Sprawdź nas też tutaj

News

CIĘŻKA KOŃCÓWKA ROKU – JAKIE PŁYTY PRZED NAMI?

Opublikowany

 

Ciężka końcówka roku dla naszego portfela. Przed nami zima, która jest z punktu widzenia marketingowe jest najlepszym okresem na wydanie płyty. Wiedzą o tym wytwórnie, oraz sami raperzy dlatego przygotujcie się na spore wydatki.

Przed nami wiele produkcji. Po „Radio Pezet” i dzisiejszej premierze „CNO2” w tym miesiącu czeka nas jeszcze pięć premier. Zestawienie płyt przygotował Rap News.

 

Swoje produkcje wydać mają m.in:

20wrzesień – Bisz – Wilk Chodnikowy
20wrzesień – Feto – Z podwórka do studia
21wrzesień – Wozu – Klasa i klasyka
24wrzesień – KaeN – Od kołyski aż po grób
30wrzesień – Guova & Kosaaa – Śmietnik
6październik – Paluch – Niebo
12październik – Bosskiskład – Braterska Siła
12październik – Okoliczny Element – Kosze Zerwane
14październik – Mioush – Prosto Przed Siebie
20październik – Koni – Z Pamiętnika Szaleńca
20październik – SB – Struktura Dźwięku
26październik – Peerzet – Z miłości do gry
2listopad- Onar – Przemytnik Emocji
24listopad – Slums Attack – Całkiem Nowe Oblicze (reedycja)
17listopad – Vixen – On żyje!
24listopad – Tewu – Epidemia
20grudzień – Spec – 2012
wrzesień – Buczer – InFamous
wrzesień – Donatan – Równonoc
wrzesień – Gruby Mielzky – Silny jak nigdy, wkurwiony jak zwykle
wrzesień – HST – Ostatni gasi światło
wrzesień – Popek – Monster i goście
wrzesień – Tadek – Niewygodna Prawda
październik – BeST – Hydraulicy
październik – Rena – ?
listopad – Vienio – Etos 2
marzec – Szad – I niech szukają mnie kule
? B.R.O. – High School
? Borixon – Koń Trojański
? Buka – ?
? donGURALesko – Projekt jeden z życia moment
? Hemp Gru – Braterstwo
? HuczuHucz – ?
? Hukos & Cira – ?
? Jot – Dzień i Noc na Ziemi
? Kaiteu/Bedi – Jak nas pozmieniało
? Marian Wielkopolski – The Great Adventures of Marian Wielkopolski
? Medium – Graal
? Nullo – SPG Dystrykt
? Pelson – 3854 i 3 kroki
? Pih – Dowód Rzeczowy Nr3
? Pokahontaz – Re-kontakt
? Rafi – ?
? Ry23 – Miejski Folwark
? Sage – Leniwy Skurwiel Mixtape
? Skor – Muzykoma
? Szyna – Ćma barowa
? Ths Klika – Dla dzielnic muzyka
? Tymin&Peus – Koniec dyskusji
? Wice Wersa 2
? Włodi – ?
? Zelo – Hrabia

Na jaki album czekacie najbardziej?


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News

Diddy szykuje pozew na 1 miliard dolarów przeciwko Netfliksowi

Chodzi o dokument przygotowany przez 50 Centa.

Opublikowany

 

diddy

Sprawa między Diddym a Netfliksem robi się coraz brudniejsza. Po premierze dokumentu wyprodukowanego przez 50 Centa ekipa Combsa szykuje pozew.

Choć Sean Combs od lat kontrolował swój wizerunek co do sekundy, tym razem całkowicie wymknęło mu się to z rąk. Po publikacji serii Sean Combs: The Reckoning, jego otoczenie otwarcie mówi o przygotowaniach do wielkiego pozwu przeciwko Netfliksowi. Według osób znających kulisy raper chce odzyskać wpływ na to, jak przedstawiana jest jego historia, a konflikt z platformą traktuje wyjątkowo osobiście. Media Take Out twierdzi, że Combs i jego bliscy rozważają pozew o zniesławienie opiewający na miliard dolarów, a kwota miałaby wzrosnąć, jeśli Netflix nie odniesie się do zarzutów podnoszonych w dokumencie. Jeden z informatorów stwierdził, że seria „została stworzona nie jako materiał dziennikarski, ale jako atak na jego charakter”.

Jeszcze wcześniej jego przedstawiciele szczegółowo opisali swoją frustrację w wypowiedzi dla The Hollywood Reporter.

– Dokument Netfliksa to jawna próba zaszkodzenia reputacji pana Combsa. Zwiastun pokazany w GMA wyraźnie ujawnia, że Netflix oparł się na zawłaszczonych nagraniach. Te materiały nigdy nie były dopuszczone do publicznego użytku. Od dziewiętnastego roku życia pan Combs gromadził je po to, by samemu opowiedzieć swoją historię. To nie tylko fundamentalnie niesprawiedliwe, ale też nielegalne, aby Netflix wykorzystywał te treści.

Najbardziej zapalny punkt to obecność 50 Centa w roli producenta. Rywalizacja Diddy’ego z 50 Centem ciągnie się latami, więc dla Combsa sytuacja wygląda jak udostępnienie kontroli nad jego biografią komuś, kto ma z nim prywatny konflikt. W oficjalnym stanowisku czytamy:

– Niewiarygodne i przygnębiające jest to, że Netflix oddał kreatywną kontrolę osobie, która żywi osobistą urazę.

Cały spór kręci się więc nie tylko wokół reputacji, lecz także tego, kto ma prawo opowiadać historię Combsa. Dla jego strony to nie jest zwykły dokument, tylko naruszenie zaufania i próba przejęcia kontroli nad narracją.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Wu-Tang Clan chciał dograć się do numeru Drake’a. Dlaczego nie wyszło?

Method Man opowiedział o kulisach.

Opublikowany

 

drake wutang clan

Po latach spekulacji wiemy już, dlaczego Wu-Tang Clan nigdy nie pojawił się w remiksie utworu „Wu-Tang Forever” Drake’a. Odpowiedź Method Mana jest zaskakująco prosta.

Method Man w rozmowie w podcaście 7PM in Brooklyn with Carmelo Anthony zdradził kulisy historii, która od dekady rozpalała fanów. Drake w 2013 roku wrzucił na „Nothing Was The Same” numer „Wu-Tang Forever”. Sam tytuł wyglądał jak zaproszenie dla nowojorskiej legendy, a obecność sampla z It’s Yourz tylko podkręcała oczekiwania. Słuchacze byli przekonani, że remix z członkami klanu jest kwestią czasu. Dziś już wiadomo, że nie było i nie będzie.

Członkowie Wu-Tangu faktycznie próbowali podejść do numeru, bo szacunek do Drake’a mają. Problem pojawił się, gdy zaczęli pisać. Method Man przyznał, że natknęli się na ścianę. Powiedział wprost, że utwór Drake’a nie jest surowym, betonowym uderzeniem w stylu RZA z lat dziewięćdziesiątych, tylko melodyjnym i emocjonalnym kawałkiem, w którym Drizzy opowiada o dziewczynie. Method Man podsumował to pytaniem, które wbija szpilę w sedno sprawy:

– Co to w ogóle ma wspólnego z Wu-Tang Forever?

Dodał też, że zwyczajnie nie polubił tego numeru, a choć Inspectah Deck i U-God próbowali rozgryźć temat, finalnie projekt upadł.

Dla fanów współpraca Drake’a z Wu-Tangiem brzmiała jak marzenie, ale kariera Kanadyjczyka i tak nie zwolniła nawet na sekundę. Od lat utrzymuje się w absolutnej czołówce, publikując nowe albumy szybciej, niż rynek nadąża je trawić. Aktualnie promuje swój dziesiąty projekt Iceman serią livestreamów. Data premiery wciąż jest tajemnicą.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Arab starł się na mieście z byłym pięściarzem Arturem Binkowskim

„Bez tego zęba zaczął mnie straszyć”.

Opublikowany

 

Przez

arab binkowski

Raper opowiedział bez cenzury, jak doszło do jego starcia poza kamerami z byłym pięściarzem Arturem Binkowskim.

Podczas wizyty w programie Freak Show na Kanale Sportowym, gdzie pojawił się w ramach promocji swojego pojedynku na Prime 15 Merry Freakmess, Arab opowiedział o jegokrótkiej relacji z Binkowskim.

Były olimpijczyk i pięściarz, znany dziś fanom freak fightów z występu na Fame, miał już za sobą różne ringowe chaosy. Jednak to, co wydarzyło się poza światłami, według Araba wyglądało zdecydowanie inaczej niż jego walka w klatce. Cała sytuacja rozpoczęła się od wspólnego wyjścia na miasto.

– Miał nie pić… naje*ał się. Werbował po drodze ludzi, którzy dla beki przychodzili z nim zdjęcia robić, do sekty białych orzełków, co będą wolność Polski zdobywać. Tłumaczę mu, ale nie dociera. Ja zainwestowałem pieniądze i mówię, „że się nie dogadamy, Biniu”, a on tak stanął nade mną i takie „baczność!” do mnie – wspomina raper.

– Od razu mu wyje*ałem i się cofnął. Bez tego zęba zaczął mnie straszyć. Podchodzę i mówię przecież cię zaj*bię. On zaczął truchleć, wyje*ałem mu jeszcze jednego liścia, to próbował mnie obrazić i powiedział „ty transwestyto”. To go obaliłem i kolano mu dałem tutaj – pokazał mostek, po czym dodał, że Binkowski miał tylko wydusić z siebie: „aaa, puść”. Arab odpowiedział mu pytaniem dlaczego, a gdy usłyszał „bo boli”, stwierdził krótko: „k*rwa”, i jeszcze raz mu wyj*bał.

Widzowie potępili zachowanie rapera.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

32-letni raper atakował kobiety na pogorzelisku. Grozi mu 90 lat więzienia

Kaucję ustalono na blisko 1,5 mln dolarów.

Opublikowany

 

Clintnlord

Clinton Adams znany jako Clintnlord, raper i influencer usłyszał trzy zarzuty gwałtu oraz jeden dotyczący napaści w zamiarze gwałtu. Zdaniem śledczych miał zwabić dwie kobiety w miejsce, które ucierpiało podczas styczniowych pożarów.

– Te oskarżenia opisują okropne ataki dokonane na terenie wciąż dotkniętym skutkami styczniowych pożarów. Wykorzystywanie historycznego kataklizmu i wyrządzanie tak poważnej krzywdy dwóm kobietom jest odrażające. Te kobiety wykazały się odwagą, zgłaszając te przestępstwa. Śledczy podejrzewają, że mogą istnieć kolejne ofiary. Każdy, kto uważa, że został skrzywdzony lub może być świadkiem, powinien skontaktować się z policją”. Dodał też, że prokuratura wykorzysta wszystkie dostępne środki, aby doprowadzić sprawę do końca – komentuje prokurator okręgowy hrabstwa Los Angeles Nathan Hochman.

raper Clintnlord

Raper podczas przesłuchania 21 listopada nie przyznał się do winy. Najbliższe posiedzenie sądu zaplanowano na 21 stycznia. Adams przebywa w areszcie, a jego kaucję ustalono na 1,475 mln dolarów. Jeśli ława przysięgłych uzna go za winnego wszystkich stawianych mu zarzutów, grozi mu nawet 90 lat więzienia.

Clintnlord ma 400 tys. obserwujących na Instagramie i ponad 150 tys. na TikToku.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Kolejny kraj wycofuje się z Eurowizji 2026

Tymczasem TVP ogłosiło, że Polska zostaje w konkursie.

Opublikowany

 

eurowizja 2026

Islandia odcina się od Eurowizji 2026. RÚV nie zamierza firmować decyzji EBU o pozostawieniu Izraela w konkursie.

Islandzki nadawca długo próbował utrzymać kurs na neutralność, ale finał jest jeden. Rada Dyrektorów RÚV (Islandzkiej Państwowej Rozgłośni Radiowo-Telewizyjnej), która już wcześniej w głosowaniu 5 do 4 domagała się wyrzucenia Izraela ze stawki, ostatecznie postawiła kropkę nad i. Przewodniczący Stefán Jón Hafstein nie owijał w bawełnę i po decyzji EBU mówił wprost, że taka polityka „podważa deklarowaną neutralność wydarzenia”. W dodatku opinia publiczna w Islandii wyraźnie się zagotowała. Ponad połowa mieszkańców twierdziła w sondażach, że dalszy udział to policzek dla ich wartości.

Cała sprawa była wałkowana na spotkaniach EBU w Londynie i Genewie. Mimo napięć i sprzeciwu części nadawców uznano, że lekkie podkręcenie regulaminu wystarczy. Głosowania nad usunięciem Izraela nawet nie przeprowadzono. Szef RÚV zaznaczył jednak, że wątpliwości pozostały poważne, a nerwowa atmosfera już odbiła się na reputacji Eurowizji i samej EBU.

Islandzcy artyści także mówili jasno, że udział RÚV w takim układzie nie ma sensu. Nadawca przypominał EBU wcześniejsze precedensy wykluczeń i oficjalnie wnosił o usunięcie izraelskiego KAN ze stawki. Nic nie wskórał, więc decyzja mogła być tylko jedna.

W oświadczeniu RÚV czytamy:

– Jest jasne, że nie będzie ani radości, ani spokoju w związku z udziałem RÚV w Eurowizji. Celem konkursu było jednoczenie islandzkiego narodu, ale dziś wiemy, że nie da się tego osiągnąć.

RÚV ogłasza więc, że w 2026 roku Islandii w konkursie zabraknie.

Sytuację dodatkowo podgrzał fakt, że kolejne kraje też wychodzą z gry. Hiszpania, Holandia, Irlandia i Słowenia już zdążyły zrezygnować, a październikowy sondaż Gallupa dał RÚV silne paliwo. Aż 58 procent Islandczyków poparło bojkot, jeśli Izrael miałby pozostać w konkursie. Większość społeczeństwa uznała, że inaczej zwyczajnie nie wypada.

Tymczasem TVP poinformowała dzisiaj, że Polska nie wycofa się z konkursu.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: