Sprawdź nas też tutaj

News

Bedoes: „W wieku 40 lat, będę w rapie miał wszystko, co chcę”

Raper mówi m.in. o konflikcie z Filipkiem, Dixon37 oraz napięciu na linii Paluch – Young Multi.

Opublikowany

 

bedoes
Bedoes / fot. Magdalena Wdziękowska

Po premierze albumu „Kwiat Polskiej Młodzieży” Bedoes nie udzielił żadnego wywiadu. Aż do teraz. Na blogu SBM Store ukazała się rozmowa rapera z Markiem Fallem. Opowiada on m.in. o konflikcie z Filipkiem, beefie Dixon37 oraz o odbiorze swojej osoby.

Bedoes przyznaje, że albumem „KPM” zamknął pewien rozdział w swoim życiu i idzie dalej. – Dostawałem pogróżki, czekali na mnie pod blokiem, mijałem sklepy z napisem „jebać Bedoesa – bydgoska ulica”. W ten sposób byłem witany w rodzinnym mieście. Tak wyglądało moje życie. Myślałem „tutaj nie pójdę, bo…”, „tego nie powiem, bo…”. Stwierdziłem: nie, kurwa! Jeśli mam robić muzykę, to musi się zmienić. Jak mogę rapować i próbować przekazać coś ludziom, skoro nie mogę uporządkować własnych spraw? Musiałem sobie z tym poradzić i wygrać walkę z samym sobą. Wyrzygałem wszystko na tej płycie – wyjaśnia.

„Nie chcę budować niedostępności tylko ekskluzywność”

Bedoes to jeden z najbardziej aktywnych raperów w mediach społecznościowych. Od niedawna możemy go śledzić także w roli streamera. Czy raper zastanawiał się kiedyś, co by było, gdyby przestał regularnie pojawiać się w sieci? – Ludzie piszą do mnie i zaczynają od słów: „hej, wiem że nie odpiszesz…”. Widzę te wiadomości i odpisuję. Po prostu. Na cokolwiek – na pozdrowienia, życzenia miłego dnia czy pytania w stylu „co tam?” – tłumaczy Bedoes przyznając, że nie chce budować niedostępności, tylko ekskluzywność. – Szanuję fanów i chcę, żeby widzieli, że mogą ze mną porozmawiać. Mamy taką więź, bo niektórzy z nich słuchają mnie kilka lat i moim zdaniem zasługują na odpowiednie traktowanie. Sam byłem kiedyś olewany przez swoich idoli – dodaje.

Raper tłumaczy, że jego ekskluzywność dotyczy nie fanów, tylko firm. – Składają oferty, a ja odmawiam, bo trzymam swoją wartość. Nie chcę wyskakiwać nikomu z lodówki. To co robię w mediach społecznościowych, robię w pełni za darmo (…) Mi nie zależy na układach, tylko kontakcie z fanami. Spytałem kiedyś Golców, którzy od dwudziestu lat są na scenie, czy wychodza na zdjęcia po koncertach. Odpowiedzieli: „zawsze”. I zostają do ostatniego fana, choćby trwało to dwie godziny.

Dlaczego Bedoes stanął w obronie Multiego?

Paluch i jego ekipa nie akceptują Multiego na scenie twierdząc, że nie jest to hip-hopem. W obronie byłego letsplayera stanął Bedoes. – Multi, będąc z Minecrafta nie wpi*rdala się teraz w tracki i nie nawija, że jest po pięciu wyrokach, tylko nawija o gierkach. Przenosi gierki na panczlajny. Rzuca panczlajny związane z grami. Ja nie widzę nic w tym złego – mówił raper jakiś czas temu.

Dlaczego Bedoes zdecydował się wesprzeć autora krążka „Trapstar”? – Stanąłem w obronie Multiego, ponieważ jest moim przyjacielem. Tak definiuję lojalność. Broniłem go też jako artysty, bo jego utwór ma podobny wydźwięk do tytułowego na mojej płycie. Wypowiadając się na Instagramie, życzyłem Multiemu i Paluchowi, żeby doszli do porozumienia. Ten podział jest głupi. Mam wielki szacunek dla Palucha i reszty starych graczy – tłumaczy. – To nie jest porównywalnie mocna sytuacja do mojej z Dixonami, ale totalnie byłem ich fanem. Słuchałem kawałka „2 dzielnice, 1 życie”, chodząc do podstawówki, a Multi na stówę słuchał kiedyś Palucha. I to jest przykre, bo my wcale nie jesteśmy ziomkami, którzy szukają wojny. Powiedziałem jedno głupstwo w Stodole i w pełni rozumiem, że można się o to do mnie przyjebać. Przyznaję się. Ale do Multiego? Bo powiedział o otwieraniu głów? Przecież on zwracał się do zamkniętych głów. Jeśli ktoś ma otwartą głowę, widocznie nie były to słowa kierowane do niego. Tyle w tej sprawie powinno zostać powiedziane – dodaje.

Bedoes o Filipku: „Daliśmy sobie po mordach”

W 2017 roku między Bedoesem a Filipkiem doszło do beefu z powodu wypowiedzi tego pierwszego, że „Filipek jest najgorszym raperem w Polsce”. Raperzy wymienili się kawałkami, ale ich konflikt wciąż wisiał w powietrzu. Jak tłumaczy teraz reprezentant SBM panowie wyjaśnili sobie wszystko w cztery oczy. – Widzieliśmy się we Wrocławiu i wtedy pojechałem też spotkać się z Filipkiem. Skoro o tym wspominam, może wyjaśnię wszystkie niesnaski, bo ludzie o nie pytają. Wyglądało to tak, że daliśmy sobie po mordach, po czym stwierdziliśmy, że już nie będziemy gadać gówna na swój temat. Beef dwóch młodych graczy zakończył się w rzeczywistości, wiesz o co chodzi. A jeśli ktoś nadal miałby mnie pytać, czy według mnie Filipek jest słabym raperem, to odpowiadam, że bójka z kimś nie zmieni mojego zdania na temat brzmienia jego muzyki – tłumaczy zawodnik 2115.

Na koniec raper przyznał, że album „Kwiat Polskiej Młodzieży” to najlepsza rzecz jaką mógł zrobić mając 20 lat. – Za rok będę lepszy, a w wieku czterdziestu lat, będę w rapie miał wszystko, co chcę. Wtedy pośpiewam sobie z gitarą i założę label, do którego ściągnę młodych artystów, którzy mi się spodobają – kończy wywiad raper.

Przy okazji przypominamy naszą recenzję płyty „KPM” (8.5/10 pkt)


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News

Rumunia: Wiz Khalifa skazany na więzienie

Raper raczej nie pojawi się szybko na festiwalu w Costinești.

Opublikowany

 

wiz khalifa

Rumuński sąd skazał Wiz Khalifę na dziewięć miesięcy więzienia za zapalenie marihuany na scenie. Wyrok zapadł zaocznie po tym, jak raper przyznał się do zapalenia jointa podczas festiwalu Beach, Please! w Costinești w lipcu 2024 roku.

Chodzi o występ z 13 lipca 2024 roku, po którym policja zatrzymała artystę na krótkie przesłuchanie. Prokuratura postawiła mu zarzut posiadania „narkotyków wysokiego ryzyka” na własny użytek. Według śledczych Wiz Khalifa miał przy sobie ponad 18 gramów marihuany i dodatkową ilość spalił na oczach publiczności. Początkowo skończyło się na grzywnie w wysokości 3 600 lejów (ok. 3 tys. z), jednak sąd apelacyjny w Konstancy uchylił tę decyzję i orzekł karę bezwzględnego więzienia.

W uzasadnieniu sędziowie stwierdzili, że zachowanie rapera było „ostentacyjne” i niosło „przekaz normalizacji nielegalnych zachowań”, a tym samym „zachęcało do używania narkotyków przez młodzież”. Podkreślili, że był to „wykonawca muzyczny, występujący na festiwalu znanym wśród młodych ludzi”, który „posiadał i konsumował, na oczach licznej publiczności złożonej głównie z bardzo młodych osób, własnoręcznie skręconego papierosa”.

Wyrok zapadł zaocznie, a nie ma informacji, by raper przebywał obecnie w Rumunii. W dniu ogłoszenia decyzji sądu występował w Kalifornii razem z Gunną. Sam raper odniósł się do sprawy dzień po incydencie, pisząc na X:

– Nie chciałem nikogo obrazić. Władze były bardzo w porządku i mnie puściły. Wrócę wkrótce. Ale następnym razem bez wielkiego jointa.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Rick Ross w nowej książce opisał atak padaczki w samolocie wywołany grzybami

Raper przekonuje, że był krok od śmierci.

Opublikowany

 

rick ross samolot

Rick Ross po raz kolejny bez upiększeń opisuje momenty, w których był o krok od śmierci. W nowej książce ujawnia, że w 2022 roku dostał ataku epileptycznego na pokładzie samolotu po zażyciu grzybów halucynogennych, co skończyło się awaryjnym lądowaniem. To kolejny epizod w długiej historii problemów zdrowotnych rapera związanych z używkami.

W nadchodzących wspomnieniach „Renaissance of a Boss: Notes From a Creative Reawakening” Rick Ross wraca do lotu z 2022 roku, podczas którego doznał ataku. Jak opisuje, był w trakcie psychodelicznego tripu po zażyciu grzybów i w fatalnej formie fizycznej oraz psychicznej. Sam podkreśla, że oglądany w samolocie film „Emancipation” z Willem Smithem nie miał żadnego związku z atakiem, choć okoliczności lotu tylko pogłębiały chaos, w jakim się znajdował. Sytuacja była na tyle poważna, że konieczne było awaryjne lądowanie i natychmiastowa pomoc medyczna.

Ten epizod nie jest wyjątkiem. Ross od lat otwarcie mówi o atakach epileptycznych, a w książce „Hurricanes: A Memoir” opisał dramatyczne wydarzenia z 2018 roku. Wtedy znaleziono go nieprzytomnego w domu w Miami, z pianą na ustach i problemami z oddychaniem. Raper przyznał, że wcześniej lekarze łączyli jego ataki z nadużywaniem kodeiny, a z czasem doszły do tego alkohol i inne substancje.

W „Hurricanes” Ross bez wstydu opisał też momenty kompletnego upadku. Po jednym z ataków obudził się zdezorientowany i początkowo odmawiał wezwania karetki, mimo że znajomi nalegali. Zgodził się na pomoc dopiero wtedy, gdy pod prysznicem zaczął odkrztuszać krew. Wspomina również, że jeden z ataków był tak silny, iż stracił kontrolę nad ciałem w łóżku, a kobieta, z którą wtedy był, zaalarmowała domowników po tym, jak zauważyła pianę na jego ustach i fakt, że się nie kontrolował. Ross nie ukrywa, że te szczegóły pokazują, jak blisko było tragedii.

Historie z „Hurricanes” i „Renaissance of a Boss” składają się na spójny obraz rapera, który zapłacił wysoką cenę za lata baletów. Zbliżając się do pięćdziesiątki, Ross traktuje te doświadczenia jako brutalne sygnały ostrzegawcze, które zmusiły go do konfrontacji z ego, uzależnieniami i własną śmiertelnością.

Nowa książka została zaplanowana na maj 2026 roku.

rick ross nowa książka


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Blueface: ex partnerka usuwa z twarzy jego tatuaż, a nowa dziara sobie jego ksywkę

Raper w ten sposób wbił szpilę poprzedniej dziewczynie.

Opublikowany

 

blueface tatuaż

Blueface znów prowokuje, tym razem tatuażem swojej nowej partnerki. Podczas gdy była partnerka usuwa laserem jego wizerunek z twarzy, obecna dziewczyna rapera wytatuowała sobie jego imię na szyi.

Chrisean Rock pokazała w sieci, jak zaczyna usuwać tatuaż z podobizną Blueface’a, który miała na twarzy. Byli partnerzy, mający wspólnego dwuletniego syna, rozstali się w 2023 roku po trzech latach burzliwej relacji.

– Na to sobie zasłużyłam – mówiła przez łzy.

Niemal równocześnie Blueface postanowił odpowiedzieć w swoim stylu. Wrzucił na Instagram nagranie z obecną dziewczyną, influencerką Nevaeh Akirą, która ma wytatuowane jego imię na szyi. Na wideo słychać, jak kobieta mówi:

– Nie zaczynaj ze mną. Raper odpowiada: – Co? Jak się czujesz? Co to jest na twojej szyi?, po czym dodaje: – Uwielbiam to. Jest ogień. Dziś w nocy będę cię dusił jak poj**any.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

A$AP Rocky „Don’t Be Dumb” – wszystko, co wiemy o płycie

Data premiery, single i okładka.

Opublikowany

 

asap rocky

A$AP Rocky od lat karmi fanów zapowiedziami, ale tym razem sprawa wygląda poważniej. Album „Don’t Be Dumb” ma tytuł, okładkę, single i deklarowaną datę premiery – 16 stycznia 2026. Oto skrót tego, co faktycznie wiadomo, bez zgadywania i lania wody.

Płyta, która zmieniła nazwę i utknęła na lata

W 2021 roku Rocky mówił w GQ, że płyta roboczo nazywa się „All Smiles”. Rok później w rozmowie z DAZED uciął temat i potwierdził, że ten tytuł wypada. Wtedy twierdził też: – Kończę nowy album. Kręciłem do niego mnóstwo klipów. Nie chcę brzmieć jak sprzedawca, ale wycisnąłem z niego wszystko, co się da.

Od tamtej rozmowy minęły lata.

Rocky ogłasza: albumu gotowy

W marcu 2025 roku Rocky powiedział wprost w rozmowie z GQ, że „Don’t Be Dumb” jest skończone i znajduje się na etapie miksu i masteringu. – Ludzie mają dość słuchania aktualizacji o albumie. Chcą po prostu usłyszeć ten materiał. Obiecuję, że mam nową muzykę i rzucam sobie kolejne wyzwania – stwierdził.

Okładka, która narobiła szumu

Okładkę albumu zaprojektował Tim Burton, a jego nazwisko widnieje obok pseudonimu rapera. To nie jest tylko wizualny dodatek. Rocky potwierdził w rozmowie z Vanity Fair, że Danny Elfman współtworzył muzykę: – Danny Elfman zrobił ze mną album, podłożył muzykę pod kilka numerów. Mieliśmy włączony telewizor bez dźwięku i robiliśmy muzykę do starych filmów – ‘Pee-wee’s Playhouse’, ‘The Simpsons’ i innych”.

O Burtonie dodał: – Inspiruje mnie od dzieciaka. To pieprzony geniusz.

asap rocky Don’t Be Dumb

Data premiery i gierki rapera

Dzień po publikacji okładki Rocky ogłosił na Instagramie, że płyta ukaże się 16 stycznia, czyli w National Nothing Day. Wcześniej na Camp Flog Gnaw wystąpił w bluzie z datą „01/16/2026”, jednocześnie sprzedając merch z hasłem „Album Never Dropping”. To jego klasyczna zagrywka.

Cztery konkretne numery

Do tej pory wyszły cztery oficjalne single: „HIGHJACK” i „Tailor Swif” (sierpień 2024), „Ruby Rosary” (wrzesień 2024) oraz „pray4dagang” (lipiec 2025). To jedyny pewny fragment tracklisty.

Goście – nazwiska

W „Ruby Rosary” pojawił się J. Cole, a numer wyprodukował The Alchemist. Rocky potwierdził też w Billboardzie, że przy albumie pracowali Mike Dean, Pharrell i Madlib. „HIGHJACK” i „Tailor Swif” to produkcje HitKidda. Metro Boomin był zapowiadany wcześniej, ale jego udział w finalnej wersji płyty nie jest potwierdzony.

Numer ze Slick Rickiem?

W 2024 roku w rozmowie z Zane’em Lowem Rocky ujawnił, że ma utwór „Hood Happy” z udziałem Fatmana Scoopa, Flavor Flava, Slick Ricka, Morrisseya i Busty Rhymesa. Czy trafi na „Don’t Be Dumb” – tego jeszcze nie potwierdził.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Natsu twierdzi, że Avi chciał ją poderwać. Fani piszą do rapera

„Ty też wypisujesz do kobiet?”.

Opublikowany

 

Przez

natsu

Jedna z najpopularniejszych influencerek w kraju wymieniła trzy osoby, które próbowały ją poderwać. Wśród nich znalazł się Avi.

Podczas nowego programu „Trudne pytania” Natsu została poproszona o wymienienie trzech osób, które do niej pisały prywatne wiadomości w celu podrywu. – Piotr Żyła, to jest skoczek narciarski – powiedziała, nie mogąc powstrzymać śmiechu. Drugi w kolejności był Sebastian Fabijański. – On do wszystkich pisze – podsumowała aktora aspirującego do roli rapera Natsu.

Na końcu influencerka wymieniła Aviego, ale stwierdziła, że „jest dla niej za stary”.

Film z Natsu obiegł sieć i dotarł już m.in. do fanów Sycylijczyka, którzy zaczęli wypytywać go w komentarzach o tę sytuację:

  • Avi, jezu serio ty też wypisujesz do kobiet? Do Natsu… wszyscy tacy sami.
  • Mordko, co tam słychać u Natsu? Odpisała czy film z pilotem Ci wysłała?

Avi stroniący od tego typu tematów, nie odniósł się na razie do tej internetowej dramy.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: