Sprawdź nas też tutaj

News

FU PRACUJE NAD KOLEJNĄ PŁYTĄ!

Opublikowany

 

Fu, który wydał niedawno wspólnie z DJ 600V i Spalto projekt „RaggaBangg” – pracuje obecnie nad swoją solową płytą.

Raper poinformował, że do pracy zaprosił Diesa i rozpoczął już sesje nagraniową w studiu Dj 600V:

 

– „Biorąc pod uwage fakt,że niedawno była premiera Płyty RaggaBangg w stylu Ragga/Reggae odskoczni od starego stylu Fusza ,to na tym się jeszcze nie kończy znając FuSzu,który dysponuje ogromnym potencjałem działa dalej z rapem mimo problemów i codziennej walki z rzeczywistoscią…Fu Aktualnie pracuje nad nową płytą solo już od jakiegoś czasu lecz ten temat został anulowany na jakiś czas ze względu na Przedsięwzięcie z RaggaBangg.Wiadomo już,że Fu zaczyna sesje nagraniową w studio V6. Do współpracy zaprosił .min.swojego starego kumpla i znakomitego producenta z Tych Diesa,który już wcześniej współpracował z Fu przy płycie Krew I Dusza czy Mixtape Projekt 30.

Płyta Będzie stanowcza i przemyślana pod mocne syntetyczne, wręcz bangerowe bity. Z czasem będzie więcej informacji na ten Temat tym czasem słuchajcie RaggaBangg i czekajcie na nowy klip RaggaBangg „Zapalar” z goscinnym udziałem Junior Stressa i Cheeba już niedługo na Prosto Tv Bless!!!!”.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News

Diddy szykuje pozew na 1 miliard dolarów przeciwko Netfliksowi

Chodzi o dokument przygotowany przez 50 Centa.

Opublikowany

 

diddy

Sprawa między Diddym a Netfliksem robi się coraz brudniejsza. Po premierze dokumentu wyprodukowanego przez 50 Centa ekipa Combsa szykuje pozew.

Choć Sean Combs od lat kontrolował swój wizerunek co do sekundy, tym razem całkowicie wymknęło mu się to z rąk. Po publikacji serii Sean Combs: The Reckoning, jego otoczenie otwarcie mówi o przygotowaniach do wielkiego pozwu przeciwko Netfliksowi. Według osób znających kulisy raper chce odzyskać wpływ na to, jak przedstawiana jest jego historia, a konflikt z platformą traktuje wyjątkowo osobiście. Media Take Out twierdzi, że Combs i jego bliscy rozważają pozew o zniesławienie opiewający na miliard dolarów, a kwota miałaby wzrosnąć, jeśli Netflix nie odniesie się do zarzutów podnoszonych w dokumencie. Jeden z informatorów stwierdził, że seria „została stworzona nie jako materiał dziennikarski, ale jako atak na jego charakter”.

Jeszcze wcześniej jego przedstawiciele szczegółowo opisali swoją frustrację w wypowiedzi dla The Hollywood Reporter.

– Dokument Netfliksa to jawna próba zaszkodzenia reputacji pana Combsa. Zwiastun pokazany w GMA wyraźnie ujawnia, że Netflix oparł się na zawłaszczonych nagraniach. Te materiały nigdy nie były dopuszczone do publicznego użytku. Od dziewiętnastego roku życia pan Combs gromadził je po to, by samemu opowiedzieć swoją historię. To nie tylko fundamentalnie niesprawiedliwe, ale też nielegalne, aby Netflix wykorzystywał te treści.

Najbardziej zapalny punkt to obecność 50 Centa w roli producenta. Rywalizacja Diddy’ego z 50 Centem ciągnie się latami, więc dla Combsa sytuacja wygląda jak udostępnienie kontroli nad jego biografią komuś, kto ma z nim prywatny konflikt. W oficjalnym stanowisku czytamy:

– Niewiarygodne i przygnębiające jest to, że Netflix oddał kreatywną kontrolę osobie, która żywi osobistą urazę.

Cały spór kręci się więc nie tylko wokół reputacji, lecz także tego, kto ma prawo opowiadać historię Combsa. Dla jego strony to nie jest zwykły dokument, tylko naruszenie zaufania i próba przejęcia kontroli nad narracją.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Wu-Tang Clan chciał dograć się do numeru Drake’a. Dlaczego nie wyszło?

Method Man opowiedział o kulisach.

Opublikowany

 

drake wutang clan

Po latach spekulacji wiemy już, dlaczego Wu-Tang Clan nigdy nie pojawił się w remiksie utworu „Wu-Tang Forever” Drake’a. Odpowiedź Method Mana jest zaskakująco prosta.

Method Man w rozmowie w podcaście 7PM in Brooklyn with Carmelo Anthony zdradził kulisy historii, która od dekady rozpalała fanów. Drake w 2013 roku wrzucił na „Nothing Was The Same” numer „Wu-Tang Forever”. Sam tytuł wyglądał jak zaproszenie dla nowojorskiej legendy, a obecność sampla z It’s Yourz tylko podkręcała oczekiwania. Słuchacze byli przekonani, że remix z członkami klanu jest kwestią czasu. Dziś już wiadomo, że nie było i nie będzie.

Członkowie Wu-Tangu faktycznie próbowali podejść do numeru, bo szacunek do Drake’a mają. Problem pojawił się, gdy zaczęli pisać. Method Man przyznał, że natknęli się na ścianę. Powiedział wprost, że utwór Drake’a nie jest surowym, betonowym uderzeniem w stylu RZA z lat dziewięćdziesiątych, tylko melodyjnym i emocjonalnym kawałkiem, w którym Drizzy opowiada o dziewczynie. Method Man podsumował to pytaniem, które wbija szpilę w sedno sprawy:

– Co to w ogóle ma wspólnego z Wu-Tang Forever?

Dodał też, że zwyczajnie nie polubił tego numeru, a choć Inspectah Deck i U-God próbowali rozgryźć temat, finalnie projekt upadł.

Dla fanów współpraca Drake’a z Wu-Tangiem brzmiała jak marzenie, ale kariera Kanadyjczyka i tak nie zwolniła nawet na sekundę. Od lat utrzymuje się w absolutnej czołówce, publikując nowe albumy szybciej, niż rynek nadąża je trawić. Aktualnie promuje swój dziesiąty projekt Iceman serią livestreamów. Data premiery wciąż jest tajemnicą.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Arab starł się na mieście z byłym pięściarzem Arturem Binkowskim

„Bez tego zęba zaczął mnie straszyć”.

Opublikowany

 

Przez

arab binkowski

Raper opowiedział bez cenzury, jak doszło do jego starcia poza kamerami z byłym pięściarzem Arturem Binkowskim.

Podczas wizyty w programie Freak Show na Kanale Sportowym, gdzie pojawił się w ramach promocji swojego pojedynku na Prime 15 Merry Freakmess, Arab opowiedział o jegokrótkiej relacji z Binkowskim.

Były olimpijczyk i pięściarz, znany dziś fanom freak fightów z występu na Fame, miał już za sobą różne ringowe chaosy. Jednak to, co wydarzyło się poza światłami, według Araba wyglądało zdecydowanie inaczej niż jego walka w klatce. Cała sytuacja rozpoczęła się od wspólnego wyjścia na miasto.

– Miał nie pić… naje*ał się. Werbował po drodze ludzi, którzy dla beki przychodzili z nim zdjęcia robić, do sekty białych orzełków, co będą wolność Polski zdobywać. Tłumaczę mu, ale nie dociera. Ja zainwestowałem pieniądze i mówię, „że się nie dogadamy, Biniu”, a on tak stanął nade mną i takie „baczność!” do mnie – wspomina raper.

– Od razu mu wyje*ałem i się cofnął. Bez tego zęba zaczął mnie straszyć. Podchodzę i mówię przecież cię zaj*bię. On zaczął truchleć, wyje*ałem mu jeszcze jednego liścia, to próbował mnie obrazić i powiedział „ty transwestyto”. To go obaliłem i kolano mu dałem tutaj – pokazał mostek, po czym dodał, że Binkowski miał tylko wydusić z siebie: „aaa, puść”. Arab odpowiedział mu pytaniem dlaczego, a gdy usłyszał „bo boli”, stwierdził krótko: „k*rwa”, i jeszcze raz mu wyj*bał.

Widzowie potępili zachowanie rapera.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

32-letni raper atakował kobiety na pogorzelisku. Grozi mu 90 lat więzienia

Kaucję ustalono na blisko 1,5 mln dolarów.

Opublikowany

 

Clintnlord

Clinton Adams znany jako Clintnlord, raper i influencer usłyszał trzy zarzuty gwałtu oraz jeden dotyczący napaści w zamiarze gwałtu. Zdaniem śledczych miał zwabić dwie kobiety w miejsce, które ucierpiało podczas styczniowych pożarów.

– Te oskarżenia opisują okropne ataki dokonane na terenie wciąż dotkniętym skutkami styczniowych pożarów. Wykorzystywanie historycznego kataklizmu i wyrządzanie tak poważnej krzywdy dwóm kobietom jest odrażające. Te kobiety wykazały się odwagą, zgłaszając te przestępstwa. Śledczy podejrzewają, że mogą istnieć kolejne ofiary. Każdy, kto uważa, że został skrzywdzony lub może być świadkiem, powinien skontaktować się z policją”. Dodał też, że prokuratura wykorzysta wszystkie dostępne środki, aby doprowadzić sprawę do końca – komentuje prokurator okręgowy hrabstwa Los Angeles Nathan Hochman.

raper Clintnlord

Raper podczas przesłuchania 21 listopada nie przyznał się do winy. Najbliższe posiedzenie sądu zaplanowano na 21 stycznia. Adams przebywa w areszcie, a jego kaucję ustalono na 1,475 mln dolarów. Jeśli ława przysięgłych uzna go za winnego wszystkich stawianych mu zarzutów, grozi mu nawet 90 lat więzienia.

Clintnlord ma 400 tys. obserwujących na Instagramie i ponad 150 tys. na TikToku.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Kolejny kraj wycofuje się z Eurowizji 2026

Tymczasem TVP ogłosiło, że Polska zostaje w konkursie.

Opublikowany

 

eurowizja 2026

Islandia odcina się od Eurowizji 2026. RÚV nie zamierza firmować decyzji EBU o pozostawieniu Izraela w konkursie.

Islandzki nadawca długo próbował utrzymać kurs na neutralność, ale finał jest jeden. Rada Dyrektorów RÚV (Islandzkiej Państwowej Rozgłośni Radiowo-Telewizyjnej), która już wcześniej w głosowaniu 5 do 4 domagała się wyrzucenia Izraela ze stawki, ostatecznie postawiła kropkę nad i. Przewodniczący Stefán Jón Hafstein nie owijał w bawełnę i po decyzji EBU mówił wprost, że taka polityka „podważa deklarowaną neutralność wydarzenia”. W dodatku opinia publiczna w Islandii wyraźnie się zagotowała. Ponad połowa mieszkańców twierdziła w sondażach, że dalszy udział to policzek dla ich wartości.

Cała sprawa była wałkowana na spotkaniach EBU w Londynie i Genewie. Mimo napięć i sprzeciwu części nadawców uznano, że lekkie podkręcenie regulaminu wystarczy. Głosowania nad usunięciem Izraela nawet nie przeprowadzono. Szef RÚV zaznaczył jednak, że wątpliwości pozostały poważne, a nerwowa atmosfera już odbiła się na reputacji Eurowizji i samej EBU.

Islandzcy artyści także mówili jasno, że udział RÚV w takim układzie nie ma sensu. Nadawca przypominał EBU wcześniejsze precedensy wykluczeń i oficjalnie wnosił o usunięcie izraelskiego KAN ze stawki. Nic nie wskórał, więc decyzja mogła być tylko jedna.

W oświadczeniu RÚV czytamy:

– Jest jasne, że nie będzie ani radości, ani spokoju w związku z udziałem RÚV w Eurowizji. Celem konkursu było jednoczenie islandzkiego narodu, ale dziś wiemy, że nie da się tego osiągnąć.

RÚV ogłasza więc, że w 2026 roku Islandii w konkursie zabraknie.

Sytuację dodatkowo podgrzał fakt, że kolejne kraje też wychodzą z gry. Hiszpania, Holandia, Irlandia i Słowenia już zdążyły zrezygnować, a październikowy sondaż Gallupa dał RÚV silne paliwo. Aż 58 procent Islandczyków poparło bojkot, jeśli Izrael miałby pozostać w konkursie. Większość społeczeństwa uznała, że inaczej zwyczajnie nie wypada.

Tymczasem TVP poinformowała dzisiaj, że Polska nie wycofa się z konkursu.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: