Sprawdź nas też tutaj

News

Co ze zdrowiem Pezeta? Raper rezygnuje z dużych tras

„Mam pewne ograniczenia”.

Opublikowany

 

fot. @jakubinafoto

Po wieloletniej nieobecności Pezet w końcu wraca do regularnego grania. Jego powrót będzie wyglądał jednak trochę inaczej, niż to, do czego przez lata przyzwyczaił on swoich słuchaczy. Dalsze problemy z kręgosłupem nie pozwolą raperowi grać m.in. kilku koncertów pod rząd.

Na co choruje Pezet?

Warszawski raper ma od wielu lat problemy z kręgosłupem. W 2013 roku odwołał on trasę koncertową i zawiesił muzyczną działalność. Wszystko z powodu wypadku, w którym uszkodził kręgosłup. – Od czterech lat zakwalifikowany do operacji, ale się boję. Istnieje duże ryzyko pooperacyjnej niepełnosprawności, różnych powikłań, które nie muszą, ale mogą się wydarzyć. To siedzenie na bombie. – mówił raper sześć lat temu. Od tamtego czasu Pezet bardzo rzadko udzielał się muzycznie i koncertowo.

W najnowszym wywiadzie raper przyznał, że jest sprawnym człowiekiem, ale musi szczególnie dbać o zdrowie. – Mam po prostu pewne ograniczenia ruchowe i czasami dopadają mnie zawroty głowy. – ujawnił Pezet w rozmowie z Marcinem Misztalskim dla Red Bulla.

Pezet musi uważać na koncertach

W związku ze zdrowotnymi problemami raper musi być szczególnie ostrożny na koncertach. – Na pewno nie będę grał już takich tras koncertowych jak kiedyś. Mimo że jest to w moim przypadku wykonalne – mój organizm pozwoliłby mi na to. Podjąłem jednak tę decyzję bardzo świadomie, bo częste koncerty, mimo wszystko, obciążałyby mój kręgosłup w znacznym stopniu. – wyjaśnia.

Pezet przyznaje, że dobrze zagrany show można porównać do sportu zawodowego. – Tutaj również trzeba intensywnie skakać, dynamicznie się poruszać i dodatkowo używać przez ponad godzinę przepony. Cały układ wydolnościowy funkcjonuje wtedy na bardzo wysokich obrotach. Mój rehabilitant złapał się kiedyś za głowę, gdy zobaczył, jak wyglądają moje koncerty. Pogo, ciągłe machanie szyją – to zabójcze rzeczy dla każdego kręgosłupa. Przez długi czas nie myślałem o tych konsekwencjach, bo zależało mi tylko na tym, by wypaść jak najlepiej na scenie. – dodaje.

Na koniec raper wyjaśnił, że nie zamierza się nad sobą rozczulać i użalać, chociaż przez dłuższy czas musiał oswajać się z myślą, że nie jest już tak sprawny jak wtedy, kiedy miał 20 lat.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News

Donald Trump naprawdę rozważa ułaskawienie Diddiego

50 Cent sprzeciwia się tej decyzji.

Opublikowany

 

donald trump diddy

Donald Trump poważnie analizuje możliwość pełnego ułaskawienia Diddy’ego – informuje Deadline, powołując się na źródła z Białego Domu. Decyzja miałaby zapaść przed ogłoszeniem wyroku w jego sprawie 3 października br.

Według informatorów, pomysł, który początkowo traktowano jako „jedną z wielu plotek z otoczenia Trumpa”, stał się realnym scenariuszem po częściowym skazaniu Combsa na początku lipca. Przypomnijmy, że 55-letni założyciel Bad Boy Records został uznany winnym transportu kobiet w celach prostytucji, lecz uniewinniono go z zarzutów handlu ludźmi oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.

Od aresztowania we wrześniu 2024 roku Diddy przebywa w Metropolitan Detention Center na Brooklynie.

50 Cent sprzeciwia się decyzji Trumpa

Donald Trump zapytany w maju o ewentualne ułaskawienie stwierdził: „Na pewno przyjrzę się faktom, jeśli uznam, że ktoś został potraktowany niesprawiedliwie, niezależnie od tego, czy mnie lubi, czy nie”. Do sprawy odniósł się także 50 Cent, który zapowiedział, że zrobi wszystko, by powstrzymać ułaskawienie.

– Skontaktuję się z Trumpem, żeby wiedział, co sądzę o tym gościu – napisał raper 31 maja w mediach społecznościowych.

Diddy i znajomość z Trumpem

Pomimo wcześniejszej wieloletniej znajomości z Trumpem, Combs w ostatnich latach był wobec niego krytyczny i w 2020 roku poparł Joe Bidena w wyborach prezydenckich. Teraz, po głośnym procesie i mieszanym werdykcie, jego los zależy od decyzji obecnego prezydenta USA.

Adwokaci Combsa nie komentują informacji o potencjalnym ułaskawieniu. Biały Dom ograniczył się do krótkiego stanowiska: „Nie komentujemy istnienia ani braku wniosku o ułaskawienie”.

Czytaj dalej

News

Tyler chciał zrezygnować z dogrania się do Clipse

Raper wyjawił powód.

Opublikowany

 

tyler the creator

Tyler, the Creator w rozmowie z Hot 97 ujawnił, że jego zwrotka do utworu „P.O.V.” z albumu Clipse „Let God Sort Em Out” powstawała wyjątkowo długo. Raper przyznał, że nagrywał ją od 79 do nawet 100 razy, a w pewnym momencie był bliski wycofania się z udziału w numerze.

– Zajęło mi to jakieś 79 do 100 podejść i prawie napisałem do Pusha: ‘Nie sądzę, żeby to wypaliło’. Były momenty, kiedy naprawdę się stresowałem – zdradził Tyler.

Artysta tłumaczył, że chciał idealnie dopracować każdą linijkę, bo utwór był dla niego wyjątkowy:

– To kawałek z dwoma moimi muzycznymi idolami, artystami, których stawiam na moim osobistym Mount Rushmore, i jeszcze wyprodukowany przez kogoś, kogo też uważam za legendę. Wiedziałem, że nie mogę tego zepsuć.

Zwrotka dopracowywana miesiącami

Tyler przyznał, że praca nad krótką częścią numeru zajęła mu wyjątkowo dużo czasu.

– Pusha wysłał mi ten bit zanim wyruszyłem w trasę, prawdopodobnie w kwietniu, a ja odesłałem mu ten szit dopiero pod koniec maja czy na początku czerwca – wyjaśnił raper.

Mimo ogromnej presji ostatecznie był zadowolony z efektu końcowego:

– Próbowałem nagrać tę zwrotkę przez bardzo długi czas. W końcu się udało i ludziom się spodobało. Kiedy okazało się, że nie spieprzyłem tego kawałka… stary, uff, jaka ulga!.

„Don’t Tap the Glass” – od duetu z A$AP Rockym po solowy album

W tym samym wywiadzie Tyler zdradził ciekawostkę dotyczącą swojego najnowszego projektu. Tytuł „Don’t Tap the Glass” początkowo miał być nazwą duetu z A$AP Rockym, jednak ostatecznie posłużył jako nazwa jego solowego albumu. Krążek zadebiutował na 1. miejscu listy Billboard 200, potwierdzając niezmienną pozycję Tylera w rapowym mainstreamie.

Czytaj dalej

News

Kendrick Lamar na soundtracku nowego filmu Leonardo DiCaprio

Raper pracuje też nad własnym filmem.

Opublikowany

 

Kendrick Lamar raper

Utwór „Freedom” Kendricka Lamara i Beyoncé stał się muzycznym tłem do trailera nadchodzącego filmu „One Battle After Another”, w którym główną rolę zagra Leonardo DiCaprio. Za reżyserię produkcji odpowiada Paul Thomas Anderson, a w obsadzie pojawią się także Teyana Taylor, Sean Penn, Benicio del Toro i Regina Hall.

DiCaprio i Taylor wcielają się w dawnych rewolucjonistów uciekających przed policjantem będącym zwolennikiem supremacji białej rasy. Energetyczny kawałek Lamara i Beyoncé idealnie podkreśla klimat zwiastuna, choć na ten moment nie wiadomo, czy piosenka trafi do finalnej wersji filmu.

Kendrick Lamar z nowym filmem w 2026 roku

Raper nie zwalnia tempa także na polu filmowym. Lamar zagra i wyprodukuje jeszcze jeden, niewyjawiony z tytułu film komediowy, którego premiera została przesunięta na 20 marca 2026 roku (pierwotnie planowano datę 4 lipca). Produkcja powstaje we współpracy z twórcami „South Parku” – Treyem Parkerem i Mattem Stone’em.

Wiadomo, że początkowy termin kolidowałby z promocją nowego filmu z serii „Jurassic Park”, a także z trwającą wówczas od 19 kwietnia do 9 sierpnia trasą koncertową Grand National Tour, którą Kendrick odbywa wspólnie z SZA.

Whitney Springs – fabuła i obsada nowego projektu

Według nieoficjalnych informacji film ma nosić tytuł „Whitney Springs”. Opowiadać będzie o czarnoskórym mężczyźnie, który odbywa staż jako rekonstruktor scen niewolnictwa w muzeum historycznym i odkrywa, że przodkowie jego białej dziewczyny byli właścicielami jego przodków.

W obsadzie – oprócz Lamara – mają pojawić się Chloe East („The Fabelmans”, „Heretic”) oraz debiutująca Celeste Octavia, znana dotąd jako dublerka Madonny i uczestniczka teledysków zespołów Oasis i Depeche Mode.

Zdjęcia do produkcji rozpoczęły się w ubiegłym roku w Pomonie (Kalifornia), lecz nie wiadomo, czy zostały już zakończone.

Czytaj dalej

News

Fagata do Oliwki Brazil: „Twoja kariera umiera”

Oliwka Brazil zaatakowała Fagatę na koncercie Young Leosi.

Opublikowany

 

Przez

fagata oliwka

Konflikt Oliwki Brazil i Fagaty wrócił na nagłówki. Tym razem to reprezentantka Warnera pierwsza zaatakowała.

Podczas koncertu Młodej Leokadii na Sun Festivalu, na scenie pojawiła się też Oliwka Brazil, wykonując kilka swoich numerów. Podczas występu postanowiła wbić szpilkę Fagacie:

– Ostatnio jakaś szmata pi*rdoliła na Leosię, moją ziomalkę, a ja na to nie pozwolę – oznajmiła, nawiązując do konfliktu Leosi z Fagatą.

Fagata odpowiada Oliwce

Fagata podczas relacji na żywo odpowiedziała na zaczepkę:

– Naprawdę dziewczyno, ty najpierw spójrz w lustro, bo te rajstopy z Temu, to wyglądało bardzo, bardzo źle. Popracuj najpierw nad sobą, nagraj jakiś fajny numer i wtedy możesz mieć podjazd. A nie, stara, grasz numer sprzed roku, bo nie potrafisz nic nagrać, a twoja kariera umiera. I próbujesz się wtrącić nie do swojej spiny, gdzie wcześniej miałyście siebie w d*pie nawzajem z Leosią. Jesteście żałosne obie. Jesteście siebie warte. Alternator i Maka Paka w bieliźnie wyszczuplającej.

Czytaj dalej

News

Filipek ujawnił, ile zarobił na walce z Sobotą

Filipek został zapytany także o aferę Bedoesa z Eripe.

Opublikowany

 

Przez

filipek

W 2020 roku Filipek i Sobota zawalczyli na gali Fame 8. Zwycięsko z pojedynku wyszedł raper z Milicza, a po 5 latach ujawnił, ile zarobił na tej walce.

Filipek zorganizował na Instagramie Q&A, podczas którego dowiedzieliśmy się, co sądzi o aferze Bedoesa z Eripe. – Nie sądzę niczego odkrywczego – odparł.

Ulubieni polscy producenci Filipka to: Jonatan, Favst, Magiera, Atutowy, Kubi, 4Money, Louis. – To absolutna topka. A najbardziej klimatyczne bity od zawsze należą w mojej opinii do Gibbsa – uważa.

Ile Filipek zarobił na walce z Sobotą? To 30 tysięcy złotych, co w dzisiejszych czasach wydaje się niezbyt wygórowaną gaża, ale nie zapominajmy, że było to 5 lat temu.

Raper z Milicza wygrał wtedy walkę, punktując 43-letniego Sobotę.

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: