Piąty element hiphopu to beatbox, wiedza, obsuwa a może… ? Katowicki raper Kiu Fiu wypuszcza nowy kawałek pt. „Piąty Element”, który jest zapowiedzią jego kolejnego projektu pt. Czarne chmury. Cały materiał ukaże się prawdopodobnie w pierwszej połowie nowego roku. W utworze gościnnie pojawia się krakowski raper Bongo NH. Za oprawę muzyczną odpowiedzialny jest Sołtys Produkcja, video to robota Nirwana Filmy. Klip został opublikowany na kanale Esdwadetox Official.

Kiu Fiu opublikował także na FB obszerny wpis na temat nowego kawałka i swojego podejścia do marihuany.

„A więc tak: Piąty element – to pierwszy singiel z kolejnego mojego projektu pt. „Czarne chmury. Który pojawi się… dopiero w przyszłym roku i póki co nie będę się na jego temat rozpisywać:) Co do samego tytułu singla to wiadomo że nie dorastałem na Bronksie w latach 70′ i nie było mnie w tych wszystkich miejscach gdzie rodziła się, a później i rozkwitała kultura hip hop, ale oczywistym jest, że od samego początku kulturze tej towarzyszyła marihuana, począwszy od Djki w klubach, a skończywszy wśród writerów na ulicach. W późniejszych czasach była w mojej ocenie wręcz gloryfikowana, w pewnym sensie stała się nieodłączną częścią tej kultury, dlatego też pozwoliłem sobie na taką rozkminę. Być może nie zgodzisz się ze mną drogi sluchaczu i krzykniesz: Co ten Kiu?! Przecież Beatbox to piąty element, albo wiedza, obsuwa itd., itp. Uważasz inaczej i brak ci dystansu? No to sobie uważaj.

Tak czy kurwa siak chciałbym jednak zwrócić uwagę na coś innego. Od 11 lat żyje w trzeźwości (nie pije alkoholu i nie biorę narkotyków) nawijam wciąż – jebać alkonarko i w ten oto szybki sposób docieram do sedna sprawy. Dla jednych marihuana jest narkotykiem, dla drugich nie. Jak dla mnie, nie jest, aczkolwiek od dawna już nie jestem jej zapalonym entuzjastą by twierdzić że jest to samo dobro posiadające jedynie zalety. Z ciężkiego bagażu doświadczeń wyciągam wniosek, że każdy powinien rozpatrywać tę kwestię indywidualnie, dlatego też nie zamierzam jej promować, zdecydowałem się za to na susz CBD od Dr. Ziółko przy ulicy Mickiewicza 22, który polecam każdemu heheh. Żebyś mnie źle nie zrozumiał ziomuś i jeszcze jedno, cytując klasyka – w rapie nie chodzi o skreta. Jeśli chcesz podzielić się swoim, zdaniem w tym temacie lub jakimkolwiek innym to zapraszam heheh. Ponadto jeśli już przykułem twoją uwagę na tyle że dotarłeś do tego miejsca, to oczywiście zapraszam do subskrypcji kanału Esdwadetox Official, udostępniania tego klipu na swojej tablicy i wszelkiego innego rozpowszechniania i publicznego odtwarzania które nie będzie karane. No i ciesz się życiem mordo, bo inni go nie mają. Pozdröwki!„