Sprawdź nas też tutaj

News

Wspierał RS77, teraz były zawodnik UFC krytykuje go ws. kodeksu gitów

„Jego trener jak siedział w kryminale, to donosił na współwięźniów”.

Opublikowany

 

Denis Załęcki nie ma nic wspólnego z rapem, ale regularnie przewija się jako bohater drugiego planu w różnych sytuacjach pobocznych. Tak było całkiem niedawno, kiedy jako pierwszy celebryta nie kalkulował i przekazał kilka życzliwych słów Robertowi RS77. Jednak może i dobrze, że recydywista zatrzymany z pralką klefedronu nie ma dostępu do sieci, bo gdyby usłyszał historię wygłoszoną przez Daniela Omielańczuka na temat Denisa, to ostatnie włosy na głowie mogłyby mu stanąć dęba.

Nazwisko Denisa było wielokrotnie wymieniane ze względu na mocne przywiązanie do podkultury więziennej. Pobyt w miejscu odosobnienia wjechał mu na głowę tak mocno, że przy każdej okazji podkreślał życie z zasadami kodeksu gitów. Sławne były jego przemowy na temat niezgłaszania kradzieży auta i atakowania strażaków. – Jesteś strażakiem? Tak? Idąc do więzienia, za prucie się do ludzi i za to, że jesteś strażakiem jest ch*j w dupę. (…) Do każdego kryminału idziesz i masz ch*ja w d*pę. Pod każdą puchą będziesz prz*jebany – ostrzegał Mateusza Kubiszyna. W międzyczasie „Bad Boy” wybrał sobie za trenera Mirosława Oknińskiego, który serdecznie wypowiada się na temat policjantów i kapusiów. Kontrastowało to mocno z poprzednim przekazem. Na nieszczęście Denisa w przestrzeni medialnej pojawiły się dużo mocniejsze zarzuty, na jakie jeszcze nie zdążył odpowiedzieć.

Atak poszedł ze strony Daniela Omielańczuka, zawodnika MMA z przeszłością w UFC. Fighter ma personalny spór z Denisem i od jakiegoś czasu atakują się w sieci. Omielańczuk udzielił wywiadu na kanale My MMA, gdzie posłał kilka mocnych punchy bohaterowi tego tekstu. – Jest pieprzonym hipokrytą. Typ uważa się za „Bad Boya”, posłuchaj jego wywiadów. To raz. Dwa – jak jest taki sztywniutki, to dlaczego poszedł trenować do typa, który oficjalnie gada w wywiadach, że woli trenować policjantów, woli współpracować z policją. Do tego jak siedział w kryminale, to donosił na współwięźniów – zaczął swoją wypowiedź. Później uderzył personalnie w Denisa za słynne już listy do prokuratury, które kończył słowami „z poważaniem”. Przekazywał w nich, że „jest w stanie zrobić wszystko, co będą mu kazali”. – Ci co byli tam, to wiedzą, jak się traktuje ludzi, którzy tak piszą. Musi zmienić sobie image – puentuje Omielańczuk.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

Josef Bratan po walce z Szachtą: „Nie chcę tego pucharu”

Walka trwała 3 pełne rundy.

Opublikowany

 

josef bratan walka fame

Josef Bratan dał sobotniego wieczoru na Fame 26, drugą walkę w tym roku. Raper zmierzył się z Bartoszem Szachtą w formule K1 w małych rękawicach. Walkę wygrał…

Walka została o kilka minut opóźniona, bo Josef Bratan zapomniał suspensora, czyli ochraniacza na krocze, bez którego nie mógł wejść do klatki. Jego rywal był z tego powodu poirytowany.

Pierwsza runda to mocna wymiana kopnięć frontalnych i low kicków. Rywal rapera próbował kilka razy wykonać obrotówkę, ale bezskutecznie. Runda bez faworyta.

W drugiej rundzie obaj zawodnicy zaczęli od kopnięć, a ciosów było jak na lekarstwo. W pewnym momencie panowie zderzyli się kolanami, na czym ucierpiał Szachta, co chciał wykorzystać Josef, ruszając na niego, ale bez większego powodzenia.

Ostatnie trzy minuty to zamaszyste ciosy Szachty i strzelanie sierpowymi. W połowie rundy Josef kopnął przeciwnika w krocze i walkę wstrzymano. W dalszej części raper dostał kilka ciosów od rywala, ale nie robiły one na nim wrażenia.

Pojedynek wygrał na punkty Bartosz Szachta. – Dla mnie to jest festyn. Nie chcę tego pucharu – wykrzyczał po walce raper.

Josef Bratan był underdogiem

Na chwilę przed walką bukmacherzy obstawiali większe szanse na zwycięstwo Bartosza Szachty. Stawiając na jego zwycięstwo 100 zł, w przypadku jego wygranej mogliśmy zyskać po potrąceniu podatku zaledwie 123 zł. Wszystko dlatego, że kurs na niego wynosił tylko 1.40. Taka sama kwota postawiona na wygraną rapera, w przypadku jego wygranej dałaby nam kwotę 228 zł, bo kurs na Josefa wynosił aż 2.60.

josef szachta wynik walki
Bukmacherzy przewidywali pewne zwycięstwo Szachty

Fame 26 – wyniki walk

  • Main event: finał turnieju Golden Tournament
  • Michał „Baron” Boxdel – Marcin „Cesarz” Najman – Tomasz „Apostoł” Dorożała
  • Bartosz Szachtar – Josef Bratan
  • półfinał turnieju
  • Alberto – Denis Labryga
  • Ufoludek – Hot Chocolate
  • Dawid „Crazy” Załęcki – Michał Pasternak
  • Denis Labryga – Tomasz Sarara
  • Alberto Simao – Norman „Stormin” Parke
  • Mateusz „Don Diego” Kubiszyn – Kamil „King Kong” Minda
  • Patryk „Gleba” Tołkaczewski – Marcin „Thanos” Sianos

Czytaj dalej

News

Alberto nie mógł kontynuować walki z Denisem Labrygą

Walka zakończona w pierwszej rundzie.

Opublikowany

 

alberto denis walka

Półfinałowa walka między Alberto a Denisem Labrygą w turnieju na gali Fame 26 już za nami. Zwycięzcą pojedynku został rywal rapera.

Walka zaczęła się od front kicków z obu stron. Alberto kontynuował scenariusz z poprzedniej walki, czyli okopywał swojego rywala. W połowie rundy Alberto wyskoczył do góry i na powrocie uciekło mu kolano i padł na matę. Do klatki został wezwany medyk. Walkę przerwano.

Drugi półfinałowy pojedynek przez kontuzję Alberto – wygrał Denis Labryga.

– Miałeś farta. Nie ujmuję mu, wygrał, ale w tej walce nie przeważał. Chu***wo stanąłem na nodze – powiedział do rywala raper.

Alberto rzucił wyzwanie na kolejną walkę Labrydze na kolejnej gali.

Czytaj dalej

News

Alberto vs Norman Parke – problemy z widzeniem i niezdolność do walki

Turniej o milion złotych.

Opublikowany

 

alberto

Milion złotych w sztabkach złota. Taka jest główna wygrana w turnieju „Fame Gold”. W ćwierćfinale turnieju Alberto zmierzył się z Normanem Parke w formule K1 w małych rękawicach. Zwycięsko z pojedynku wyszedł Alberto.

Wyrównane rundy

Alberto zaczął pierwszą rundę od kopnięć. Jego rywal nie pozostał mu dłużny i też postawił na low kicki. Tuż przed końcem raper zasygnalizował kopnięcie w krocze. Bardzo wyrównana runda.

W drugiej rundzie Norman przechwycił nogę rywala i udało mu się ciosem zepchnąć rapera na deski. Ta akcja powtórzyła się za chwilę ponownie. Na 30 sekund przed końcem walka została wstrzymana, bo Alberto wsadził w oko rywala palca. Interweniował lekarz, który dopuścił jego przeciwnika do dalszej walki. Runda bez wyraźnego faworyta.

Lekarz nie dopuścił zawodnika do dalszej walki

Po raz pierwszy na gali Fame zadecydowano o dogrywce w postaci 3 rundy, ale lekarz nie dopuścił Stormina do dalszej walki, bo ten miał problemy z widzeniem.

Raper wygrywa

Pojedynek wygrał Alberto przez niezdolność do dalszej walki jego rywala. Tym samym przeszedł do półfinału turnieju o milion zł.

Bukmacherzy nie wierzyli w Alberto

Bukmacherzy nie dawali prawie żadnych szans Alberto na wygraną. Stawiając na jego zwycięstwo 100 zł, w przypadku jego wygranej mogliśmy zyskać po potrąceniu podatku bagatela 290 zł. Wszystko dlatego, że kurs na niego wynosił aż 3.30. Taka sama kwota postawiona na wygraną Stormina, w przypadku jego wygranej dałaby nam kwotę 110 zł, bo kurs na niego wynosił tylko 1.25.

alberto norman parke wynik

Fame 26 – wyniki walk

  • Main event: finał turnieju Golden Tournament
  • Michał „Baron” Boxdel – Marcin „Cesarz” Najman – Tomasz „Apostoł” Dorożała
  • Bartosz Szachtar – Josef Bratan
  • półfinał turnieju
  • półfinał turnieju
  • Ufoludek – Hot Chocolate
  • Dawid „Crazy” Załęcki – Michał Pasternak
  • Denis Labryga – Tomasz Sarara
  • Alberto Simao – Norman „Stormin” Parke
  • Mateusz „Don Diego” Kubiszyn – Kamil „King Kong” Minda
  • Patryk „Gleba” Tołkaczewski – Marcin „Thanos” Sianos

Czytaj dalej

News

Bajorson nie ogarnął playbacku. Fatalny występ z „Bailando” na Fame 26

Czy dało się gorzej?

Opublikowany

 

bajorson

Federacja Fame zaskoczyła nas po drugiej walce na Fame 26 koncertem Bajorsona, który w ogóle nie ogarnął playbacku, ale nie trudno mu się dziwić.

Bajorson wyszedł do publiczności i zaczął udawać, że śpiewa swój największy hit „Bailando”. W tle leciał chamski playback, a raper nie nadążał udawać, że to on śpiewa. Trudno z resztą byłby mu to zrobić, bo musiał wykonać także zwrotkę Dawida Obserwatora.

Pomysł na taki perfomance zapewne wyszedł ze strony federacji, ale należy zaliczyć go do fatalnych. Zresztą zobaczcie poniżej sami:

Czytaj dalej

News

Mes wypomniał Leosi reklamę alkoholu i otrzymał mocną ripostę

Management Mesa miał prosić na kolanach, żeby to on wystąpił w reklamie piwa.

Opublikowany

 

ten typ mes tvp hip hop opole

Ten Typ Mes wypomniał Young Leosi, że jej kariera zaczęła się od reklamy alkoholu. Tymczasem były współpracownik rapera przypomniał mu, co ona sam robił przed laty.

– Pamiętaj, że Young Leosia wzięła się z reklamy alkoholu. „Bacardi w klubie ze szklanki” to jest reklama. Startem jej kariery była zamówiona przez markę reklama alkoholu. Mocne gówno – powiedział Mes w rozmowie z Winim.

Young Leosia nie zareagowała na słowa weterana, ale robił to za nią były współpracownik rapera.

– Pragnę przypomnieć Ci Ten Typ Mes, że Twój ówczesny managment praktycznie na kolanach prosił, żebyś zastąpił innego rapera w kampanii, którego reprezentowałem, bo podobno on piwa nie lubi. Ale w końcu zrobiłeś to, Typie – napisał Tomasz Woźniak, czyli DJ ERHA, który obecnie jest prezesem technologicznej firmy Future Mind.

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: