Sprawdź nas też tutaj

News

Bob Marley jest nieśmiertelny, o czym przypomina „Africa Unite”

Jego ponadczasowa muzyka przekracza granice i wciąż podbija serca kolejnych pokoleń.

Opublikowany

 

Bob Marley pozostaje nieśmiertelny. Przypomina o tym „Africa Unite” – majestatyczny album świętujący tętniącą życiem fuzję reggae i afrobeats.

„Africa Unite” to niezwykły hołd dla największych hitów ikony reggae. Album jest efektem współpracy współczesnych afrykańskich muzyków, którzy nieustannie czerpią inspirację z muzyki Marleya. Znajdziemy tu dziesięć kawałków, w tym dzieła takich artystów jak Sarkodie, Tiwa Savage, Teni i Oxlade. Każdy z nich wniósł na płytę swój niepowtarzalny talent i powiew świeżości do kultowych już kompozycji Boba Marleya.

Wpływ Boba Marleya na kulturę reggae i afrobeats jest niezmierzony. Jego ponadczasowa muzyka przekracza granice i wciąż podbija serca kolejnych pokoleń. Ten projekt nie odbiega od reszty jego katalogu – „Africa Unite” zabiera słuchaczy w czarującą, muzyczną podróż. Od porywającej wersji „Waiting In Vain” po podnoszący na duchu „Stir It Up”, album jest doskonałą mieszanką dwóch niezwykłych muzycznych światów.

Dzięki „Africa Unite” muzyka Boba Marleya dotrze do jeszcze szerszej publiczności i wypełni lukę między przeszłością a teraźniejszością. Album nie tylko prezentuje światowy zasięg twórczości Marleya, ale i świętuje bogactwo afrykańskich rytmów i melodii. Jedność i duch współpracy współczesnych twórców afrobeats odzwierciedla wizję harmonijnego świata zmarłego artysty.

Jak zauważa córka Boba, Cedella Marley: – „Africa Unite” to album, który ukazuje znaczenie Boba Marleya we współczesnej Afryce. Artyści, którzy pojawili się na tym albumie, przeobrazili jego klasyki w sposób, który, jak wiemy, pokochałby i z którego byłby dumny.

Album „Africa Unite” bez wątpienia spodoba się oddanym fanom Boba Marleya i przyciągnie nowych słuchaczy, którzy nie mieli jeszcze szansy doświadczyć magii jego muzyki.

Bob Marley pozostaje jedną z najważniejszych i najbardziej wpływowych ikon rozrywki XX wieku. Styl życia i muzyka Marleya nadal inspirują nowe pokolenia, a jego dziedzictwo żyje dzięki muzyce. Płyty Boba Marleya sprzedały się w milionach egzemplarzy na całym świecie. Jego kultowa kolekcja ‚„LEGEND” jest najdłużej notowanym albumem w historii listy katalogów albumów magazynu Billboard i pozostaje najlepiej sprzedającym się albumem reggae na świecie. Wyróżnienia Marleya obejmują wprowadzenie do Rock and Roll Hall of Fame (1994) i ASCAP Songwriters Hall of Fame (2010), nagrodę Grammy Lifetime Achievement Award (2001), liczne zgłoszenia do Grammy Hall of Fame oraz gwiazdę na Hollywoodzkiej Alei Gwiazd (2001).

Tracklista

  1. So Much Trouble (feat. Nutty O & Winky D)
  2. Dem Belly Full (feat. Rema & Skip Marley)
  3. Redemption Song (feat. Ami Faku)
  4. Waiting In Vain (feat. Tiwa Savage)
  5. Turn Your Lights Down Low (feat. Afro B)
  6. Three Little Birds (feat. Teni & Oxlade)
  7. Buffalo Soldier (feat. Stonebwoy)
  8. Stir It Up (feat. Sarkodie)
  9. Jammin (feat. Arya Starr)
  10. One Love (feat. Patoranking)


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

Szczeciński raper ożenił się z Filipinką

„Sorry chłopaki, ale ja już zajęty”.

Opublikowany

 

Przez

radar

Raper i freestyle’owiec Radar zmienił stan cywilny. Ożenił się ze swoją filipińską partnerką.

Radara możecie koajrzyć z bitew freestyle’owych, płyty „Solówka z Bogiem”, która ukazała się trzy lata temu albo z telefonów, kiedy dzwonił do studia gal freakfighotwych i miażdżył swoimi tekstami na antenie np. Marcina Najmana czy Nikitę.

Radar to także podróżnik. Kilka dni temu ujawnił, że ożenił się z Filipinką. – Sorry chłopaki, ale ja już zajęty – napisał, publikując kilka zdjęć ze swoją wybranką.

Czytaj dalej

News

Popek zaczął usuwać tatuaże z twarzy. Ledwo to zniósł

Bolesny zabieg.

Opublikowany

 

Przez

popek usuwa tatuaże

Popek zdecydował się na pozbycie części charakterystycznych tatuaży z twarzy. Zabieg odbył się w warszawskim studiu 77ink2.0.

Proces usuwania tuszu uwieczniono na nagraniu opublikowanym przez Demona, który od lat współpracuje z Popkiem. Widać na nim, jak raper zmaga się z bólem – cały czas się wierci i ciężko oddycha, co tylko potwierdza, że zabieg nie należy do najprzyjemniejszych.

Poniżej wideo:

Czytaj dalej

News

„Nie masz papierów na Magika” – usłyszał od Fokusa

Marcin Kowalczyk wspomina o roli w „Jesteś Bogiem”.

Opublikowany

 

Przez

fokus

Film „Jesteś Bogiem” opowiadający historię Paktofoniki zapisał się na kartach historii. Odgrywający rolę Magika Marcin Kowalczyk opowiedział, co w pewnym momencie usłyszał od Fokusa.

Marcin Kowalczyk był gościem podcastu Wojewódzki i Kędzierski, w którym oczywiście nie zabrakło tematu filmu o Paktofonice.

– Na pewnym etapie postsynchronów, już po zdjęciach, kiedy u Fokusa na chacie nagrywaliśmy: „Nie k*rwa, wypierd*laj, ty nie masz w ogóle papierów na Magika” – miał powiedzieć do aktora Fokus. – A ja miałem wtedy takie: „A kim ty jesteś, że mi takie rzeczy mówisz. Siadaj, zakładaj słuchawki i nagrywaj – wspomina Kowalczyk.

Aktor przyznaje, że surowa ocena rapera go zabolała. – Ale byłem już tak osadzony w tej roli, że nie było to mnie w stanie wytrącić – mówi.

Czytaj dalej

News

Małpa: „Nie jestem odbiorcą polskiego rapu”

Toruński raper wspomina o Sokole i Pezecie.

Opublikowany

 

małpa

Małpa skończył w tym roku 40 lat i wydał bardzo osobisty album, na którym mówi do nas perspektywy ojca i męża. Jak zmienił się rap i czego nie toleruje ten gatunek?

W rozmowie z Rafałem Samborskim dla Interii, toruński raper przyznaje, że nie ma problemu ze znalezieniem treści dla siebie, bo nie jest już odbiorcą polskiego rapu.

– Tak szczerze mówiąc, to nie szukam treści dla siebie – nie jestem nawet odbiorcą polskiego rapu. Gdy już słucham hip-hopu, wybieram te płyty, do których mam sentyment, które poznałem lata temu i wciąż do nich wracam. To są rzeczy z mojej młodości, sprzed piętnastu, dwudziestu lat – wyjaśnia.

Gospodarz wywiadu zwraca uwagę, że było już kilku raperów, którzy próbowali się unowocześnić, ale stracili na tym słuchaczy.

– Jasne, były takie przypadki, ale są też przykłady raperów z mojego pokolenia, a nawet starszych, którzy eksperymentują z nowoczesnymi brzmieniami i nadal świetnie im się wiedzie – choćby Sokół czy Pezet. Oni mają słuchaczy zarówno w swoim wieku, jak i sporo młodszych – odpowiada Małpa.

– Rap bardzo się zmienił, ale wciąż aktualna jest zasada, że ten gatunek nie toleruje fałszu. Jeśli ktoś ma 40 czy 45 lat, a żyje i czuje się jakby miał 20 lat, nie widzę w tym problemu. Nie mam też nic przeciwko temu, żeby tacy artyści rapowali o tym, co im bliskie i kierowali swoje słowa do młodszych ludzi. Jedyne, co według mnie nie pasuje, to udawanie kogoś, kim się nie jest. Jeśli miałbym coś komukolwiek doradzić, to właśnie to: rób to, co czujesz. Bo autentyczność się zawsze obroni, a fałsz wypłynie na powierzchnię. Ludzie rozpoznają takie rzeczy – dodaje.

Album „Święte słowa” ukazał się 27 czerwca. Odsłuch jest dostępny tu: Album Małpy na Youtube i Spotify

Czytaj dalej

News

Rodzina Tupaca wypaliła jego prochy w joincie – ujawnia Suge Knight

„To miało sens. Było symboliczne”.

Opublikowany

 

tupac shakur

W nowym wywiadzie dla People, Marion „Suge” Knight zdradził szokujące kulisy pożegnania Tupaca Shakura. Według byłego szefa Death Row Records, najbliżsi przyjaciele i członkowie rodziny rapera… wypalili jego prochy zawinięte w blunta.

Ostatnie chwile Tupaca

Knight i Tupac zostali postrzeleni 7 września 1996 r. w Las Vegas, po gali bokserskiej Mike’a Tysona. Gdy ich BMW stało na czerwonym świetle, padły strzały. Knight został draśnięty w głowę, a Tupac czterokrotnie trafiony.

– Wysiadłem i próbowałem powiedzieć policji, co się stało, cały we krwi. Potem odpiąłem pas Tupaca i próbowałem go wyciągnąć – relacjonuje Knight.

Tupac trafił do szpitala, gdzie przeszedł dwie operacje, w tym usunięcie płuca. Zmarł 13 września 1996 r. o 16:03.

„Jego homies go wypalili”

Knight ujawnia, że matka Tupaca, Afeni Shakur, chciała natychmiastowej kremacji bez pogrzebu. – Zapłaciłem milion dolarów w gotówce, żeby to załatwić – mówi.

Jeszcze tej samej nocy, w gronie bliskich, doszło do niezwykłego gestu.

– Przekazywali woreczek z jego prochami. Jego ziomki go skręcili. Wypalili go – twierdzi Suge Knight. – To miało sens. Było symboliczne. Jakby część jego została z nimi.

Knight nie wziął udziału w rytuale, bo był na zwolnieniu warunkowym. – Powiedziałem jego mamie: ‘Mamo, chciałbym, ale jak zaciągnę się choć raz, pójdę siedzieć’. Chyba byłem jedynym, który go nie ‘zjarał’.

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: