News
Edzio ambasadorem projektu „Niebieskie Trampki”
To projekt przeciwdziałający samobójstwom wśród dzieci i młodzieży.

Piotr Bylina, znany jako Edzio Rap, został ambasadorem projektu „Niebieskie Trampki – kroki ku życiu” Fundacji Oparcia Społecznego Aleksandry FOSA. Poprzez twórczość muzyczną będzie wspierać działania na rzecz dzieci i młodzieży z chorobami i zaburzeniami psychicznymi.
Fundacja Oparcia Społecznego Aleksandry FOSA od 2008 roku działa w obszarze szeroko pojętego zdrowia psychicznego realizując rocznie blisko 30 projektów. Jeden z nich, „Niebieskie Trampki – kroki ku życiu” kierowany jest do dzieci i młodzieży w kryzysie. Pierwszym ambasadorem inicjatywy jest Piotr Myszka, mistrz windsurfingu i olimpijczyk, teraz dołączył do niego Edzio Rap.
– Edzio Rap jest głosem młodego pokolenia, artystą, który robi to, co mu w duszy gra, o czym marzy i czerpie z tego satysfakcję. Będąc idolem może swoją postawą i muzyką wspierać oraz motywować młodych ludzi – mówi Daria Sas-Bojarska z Fundacji FOSA.
Wykonawcy muzyczni poruszają tematy istotne, uniwersalne, ale i problematyczne dotyczące różnego rodzaju zmagań. – Niektórzy piszą wprost o kryzysach psychicznych, tak jak ostatnio Organek w utworze „Walcz” czy Edzio Rap o trudnościach dorastania w utworze „Nie zrozumiesz mnie” – dodaje.
Jak Edzio został ambasadorem?
Twórcy muzyczni, którzy występują w koncertach Fundacji FOSA, przekazują ważne przesłania, wspierają, pokazują perspektywy wyjścia z kryzysów.
– Edzio Rap, jeszcze jako freestyler, wraz z Janem Elfem i DJ-em Fala, wzięli udział w „Ogrodzie tolerancji” już w 2016 i 2017 roku. Zrobili furorę i wrażenie na ekspertach znanych w środowisku psychiatrycznym, profesorze Bogdanie de Barbaro czy profesorze Jacku Wciórce – opowiada Alina Kaszkiel-Suska, Prezes Fundacji FOSA.
W marcu tego roku po raz pierwszy odbyło się wydarzenie muzyczne „Niebieskie Trampki – kroki ku życiu”. Zaproszono na nie Edzia z ekipą, zespoły Mitra i Etna Kontrabande.
– Edzio Rap zdobył nasze serca swoim zachowaniem po koncercie, kiedy to wytrwale przez około godzinę robił zdjęcia z młodą publicznością, rozdawał autografy, podpisywał trampki. Był zaangażowany w sprawy fanów i ich uczucia – wspomina rozmówczyni.
Gdański raper lubi być blisko ludzi i faktycznie po każdym koncercie zostaje ze słuchaczami. Dodatkowo rozmowy artysty z najbliższymi, wśród których znajdują się także psychologowie, ale i doświadczenia własne sprawiają, że Edzio Rap rozumie emocje współczesnych nastolatków.
– W ostatnim czasie z im młodszą publicznością mam do czynienia, tym częściej podpisuję przedramiona pełne blizn, rozcięć i ran. Widzę więc, jaką epidemią w dzisiejszych czasach staje się depresja i zaburzenia psychiczne wśród młodzieży. Wiem, jak łatwo na pewnym etapie dorastania popaść w depresyjne stany, dlatego chciałbym zaangażować się w pomoc młodzieży dotkniętej tymi problemami – mówi Edzio Rap.
Nowy ambasador, ma na co dzień kontakt z młodzieżą poprzez social media i dostrzega, jak wielkie szkody w psychice i rozwoju młodych osób wyrządziła pandemia czy uzależnienie od smartfonów.
– Ograniczenie realnego kontaktu z rówieśnikami i rodzicami, skutkuje zamykaniem się w sobie i pogłębianiem depresji. Chciałbym zwiększać świadomość ludzi w tym temacie i przyczynić się do przeciwdziałania temu zjawisku – podkreśla.
Wspólne działania, czyli załóż Niebieskie Trampki i żyj
„Niebieskie Trampki – kroki ku życiu” to projekt przeciwdziałający samobójstwom wśród dzieci i młodzieży, który ma prowadzić ku życiu i sprawić, że w tej podróży nikt nie będzie samotny. Zapewnia m.in. wsparcie psychologiczne w ciągu 48 godzin od zgłoszenia potrzeby. Same trampki symbolizują odbiorców pomocy psychologicznej realizowanej przez lata w Fundacji FOSA.
Cele projektu są ambitne, a wrażliwość zespołu na ludzkie emocje wysoka. Kolejny koncert „Niebieskie Trampki – kroki ku życiu” z udziałem Edzia odbędzie się w 21 marca 2023 roku. W planach są spotkania, warsztaty muzyczne i stała promocja inicjatywy, aby młodzi ludzie i ich opiekunowie wiedzieli, dokąd zwrócić się w potrzebie, a osoby lub firmy chcące wesprzeć Fundację FOSA mogły łatwo to zrobić. Liczy się każde działanie, które niesie pozytywną energię.
Więcej informacji o projekcie „Niebieskie Trampki – kroki ku życiu”, jego historii i możliwościach wsparcia znajduje się na stronie www: www.fundacjafosa.pl/niebieskie-trampki.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
Żurom odmówił wywiadu. Bandzior, który pobił Wilka, jednym z powodów
„Jestem emerytowanym przedsiębiorcą, żyjącym w zgodzie z prawem”.

Żurom dostał zaproszenie do udzielenia wywiadu o więziennej tematyce na kanale Mięśniaka. Były właściciel katalogu RRX jednak nie przyjął propozycji rozmowy i stało się to m.in. z powodu Żyda, który kilkanaście lat temu terroryzował Hemp Gru.
Żurom opuścił mury zakładu karnego i próbuje odzyskać dobry kontakt z fanami. Offbeatowiec nie robi tego za wszelką cenę, o czym najlepiej świadczy sytuacja sprzed kilku dni. Żurom nie skorzystał z okazji przyhajpowania się na kanale byłego ochroniarza Masy, promującego teraz Haniora i Żyda. Ten drugi zasłynął z dojeżdżania Wilka, gdy uliczny weteran odrzucił propozycję płacenia haraczu grupie mokotowskiej, a później podjął współpracę z prokuraturą.
– No pobiłem go, bo nie chciał płacić – rozpoczął wyraźnie zadowolony Żyd. – Ja to opowiadam, bo zostałem za to skazany. W trójkę go pobiliśmy – kontynuował, ujawniając więcej szczegółów na kanale Mafia Pruszkowska.
Żurom poinformował o powodach odrzucenia propozycji na Instagramie. – Kulturalnie odmówiłem, mówiąc między innymi, że nie pasuje mi to co robi, że promuje 60-tki i daje im prawo głosu, pogodził się na wizji z Masą i wybaczył mu, że ten go sprzedał – wyjawił offbeatowiec. – Dlatego w wielkim skrócie nie chcę tam udzielać wywiadów i być kojarzony z tym kulawym towarzystwem – dodał na końcu wpisu.
News
TWR zadzwonił do Alberto i cisnął go o alimenty
Król podziemia trafił na antenę programu Fame MMA.

TWR dodzwonił się do studia Fame 26, konfrontując się z Alberto i zarzucając mu, że nie płaci alimentów.
Alberto jest jednym z uczestników turnieju na gali Fame 26. W poniedziałek odbył się jego „Face to Face” z Normanem Parke. W pewnym momencie do studia dodzwonił się Król Podziemia.
– Alberto-alimento. Powiedz mi, spłaciłeś już alimenty? Alimentów nie płacisz lamusie – zaczął TWR.
W odpowiedzi Alberto stwierdził, że podziemny raper pomylił go z kimś innym (w domyśle z jego bratem Josefem Bratanem). Gospodarze programu dopytywali go też o ich konflikt.
– Nie ma żadnej spiny. On sobie coś wymyślił. To jest chłop, z którego bekę mają w Internecie. Nikt poważny – podsumował TWR’a szef Miejskiej Jungli.
— Wujek Raper (@WujekRaper) July 8, 2025

Tegoroczny Open’er Festival zapisał się w historii – po raz pierwszy na głównej scenie zagrała polska raperka. Występ bambi nie spodobał się Gonix, znanej z udziału w akcji Młode Wilki Popkillera 2013.
– Na IG hurr-durr, bo postawienie naszego wyrobu raperko-podobnego między wybitną Doechii a wybitną Little Simz okazało się nienajlepszym pomysłem i spowodowało dysonans poznawczy wśród festiwalowej publiki na Open’erze. A na dodatek, niefortunnie, ktoś przyszedł z tabliczką „ratujmy uszy naszych dzieci przed bambi.
Czy my w Polsce nie mamy zdolnych raperek? Dlaczego jesteśmy tak daleko w artystycznym tyle? Dlaczego nasze artystki nie występują bez pół plejbeku i auto tjuna? Dlaczego tak odstajemy?” etc. etc.
Spieszę z odpowiedzią… bo deklaratywnie potrzebujemy „Ostrego w spódnicy” i „polskiej Little Simz” i „kobiecych historii” i „inkluzywnego storytellingu” i „odważnych kobiet”, ale faktycznie nikt nie postawi złamanego centa na promowanie takich treści. Kapitalizm i minimalizacja ryzyka plus patriarchat of course. W polskich seminariach kobiety mogą wykładać angielski czy psychologię, ale gospel zostawiamy panom. Tu jest Polska, tu role są przy-dzie-lo-ne. A rap to gospel ulicy, więc skumaj analogię.
Więc jesteśmy na etapie półnagich pick-me girls i ich ghostwriterów, a jeśli ktoś chce krytycznie porozmawiać o polityce branży muzycznej, to cancel cancel cancel i przyklejamy mu łatkę hejtera, który nie przepracował jeszcze swoich traum, ewentualnie jest zbyt biedny, by rozumieć biznes – napisała Gonix.

Podczas podcastu „Bliskoznaczni”, Katarzyna Nosowska poruszyła temat, który z pozoru może wydawać się błahy, ale skłonił jej rozmówczynię do głębszej refleksji. Chodzi o pseudonim artystyczny bambi.
– Zastanawiałaś się, czy za 30 lat dalej będziesz występować jako bambi? – zapytała Nosowska, odnosząc się do różnicy wieku i kontekstu, w jakim pseudonim funkcjonuje dzisiaj. – Jak miałabyś 21 lat i była bambi, to spoko. Ale wyobraź sobie, że masz 54 i dalej jesteś bambi… – dodała z przymrużeniem oka.
Reakcja artystki była szczera: – Nie myślałam o tym, ale teraz daliście mi do myślenia. Może faktycznie coś takiego jest. Traktuję tę ksywę jako część mnie, nie jako projekt. Ale może faktycznie, jak będę już starsza. Chciałabym kiedyś wypuścić akustyczną płytę, taką typowo śpiewaną, alternatywną, to wtedy może faktycznie zmienię nazwę pod konkretny projekt. Ale jestem do niej tak przywiązana. – odpowiedziała bambi.
Nosowska błyskawicznie zaproponowała alternatywę, która rozbawiła wszystkich obecnych: – Może wystarczy, że zaczniesz pisać „bambi” gotykiem? – rzuciła żartobliwie.

Tegoroczna edycja Open’er Festival przyciągnęła rekordową liczbę uczestników.
Jak poinformował organizator imprezy, Mikołaj Ziółkowski z Alter Artu, w 2025 roku w Gdyni bawiło się aż 140 tysięcy osób – to o 10 tysięcy więcej niż rok wcześniej. To wyraźny sygnał, że mimo zmiennej pogody i dużej konkurencji, Open’er wciąż trzyma pozycję lidera wśród polskich festiwali muzycznych.
Line-up zachwycił fanów różnych brzmień. Na scenach głównych pojawili się rzadko widywani w Polsce giganci: Massive Attack, Nine Inch Nails, Muse i Linkin Park.
Scena hip-hopowa również miała swoje mocne reprezentantki. Little Simz, która wystąpiła w piątek, i Doechii, która przejęła scenę główną w sobotę, udowodniły, że rap może brzmieć świeżo, progresywnie i niebanalnie.
Alter Art potwierdził już, że festiwal wróci w 2026 roku. Jeśli tendencja wzrostowa się utrzyma, możemy spodziewać się kolejnego rekordu.
-
News4 dni temu
Sabotaż na koncercie Skolima przez obsługę – przerwany występ
-
News5 dni temu
Nowa płyta Quebonafide na Spotify, ale z ograniczeniami
-
News2 dni temu
GSP: „Belmondo mnie oszukał. Wyr*chał mi babę”
-
News1 dzień temu
Tede i historia o Paluchu: „Popijaliśmy szampana w angielskim hotelu”
-
News1 dzień temu
Raper z Afryki nagrał z Quebonafide i zniknął na 9 lat
-
News4 dni temu
Amerykański raper odwołuje koncert na Open’erze
-
News3 dni temu
Smolasty zagrał prywatny koncert dla fanki, która zemdlała przed jego występem
-
News5 dni temu
Quebonafdie kończy karierę dzisiejszym projektem