News
NOWY ALBUM WU-TANG CLANU? GHOSTFACE ZACZĄŁ DZIAŁAĆ
RZA przekazuje incjatywę.
Nowojorska supergrupa nie jest już tak rozchwytywana jak w latach 90-tych, wciąż jednak jej głos jest znaczący, i nie odeszli oni w cień jak inne legendy. Nie licząc unikatowego krążka „Once Upon a Time in Shaolin”, który powstał w jednym egzemplarzu, ostatni album zespołu „A Better Tomorrow” ukazał się blisko dwa lata temu. Wszystko wskazuje jednak na to, że niebawem 10-osobwy team znów usłyszymy na głośnikach.
Dotychczasowy lider składu, RZA przekazał ostatnio pałeczkę lidera Ghostface’owi. – Chce, żebym się tym zajął – stwierdził raper w rozmowie z HipHopDX.com. – To dla mnie wyjątkowe wyzwanie, na które czekałem – dodał.
Jaki będzie nowy album Wu-Tangu i czy będziemy świadkami powrotu do korzeni? Jak wyjaśnił Ghostface, szanuje kultowe brzmienie i nie wyklucza, że album zostanie wydany w takim klimacie, jednak jak coś się nie zgra, wtedy kierunek nagrywek zostanie zmieniony.
Wu-Tang Clan liczy aż dziesięć osób, a wiadomo, że zebranie materiału od tak dużej liczby ludzi jest sporym wyzwaniem. Dlatego też przy nowej płycie Face nakreślił nowy plan działania. – Mam w planie nagrać swoje partie wokalne, które posłużą pozostałym członkom jako wskazówki – stwierdził. Raper zamierza dzwonić po kolei do członków zespołu, wskazując kto, do jakiego numeru ma się dograć.
Nie znamy na razie nawet przybliżonej daty premiery krążka, jednak Ghostface ma na głowie nie tylko nowy Wu-Tang Clanu, ale także swoją solową płytę „Supreme Clientele 2”, która będzie kontynuacją krążka z 2000 roku. Na pewno więc upłynie wiele tygodni, zanim Wu-Tang powróci na półki sklepowe.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Sentino nabrał wątpliwości, czy nagra coś z Malikiem
Na razie chyba nici ze wspólnego projektu.
Mniej więcej miesiąc temu pojawiły się sensacyjne informacje ze strony Sentino, że w 2025 roku wyjdzie jego wspólna płyta z Malikiem. Jednak kolejne tygodnie od ich ujawnienia nie przyniosły żadnych nowych przecieków na ten temat. Teraz wypowiedzi Sento o wspólnym projekcie są znacznie bardziej stonowane, co raczej nie wróży dobrze.
– Ja powiem wam szczerze. Ja wam to mówię oficjalnie. W przyszłym roku będzie płyta z Malikiem – wyjawił pod koniec 2024 r. Sentino. Można mieć wątpliwości, czy w momencie wypowiadania tych słów znajdował się w stanie pełnej trzeźwości, jednak wizja takiego albumu musiała rozgrzać głowy fanów obu raperów. Cokolwiek by na nim się nie znalazło i jaki by nie był jego poziom – zrobiłoby się o nim bardzo głośno.
Aktualne wypowiedzi Alvareza o nagrywaniu z Malikiem są już znacznie bardziej dyplomatyczne. Właściwie to można odnieść wrażenie, iż nic nie wskazuje, żeby miało do tego dojść w najbliższym czasie. – Czas pokaże, na pewno jestem na to chętny – wyjawił kurtuazyjnie Seba. Chwilę później pozdrowił Malika i przyznał, że miał z nim „czasami toksyczną, choć bliską relację i „zależało mu na tym, żeby się z nim pogodzić”.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Szpaku: „Robię sobie dłuższą przerwę od nagrywania muzyki”
Raper z Morąga zwrócił się kolejny raz do fanów.
Po urodzinowym koncercie i publikacji numeru „Fioletowy rok”, Szpaku jeszcze raz pożegnał się z fanami, zdradzając, kiedy usłyszymy od niego coś nowego.
– Dziękuję wszystkim za ten cudowny koncert Katowice, to były moje najlepsze urodziny w życiu! Tak jak mówiłem robię sobie dłuższą przerwę od nagrywania muzyki, usłyszycie jeszcze parę featów, które dograłem już jakiś czas temu, ale nie oczekujcie solowych numerów czy projektu w najbliższym czasie – zapowiedział raper.
– Dziękuję za wszystko prawdziwym fanom – tym którzy byli od początku, jak i tym którzy poznali mnie dopiero niedawno. Na naszych pierwszych graniach było mniej sprzedanych biletów niż znajomych wpisanych na listę… Życzę Wam abyście byli szczęśliwi i nie poddawajcie się w drodze po swoje. Zostawcie coś po sobie, kibicuje wam z całego serca i mam nadzieję, że osiągniecie swoje cele! Widzimy się w wakacje na kilku plenerach, już teraz zapraszam i do zobaczenia! – dodał.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
„To zestawienie świadczy o tym, że polski rap leży na ziemi w kałuży błota i dogorywa”
Mocne słowa jednego z reprezentantów sceny.
Krajowy rap nie jest w najlepszej formie, uważa GSP, były członek Mobbyn, który przyjrzał się dwudziestce najchętniej słuchanych polskich numerów w 2024 roku.
GSP o rapie: „80% to pop”
Wczoraj opublikowaliśmy na naszych łamach zestawienie 20 najchętniej słuchanych polskojęzycznych utworów minionego roku. Lista została zdeklasowana przez Young Leosię, Bambi, Kizo i Bletkę. W pierwszej trójce pojawiły się również Modelki, którym zarzuca się, że są industry plantem.
– To zestawienie świadczy o tym, że polski rap leży na ziemi w kałuży błota i dogorywa. Zobaczcie podobne zestawienia z innych krajów – USA, Niemiec czy Francji. Tam jaki by nie był, to jednak głównie rap jest, a tutaj to 80% popu – mówi w rozmowie z GlamRap.pl GSP.
Mahatma gorzko o słuchaczach
Według GSP dzisiejszy słuchacz nie szuka wartościowych treści, tylko idzie na łatwiznę wybierając najprostszych numerów.
– Takie zespoły jak „Modelki” w top 20 słuchanych numerów świadczą, że dzisiejsi małolaci już nie szukają niczego nad czym warto zastanowić się choćby na moment. Z resztą większość pozostałych piosenek też nie jest za bardzo rapowa, a to nie tak, że my nie mamy twórców, którzy robią coś kozackiego, tylko zwyczajnie nie są oni tak popularni jak ci, którzy tworzą pod publikę. Kiedyś młodzi chcieli mieć w artyście którego słuchają wzór, chcieli kogoś, kto myśli poza schematem, a teraz chcą mieć niewolnika, co będzie robił tylko to, czego oczekują. Takie czasy niestety – ocenia były członek Mobbyn.
Z listą TOP20 polskich kawałków w 2024 możecie zapoznać się tu: Kubi, Modelki, Young Leosia – 20 najczęściej słuchanych polskich utworów w 2024
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Miuosh: „Dobry wykonawca disco-polo, to taki, który nie gra disco-polo”
Raper ujawnił, co przeraża go w tej muzyce.
Miuosh nie utożsamia się w ogóle z muzyką disco-polo. Został on jednak jurorem programu „Must be the music”, do którego przychodzą również disco-polowcy.
Raper zapytany, czy umiałby powiedzieć dobremu disco-polowcowi, że robi to dobrze, odpowiedział, że tak, umiałby. – Ci ludzie są czasami tylko po to, żeby tam być i to wystarczy w ich karierze muzycznej, bo oni sobie świetnie radzą i mają bardziej zawalony kalendarz niż ja. Nie mają kiedy wrócić z trasy do domu – mówi Miuosh w rozmowie z WP.
Jakie cechy powinien mieć dobry wykonawca disco-polo?
– Nie grać disco-polo. W utworach disco-polo przeraża mnie parę rzeczy. Zauważyłem też, że są różne szkoły tego disco-polo. To pierwsze, idące na midi przypale. Drugie, opierające się o pseudo instrumenty dęte, jak Weekend. I to trzecie, idące w stronę około trapową. I nie ma tu nic specjalnie muzycznego – ocenia artysta.
W 2020 roku Miuosh przyznał, że słucha disco-polo jak wraca z koncertów, „żeby odpocząć od muzyki”. Ma on dość negatywne podejście do tego gatunku muzycznego.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Robert M. o powrocie Gangu Albanii: „Padłyby serwery na Spotify”
Czy Gang Albanii w starym składzie powróci?
Marcin Misztalski w książce „Napad na bank. Prawdziwa historia Gangu Albanii” zadał rozmówcom pytanie o możliwość wskrzeszenia projektu w przyszłości.
Primo Men: Każdy z nich ma jakieś zajęcie. Popek nagrywa z kolegami. Robert jest na takim etapie, że nie musi wracać do muzyki, ale gdyby pojawił się na horyzoncie ciekawy projekt, to pewnie by w niego wszedł. Borixon ma już inne pomysły na siebie. Myślę jednak, że w przyszłości próba powrotu może się zdarzyć. Oczywiście, jeśli komuś taki powrót nie zaszkodzi. Tylko że najpierw Robert musi się pogodzić z Pawłem, choć przypuszczam, że prędzej czy później do tego dojdzie.
Jeżeli będzie to skoczne, proste, chwytliwe i skonstruowane w taki sposób jak pierwsza płyta, to odbiorcy się znajdą. Jestem o tym przekonany. Wiem, że chłopaki byliby w stanie o to zadbać. Nie wykluczam powrotu Gangu, ale dużych pieniędzy na to nie postawię. Moim zdaniem dużo tu zależy od Pawła, który wciąż walczy sam ze sobą. A jeśli taki projekt kiedyś powstanie, to ciekawe, ile potrwa. (śmiech) Swoją drogą, chcesz zobaczyć ostatnie zdjęcie z trasy Gangu Albanii?
Paweł Krok: Myślę, że mogliby dziś namieszać na scenie, ale martwi mnie Paweł, który w mojej ocenie jest bardzo pogubionym człowiekiem. Popek to gość, który powinien publikować zdecydowanie mniej kawałków – iść w jakość, a nie ilość. Nie wiem, czy on obecnie jest w stanie zrobić zajebiste numery. Na pewno mu się to zdarza, bo mam takie na dysku. Czas pokaże, czy cokolwiek zrobimy z tymi jego starymi kawałkami. Kiedyś śmialiśmy się w wytwórni, że każdy nasz nowy pracownik powinien mieć za zadanie przesłuchać wszystkie kawałki z tego dysku, ale nikomu się to jeszcze nie udało. (śmiech) W każdym razie w ciemno na pewno bym nie zainwestował w ich nowy projekt dużych pieniędzy. Tylko wiesz, zmieniły się czasy. Poprawność polityczna postępuje. Myślę, że dzisiaj chłopaków mogliby ocenzurować, na przykład na YouTube.
Alibaba: Do dziś słucham utworów Gangu. I serce nieraz bije mi mocniej. Powiem ci coś: gdybyśmy dziś wrócili z nową płytą, to mam na nią takie pomysły, że scena muzyczna byłaby zerżnięta po całości. Padłyby serwery na Spotify. To nie jest żart. Nie chcę być niewolnikiem swoich słów, więc nigdy nie powiem, że Gang Albanii nie wróci. Życie pisze różne scenariusze. Kto wie, co się jeszcze wydarzy. Oczywiście musielibyśmy wrócić w pełnym składzie, bo Gang Albanii bez Popka czy mnie to już inny projekt. Czuję, że ludzie chcą naszego powrotu, ale wiem też, że mają pretensje do Popka. Mówią mi o tym. Dziś nasz sukces byłby jeszcze większy. Może weszlibyśmy w organizację gal MMA? Cholera wie. Teraz możliwości w polskim show-biznesie jest o wiele więcej niż jeszcze przed kilkoma laty.
Fragmenty pochodzą z książki „Napad na bank. Prawdziwa historia Gangu Albanii”, o której więcej >TUTAJ
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Raper z Teksasu prawie przypadkowo zastrzelił się na wizji, kiedy jego pistolet niespodziewanie wystrzelił w jego kieszeni.
47-letni raper prawie się zastrzelił
Raper 2 Low był gościem podcastu Mike’a D, w którym opowiadał o swoich muzycznych planach. Kiedy gospodarz programu w ok. 47 minucie mówił o „życiowych wyborach”, rozegrał się mały dramat. Na nagraniu widać jak teksański raper kiwa głową i sięga ręka do przedniej kieszeni swoich dżinsów. Nagle rozbrzmiewa strzał, a 2 Low ma nietęgą minę.
– Ktoś został postrzelony? – zapytał Mike D. 2 Low z grymasem na twarzy odparł, że nic mu nie jest i zaczął wyciągać z kieszeni coś, co wyglądało jak broń, ale szybko schował to z powrotem.
Oświadczenie rapera
Gospodarz programu przyznał później, że 2 Low prawie zastrzelił się na antenie. – Dzięki Bogu nikomu nic się nie stało – przyznał. Sam raper również wydał oświadczenie, w którym możemy przeczytać, że cieszy się on, że nikomu nic się nie stało.
– Złe rzeczy najlepiej się sprzedają, więc jedziemy po sławę – dodał.
Viral i śmiechy fanów
Film z udziałem 46-letniego rapera stał się viralem. Niektórzy z komentujących mają obawy dotyczące zabezpieczenia broni w trakcie wywiadu. Inni uważają, że to chwyt marketingowy, a jeszcze inni się z tego śmieją.
– Glock bez zabezpieczenia, obcisłe dżinsy, nabój w komorze, bez kabury, naćpany i zaczyna wiercić ręką w kieszeni. Co mogłoby pójść nie tak? – napisał jeden z komentatorów.
Poniżej wideo:
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News1 dzień temu
Tede skonfrontuje się ze swoim wrogiem po 20 latach
-
News4 dni temu
Young Leosia zapowiedziała współpracę z weteranem rapowej sceny
-
News4 dni temu
Tede o Szalonym i Olejniku: „Weszliście na płaszczyznę, na której ja działam pół życia”
-
News2 dni temu
Sentino ruszył ze streamami na Kicku. Sprawdzamy, ile zarobił z donejtów i co się działo
-
News2 dni temu
Tede ma propozycję dla Tomka Olejnika
-
News1 dzień temu
Szpaku o Paluchu: „To jest synonim lojalności”
-
News3 dni temu
Doda zakochana w piosence polskiego rapera
-
News5 dni temu
Legenda rapu będzie „grillować” Krzysztofa Stanowskiego