. To już trwa półtora roku. Na początku występowałem sam z adwokatem przeciwko największej kancelarii obsługującej Platformę Obywatelską, chroniącą niedoszłego posła Dolczewskiego z całych sił. Szczegóły może kiedyś opiszę, na pewno kosztuje mnie to dużo stresu, łącznie z kłamliwymi dziennikarzami, wydanymi pieniędzmi, kulejącym sądem, technologicznym zacofaniem aparatu sprawiedliwości, mało konkretnymi biegłymi itp. Obecnie w lipcu ma zostać ogłoszony wyrok, nie sądzę aby było to wydarzenie komentowane w „platformerskich” mediach zbyt szeroko. Jako ciekawostkę powiem, iż obecnie ów niedoszły poseł w zamian za „zasługi” w tamtej kampanii wyborczej ma stanowisko doradcy ministra cyfryzacji Michała Boniego. Wykorzystuje, nie płaci, leży na naszych podatkach i jeszcze muszę z nim walczyć. Skandal? Mało powiedziane.
Pytanie od działu /Bekowo.
Re: Smakowała chałwa? Bo widziałem jak ją zjadłeś.
Doniu: Niezbyt, w sumie nigdy nie zażerałem się.Mdłe to i źle się kojarzy:) Wolę Snickersy.
Pytanie od działu /Wstecz Story.
BB: Jak doszło do kolaboracji z Ziperą?
Doniu: O stary, hmm. W sumie to mogę teraz po latach powiedzieć że w teledysku „Suczki” wystąpiła żona Fusznika . W sensie poznałem ich ze sobą po tym teledysku. W międzyczasie robiłem mu muzykę do płyty „Futurum” do kawałka z Sokołem. Skutkiem tego był ich feat w „Azylu”. Po jakimś czasie dowiedziałem się że są małżeństwem i tak się życie dalej potoczyło. Ot ciekawostka z rapowego światka lat poprzedniej dekady:)
Pytanie od działu /Tekstylia.
Mark: macie w planach jeszcze robić jakąś odzież w ramach marki A Classic?
Doniu: Prawdopodobnie tak, uruchamiamy sklep niebawem. Wpadajcie na OHYEAH.com.pl!
Dzięujemy artyście i użytkownikom za wzięcie udziału w akcji.
© Glamrap 2013
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Wywiad
Mei: „Bonus RPK i Kali byli prawilniakami i poszli w taką stronę” – wywiad
„Nie zarabiam z rapu i nie muszę kalkulować”
We wrześniu, podczas wizyty w Neapolu przeprowadziliśmy rozmowę z Mei. Raperka nie gryzie się w język i bez problemu rzuca ksywkami, co jest rzadkością na scenie.
Mei wypowiedziała się m.in. na temat kawałka Bonusa RPK wymierzonego w hejterów „XD” z udziałem Oliwki Brazil, który wzbudził sporo emocji i został krytycznie oceniony przez słuchaczy, zdobywając przeważającą ilość łapek w dół.
– Uważam, że facet mega strzelił sobie w kolano. To, na co pracował wiele lat zaprzepaścił swoim głupim ruchem. I to absolutnie nie chodzi o Oliwkę Brazil i oto, że ona nawija o „k*tasach, c*pkach i braniu po same migdały”. Zupełnie nie mam z tym problemu, bo ma taki styl. Poza tym technicznie jest bardzo dobra. Natomiast w tym duecie gorzej wypadł Bonus. Wyszedł bardzo amatorsko. Wygląda to tak, jakby tekst napisał w 2 minuty na kolanie i wpierał wszystkim, że tak nie jest – mówi Mei w rozmowie z Oskarem Brzostowskim dla GlamRap.pl.
– Jest mi przykro, że osoby pokroju Bonusa, Kaliego, Dioxa idą w taką k*rwa stronę, a przez lata wpierali zasady i prawilność – dodaje.
„Tede, nie miałam na myśli Ciebie”
Mei odniosła się także do swojego wpisu na temat raperów, którzy poszli w disco-polo. Raperka nazwała to „muzyczną prostytucją”. Tede zacytował jej wpis, dodając emotkę „facepalm”.
– Mówiąc o tym, że ktoś romansuje z disco-polo – absolutnie nie miałam na myśli Tedego – wyjaśnia w rozmowie Mei. – Także Jacek, to nie było do ciebie. Po tobie się wszystkiego można spodziewać od zawsze. Ty nigdy nie grałeś prawilniaka czy kozaka. Byłeś zupełnie poza skalą, więc do ciebie nie piłam, ale akurat ty się odezwałeś. Myślałam o Kalim i Dioxie, bo bardzo szanuję ich warsztat i dokonania, ale jak usłyszałam kawałek Kaliego na prawie disco-polowym bicie i letniaczka Dioxa (…) wróć na dawne tory stary.
Poniżej wywiad, w którym także o: Mesie, Grande Connection, agencji Tomba, Liberze, Doniu, Fazim i nowej płycie „Synergia”.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Wywiad
DJ Soina: „OKI to dla mnie polski Travis Scott – wywiad
Uznanie od weterana nie tylko oczami, ale też słowami.
DJ Soina szykuje się do premiery nowej płyty „Kręci Mnie Vinyl 5”, a my poznaliśmy listę gości, którą artysta ujawnił przed naszymi kamerami.
Okazało się także, że prawie doszło do współpracy Soiny z Okim i Guralem w jednym numerze. Reprezentant młodej fali nagrał nawet refren, ale nie był zadowolony z efektu i na razie zawiesił tę współpracę.
– Szanuję, że jest z Lubina i nie wybił się na niczyich plecach, a technicznie jest mordercą. Dla mnie to jest polski Travis Scott – powiedział o Okim DJ Soina.
W poniższym wywiadzie poznacie gości nowej płyty, a także historię jak Cyganie przejęli klub, w którym grał DJ Soina.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Kobra z Poznania od 12 lat nie nagrywa. Zapytaliśmy go, co aktualnie robi
Nagrywał z Bezczelem i był managerem Peji. Po latach Kobra ruszył z nowym projektem.
Starsi słuchacze Kobrę mogą pamiętać ze składu Fataem, projektu z Bezczelem czy współpracy z Peją. 12 lat temu ukazał się jego ostatni album. Co dziś robi raper?
Odezwaliśmy się do Kobry, bo ten ruszył z całkiem nowym projektem. Postanowiliśmy go przy okazji podpytać, co robił przez ostatnie lata, jak nie nagrywał.
– Przez ostatnie 12 lat bywałem bardzo sporadycznie na scenie i w studio. Po „Golden Erze” przez długi czas czułem się wypalony artystycznie, a wypaleniu towarzyszył lekki zawód odbiorem ostatniego albumu oraz sporo zawirowań w życiu osobistym. Przez ten czas scena i trendy mocno się zmieniły i nie do końca czułbym się tam komfortowo. W latach 2014-2018 prowadziłem sklep ze streetwearem, a po zamknięciu, poza współpracą z Ryśkiem w charakterze managera, trafiłem do zupełnie innego sektora i jestem tam do dziś – mówi w rozmowie z GlamRap.pl.
Podcast „Co jest Rap”
Wczoraj w sieci zadebiutował nowy projekt Kobry – podcast „Co jest Rap”, który prowadzi z Binkiem. Skąd pomysł na taką formę?
– Pomysł podcastu pojawił się jakoś dwa, może trzy lata temu i nie była to moja inicjatywa, a Wojtka (Binka). Miał dość klarowną wizję tego, co chce zrobić, ale pomysł przeleżał w szufladzie. Ostatecznie, na początku roku rozpoczęły się konkretne działania, a pomoc otrzymaliśmy od naszych Ziomali – Igora i Siarki (realizacja), chłopaków z ZEROLOGO oraz Profesora Smoka. Początkowo prowadzących było trzech, zostało dwóch i w takiej formie można nas posłuchać. Żadnych ciężkich treści. Trochę hip-hopu, trochę humoru i jakieś real talki. Program nie ma stałego szablonu. Taki jest fajny, do kawki porannej – tłumaczy raper.
Kobra wróci do rapu?
Takie pytanie naturalnie paść musiało, ale nie mamy zbyt dobrych wiadomości.
– Uprzedzając ewentualne pytania i wątpliwości – nie ma planów na powrót do muzyki w pełnym wymiarze. Będzie kilka featów u kolegów i to tyle. Nie mówię „nigdy”, ale dziś skupiamy się na podcaście. To dla nas całkowicie nowa forma i tak naprawdę uczymy się od podstaw – mówi Kobra.
Przy okazji przypominamy nasz niedawny artykuł o innym raperze z Poznania – Rafim, który zawodowo jest kierowcą tira.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Wywiad
Yurkosky: „Usunąłbym Fagatę z rap sceny” – wywiad
Aktywista hip-hopowy jest od 11 lat w branży.
Na to pytanie nie wszyscy chcą odpowiadać, ale Yurkosky nie miał oporów, żeby stwierdzić, że według niego Fagata jest postacią szkodliwą i chętnie usunąłby ją ze sceny rapowej.
– Niech sobie robi co chce, ale uważam, że jej ruchy są szkodliwe. Nie chodzi mi o nawijanie, tylko całokształt. Niebieska platforma to dla mnie nowoczesna prostytucja – mówi w rozmowie z Danielem Szczerbakiem dla GlamRap.pl
Z Yurkoskym spotkaliśmy podczas festiwalu w Płocku. Hip-hopowy aktywista jest obecny na scenie od ponad 10 lat i teraz zajmuje się takimi projektami jak np. Under Twist czy managementem innych raperów.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Wywiad
Pikers: „Nie uważam się za legendę” – wywiad
Pikers o Szpaku, Kukonie, Young Igim, VNM, Książulo, a także… o pierogach ruskich.
Do rozmowy z Pikersem podchodziliśmy kilkukrotnie, co wynika m.in. z tego, że raper stroni od mediów i niechętnie udziela tego typu rozmów. Po wielu turbulencjach w końcu udało się zarejestrować taki materiał, który otrzymał zielone światło.
Rapera zapytaliśmy m.in. czy uważa się za legendę polskiej sceny? – Takie rzeczy nie zależą ode mnie czy ludzie będą tak uważać. Nie odczuwam tego, żebym był jakąś legendą.
Tematy poruszone podczas rozmowy to m.in.:
- Sprzedaż bitów
- Płyta z Koneserem
- VNM.
- Kukon.
- Young Igi.
- Szpaku.
- Pikersa chcieli pobić?
- Fan chciał mu oddać dziewczynę na noc.
- Ciekawostka o pierogach ruskich.
- Polityka i Wybory 2025.
- Książulo i jedzeniowi eksperci.
9P „2” – nowy projekt Pikersa
Aktualnie raper skupia się na promocji nadchodzącego projektu 9P „2”. Dzisiaj do sieci trafił nowy singiel z udziałem Fidela i Melona „Diablisko”. Preorder krążka jest dostępny na stronie healthnature.pl
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News4 dni temuZnany muzyk ujawnił mroczne kulisy śmierci Pona
-
News5 dni temuKto z ZIP Składu nagłośnił zbiórkę dla córki Pona? Odpowiedź zaskakuje
-
News3 dni temuPeja zaskakuje – zdjęcie z Pelsonem i Doniem. „Spotkanie po latach”
-
News5 dni temuDiddy zrobił obiad dla 1000 współwięźniów. Gangsterów zagonił do garów
-
Felieton5 dni temu„Kutas Records” – żart Kuqe 2115 to tak naprawdę spory problem – felieton
-
News2 dni temuPrzemek Ferguson dissuje Filipka!
-
News2 dni temuBezdomny Bastek dostał propozycję pracy. Jak zareagował?
-
News19 godzin temuThe Nitrozyniak dissuje Boxdela, Gimpera i Wardęgę