News
Donatan: „Kilku raperów proponowało mi kontrolowany beef”
Dla producenta nie ma już miejsca na scenie hip-hopowej?

Donatan był jedną z osób, które nieprzychylnie wypowiedziały się na temat udziału Peji w ubiegłorocznym show TVN-u „Agent Gwiazdy”. – Ciesze się, że Vin Diesel zmienił zdanie i wystąpi w programie Agent w TVN. To moja odpowiedź na Wasze pytania czemu wolę robić kawałki z Marylą Rodowicz. Ponieważ… i zabrzmi to kuriozalnie dla hip-hop’owego świata: wykonawcy popowi rzadziej udają i częściej są sobą! – napisał producent. Na ten wpis zareagował Fusznik z Prosto. Zarzucił on Donatanowi komercję twierdząc też, że nie ma dla niego już miejsca na scenie. – Jak takie coś może wypowiadać się na tematy związane z polskim hip-hopem, jak to dzięki właśnie tej muzyce wybił się na saluny wieśniackiego show biznesu, w którym teraz tkwi po same uszy i siedzi tam na swoim sprzedajnym tłustym dupsku (…) Teraz możesz trzaskać te gnioty swoje dla takich artystów, bo na prawdziwej scenie hip-hopowej miejsca dla ciebie już nie ma – napisał Fu w ubiegłym roku. Przy okazji najnowszego wywiadu Donatan ustosunkował się do tej wypowiedzi.
„Nie będę nikomu robił promocji”
Na kilka godzin przed jutrzejszą premierą singla „Mansa Musa” z nowego projektu „Stamina” Donatan został zapytany o krytykę ze strony Fusznika. –Mnie już tyle razy skreślali i reaktywowali, że mam dzisiaj do tego dystans – mówi producent w rozmowie z Mateuszem Natali z Popkillera. – Na pewno nie będę nikomu robił promocji i wdawał się z kimś w pojedynki – dodał.
Producent ujawnił także, że po sukcesie albumu 'Równonoc” otrzymał kilka propozycji wzniecenia sztucznego konfliktu. – Nigdy o tym nie opowiadałem, ale po „Równonocy” odezwało się do mnie kilku raperów i zaproponowało mi taki kontrolowany beef. Mówili: „Wiesz, to taka fajna rzecz, bo się napędza promocję, a my niby będziemy się kłócić”. Nigdy w takie rzeczy nie wchodziłem. Kilku weszło bez mojego udziału w tym i gdzieś tam zaczęli pisać na mój temat takie rzeczy. Natomiast, zawsze na konflikcie korzysta ten mniejszy. To stara zasada marketingu, ja się nie chcę w to wciągać. Nawet nie do końca wiem, kim jest ten gościu, który o mnie coś mówił – przyznaje Don.
Sokół też krytykował
Przypomnijmy, że przed sześcioma laty Donatan był krytykowany m.in. przez Sokoła, który ogłosił, że nie odbierze diamentowej płyty za „Równonoc”. – Nie będę się błaźnił odbierając nie swoją, nie do końca rzeczywistą „diamentową płytę Donatana”. Życzę mu prawdziwego sukcesu – pisał wtedy Sokół. Donatan ripostował wypowiedź rapera takim wpisem: – 2 lata zbierania pomysłów i pracy nad płytą, 7 fabularnych teledysków, ponad 30 zebranych wykonawców, ponad 30 milionów wyświetleń klipów, długi czas nr 1 na Olis, ponad 80 000 sprzedanych płyt, docenienie i nominacje nadane przez media, które przecież nie promują rapu. Luxuria, Percival, Piotrek Smoleński i każda z osób którą znalazłem żeby ożywić i zrealizować mój pomysł. Wojtek, nie możesz sobie nawet wyobrazić jak bardzo rzeczywisty jest sukces tej płyty. Zresztą gdyby nie był, to wcale byś o tym nie pisał.
Obecnie nie wiemy jakie relacje panują między Sokołem a Donatanem.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
„Bailando” Bajorsona wyróżnione. „Zrobiliśmy coś wielkiego”
Bajoroson dziękuje m.in. Dawidowi Obserwatorowi.

Po dwóch miesiącach od publikacji, singiel „Bailando” Bajorsona uzyskał status złotej płyty.
– Dziękuję za to przecudowne wyróżnienie w tak krótkim czasie – lecimy po więcej! Pamiętam zawirowania wokół tego singla… Jak ciężko było przekonać Kilera, żebyśmy zrobili to razem. Z perspektywy czasu – fajnie mieć świadomość, że zrobiliśmy coś wielkiego. I choć zdaję sobie sprawę, że tekst nie jest zbyt ambitny, to powiem tak: Nawet nie wiecie, jak trudno jest zrobić coś tak prostego, co porwie miliony – napisał Bajorson.
– Dziękuję całej ekipie – Siemano Soprano miało być tylko dla nas, a zobaczcie, co się stało. Dawid Obserwator – do przodu, byku! Dziękuję wszystkim zaangażowanym w projekt – dodał.
Żeby uzyskać takie wyróżnienie utwór musi osiągnąć przychód 125 tys. zł. Bajorson zapowiedział ponadto, że niedługo startuje z preorderem płyty „Bailando”.

Magazyn XXL ujawnił tegorocznych Freshmanów – młodych raperów, którzy ich zdaniem mają szansę zdominować scenę w najbliższych latach. Lista jak zwykle reprezentuje przekrój Stanów Zjednoczonych – od Florydy i Kalifornii, przez Chicago, aż po małe miasta jak Johnstown czy Murfreesboro.
TDE, Clout Festival i… rodzina Ballów
W zestawieniu znalazł się Ray Vaughn – reprezentant legendarnego labelu TDE (Top Dawg Entertainment), który od dawna typowany był do tego wyróżnienia. Fani mogą kojarzyć też Eema Triplina, który w 2023 wystąpił na polskim Clout Festivalu. W składzie pojawił się również Gelo, czyli LiAngelo Ball – członek znanej koszykarskiej rodziny, który próbuje sił na rapowej scenie.
Pełna lista Freshmanów 2025
- Ray Vaughn (Long Beach, Kalifornia)
- BabyChiefDoIt (Chicago, Illinois)
- Eem Triplin (Johnstown, Pensylwania)
- 1900Rugrat (West Palm Beach, Floryda)
- Samara Cyn (Murfreesboro, Tennessee)
- Ian (St. Louis, Missouri)
- Gelo (Anaheim, Kalifornia)
- Loe Shimmy (Pompano Beach, Floryda)
- Lazer Dimm 700 (Atlanta, Georgia)
- YTB Fatt (West Memphis, Arkansas)
- Nino Paid (Landover, Maryland)
- EBK Jaybo (Stockton, Kalifornia) – wybrany w głosowaniu fanów jako tzw. 10th spot
Za bity w tegorocznych cypherach odpowiada Cardo – producent znany m.in. ze współpracy z Travisem Scottem czy Wizem Khalifą.
News
Quebonafide o Sentino – absurdalna, ale zabawna historia
„Tu przyjechał bardzo groźny chłopak z Polski”.

Podczas wywiadu u Krzysztofa Stanowskiego, Quebonafide opowiedział historię z Sentino, która jak sam stwierdził – jest zabawna.
Kiedy kilka lat temu, Kuba pojechał do Alvareza nagrać wspólny numer, ten na samym początku go ostrzegł, że musi być ostrożny i uważać na to, co mówi, bo przyjechali do niego sycylijscy gangsterzy, bardzo groźne chłopaki. Trochę później Quebo przypadkowo usłyszał przez drzwi jak Sentino mówi do swoich towarzyszy:
– Panowie, tu przyjechał bardzo groźny chłopak z Polski. On wczoraj był na spotkaniu z raperem XYZ, widział się z prezesem Sony, rozmawiał z Rammstein, był na loży u Roberta Lewandowskiego, poznał Neuera, więc panowie, uważajcie na to, co przy nim mówicie, bo on jest bardzo niebezpieczny – wspomina, śmiejąc się raper.
Równie zabawna jest historia o fryzjerze, ale mimo wszystko Quebonafdie nie czuje urazy do Sebastiana. Jak wspomina, był on winny duże pieniądze jego wspólnikowi, które zostały umorzone. Ma zamiar zamiar wpłacić mu 5 tys. zł za zwrotkę, o co kiedyś wykłócał się Sentino.
News
50 Cent zaprzecza, że Fat Joe planował jego zabójstwo
Tego typu oskarżenia pojawiły się w pozwie sądowym.

Fat Joe miał planować zabójstwo 50 Centa, kiedy ci mieli konflikt. Takie oskarżenia pojawiły się pod adresem rapera, na które zareagował sam Fifty.
W nowym pozwie złożonym przeciwko Fat Joe, były hypeman rapera – Terrance „T.A.” Dixon – oskarża go m.in. o przemoc psychiczną, finansowe oszustwa i wykorzystywanie seksualne. Wśród licznych zarzutów pojawił się również ten, że Joe miał rzekomo planować zabójstwo 50 Centa w czasie ich konfliktu na początku lat 2000.
W pozwie czytamy: „Fat Joe zaangażował się w zaplanowany i przemyślany spisek mający na celu zamordowanie rapera Curtisa Jacksona. Jednak 50 Cent miał ochronę typu „Navy Seals”, więc zamach został odwołany.”
Raper z Queens zareagował na doniesienia na Instagramie, pisząc:
– Te bezpodstawne oskarżenia nie są wiarygodne. Szkoda, że Joe musi znosić publiczne napiętnowanie i szkody dla swojej reputacji. (…) wielu życzyło mi śmierci, ale Fat Joe nie był wśród nich.
Fat Joe skwitował to komentarzem z emotką „💯”.
News
Tyler, The Creator popiera gatekeeping. Co to w ogóle jest?
Raper jest zwolennikiem… ograniczeń.

Tyler, The Creator otwarcie przyznał, że jest zwolennikiem gatekeepingu – czyli świadomego ograniczania dostępu do niektórych przestrzeni czy doświadczeń.
Tyler: „Uwielbiam gatekeeping”
– Nie wszystko musi być dla wszystkich i to jest OK. Ludzie muszą przestać chcieć być zapraszani wszędzie. To cool, to chill – powiedział raper w rozmowie z magazynem The Cut.
Jak podkreślił, o ile nie popiera ograniczania dostępu do muzyki, to w przypadku jedzenia, mody czy marek sytuacja wygląda inaczej.
– Gatekeeping muzyki jest trochę dziwny, ale kiedy chodzi o firmy, restauracje i ubrania – to już co innego. Niektóre restauracje mogą zostać zrujnowane, bo ktoś wrzuci filmik na TikToka i nagle wszystko się wyprzedaje. Coś wyjątkowego staje się nagle dostępne dla wszystkich. I wtedy mówię: nie, pieprzyć to, chroń swoją restaurację – stwierdził.
Raper chce być unikalny
Tyler zaznaczył, że prywatność i unikatowość w stylu to dla niego coś więcej niż moda – to wyraz osobowości.
– Kiedy ludzie pytają: „Skąd to masz?”, mówię: „Nie musisz wiedzieć”. ID na coś Tylera? Nie, dzięki. Pozwól mi mieć coś swojego – może ty nie będziesz w tym wyglądać dobrze.
Nowy album Tylera i światowa trasa
Aktualnie Tyler koncertuje w ramach światowej trasy „Chromakopia: The World Tour”, promującej album „Chromakopia” – w pełni napisany, wyprodukowany i zaaranżowany przez niego samego. Na płycie pojawiają się m.in. Lil Wayne, Schoolboy Q, GloRilla, Daniel Caesar, Doechii i Sexyy Red.
-
News3 dni temu
Zero gości na płycie Małpy. Raper szczerze: „Wszyscy mi odmówili”
-
News2 dni temu
Inpost i Quebonafide rozczarowali. „Bajerant z Ciechanowa znów to zrobił”
-
News1 dzień temu
Sentino weryfikuje słowa Quebo: „Nagrał za darmo, zjadł za darmo”
-
News4 dni temu
Peja na koncercie z flagą Palestyny. Raper nie uznaje państwowości Izraela
-
News1 dzień temu
Ile zarabia Skolim? „Dwa miliony liczę w dniach”
-
News4 dni temu
Topowy raper ujawnił, że zagra u Quebonafide na Narodowym
-
News3 dni temu
Peja czy Tede – kto jest lepszym raperem według Kaczora
-
News5 dni temu
Alberto z gorszymi wyświetleniami niż podziemie. Trueman go wyśmiewa