News
ARKADIUSZ DELIŚ: „PEJA BYŁ IDOLEM DISKOPOLOWEJ ŚCIANY WSCHODNIEJ”
Arkadiusz Deliś wspomiany czasy wydania albumu "Na legalu?".
W 2001 roku ukazał się album "Na legalu?", był to pierwszy krążek sygnowany jako Peja/Slums Attack, który wydała wytwórnia T1-Teraz należąca do Arkadiusza Delisia. Bezpośrednio przed pojawiniem się wydawnictwa na rynku premierę miał głośny film "Blokersi" Sylwestra Latkowskiego, dzięki któremu lokalna rozpoznawalność Peji przeistoczyła się w ogólnopolski sukces.
W trzeciej części rozmowy Misztala z Arkadiuszem Delisiem, wydawca wspomina, że wiele osób odradzało mu wydanie krążka "Na legalu", byli to m.in. Eldo i Noon. – Pamiętam, że Red był chyba jedną z nielicznych osób wśród artystów T1, która popierała mnie w tym, bym wydał album Peji – wspomina.
Na legalu…
Deliś zdecydował się jednak na pokazanie światu nowego krążka Peji (uznawanego przez wielu za najlepszy album w jego dorobku) wraz z Sylwestrem Latkowskim, który figurował jako strona kontraktu płyty "Na legalu?". Latkowski odpowiadał m.in. za realizację teledysków „Mój rap, moja rzeczywistość" oraz do hitowej "Głuchej nocy". – Peji w pewnym momencie zaczęło odpierdalać. Sukces zaszumiał mu w głowie. Nagle z kolesia, który jak mawiał w wywiadzie, jeździł na gapę w MPK, został pierwszym raperem RP. Do tego dzięki „Głuchej nocy” jego twarz zaczęła pojawiać się nawet w Bravo na okładce (śmiech) i jak już wspominałem został idolem diskopolowej ściany wschodniej. Strasznie kłócił się z Latkowskim, a ja byłem między nimi buforem – relacjonuje wydarzenia sprzed lat Deliś.
Głucha noc a Stan Borys.
W wywiadzie Misztala z Delisiem nie mógł zostać pominięty wątek konfliktu Peji ze Stanem Borysem. Przypomnijmy, że w utworze "Głucha noc" wykorzystany został sampel z utworu Stana Borysa "Chmurami zatańczy sen" z 1974 roku. W 2005 roku Stan Borys oskarżył Peję o kradzież jego piosenki. Na zarzuty piosenkarza Peja wówczas odpowiadał, iż Stan Borys powinien pójść po rozum do głowy, gdyż dzięki temu zapożyczeniu młodzi ludzie przypomnieli sobie o jego istnieniu. Obaj panowie doszli do porozumienia w 2011 roku. W hotelu Sheraton w Warszawie na koszt Peji odbyła się specjalna konferencja, na której obaj artyści wydali oświadczenie dotyczące procesu sądowego i podali sobie ręce. Z ust rapera w tamtym okresie padły nawet propozycje nagrania wspólnego utworu ze Stanem.
Jak ten konflikt wspomina Deliś? – Myśmy nie dopytywali się skąd ten refren pochodzi, ponieważ nikt o zdrowych zmysłach nie przypuszczał, że Działek z Andrzejewskim tak bezczelnie wytną i przyspieszą ten fragment piosenki Stana (…) Peja przyszedł do sądu i zaczął kłamać, że on, mi i Latkowskiemu wszystko powiedział o tym samplu i myśmy wiedzieli skąd sampel pochodzi. Oczywiście jest to nieprawda. Byłem strasznie zaskoczony, że akurat taką obronę przyjął Peja. Ordynarne kłamanie przed sądem? On, ten z prawdziwym, prawilnym przekazem?
– Zrobili jakąś szopkę medialną. Na konferencji prasowej powiedzieli, że to wszystko jest wina wytwórni T1. Nie odniosłem sie do tego, nie miało to dla mnie znaczenia. Może tylko byłem zdziwiony poziomem dziennikarstwa, że wszyscy tak ochoczo łyknęli te kłamstwa nie prosząc mnie choćby o komentarz (śmiech). Kiedy opowiadam ludziom działającym w hip-hopie, jak Peja kłamał przed sądem, tylko się uśmiechają.
Jak wspomina Deliś, na albumie "Na legalu" miało pojawić się jeszcze jeden kawałek, który mógł mu przysporzyć wielu problemów, jednak w porę zdjął go z tracklisty. – Był oparty na samplu z filmu „Rocky” więc się nigdzie nie ukazał. Ewidentny, zerżnięty sampel z filmu, nic się tam nie zmieniło, dodany był tylko bit.
Koniec współpracy.
W pewnym momencie drogi Peji i wytwórni T1-teraz się rozeszły. Arkadiusz Deliś sprzedał kontrakt z Peją wytwórni Fonografika, z którą raper współpracuje do dzisiaj. – Gdyby nie to, on nie mógłby nagrywać muzyki bez mojej zgody. Taki podpisał cyrograf. Ja stwierdziłem, że mimo wszystko pójdę mu na rękę – wyjaśnia. W rękach Arkadiusza Delisia nadal jest jednak album "Na legalu", którego jest pełnoprawnym i jedynym właścicielem.
Dzisiejsze relacje Peji z Arkadiuszem Delisiem i Sylwestrem Latkoskim nie należą do najmilszych, mówiąc prościej panowie mocno za sobą nie przepadają. Z całym wywiadem zapoznacie się na dustyroom.pl.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Fagata u Maty na Torwarze. „Jest najlepszą raperką w Polsce”
Entuzjastyczne przyjęcie raperki przez fanów Młodego Matczaka.
Fagata nie tylko pomogła Macie przy promocji trasy i została podpisana w jego wytwórni, ale także wystąpiła z nim w czwartek na warszawskim Torwarze.
Młody Matczak postawił wszystko na Fagatę, bo to jedyna osoba z jego otoczenia, która jest tak mocno i wszędzie pokazywana. Niedawno mogliśmy ją zobaczyć podczas sesji przy Cybertrucku z robotem Maty, a chwilę później dowiedzieliśmy się, że Mata podpisał z nią kontrakt w swojej wytwórni Muzyka.
Podczas czwartkowego koncertu Młodego Matczaka na COS Torwar, na scenie pojawiła się też Fagata, która zagrała koncert z Natalisą. Raper przywitał influencerkę uściskiem i odpowiednio ją zareklamował:
– Chciałem wam coś powiedzieć. Tu nie chodzi tylko o hajs. Podpisałem Fagatę dlatego, że uważam, że jest najlepszą raperką w Polsce – powiedział Mata.
Fagata nie przepuściła tej okazji:
– Najlepszy rap i najlepsza raperka w Polsce na jednej scenie – dorzuciła.
Poniżej wideo:
Fagata uznawana jest za kontrowersyjną postać jeszcze z czasów jej działalności influencerskiej i różnych związków nastawionych na zarobek i ustawienie się w życiu. Posiada m.in. niebieską platformę w ten sposób zarabiając na życie. Ruch Matczaka wydaje się być więc odważny, ale jak widać po reakcjach jego fanów, raczej im to nie przeszkadza.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Taco Hemingway „Latarnie wszędzie dawno zgasły”- nowa pyta promowana na Narodowym
Wąsacz wypuścił niespodziewanie nową płytę.
W tym roku nawet Grinch nie jest w stanie zepsuć nam świąt. O epicką końcówkę 2025 zadbał bowiem sam Taco Hemingway, który postanowił wydać znienacka nową płytę. W serwisach streamingowych pojawił się pełny odsłuch albumu “LATARNIE WSZĘDZIE DAWNO ZGASŁY”, a na oficjalnej stronie twórcy ruszył preorder fizycznego wydania tego projektu.
Ponad 2 lata od ostatniej fonograficznej premiery Filip Szcześniak powraca z projektem “LATARNIE WSZĘDZIE DAWNO ZGASŁY”. Artysta wspierany przez zaufanych i sprawdzonych w bojach producentów – Rumaka, @atutowego, Zeppy’ego i Borucciego – snuje nową intrygującą opowieść o ludziach i miejscach. Premiera “LATARNIE WSZĘDZIE DAWNO ZGASŁY” wypada w ostatni przedświąteczny weekend, a więc dokładnie 19 grudnia 2025 roku. Wydawcą płyty jest oczywiście 2020 Label.

Poniżej pełna tracklista nowego albumu, którego sposób wydania to powrót do ulubionego przez Taco zaskakiwania fanów w najmniej spodziewanym momencie.
Taco Hemingway „Latarnie dawno wszędzie zgasły” – tracklista
01. AKT I: „ICI VARSOVIE” (prod. Rumak)
02. PLAC ✝✝✝RZECH KRZYŻY (prod. @atutowy)
03. LA✝✝✝ARNIE WSZĘDZIE DAWNO ZGASŁY (prod. Rumak)
04. PUS✝✝✝OSZEJĄ SALE KINOWE (prod. Zeppy Zep)
05. AKT II: „MIASTO IDZIE SPAĆ” (prod. Rumak)
06. ✝✝✝RAMWAJE (prod. @atutowy)
07. OD✝✝✝RUTKA (prod. Rumak)
08. ✝✝✝RZYKROPKI (prod. Rumak)
09. AKT III: „SŁOWIAŃSKI NIEPOKÓJ” (prod. Rumak)
10. FO✝✝✝OMODELKI (prod. @atutowy & Borucci)
11. ZAKOCHAŁEM SIĘ POD AP✝✝✝EKĄ (prod. Rumak)
12. BEZ S✝✝✝RESU feat. Livka (prod. Rumak)
13. AKT IV: „ROZMIAR KLĘSKI” (prod. Rumak)
14. FRASCA✝✝✝I (prod. Zeppy Zep)
15. RA✝✝✝UNKU! (prod. @atutowy)
16. OS✝✝✝ATNI? (prod. Rumak)
To jednak nie koniec atrakcji od Fifiego. Niebawem raper ogłosi również zaplanowaną na przyszły rok trasę koncertową, która odwiedzi największe miasta w całej Polsce. Kolejnej bomby informacyjnej spodziewajcie się jeszcze przed świętami.

Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Rumunia: Wiz Khalifa skazany na więzienie
Raper raczej nie pojawi się szybko na festiwalu w Costinești.
Rumuński sąd skazał Wiz Khalifę na dziewięć miesięcy więzienia za zapalenie marihuany na scenie. Wyrok zapadł zaocznie po tym, jak raper przyznał się do zapalenia jointa podczas festiwalu Beach, Please! w Costinești w lipcu 2024 roku.
Chodzi o występ z 13 lipca 2024 roku, po którym policja zatrzymała artystę na krótkie przesłuchanie. Prokuratura postawiła mu zarzut posiadania „narkotyków wysokiego ryzyka” na własny użytek. Według śledczych Wiz Khalifa miał przy sobie ponad 18 gramów marihuany i dodatkową ilość spalił na oczach publiczności. Początkowo skończyło się na grzywnie w wysokości 3 600 lejów (ok. 3 tys. z), jednak sąd apelacyjny w Konstancy uchylił tę decyzję i orzekł karę bezwzględnego więzienia.
W uzasadnieniu sędziowie stwierdzili, że zachowanie rapera było „ostentacyjne” i niosło „przekaz normalizacji nielegalnych zachowań”, a tym samym „zachęcało do używania narkotyków przez młodzież”. Podkreślili, że był to „wykonawca muzyczny, występujący na festiwalu znanym wśród młodych ludzi”, który „posiadał i konsumował, na oczach licznej publiczności złożonej głównie z bardzo młodych osób, własnoręcznie skręconego papierosa”.
Wyrok zapadł zaocznie, a nie ma informacji, by raper przebywał obecnie w Rumunii. W dniu ogłoszenia decyzji sądu występował w Kalifornii razem z Gunną. Sam raper odniósł się do sprawy dzień po incydencie, pisząc na X:
– Nie chciałem nikogo obrazić. Władze były bardzo w porządku i mnie puściły. Wrócę wkrótce. Ale następnym razem bez wielkiego jointa.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Rick Ross w nowej książce opisał atak padaczki w samolocie wywołany grzybami
Raper przekonuje, że był krok od śmierci.
Rick Ross po raz kolejny bez upiększeń opisuje momenty, w których był o krok od śmierci. W nowej książce ujawnia, że w 2022 roku dostał ataku epileptycznego na pokładzie samolotu po zażyciu grzybów halucynogennych, co skończyło się awaryjnym lądowaniem. To kolejny epizod w długiej historii problemów zdrowotnych rapera związanych z używkami.
W nadchodzących wspomnieniach „Renaissance of a Boss: Notes From a Creative Reawakening” Rick Ross wraca do lotu z 2022 roku, podczas którego doznał ataku. Jak opisuje, był w trakcie psychodelicznego tripu po zażyciu grzybów i w fatalnej formie fizycznej oraz psychicznej. Sam podkreśla, że oglądany w samolocie film „Emancipation” z Willem Smithem nie miał żadnego związku z atakiem, choć okoliczności lotu tylko pogłębiały chaos, w jakim się znajdował. Sytuacja była na tyle poważna, że konieczne było awaryjne lądowanie i natychmiastowa pomoc medyczna.
Ten epizod nie jest wyjątkiem. Ross od lat otwarcie mówi o atakach epileptycznych, a w książce „Hurricanes: A Memoir” opisał dramatyczne wydarzenia z 2018 roku. Wtedy znaleziono go nieprzytomnego w domu w Miami, z pianą na ustach i problemami z oddychaniem. Raper przyznał, że wcześniej lekarze łączyli jego ataki z nadużywaniem kodeiny, a z czasem doszły do tego alkohol i inne substancje.
W „Hurricanes” Ross bez wstydu opisał też momenty kompletnego upadku. Po jednym z ataków obudził się zdezorientowany i początkowo odmawiał wezwania karetki, mimo że znajomi nalegali. Zgodził się na pomoc dopiero wtedy, gdy pod prysznicem zaczął odkrztuszać krew. Wspomina również, że jeden z ataków był tak silny, iż stracił kontrolę nad ciałem w łóżku, a kobieta, z którą wtedy był, zaalarmowała domowników po tym, jak zauważyła pianę na jego ustach i fakt, że się nie kontrolował. Ross nie ukrywa, że te szczegóły pokazują, jak blisko było tragedii.
Historie z „Hurricanes” i „Renaissance of a Boss” składają się na spójny obraz rapera, który zapłacił wysoką cenę za lata baletów. Zbliżając się do pięćdziesiątki, Ross traktuje te doświadczenia jako brutalne sygnały ostrzegawcze, które zmusiły go do konfrontacji z ego, uzależnieniami i własną śmiertelnością.
Nowa książka została zaplanowana na maj 2026 roku.

Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Blueface: ex partnerka usuwa z twarzy jego tatuaż, a nowa dziara sobie jego ksywkę
Raper w ten sposób wbił szpilę poprzedniej dziewczynie.
Blueface znów prowokuje, tym razem tatuażem swojej nowej partnerki. Podczas gdy była partnerka usuwa laserem jego wizerunek z twarzy, obecna dziewczyna rapera wytatuowała sobie jego imię na szyi.
Chrisean Rock pokazała w sieci, jak zaczyna usuwać tatuaż z podobizną Blueface’a, który miała na twarzy. Byli partnerzy, mający wspólnego dwuletniego syna, rozstali się w 2023 roku po trzech latach burzliwej relacji.
– Na to sobie zasłużyłam – mówiła przez łzy.
Chrisean Rock is seen crying in pain at her first tattoo removal appointment while removing her Blueface face tattoo 😭👀 pic.twitter.com/CsT3bqYAjt
— Akademiks TV (@AkademiksTV) December 17, 2025
Niemal równocześnie Blueface postanowił odpowiedzieć w swoim stylu. Wrzucił na Instagram nagranie z obecną dziewczyną, influencerką Nevaeh Akirą, która ma wytatuowane jego imię na szyi. Na wideo słychać, jak kobieta mówi:
– Nie zaczynaj ze mną. Raper odpowiada: – Co? Jak się czujesz? Co to jest na twojej szyi?, po czym dodaje: – Uwielbiam to. Jest ogień. Dziś w nocy będę cię dusił jak poj**any.
Blueface's new girlfriend, Nevaeh Akira, recently got his name tattooed under her chin 😳 pic.twitter.com/KNMYm4TgOb
— HotNewHipHop (@HotNewHipHop) December 17, 2025
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News3 dni temuPeja do przewodniczącego Lewicy: „Czerwony nygusie”
-
News3 dni temuMisiek z Nadarzyna zatrzymany przez CBŚP. Co z karierą Karramby?
-
News3 dni temuNas ujawnił, dlaczego Eminem odmówił mu zwrotki
-
News2 dni temuWaldemar Kasta dołączył do rosyjskiej federacji
-
News2 dni temuFu był w rozsypce po śmierci Pona. Wiemy, skąd przyszło wsparcie
-
News1 dzień temuWaldemar Kasta zrezygnował z gali w Moskwie. „Przerwałem udział w wydarzeniu na żywo”
-
News2 dni temuSprzedał katalog za miliard dolarów, nie sprzedając go. The Weeknd ustawił nowy standard dla artystów
-
News3 dni temuTymek sprzedał swój katalog? Trill Pem mówi, że zniszczył psychicznie ich managera