News
PEZET: „NIE CHCE MI SIĘ BYĆ RAPEREM”
– Nie jestem już wstanie napisać bragga.
Od dawna nie widzieliśmy Pezeta w stu procentowej formie. Raper od kilku lat boryka się z problemami zdrowotnymi, które wiążą się z urazem kręgosłupa, którego doznał w listopadzie 2013 roku.
W ostatnim czasie Pezet starał się wrócić na scenę, zagrał nawet kilka koncertów, jednak jego ubiegłoroczna trasa została nagle przerwana. Znów dały o sobie znać problemy z kręgosłupem. – Na tym polu zmieniło się na lepsze, ale przy okazji nabrałem dystansu do całej sceny, zobaczyłem jak to wygląda – mówi Pezet w wywiadzie z Andrzejem Całą dla Noisey. – Niby z różnych względów nadal powinienem być jej częścią, bo to mój zawód, innego nie mam, a trzeba myśleć życiowo, dorośle. Nie wydaje mi się, bym mógł zacząć robić coś nowego. A zarazem nie chce mi się być raperem – tłumaczy.
Od kilku lat mówi się o nowej płycie Pezeta. Ostatnia "Radio Pezet" ukazała się w 2012 roku. – Jestem w takim punkcie, że coś tam robię, ale powoli, zupełnie inaczej niż kiedyś. Rano się zabieram do czegoś, po czym miesiąc nęka mnie opcja "pierdolę, nie robię tego w ogóle". Ranga tego co mnie spotkała była taka, że wręcz nie mam ochoty przepuszczać tego przez swoją wrażliwość, przerobić. Artystę do działania napędza przeżycie, cały czas to mieli i próbuje przekazać, wyrzucić z siebie emocje, a ja doszedłem do takiego emocjonalnego punktu, że wcale nie miałem ochoty tego wyrazić. To się gotuje we mnie cały czas. Zrozumiałem czemu nie piszę kawałków, napisałem raptem cały jeden, ostatnio wyszedł, nie jest najbardziej przyjemny i hiciarski. Ja nie jestem już wstanie napisać bragga, połamać rymów, udowodnić, że jestem w stanie porapować sobie na jakimś innym bicie. Nawet nie mam ochoty, w dupie to mam. Mieli się we mnie coś takiego, że jak się przemieli i pierdolnę ten tekst, to chyba umrę z wycieńczenia. Wręcz odpycham to od siebie, odmóżdżam się w zamian – wyjaśnia raper.
Pezet wydał na początku tego roku numer "Nie zobaczysz łez", do którego powstał klip. Ma on już blisko 3 miliony wyświetleń.
Pezet – Nie zobaczysz łez prod. Auer
– Słucham innej muzyki, co innego mnie kręci, zastanawiam się czy w rapie jest na to miejsce. Bo zaśpiewać, nie zaśpiewam. Mogę położyć tekst, może być w nim nie być rymów, może to nie być rap, tyle. Trochę się w tym wszystkim pogubiłem, popełniłem taki patetyczny szit jak "Muzyka emocjonalna". To za żadne skarby nie był hip-hop. Hiphopowiec to ten nonszalancki skurwysyn, który mówi ci jak nawijać, jak żyć i że jest królem. To gdzie to względem tego stoi?– pyta raper.
Warszawiak reaktywował w ubiegłym roku z Onarem Płomień 81 i zapowiedział EP-kę na bitach Auera. Ciężko mu jednak powiedzieć kiedy dostaniemy od niego jakiś materiał. – Mam multum zajebistych w moim mniemaniu bitów Auera, genialnych i koniec. Ma wenę, mógłby obdzielić nimi sześć scen. Leżą u mnie, powstał jeden kawałek, tak to działa. Coś tam mam napisane, tu, tam, siam, sram. Ale kiedy to będzie? Wiem, że musi być. I koncerty też muszą. Jeden szykuje się już na wiosnę, w Warszawie, tu muszę powalczyć. Pojechanie w trasę złożoną z 20 występów jest z punktu widzenia mojego zdrowia nadal problematyczne. Jeden występ mogę zagrać na sto procent, nikt się nie połapie, że coś jest nie w porządku, nie ma szans, najwyżej wezmę Ketonal, ale rozpierdolę – zapewnia.
Kogo jak kogo, ale na scenie brakuje Pezeta. Miejmy nadzieję, że jego zdrowie się ustabilizuje i znów będziemy mogli go zobaczyć i usłyszeć.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
EsDeeKid – kim jest najbardziej tajemniczy raper 2025 roku
Raper z Liverpoolu robi błyskawiczną, światową karierę.
Maska, agresywny sound i Liverpool na ustach. EsDeeKid w kilka miesięcy przeszedł drogę z undergroundu na Billboard 200, a internet oszalał na punkcie jego rzekomego związku z Timothéem Chalametem. Faktów jest niewiele, hype ogromny – poniżej konkrety o raperze, który już kilkukrotnie odwiedził Polskę.
Brytyjski rap przeżywa wyraźne odbicie. Obok takich postaci jak fakemink, Jim Legxacy czy skaiwater, coraz mocniej przebija się nowa twarz – EsDeeKid. Zamaskowany, nieuchwytny, bez wywiadów i bez klasycznej promocji. Jego muzyka krąży głównie po TikToku i streamingu, ale skala zainteresowania dawno przestała być niszowa.
Liverpool, nie Londyn
EsDeeKid pochodzi z Liverpoolu i regularnie podkreśla to w numerach oraz mediach społecznościowych. W kawałku „4 Raws” rapuje: „Jestem śmieciem, wychowałem się w slumsach Liverpoolu, stary.”
Od SoundClouda do „Rebel”
Pierwsze ślady EsDeeKida w sieci to 2024 rok i remix „Black Beatles” Rae Sremmurda wrzucony na SoundClouda. Potem pojawiły się luźne numery, coraz mroczniejsze i bardziej agresywne. Przełomem był „Palaces”, który przekroczył 2 mln odsłuchów.
20 czerwca 2025 roku wyszedł debiutancki album „Rebel” – 11 numerów, w całości wyprodukowanych przez Wraith9. Płyta trafiła na Billboard 200, co jak na całkowicie zamaskowanego debiutanta z UK nie jest standardem.
„Phantom” zrobił robotę
Największym viralem okazał się numer „Phantom”. Utwór, oparty na rwanych bębnach i niepokojących syntezatorach, stał się tłem do setek memów i trailerów DIY. Efekt?
- ponad 70 mln streamów na Spotify.
- album „Rebel” notujący ok. 6,2 mln odsłuchów dziennie w szczycie.
Wcześniej uwagę przyciągnął też „LV Sandals” – wspólny numer z fakeminkiem i Rico Ace’em – ale to „Phantom” wyniósł EsDeeKida poziom wyżej.
Maska i teoria spiskowa
EsDeeKid zawsze występuje w kominiarce. Brak wywiadów i anonimowość uruchomiły internetową paranoję, że raperem jest… Timothée Chalamet.

Plotka zaczęła się od porównań twarzy, oczu i wspólnych elementów stylu. Oliwy do ognia dolał fakt, że obaj byli widziani w identycznym szaliku Alexander McQueen.
Fakty są takie:
- Chalamet bywa na koncertach fakeminka.
- otwarcie interesuje się rapem.
- 19 grudnia EsDeeKid i Chalamet zapowiedzieli remix „4 RAWS”, publikując wspólny teaser wideo.
- Panowie pojawili się razem na zdjęciu, co wyklucza, że to jedna osoba.
Najbliższy skład rapera
Krąg EsDeeKida jest wąski i konkretny: Wraith9 – producent całego „Rebel”, Rico Ace – cztery wspólne numery, fakemink – regularne kolaboracje od 2024 roku.
- EsDeeKid dostał też zielone światło z kilku stron sceny:
- support na koncercie Yung Lean w UK,
- wspólne zdjęcia i interakcje z Yeat,
- kontakty z Nettspendem i OsamaSonem,
- Jack Harlow słuchający „LV Sandals” publicznie.

Kim naprawdę jest EsDeeKid?
To wciąż otwarte pytanie. Nie potwierdzono jego tożsamości. Rolling Stone wspominał o rzekomym koncie CashApp na nazwisko „Damario Jones”, ale brak oficjalnego potwierdzenia. Sam raper napisał w sierpniu: – Zrobiłem to wszystko jako nastolatek.
Fani częściej wskazują inną teorię – że EsDeeKid wcześniej działał pod aliasem Dualspines, który zniknął po 2023 roku.

Co dalej z rozchwytywanym raperem?
EsDeeKid zapowiedział ośmioprzystankową trasę światową na początek 2026 roku – m.in. Nowy Jork, Chicago, Montreal i Sydney. Bilety na nowojorski Bowery Ballroom są wyprzedane, a ceny na rynku wtórnym sięgają 700-1000 dolarów.
Hype jest realny. Liczby się zgadzają. Reszta pozostaje niedopoweidziana.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
YouTube dusi rap? Żabson z Wizem Khalifą nie przebili bańki, a w cieniu rośnie anonimowy LEAF
Nie ma żadnego wizerunku i zaczyna wykręcać duże liczby na przekór algorytmom.
YouTube po raz kolejny przykręca śrubę zasięgom – i tym razem widać to czarno na białym. Doszliśmy do momentu, w którym -podobno – największa kooperacja w historii polskiego rapu nie jest w stanie przebić magicznej bariery 1 miliona wyświetleń w tydzień.
Mowa oczywiście o numerze Żabsona z Wizem Khalifą. Kawałek był mocno promowany, wspierany przez samego Wiza w social mediach, ma crossa z oficjalnym kanałem rapera z USA, a mimo to… po tygodniu nie przebił miliona odsłon na YouTube. Kilkadziesiąt milionów zasięgu Wiz Khalify rozbija się o algorytmową ścianę.
Jeszcze kilka lat temu taki numer robiłby milion w pierwszej dobie. Dziś? YouTube skutecznie odcina tlen wszystkim – bez względu na skalę, nazwiska i budżet promocji.
A tymczasem… anonim robi liczby
Na tym samym podwórku, w zupełnie innym klimacie, pojawia się tajemniczy gracz bez wizerunku – LEAF. Bez wywiadów, bez pokazywania twarzy, bez wielkiej machiny promocyjnej.
Jego debiutancki numer „Lew” z Hinolem PW po trzech tygodniach przekroczył pół miliona wyświetleń na YouTube. Jeden singiel wystarczył, żeby LEAF wskoczył na ponad 100 tysięcy miesięcznych słuchaczy na Spotify.
Gość świetnie śpiewa, nie ujawnia wizerunku i pozwala, żeby muzyka robiła robotę. Do tego ma już na koncie feat i pojawia się na nowej płycie Małacha.
Tego chłopaka warto mieć na radarze.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Artur Szpilka w stroju więźnia – do walki wyprowadził go Kacper HTA
Udana walka pięściarza na gali KSW 113.
Artur Szpilka znów wygrał, a jego wejście do klatki było równie głośne jak sam nokaut. Podczas gali XT KSW 113 w Łodzi towarzyszył mu Kacper HTA.
Wspólne wyjścia Artura Szpilki i Kacpra HTA przestają być ciekawostką – to już stały element gal KSW. Tym razem pięściarz postawił na mocny, symboliczny obraz. W Atlas Arenie w Łodzi pojawił się w pomarańczowym stroju niebezpiecznego więźnia, a w drodze do ringu towarzyszył mu Kacper HTA, wykonując na żywo numer „Tommy Gun” wraz z ekipą Fonos, która też od samego początku towarzyszy Szpilce w wyjściach na ring.
Pojedynek Szpilki z Czechem, Michalem Martínkiem, był jednym z najmocniej promowanych starć gali XTB KSW 113. Walka odbyła się w królewskiej kategorii wagowej do 120,2 kg.
Decydujące momenty przyszły w drugiej rundzie. Szpilka trafił Martínka, posłał go na deski i natychmiast ruszył z serią ciosów. Sędzia przerwał pojedynek, a Polak dopisał do rekordu kolejne, bardzo konkretne zwycięstwo.
Warto odnotować, że w ubiegłym roku wyjście Szpilki do ringu w komorze gazowej zostało uznane przez branżowy serwis Sherdog – najlepszym wyjściem 2024 roku. Towarzyszył mu również wtedy Kacper HTA, który – jak się okazuje – stał za tym pomysłem.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Taco Hemingway przejął listę TOP50 Polska: 7 milionów odsłuchów płyty w 24h
Duży sukces to mało powiedziane.
Niespodziewana premiera albumu „Latarnie wszędzie dawno zgasły” kompletnie zdominowała streaming. Taco Hemingway w ciągu jednej doby przejął polskie Spotify i dorzucił globalny wynik.
Dzisiejszy ranking Spotify Polska TOP50 wygląda jak prywatna playlista Taco. Nowa płyta wbiła 7 milionów odtworzeń w 24 godziny, a raper obsadził 16 numerów w TOP50 jednocześnie. Do tego dochodzi 100. miejsce na globalnej liście najczęściej streamowanych artystów na świecie, co jasno pokazuje skalę zasięgu.
- 16 utworów w TOP50 Spotify Polska
- 7 mln odsłuchów albumu w 24h
- 100 miejsce w globalnym rankingu artystów Spotify
Szczegóły nadchodzącej trasy rapera są dostępne tu: Taco Hemingway znów na Narodowym + największe hale.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Żabson rozbił głowę Bedoesowi, ale nie wykorzystał tego medialnie
Młody Borek do dzisiaj ma bliznę po tym starciu.
Bedoes w nowym numerze „Kamień z serca” przyznał, że nosi bliznę na czole po bójce z Żabsonem. Teraz głos zabrał szef Internziomali.
W rozmowie z Tuba.FM Żabson jasno dał do zrozumienia, że nie ma zamiaru rozkładać tej historii na czynniki pierwsze ani robić z niej medialnego widowiska
– Prawda lubi ciszę. On tego nie nagłośnił, ja też nie. Nie wyobrażam sobie, żeby tę sytuację wykorzystać jakoś pod publikę – powiedział.

Temat wrócił, bo Bedoes sam odsłonił pewne kulisy zajścia w kawałku. W sieci od dawna krążyła wersja, że Żabson miał uderzyć Bedoesa głową, co skończyło się rozcięciem na czole Młodego Borka. Z kolei undergroundowy gracz Komil informował wówczas, że Bedoes miał wjechać do studia Żabsona w kilka samochodów ze sprzętem i celować w niego z gazowej repliki broni.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News4 dni temuFu był w rozsypce po śmierci Pona. Wiemy, skąd przyszło wsparcie
-
News1 dzień temuSokół wspomina czasy, gdy był bezdomny i koczował na Dworcu Centralnym
-
News3 dni temuRumunia: Wiz Khalifa skazany na więzienie
-
News2 dni temuTaco Hemingway „Latarnie wszędzie dawno zgasły”- nowa pyta promowana na Narodowym
-
News3 dni temuWaldemar Kasta zrezygnował z gali w Moskwie. „Przerwałem udział w wydarzeniu na żywo”
-
News2 dni temuFagata u Maty na Torwarze. „Jest najlepszą raperką w Polsce”
-
News3 dni temuNatsu twierdzi, że Avi chciał ją poderwać. Fani piszą do rapera
-
teledysk1 dzień temuJongmen siedzi, a jego kumple wypuszczają „Ponad Mury”