News
Bosski Roman kpi z hashtagu „#Free”. „To żałosne show”
Raper twierdzi, że używanie tego typu hashtagów promuje tylko ich autorów, a nie pomaga osadzonym.
Hashtag „#Free” w kontekście zatrzymanych raperów stosowany jest zarówno przez słuchaczy, jak i innych raperów, którzy chcą w ten sposób wesprzeć osobę przebywającą za kratami. W ostatnim czasie podobne wpisy pojawiają się w związku z aresztowaniem Kaza Bałagane. Kilka dni temu Peja umieścił hashtag #FreeBalagane w klipie „Nie bądź zdziwiony”, w którym gościnnie pojawiają się Young Igi i Kazek. Według Bosskiego Romana spora część osób ma zupełnie inne intencje stosując taką formę wsparcia.
„Nie pomoże to w niczym osadzonemu, a jedynie właścicielowi profilu nabije lajki”
Krakowski raper bardzo gorzko ocenił osoby stosujące hashtag „#Free”. Gdy bliscy mi ludzie byli za kratami w ramach wsparcia jeździłem setki km na widzenia, robiłem rakiety, wspierałem bliskich dobrym słowem, wpłacałem na wypiche itd. W ogóle się z tym nie afiszowałem, no bo co – nie pomagasz dla chwały, a z chęci wsparcia bliskiego. Jak patrzę dziś na masowe komentarze rap celebrytów i im podobnych – te hashtagi #free tego i tamtego, to nie wiem czy się śmiać czy płakać – wdupcenie hashtaga na fanpage nie pomoże w niczym osadzonemu, a jedynie właścicielowi profilu nabije lajki – zrobi sobie dobry p.r. bo charakternie wrzuci hashtag … „O jaki on jest fajny, tak wspiera na swoim insta biednego kolegę po fachu” -WTF. To nie jest wspieranie tylko żałosny show. Co to za zakłamana populistyczna szopka. Jak ci kogoś żal i chcesz mu pomóc to jedź na widzenie, wspieraj rodzinę, a nie pisz mi na fejsie czy insta j*banych hastagów, bo to nic nie daje w praktyce. Obnoszenie się z tym jest żałosne – łachy nie robisz. Opera mydlana na portalach – skomlenie o uwolnienie – ja pi*rdole. Działaj wymiernie jak chcesz coś zmienić – napisał raper na FB.
Raperzy chcą coś ugrać dla siebie?
Bosski Roman nie podaje konkretnych ksywek, ale rzuca przykładami, że był świadkiem sytuacji, w których raperzy próbowali ugrać coś dla siebie na problemach prawnych kolegów po fachu. – Proszę nie zrozumcie mnie źle – jak najbardziej są sytuacje kiedy wsparcie polegać musi na promocji jakiejś kwestii i poinformowaniu opinii publicznej o jakiś istotnych sprawach np. zrzutkach charytatywnych, czy ważnych kampaniach społecznych – OK, ale chyba jesteśmy już na tyle daleko od jaskini, że nie specjalnie powinno być problemem jedno od drugiego odróżnić. Wielu widziałem na koncertach raperów, którzy na fali popularności myśleli, że są echem ulicy i krzyczeli uwolnić tego i tamtego. Heloł k*rwa, te wasze krzyki nic nie zmienią. Jak rzeczywiście chcecie pomóc to np. zróbcie zrzutkę na papugę albo na cokolwiek konkretnego. Wtedy się okaże ile z tych krzykaczy na publice będzie swe krzyki w czynach potwierdzać – wyjaśnia.
JP – Jestem Porządy
Raper wrócił tez pamięcią do złotych czasów Firmy i słynnego hasła „JP na 100%”. – Wszyscy za małolata krzyczeliśmy ze scen np. antypolicyjne hasła, ale wielu robiło to z głupoty i bez wyobraźni. Raz na koncercie charytatywnym ktoś tak krzyczał, że w połowie imprezy policja wtargnęła i odcięła prąd i jakoś nikt już wtedy ich nie jechał – kilka składów nie wystąpiło m.in. my i tym samym imprezę szlak trafił, a jej cel, czyli zbieranie na cel charytatywny nie wypaliło. Innym razem pamiętam jak grałem ze składem, którego część ekipy niespecjalnie była (mega uliczna łagodnie mówiąc), ale najwyraźniej im się tak wydawało, co dawało efekt w powtarzaniu po 20 razy między utworami haseł typu „Kto nie skacze…lub „J*bać… Stałem za kulisami i chciało mi się śmiać, ileż k*rwa można. Heloł. Gdy wszedłem na scenę powiedziałem do rozjuszonej publiki: „Jak tak dużo j*biecie to uważajcie, bo jak za dużo j*biesz to się jeszcze zakochasz”. Gdy wyszły ciuchy JP od początku promowaliśmy hasło Jestem Porządny -ludzie niestety w dużo mniejszym stopniu chcieli tak to kojarzyć, a szkoda, bo uważam, że to akurat była ważniejsza kwestia – napisał.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Max B po wyjściu zza krat wydał płytę. Goście: A$AP Rocky i French Montana
French Montana promuje jednocześnie wspólną płytę z raperem.
Max B wrócił na wolność 9 listopada, a teraz wypuszcza nowy album „Public Domain 7: The Purge (Patient Zero Deluxe)”. Na projekcie są m.in. A$AP Rocky i French Montana.
„Public Domain 7: The Purge” to kolejna odsłona serii „Public Domain” i pierwsze pełnowymiarowe wydawnictwo Maxa od wielu lat. Wersja „Patient Zero Deluxe” jest wypchana numerami i gośćmi – obok Rocky’ego i Frencha pojawiają się m.in. A Boogie Wit Da Hoodie, Lola Brooke, Red Cafe, a także pośmiertnie Chinx.
Nie ma tu tylko premierowego materiału. Max jedzie też na freestyle’u na znanych podkładach – bitach z „Pound Cake” (Drake i JAY-Z), „Get Ya Mind Right” (Jeezy) czy „Skills” (Gang Starr). To pokaz siły i przypomnienie, że „wavy” nie wyszedł z formy.
Jego poprzedni album „Negro Spirituals” wyszedł w 2021 r., kiedy Max jeszcze siedział. Raper spędził za kratami ok. 16 lat w związku ze sprawą z 2006 r. dotyczącą napadu, w którym zginął człowiek.
Po wyjściu z więzienia przywitał go French Montana, który wrzucił nagranie z ich spotkania i podpisał je: „Nie wymyślisz tego. Mój brat naprawdę wrócił do domu w moje urodziny. Alhamdulillah. Przeszedł to. Koniec z 'free you’.”
French pokazał też ujęcia ze studia i zapowiedział kolejny wspólny projekt z Maxem – „Coke Wave 3.5: NARCOS”, planowany na 9 stycznia 2026 r. Wcześniej wyszedł singiel „Make America Wavy Again”.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Sentino, Avi i Kaz Bałagane zagrają na jednej scenie
Sentino wraca do koncertowania po 3-letniej przerwie.
Przyszły rok zweryfikuje plany Sentino odnośnie jego powrotu do koncertowania. Zapowiedziano już kilka koncertów z udziałem rapera, ale niczego nie możemy być pewni.
Autor serii albumów „Zabójstwo liryczne” przyzwyczaił nas do odwoływania koncertów w ostatniej chwili i podawania absurdalnych wymówek. W 2022 roku tuż przed występem w Krakowie nagrał film, w którym mówi, że jest 80 km od klubu, ale musi wracać do Warszawy, „bo pies ugryzł matkę w dłoń”.
Jak będzie tym razem czas zweryfikuje, bo kolejne wydarzenia z udziałem Sentino są promowane w sieci. Po styczniowych występach w klubach Energy 2000, raper ma się pojawić w Strefie 57 w Przytkowicach. Na scenie mają być obecni tego dnia również Kaz Bałagane i Avi. Kolejni raperzy mają zostać ogłoszeni wkrótce.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Waco odsunął się medialnie na bok w ostatnich miesiącach, czym zawiedzeni są fani bezkompromisowych wywiadów. Jednak wiemy na pewno, że w tym czasie nie zasypywał on gruszek w popiele pod względem formy i pochwalił się efektami na Instagramie.
Waco przyzwyczaił, że nie bierze jeńców, gdy wraca wspomnieniami do starych czasów. Legendarny producent słynie z niespotykanej na scenie szczerości, przez co zyskał sympatię wielu słuchaczy, znużonych ciągłym strzelaniem w powietrze reprezentantów środowiska rapowego. Można zakładać w ciemno, że gdyby tylko chciał, pionier mógłby ujawnić jeszcze wiele ciekawych historii, zwłaszcza z czasu początków istnienia Prosto.
Predyspozycje charakteru Waco, potęgowane tym, że jego potencjał twórczy jest znacznie większy niż pieniądze, które zarobił na muzyce, są łakomym kąskiem dla wszystkich, którzy dają mu medialny głos. Właśnie przekonaliśmy się też, że talent producencki idzie w parze z jego formą fizyczną. Widać, że Waco nie przespał ostatnich kilkunastu miesięcy, więc czy miałby jeszcze szansę zwojować freaki? – Dawaj do Fame MMA, roz***dol kilku na raz – czytamy jeden z komentarzy pod postem. Pytanie, czy multiinstrumentalista podjąłby się wyzwania, gdyby padła propozycja walki?
@waco_producer NIE SAMĄ MUZYKĄ CZŁOWIEK ŻYJE #sport #box #gym #waco #trening ♬ Smooth Strut (Syn) – Ah2
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Słoń i Sheller byli źli, że ludzie wpisywali sobie na FB, że uczęszczają do „WSRH”
„Nagle się okazało, że słucha nas sporo przysłowiowych czternastolatek”.
Akronim WSRH nie miał być żadnym „ruchem masowym”, a skończył jako żart, który realnie rozlał się po Polsce. W pewnym momencie setki osób miały na Facebooku wpisane, że „uczęszczają” do Wyższej Szkoły Robienia Hałasu. Słoń i Shellerini nie byli z tego zadowoleni.
Obecnie to zjawisko jest już dużo mniej popularne, ale był taki moment, że mnóstwo osób miało wpisane na FB: „Uczęszczał do: Wyższa Szkoła Robienia Hałasu”.
– Jak zdaliśmy sobie sprawę z tego, co się dzieje, to początkowo byliśmy z Shellerinim bardzo niezadowoleni. Po czasie zrozumiałem jednak, że tak jest ze wszystkim. Dla przykładu: otwiera się nowy klub. Klub jest niszowy i przychodzi do niego sto osób, które są z towarzystwa. Nie wpada tam nikt przypadkowy. Po czym bywalcy klubu zaczynają mówić o nowym miejscu swoim znajomym, przekonując, że grają tam najlepsi DJ-e i w ogóle jest super; klub nie musi wydać złamanego grosza na reklamę. Nagle się okazuje, że po dwóch miesiącach ze stu osób zrobiło się tysiąc, a po roku – trzy tysiące. To, co było alternatywne, staje się totalnym mainstreamem, a ci, co pamiętają początki klubu, narzekają: „Kiedyś było zaj*biście, a teraz wszyscy tu walą – mówił Słoń w rozmowie z Jackiem Balińskim w książce „To nie jest hip-hop. Rozmowy IV”.

WSRH przeszło dokładnie tę samą drogę: od podziemnego hasła, które rozumieli wtajemniczeni, do brandu kojarzonego szerzej niż samo środowisko, z którego wyszli. Nagle okazało się, że słuchają ich też osoby kompletnie spoza tej bańki.
– Byliśmy hardcore’owymi raperami z podziemia, aż nagle się okazało, że słucha nas sporo przysłowiowych czternastolatek, które w dodatku kupują nasze ciuchy, a ci, co mieli w tych bluzach chodzić, mówili, że nie chcą się z tym identyfikować. I… w sumie mnie to nie dziwi. Jak wychodziły najbardziej znane płyty Mobb Deepów, byłem chory na ten zespół; nie mogłem go słuchać, bo wszyscy słuchali Mobb Deepów. Płytę „Hell On Earth” pierwszy raz przesłuchałem w 2010 roku. Nie ściemniam. Historia zatoczyła koło”.
WSRH stało się przykładem tej samej historii, którą rap przerabiał już setki razy – tylko tu wyszło to szczególnie wyraźnie, bo mem z „uczęszczaniem” do fikcyjnej uczelni był u ludzi w profilach jak twarz pomazana markerem po dobrym melanżu.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Hirek Wrona o Tau i jego dissie na Taco: „Argumenty rodem z piaskownicy”
Dziennikarzowi nie podoba się zachowanie kieleckiego rapera.
Tau skrytykował Taco Hemingwaya, że jego nowa płyta jest zbyt mroczna i negatywna. Legendarny dziennikarz muzyczny Hirek Wrona nie podziela opinii kieleckiego gracza.
Hirek Wrona uważa, że Tau niepotrzebnie nagrał numer uderzający w Wąsacza i według niego mogło chodzić tylko o podbicie sobie popualrności.
– Pojawił się Tau i jego diss na Taco Hemingway. Zrobiło mi się smutno, że tak zdolny raper i producent jak Piotrek (Tau) sięgnął po argumenty rodem z piaskownicy, chyba tylko po to by podbić sobie klikalność… Trudno byłoby Taco zrozumieć kieleckie klimaty i nawijać o nich ponieważ tam nie mieszka i nie zna ich. Tak jak trudno jest zrozumieć Tau klimaty warszawskich osiedli, klubów i ogólnie stolicy ponieważ w WWA bywa, a nie stacjonuje na stałe. Każdy człowiek ma swoją drogę. Niekiedy łatwiejszą, innym razem jest na niej więcej zakrętów. Trzeba jednak z nadzieją patrzeć przed siebie, a nie wylewać publicznie żalu o coś tam. Siłę człowiek buduje na pokorze wobec innych i pracy z innymi. Tau ma swoich słuchaczy – Taco swoich. Nie zmusimy wilka do weganizmu. Nie ruszajmy natury. Niech sobie rozkwita i płynie własnym nurtem. Nie rozumiem po co powstał ten utwór. Choć ogólnie wiadomo, że „śpiewać każdy może, raz lepiej raz gorzej”. Nie sądzę by Taco Hemingway zareagował na tę pieśń – napisał dziennikarz.

Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News2 dni temuTau nagrał diss „Wesołych Świąt” na Taco Hemingwaya
-
News3 dni temuYouTube dusi rap? Żabson z Wizem Khalifą nie przebili bańki, a w cieniu rośnie anonimowy LEAF
-
News3 dni temuTaco Hemingway w „Wydarzeniach” Polsatu
-
News2 dni temuTaco Hemingway z 1. miejscem na świecie – historia dzieje się na naszych oczach
-
News1 dzień temuSokół pochwalił się sprzedażą swojej książki
-
News1 dzień temuTaco Hemingway: 130 tys. biletów sprzedanych w 5 godzin
-
News2 dni temuReakcja Bedoesa na diss Tau’a na Taco Hemingwaya
-
News4 dni temuTaco Hemingway przejął listę TOP50 Polska: 7 milionów odsłuchów płyty w 24h