Inne
Asfalt Records tłumaczy, jak otworzyć się na młodych ludzi
Efekt burzy mózgów w warszawskiej wytwórni.
Nie do końca zostało wyjaśnione, jakie są konkretne zasady, które powinny rządzić stereotypową firmą chcącą być kojarzoną z młodością i targetowaną młodemu odbiorcy. Asfalt Records w pięciu, bardzo konkretnych krokach postanowiło to przeanalizować.
Krok 1. „Huston, mamy problem…”
Z targetowaniem marki jest jak z życiem. Zajrzyj do szafek w swojej kuchni, dokładnie przejrzyj półki w lodówce. Jeśli przeważają świeże owoce i warzywa, a na półkach z napojami jest więcej butelek oleju niż czegoś innego, wiedz, że stało się z Tobą coś dziwnego. Należy odwrócić ten trend. Kup kilka litrów coca-coli i kilo czipsów. Wybieraj ciężkostrawnie, kalorycznie i koniecznie nie ku Twojemu zdrowiu. Takie tam, dobre rady, na dobry początek.
Krok 2. Oszukaj przeznaczenie
Okazuje się, że maksyma „z kim się zadajesz, takim się stajesz” z czasem zaczyna nabierać coraz większego sensu. W szczególności, gdy zaobserwujesz, że Twoi znajomi starzeją się równie szybko, a czasami nawet szybciej niż Ty. „Skoro oni są starzy jak ja i udają młodych, to to samo będę robić ja” – pomyślał jeden z Brand Managerów. Dlatego na dobry początek załóż profil na starej, poczciwej Sympatii i wyjdź do modnego klubu (o tym, jaki jest modny klub jest w Twojej okolicy dowiesz się od znajomych Twoich dzieci). Zacznij otaczać się ludźmi młodszymi od siebie. Dopiero wieczorem, na miejscu, dowiesz się, gdzie tak naprawdę warto bywać w internecie. Swoją drogą ta wiedza przyda Ci się kolejnego dnia, set-upując targetowanie kampanii na modne lokacje. Prawda, że warto?
Krok 3. Czas na małe tête-à-tête
Wychodzisz z domu… Co dalej? Zanim to nastąpi, wpierw pomyśl o odświeżeniu garderoby. Ma być modnie i oryginalnie. Zacznij od spodni podartych na kolanach i wynaciąganych swetrach. Podartych i wynaciąganych celowo, gwoli zrozumienia, bo grunt, to wyróżnić się z tłumu, nie ważne jak i czym. „Czy to samo mogę zastosować w marketingu?” Ależ oczywiście, że tak! Wystarczy, że obrazisz jakąś grupę społeczną, polaryzując ludzi „śmiesznymi” memami o wyborcach np. lewicy czy tam prawicy, a statystyki na Twoich social mediowych kanałach wytorpedują do góry. Dzięki temu Twój Manager osobiście pogratuluje ci w mailu otwartym do całego zespołu, a Ty dostaniesz dodatkowy kosz owoców w ramach owocowego poniedziałku. Prawda, że brzmi to dobrze?
Krok 4. W rozmowach tudzież w komunikacji swojej marki zacznij używać zwrotów, którymi młodzi ludzie posługują się w konkretnych sytuacjach.
Ten ruch spowoduje, że otoczenie zacznie traktować Ciebie jak swojego ziomka. Ważnym jest na wstępie, aby zamiast „cześć” mówić „eluwina”. Z kolei chcąc wydusić z siebie coś w stylu „jesteś wyjątkowa” lub „jesteś wyjątkowy”, lepiej powiedzieć np. „laska, niezła z Ciebie alternatywka”. Jeśli natomiast jesteś Junior Marketing Managerem po 35 roku życia, koniecznie w nowym copy oraz w SEO kilkukrotnie użyj młodzieżowego słowa roku. Nie tylko poczujesz się pewniej, ale i Twoje morale w firmie wzrosną. Zobaczysz, że nawet sam o sobie pomyślisz: „ja to jednak jestem jak kameleon, w trymiga łapię nowe trendy, hehe”. Prawda, że brzmi to lepiej?
Krok 5. “Co, gdy wracam po całym dniu z etatu?” – mamy odpowiedź
Wszystko zależy od tego, ile tak naprawdę masz czasu. Od razu zaznaczamy, że my również nie wiemy co robić w sytuacji, kiedy ma się dużo czasu, ale jeśli jesteś wykończony / wykończona, to może warto dołączyć do… jakiegoś serwera Minecraft? Z autopsji gwarantujemy, że po kilku tygodniach spędzonych w taki właśnie sposób zdecydowanie zauważysz różnicę. Gdyby jednak Twojemu partnerowi bądź Twojej partnerce Twoja “nowa pasja” jakoś za bardzo nie odpowiadała (a bo sterta śmieci rośnie, a bo coś tam), po prostu zaszyj się w drugim pokoju i powiedz, że jesteś na video-callu z Niemcami i musisz się skoncentrować, bo niemieckiego uczyłeś / uczyłaś się dawno temu.
Swoją drogą, założyliśmy serwer Minecraft ponieważ tak wynikało z naszej ostatniej burzy mózgów. Badania fokusowe przeprowadzone na reprezentatywnej grupie kilku osób wskazały, iż młodzi ludzie coraz częściej utożsamiają się z gamingiem i tym samym osobowościami gamingowymi, a z racji rosnącej wartości całej branży nie tylko w ujęciu globalnym, ale także i w Polsce, trend ten będzie w najbliższym czasie będzie postępować, co jednocześnie stworzy idealne warunki ku implementacji działań pogłębiających współpracę branży muzycznej z gamingową, tworząc jedno, wspólne środowisko dostarczające odbiorcy multikanałowy kontent. Więcej wskazówek do znalezienia na naszym serwerze (login: asfaltrecords.msvr.pl).
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Inne
KęKę pierwszym artystą w Polsce, który tego dokonał
„Ilość tych wyróżnień, wygląda nieskromnie mówiąc imponująco”.
28 czerwca KęKę ogłosił, że jego album „Mr KęKę”, wydany 13 września 2019 osiągnął status potrójnej platynowej płyty. Jest to już czwarta z rzędu potrójna platyna tego artysty.
Dzięki stronie Obliczenia i analizy w rapie dowiadujemy się, że „KęKę jest pierwszym artystą w historii polskiego przemysłu muzycznego, któremu udało się cztery razy z rzędu otrzymać wyróżnienie potrójnej platyny za album”.
– Ten post to chwalenie się. Bo chcę się pochwalić. Myślę, że mogę być dumny z tego co przy Waszej pomocy udało mi się osiągnąć. Dodatkowym smaczkiem może być fakt, że większość z tych płyt Wydałem sam, pakując preordery osobiście z pokoju w domu. Przede wszystkim jednak dziękuję Słuchaczom… Dzięki Wam, ilość tych wyróżnień, wygląda nieskromnie mówiąc imponująco. – dodaje KęKę na swoim Facebooku.
- Takie Rzeczy 2013 – 1x platyna
- Nowe Rzeczy 2015 – 3x platyna
- Trzecie Rzeczy 2016 – 3x platyna
- To Tu 2018 – 3x platyna
- Mr KęKę 2019 – 3x platyna
- Siara 2021 – 1x platyna
Z tej okazji do 11.07 włączanie, każdy album zamówiony na www.takierzeczy.com zostanie opatrzony autografem KęKę. Wysyłka 12.07.2021.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Inne
„Bana Bak” – drugi solowy utwór Bibica w GM2L
Pewniak na imprezach podczas tegorocznych wakacji.
Bibic dał się poznać szerszej publiczności w zeszłym roku, dzięki gościnnemu udziałowi w numerze Malika Montany pt. „Rundki”. Niecałe dwanaście miesięcy później raper zadebiutował solowo nagraniem „Cargo”, które z miejsca stało się hitem.
Teraz przyszła pora na drugi singiel wydany w labelu Gm2l. Letni teledysk, refren, który od razu zapada w pamięć – „Bana Bak” to pewniak na imprezach podczas tegorocznych wakacji. Za klip odpowiada ekipa APTLYFILMZ. Produkcją kawałka zajął się Lewo. „Bana Bak” jest dostępny na kanale #GM2LTV i we wszystkich serwisach streamingowych.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Inne
Sokół: „Wskrzesiliśmy po 25 latach z niebytu legendarnego Franka Kimono”
Czy raper żałuje, że stworzył utwór „W aucie?”
Wczoraj, 27 maja minęło 13 lat od premiery hitowego numeru „W aucie” Sokoła i Pono, w którym gościnnie wystąpił Franek Kimono, czyli postać stworzona przez aktora Piotra Fronczewskiego.
– 13 lat temu klip do singla „W aucie” zadebiutował na YouTube i stał się najczęściej oglądanym polskim video w tym serwisie na kolejne 2 lata. Dziś te liczby nie robią takiego wrażenia, wtedy to był game changer. – napisał szef Prosto.
Czy Sokół żałuje, że stworzył ten kawałek?
– Nie żałowałem, że nagrałem ten kawałek, tylko że zachęciłem kilka osób, które dla kasy, bez polotu próbowały z jednorazowego sztosu zrobić cały nurt. I ten kawałek nie był przeróbką starego hitu, napisaliśmy go od zera. Wskrzeszając po 25 latach z niebytu legendarnego Franka Kimono. – podkreślił raper.
Sokołowi chodzi z pewnością o Jędkera i jego disco grupę Monopol, która powstała zaraz po sukcesie numeru „W aucie”. Warto przypomnieć, że kawałek wyprodukowany przez Roberta M został w 2013 roku sprzedany do reklamy Eurobanku.
Jeżeli chodzi o Franka Kimono, to kilka dni temu pojawił się jego nowy numer z Popkiem „King Bruce Lee”, który dobija na Youtube do 1 miliona odsłon.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Inne
Eldo o zmarłym Ten Prestonie: ” Zapamiętam Cię na zawsze raperze!”
„Rozumiał hip-hop jako całościowy pakiet”.
Kilka dni temu odszedł od nas Radoskór, weteran sceny i reprezentant składów VETO i WYP3, a w środę wieczorem dowiedzieliśmy o śmierci młodego rapera Ten Prestona, który miał podpisać kontrakt z Chillwagonem. Młodego artystę, który w tym tygodniu wydał teledysk „SHEESH” pożegnali m.in. AdMa, Filipek, Żabson i Kubańczyk. Do tego grona dołączył również Eldoka.
– Nie często na naszej scenie zdarzają się jeszcze postacie, które rozumieją hip-hop jako całościowy pakiet. Osoby, dla których rozwój osobisty i doskonalenie swojego craftu jest ważniejsze niż cały blichtr i splendor. Osoby z ogromnym szacunkiem do tych, którzy byli przed nimi i z ogromną miłością wobec towarzyszy tej hiphopowej drogi. Takiego człowieka miałem okazję poznać. Cholernie dziwnie, że już go tutaj nie ma w teraźniejszości. Zapamiętam Cię na zawsze Raperze!!! – napisał o Prestonie Eldoka.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Na kanale Gm2l pojawił się nowy klip. Tym razem swój utwór prezentuje Josef Bratan. Po sukcesie pierwszego kawałka pt. „Wuwua”, w którym poza Josefem Bratanem swoje wersy dołożył Malik Montana, przyszedł czas na to, żeby raper wydał kolejny, tym razem solowy numer w Gm2l. „Dawaj Hajs” charakteryzuje się ostrymi zwrotkami, w których artysta opowiada słuchaczowi historię i mocnym zapadającym w pamięć refrenem.
Teledysk był kręcony w Warszawie przez ekipę APTLY FILMZ. Natomiast bit wyprodukował OLEK.
„Dawaj Hajs” znajdzie się na trackliście EP-ki, nad którą pracuje Josef Bratan. Szczegóły dotyczące tego wydawnictwa już wkrótce.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Inne
Koncerty wrócą, ale pod pewnymi warunkami. Pezet ma dość
„Ci kretyni cały czas stosują się do jakichś zje*anych, kompletnie martwych przepisów”.
Protest branży koncertowej w sprawie zniesienia obostrzeń na wydarzenia muzyczne przyniósł jako taki skutek. We wtorek wieczorem w Dzienniku Ustaw pojawiła się znowelizowana wersja rozporządzenia, w której zrezygnowano z zakazu koncertów muzycznych, ale pod pewnymi warunkami. Pezet natychmiast storpedował ten pomysł nazywając rządzących „kretynami”.
Koncerty wracają od czerwca
Od 4 czerwca będzie możliwe zorganizowanie koncertu muzycznego, ale tylko na wolnym powietrzu. Na widowni co drugie miejsce będzie musiało pozostać wolne, a w przypadku braku wyznaczonych miejsc widzowie będą musieli zachować min. 1,5 metra odległości od siebie. Pojawiło się też ograniczenie do ilości osób. W wydarzeniu będzie mogło wziął udział maksymalnie 250 uczestników i każdy będzie musiał mieć na twarzy maseczkę. Nie będzie wolno tez spożywać posiłków. Do limitu nie są wliczane osoby zaszczepione na Covid-19.
Pezet: „Mam serio dosyć ludzkiej głupoty”
Pezet krytycznie wypowiedział się na temat planowanych zniesień obostrzeń koncertowych z takimi warunkami:
– Tzn. że ci kretyni cały czas stosują się do jakichś zje*anych, kompletnie martwych przepisów. W obiektach, gdzie są miejsca siedzące może być 50% miejsc zajętych. W praktyce oznacza to, że można zorganizować mecz na Stadionie Narodowym, gdzie w myśl tych zasad znajdzie się 30 tysięcy osób. Podobnie rzecz wygląda, jeśli chodzi o restauracje, kina, teatry itd. – napisał raper na Instastories.
– Ludziom decydującym o tych sprawach jednak nie drgnęła niteczka między uszami. Definitely not!!! Czy oni naprawdę wierzą, że w obiektach, w których są miejsca siedzące ludzie na siebie wpadają, nie mijają się, nie są w stanie się dotknąć etc.? Czemu w takim razie ci idioci nie wprowadzają również tam obostrzeń a propos szczepień? Cały czas pozbawiają nas możliwości spotkania się na koncercie! Mam serio dosyć ludzkiej głupoty! – dodał.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News3 dni temu
Kali o powrocie Quebonafide: „Błagajcie go na kolanach…”
-
News5 dni temu
Ostatni koncert Quebonafide – wyciekła dokładna data
-
News2 dni temu
Sokół kłania się Quebonafide
-
News2 dni temu
Marcin Flint o Quebonafide. „Przeciętny raper z przebłyskami”
-
News3 dni temu
Quebonafide: „Sfingowałem swoją muzyczną śmierć”
-
News2 dni temu
Sentino ogłosił datę premiery płyty z Malikiem
-
News3 dni temu
Kilof, który odsiedział prawie 30 lat, nagrał diss na Masę
-
teledysk3 dni temu
Słoń: „R.I.P. Radoskór, Bolec, Bezczel, Chada. Ich już nie ma, ale ty niestety jesteś nadal”