News
DIOX O FALI HEJTU: „BYŁA MODA NA DISSOWANIE DIOXA”

W ostatnim czasie, Dioxa spotkała potężna fala internetowego hejtu, zarówno od słuchaczy jak i niektórych, głównie nowych na scenie artystów.
– Myślę, że poza Eldoką i Tede (w czasie beefu z Peją) nikogo taka fala nie dotknęła i jej skalę oceniam na zjawisko co najmniej większe niż "spora fala", ale jak widzę po sobie, co mnie nie zabiło uczyniło mnie silniejszym – mówi raper w wywiadzie dla serwisu Popkiller.pl.
– Teraz już totalnie bym pierdolił taką falę hejtu bo wiem, że 15 letnie dzieci, które piszą, że "Diox to kurwa" robią to, bo tak jest modnie dzisiaj w liceum czy gimnazjum. Skoro była moda na dissowanie Dioxa, który niewątpliwe nic tej scenie złego nie zrobił i ani nie szukał żadnej kontrowersji, która miała by promować albumy, ani nie podpierdalał pod nikogo – obstawiam, że następnym krokiem modowym wśród tych hejtujących kolesi może być całowanie sie z kolegami i będą próbowali wmówić wszystkim, że to przecież zajebisty swag czy jak to się tam teraz nazywa…. Zresztą zapraszają mnie na albumy i propsują typki, którzy tę falę rozsiewali… jebać to – dodaje.
W listopadzie na rynku ukazała się kolejna solowa płyta Dioxa "7 minut po śmierci", wydana nakładem wytwórni Prosto. Czy hejting miał na nią jakiś wpływ? – W przypadku "7 minut po śmierci" pewnie miało to jakiś wpływ na to, że moja płyta jest mniej kierowana na pole muzyczne, a bardziej na podwórko rapowe. Wczoraj w rozmowie ze znajomą to sobie uświadomiłem, ale tak żeby miało to wpływ realny na mój album? Hmm… nie sądzę, chociaż ciężko mi oceniać, co robiłem podświadomie. Na pewno wiedziałem że chcę po raz kolejny nagrać taką płytę jak ja chcę a nie jaką chcą słuchacze. Wtedy bym czuł się źle… Teraz czuję się dobrze. Kiedy słuchacze piszą mi po 2030 wiadomości dziennie z propsami za album, że 'fajnie że nie uległem presji' i że 'płyta jest naprawdę kozacka w ich ocenie' to czuję, że jest dobrze i motywuje mnie to do dalszego nagrywania i rozwijania się. To jest dla mnie ważne a nie nachalne pędzenie za modą. Na spokojnie – wyjaśnia Diox.
Krążek "7 minut po śmierci" dotarł do 26 miejsca listy OLIS.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
„Avicii Forever” – płyta z hitami i nowymi utworami nieodżałowanego artysty
Kompilacja zawiera m.in. nowy utwór „Let’s Ride Away” z Elle King.

Interscope Records, Pophouse i Avicii Estate z dumą prezentują „Avicii Forever” – zestaw 19 kluczowych utworów Aviciego, a także nowy singiel „Let’s Ride Away” z udziałem Elle King. Będąca hołdem dla ponadczasowej twórczości i dziedzictwa nieodżałowanego Tima Beglinga kompilacja ukazała się kilka miesięcy po światowej premierze docenionego przez krytyków filmu dokumentalnego „I’m Tim”. Produkcję można oglądać na platformie Netflix.
Dzięki „Avicii Forever” fani otrzymują długo oczekiwaną nową muzykę, a jednocześnie mogą ponownie do takich hitów jak „Wake Me Up”, „Levels”, „Hey Brother”, „Waiting For Love” i wiele innych. Kompilacja powstała po to, by pogłębić wiedzę mniej zaangażowanych odbiorców o dorobku Aviciego i przedstawić jego spuściznę młodszemu pokoleniu.
Nowy utwór „Let’s Ride Away” wyprodukowali Tim Bergling, Luke Laird i Carl Falk, a współautorką tekstu jest Kacey Musgraves. Piosenka łączy organiczne, korzenne brzmienia z charakterystyczną, melodyjną wrażliwością Aviciego, a dzięki mocnemu i pełnemu emocji wokalowi Elle King daje słuchaczom poczucie wolności, zabierając ich w podróż pełną przygód. W aranżacji użyto tej samej sekcji dętej, która pojawiła się wcześniej w utworze „Fades Away”.
– Tim był wyjątkowym artystą i jednocześnie twórcą raz na pokolenie, z niezwykłym talentem do nadawania każdemu dźwiękowi własnego, niepowtarzalnego charakteru. „Let’s Ride Away” ukazuje to perfekcyjnie – miksuje korzenne, organiczne elementy z charakterystycznym dla stylem – mówi Carl Falk, producent i wieloletni przyjaciel Tima Berglinga. – Jego kreatywność nie znała granic. Potrafił wziąć dowolny dźwięk, głos czy instrument i całkowicie go sobie podporządkować. Najpiękniejsze w jego muzyce jest to, że jest ponadczasowa – kolejne pokolenia ciągle odkrywają Aviciego, a jego piosenki nadal poruszają ludzkie serca na całym świecie – dodaje.
Tim nieustannie poszukiwał nowych inspiracji, współpracowników i głosów, co w 2017 r. zaprowadziło go do Nashville. Jednym z nagraniowych sesji w legendarnym Sound Emporium było spotkanie z Kacey Musgraves i producentem Lukiem Lairdem.
– Tim miał w studiu idealne wyczucie między pokorą a pewnością siebie. Pozwalał swoim współpracownikom na swobodę twórczą, a jednocześnie skupiał się na kluczowych fragmentach melodii i tekstu, uwydatniając je. Praca nad „Let’s Ride Away” była prawdziwą przyjemnością – wspomina Luke Laird. – Myślę, że byłby bardzo szczęśliwy z efektu końcowego. Uwielbiał ten utwór już w dniu, gdy go napisaliśmy, a Elle dostarczyła niesamowity wokal, pozostając wierna melodii, ale wnosząc też coś od siebie – podsumowuje Laird.
Okładka nowego wydawnictwa przedstawia wyrzeźbiony w kamieniu monument z logotypem Aviciego. Ręcznie ciosany kamień pochodzi z Bjärlöv w Skåne (Szwecja), niedaleko miejsc, w których Tim spędzał wakacje. Monument i grafika są hołdem dla ikonicznej muzyki Aviciiego, która – podobnie jak kamień – przetrwa wieki.
Tracklista
1. Wake Me Up
2. Levels
3. Let’s Ride Away (feat. Elle King)
4. The Nights
5. Waiting For Love
6. Without You (feat. Sandro Cavazza)
7. SOS (feat. Aloe Blacc)
8. Hey Brother
9. Lonely Together (feat. Rita Ora)
10. I Could Be the One [Avicii vs Nicky Romero]
11. Silhouettes
12. Fade Into Darkness
13. You Make Me
14. The Days
15. For a Better Day
16. Addicted to You
17. Friend of Mine (feat. Vargas & Lagola)
18. Broken Arrows
19. Heart Upon My Sleeve (feat. Imagine Dragons)
20. Heaven
News
Bedoes ściął włosy i ma nowe dziary. Wiemy, co to oznacza
Raper chce wykorzystać zamieszanie wokół niego.

Wraz z premierą nowego rapowego programu na Netflixie, zachodzą też zmiany w życiu Bedoesa. Oznaczać to może jedno – powrót rapera z nowym projektem.
Na Netflixie są już dostępne cztery pierwsze odcinki programu „Nowe Rozdanie: Rhythm + Flow Polska”, w którym jednym z jurorów jest Bedoes. Produkcja zbiera dobre recenzje, a zamieszanie wokół programu Bedoes będzie chciał prawdopodobnie wykorzystać do promocji nowych rzeczy.
Niecodziennie Młody Borek pokazuje nowe tatuaże, ścina swoje długie włosy i kasuje prawie wszystkie posty z Instagramu. Polscy raperzy nauczyli nas, że wyczyszczenie social mediów zwiastuje nowy projekt. Nie inaczej może być i w tym przypadku.
Pod koniec 2024 roku Bedi pożegnał się ze sceną, bo potrzebował odpoczynku. W ostatnich dniach mogliśmy go jednak zobaczyć na koncercie Kuqe 2115. Powrót na scenę zaliczony, czas więc też na nowy album.


News
Misiek z Nadarzyna zmienił zdanie o konfidentach? Co innego głosił na płycie Karramby
Zaskakujący gość na streamie byłego gangstera.

Misiek z Nadarzyna odegrał ważną rolę podczas tworzenia szesnastej płyty Karramby „Stop konfidentom”. Były gangster jest obecny na albumie m.in. w utworze „Ręki nie podawaj konfidentom”. Dla części fanów Karramby sporym zaskoczeniem może być fakt, że jego promotor zrobił wczoraj wyjątek i usiadł przy jednym stole z małym świadkiem koronnym „Goebbelsem”.
„Siema, tu Misiek z Nadarzyna. J***ć 60-taki, j***ć koronnych, j***ć potwierdzaczy. Trzymajmy się razem ludzie!” – słyszymy głos Miśka we wspomnianym wyżej utworze Karramby. Można wręcz napisać, że cały album niesie ze sobą koncept piętnowania osób, które podjęły współpracę ze służbami i obciążyły innych zeznaniami. Tematyka wydanej w 2019 roku płyty skupia się właściwie tylko na tym.
Pytaniem otwartym pozostaje kwestia, jak z perspektywy czasu bronią się wspomniane piosenki, w kontekście wczorajszej inicjatywy Miśka, który zaprosił na swój kanał „Goebbelsa”, który nie robi żadnej tajemnicy z faktu, że zeznawał na byłych kolegów. „Goebbels” prowadził aktywne życie oszusta i złodzieja na przełomie lat 80-tych i 90-tych, ale groźba kolejnej odsiadki skłoniła go do nawiązania współpracy z prokuraturą. Czy Karramba dostanie rykoszetem przez wczorajsze odstępstwo od głoszonych reguł swojego promotora? Zapewne przekonamy się wkrótce. Natomiast niezaprzeczalnym faktem jest, że Misiek budzi szacunek nawet wśród konfidentów, o czym świadczy elegancki strój jego gościa.

Z okazji 25-lecia albumu „Światła Miasta”, Grammatik powraca na scenę w powiększonym składzie.
Legendarny zespół będziemy mogli usłyszeć 14 listopada na imprezie „120 Rap Fest”. Koncert odbędzie się w akompaniamencie żywych bębnów, do tego w towarzystwie Noona. Możemy spodziewać się głównie utworów z obchodzącego jubileusz albumu, ale nie zabraknie także utworów z całej dyskografii zespołu.
Na warszawskiej edycji Rap Festu pojawi się również nasza redakcja. Bilety są dostępne na Biletomat.pl.

Grzegorz Braun jest wielkim fanem utworu Peji „Głucha noc”. Jak sam mówi, wzrusza się, kiedy go słucha.
Braun fanem „Głuchej nocy” Peji
Wywiad z kandydatem na prezydenta udostępnił na swoich profilach sam Rychu. Oznaczać to może, że jest on zadowolony z wypowiedzi polityka na temat swojego numeru z albumu „Na legalu?”.
– Może to jest banalne, może to jest dla państwa kiczowate, ale ja się wzruszam – przyznał w wywiadzie dla VinylSharkTV.
„Głucha noc to prawda o Polsce”
– To jest prawda o Polsce, której nie było. Zaręczam państwu, zwłaszcza młodszym ode mnie, którzy mogą tego nie wiedzieć. Rzeczywistość zawsze jest zakłamana przez media. Ale to, jak bardzo była zakłamana na przełomie XX i XXI stulecia, jak bardzo znikąd nie było ratunku, dlatego, że wszystko było trzymane za mordę i w ręku. Te koncesje, rozgłośnie, prasa. Internet wyzwolił polską publicystykę – dodaje.
-
News5 dni temu
Organizatorzy przerwali koncert Otsochodzi w połowie
-
News5 dni temu
Rodzina apeluje do fanów w sprawie pogrzebu DJ Hazela
-
News3 dni temu
Grammatik wraca na scenę w składzie: Eldo, Jotuze i Noon!
-
News2 dni temu
Misiek z Nadarzyna zmienił zdanie o konfidentach? Co innego głosił na płycie Karramby
-
News3 dni temu
Sokół pokazał olbrzymi mural, który promuje show Netflixa z jego udziałem
-
News2 dni temu
Bedoes ściął włosy i ma nowe dziary. Wiemy, co to oznacza
-
News4 dni temu
Grzegorz Braun o utworze Peji: „To jest prawda o Polsce”
-
News4 dni temu
Tory Lanez dźgnięty 14 razy nożem w więzieniu