Sprawdź nas też tutaj

News

Eminem ogłosił „Curtain Call 2”

Premiera jeszcze tego lata.

Opublikowany

 

eminem curtain call 2

Jedyna w swoim rodzaju legenda rapu, Eminem, ogłasza nadejście drugiej kolekcji największych hitów „Curtain Call 2”. Wydawnictwo ukaże się 5 sierpnia nakładem Shady Records/Aftermath Entertainment/Interscope Records.

Ogłoszenie następuje tuż po wydaniu „From the D 2 the LBC”, epickiego nowego singla z drugą ikoną, Snoop Doggiem. Utwór – i towarzyszący mu teledysk wyreżyserowany przez Jamesa Larese – miał swoją światową premierę 23 czerwca na Ape Fest, imprezie Bored Ape NFT w NFT.NYC.

Curtain Call 2

Piosenka jest wiodącym singlem z „Curtain Call 2”, kolekcji przebojów składającej się z niepowtarzalnej twórczości króla Detroit od czasu wydania „Curtain Call: The Hits” w 2005 roku. „Curtain Call 2” będzie zawierać muzykę ze wszystkich projektów Eminema, począwszy od „Relapse”, w tym projekty poboczne, gościnne występy, utwory ze ścieżek dźwiękowych do filmów i oczywiście wybrane utwory z jego solowych albumów.

Oprócz standardowego wydania płyty, fani będą mogli zdobyć zestaw limitowanych edycji oraz winyle z autografami artysty. Ze względu na ograniczoną ilość, na stronie Eminema ruszyły zapisy na sprzedaż albumu.

Okładka płyty „Curtain Call 2”

Współpraca Eminema i Snoop Dogga to następca wydanego 16 czerwca utworu „The King and I”, piosenki z gościnnym udziałem CeeLo Greena, którą Eminem stworzył na ścieżkę dźwiękową biograficznego filmu Baza Luhrmanna o Elvisie Presleyu „Elvis”. Utwór także znajdzie się na „Curtain Call 2”.

Poza dwoma ostatnio wydanymi singlami, w kolekcji pojawi się jeszcze jeden, wcześniej niepublikowany utwór, który zostanie ujawniony w nadchodzących tygodniach.

Eminem najlepiej sprzedającym się raperem w historii

Znany ze swojego zgryźliwego dowcipu, szybkiego flow i nieskończenie osobistych tekstów, Eminem oraz jego obecność nadal mają duże znaczenie zarówno w hip-hopie, jak i samej popkulturze. Od czasu wydania debiutanckiego albumu „The Slim Shady LP” w 1999 roku, Eminem został najlepiej sprzedającym się raperem w historii. Ostatnio otrzymał sześć diamentowych nagród RIAA, jest także najczęściej certyfikowanym artystą w zakresie złotych i platynowych singli w historii.

W ciągu swojej kariery Eminem sprzedał na całym świecie ponad 130 milionów albumów i 389 milionów singli. Był najlepiej sprzedającym się artystą Nielsen SoundScan lat zerowych z 32,2 milionami albumów sprzedanych w tej dekadzie w samych Stanach Zjednoczonych. Ponadto został nazwany Artystą Dekady Billboardu w tym samym okresie, od 2000 do 2009 roku.

Eminem ma na koncie 15 nagród Grammy oraz Oscara. Jego album „Recovery” z 2010 roku był pierwszą płytą w USA, która uzyskała cyfrową platynę. W marcu 2021 roku jego album z największymi przebojami, „Curtain Call: The Hits”, stał się pierwszym hip-hopowym albumem, który spędził całą dekadę na liście Billboard Top 200.

Ostatni album Eminema, „Music To Be Murdered By”, został wydany w styczniu 2020 roku i był jego dziewiątym z rzędu albumem studyjnym, który zadebiutował na 1. miejscu listy Billboard Top 200, sprzedając się w ponad 279 tysiącach egzemplarzy. „Music To Be Murdered By – Side B” to rozszerzona wersja albumu, która ukazała się w grudniu 2020 roku. Jego wydanie wzniosło płytę z powrotem na 3. miejsce listy Billboard Top 200, bijąc rekord największego skoku na listach przebojów w ciągu ostatnich 50 lat.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

Western pogonił Sentino z Poznania w 24 godziny

„Sentino jest geniuszem jeśli chodzi o teksty i totalnym odklejeńcem”.

Opublikowany

 

western sentino

Sentino może ambiwalentnie wspominać swój pobyt w Polsce. Musiał uciekać z Warszawy, musiał uciekać z Poznania, niejednokrotnie szukał pomocy w ramionach policji. Dzięki Westernowi poznaliśmy właśnie kulisy jego wyjazdu ze stolicy Wielkopolski. Legenda poznańskiego półświatka przestępczego opowiedziała o powodach 24 godzinnego ultimatum, jakie dostał Sentino.

Czy Sentino wróci jeszcze kiedykolwiek do Polski? Póki co nic na to nie wskazuje. Raperowi ciężko było się odnaleźć w naszym kraju, poniekąd na własne życzenie. Życie zweryfikowało, że to nie „pies zatrzymuje, nawet nie chce już dowodu”, tylko Sento haltował przejeżdżające patrole i błagał o pomoc funkcjonariuszy. Narobił sobie przez to problemów, ale zanim do tego doszło zdążył jeszcze poznać kilku nieprzypadkowych weteranów podziemia kryminalnego. Jeden z nich, który spędził prawie 30 lat w zakładach karnych – Western, wyjawił, jak wyglądała krótka znajomość z Alvarezem.

– Chciałem jeszcze wypowiedzieć się na temat Sentino. (…) Moim zdaniem Sentino jest geniuszem jeśli chodzi o teksty. Temu chyba nikt nie zaprzeczy. Ale jest totalnym rozj*buńcem, totalnym odklejeńcem, jeżeli chodzi o swoje życie normalne. Mafie albańskie, mafie sycylijskie, mafie tureckie i tak dalej. Ja się z nim przeciąłem raz w Poznaniu. Też poszedłem z nim na miasto. Wtedy pomyślałem, że pi*rdoli bzdury, ch*j nie zwracałem na to uwagi. Ale nad ranem, w pewnym 5-gwiazdkowym hotelu, doskoczył do konsjerża i straszył go, że przebije mu gardło i tak dalej. Wtedy ja interweniowałem. Wjechałem do jego pokoju i powiedziałem: „słuchaj, leśny przygłupie – masz 24 godziny na opuszczenie Poznania. I tak zakończyłem jego przejmowanie Poznania – wspomina Western.

Wideo z wypowiedzią Westerna możecie obejrzeć poniżej, klikając strzałkę w prawo.

Sentino odpowiedział na film Westerna mając zupełnie inne zdanie na ten temat. – Pogoda i brak możliwości nagrywania w wielkim penthousie mnie pogoniły z Poznania i nikt inny. To, że pana kolega mnie chciał okraść pod wpływem alkoholu to ryzyko zawodowe celebryty – napisał raper. Z całą jego wypowiedzią zapoznacie się poniżej.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Gabi, była partnerka Chady żałuje, że go zdissowała

„Też się uzależniłam, gdy chciałam go ratować”.

Opublikowany

 

Przez

gabi

Związek Gabi i Tomka Chady był burzliwy i zakończył się beefem. Po latach Gabriela Gawryszewska wspomina konflikt z raperem.

– Gdybym mogła cofnąć czas, to nie odpowiedziałabym na Tomka diss. W ogóle bym w to nie weszła. Dziś też widzę swoje wady charakteru, że ja też zawiodłam. Chociaż ja bardzo chciałam go ratować. Wtedy też się uzależniłam, gdy chciałam go ratować. Chciałam, żeby wyszedł z nałogu, żeby trzeźwiał – mówi raperka.

– Jak Tomek robił pierwszą płytę, często używał na niej sformułowań terapeutycznych albo z jakichś mityngów AA czy chociażby z programu 12 kroków. Ja wtedy tego nie rozumiałem o czym on nawija, choćby w „Obrachunku moralnym”. Dziś rozumiem, że to było wołanie o pomoc – dodaje.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Gural zarzuca polskim raperom kalkulację. „No k*rwa, co to w ogóle jest?”

„To nieprzyjemny trend wśród raperów”.

Opublikowany

 

fot. Krzysztof TlenFoto

Z okazji zbliżającej się premiery albumu „Miejskie ptaki”, Gural udzielił wywiadu, w którym powiedział otwarcie, że nie podoba mu się, jak polscy raperzy w istotnych sprawach nabierają wody w usta, bo boją się, że spadną im zasięgi.

– Ja jestem raperem – tylko i aż. Robię co chcę i mam do tego prawo. Uważam, że jak na rapera moje zachowania są dość zdroworozsądkowe. W ogóle zauważam taki nieprzyjemny trend wśród raperów, że nie zajmują stanowiska w sprawach, które mogłyby im uszczknąć odrobinę z pieczołowicie wypracowanej popularności. Wypowiadają się na tematy w stylu: “K*rwa, ale dzisiaj zimno. Ch*jowo jak jest zimno. Wolałbym, żeby było ciepło. Co Wy na to?”. To jest wypowiedź na poziomie polskiego rapera. Albo: “Jestem szlachetny i wspaniały, nie lubię jak ktoś jest nieszlachetny. Kto jest ze mną, niech da palec pod budkę”. No k*rwa, co to w ogóle jest? Ja rozumiem, że być może to działa, że wtedy algorytm cię promuje i że jesteś super ziomem, ale mnie po prostu nie interesuje taki sposób wypowiedzi – mówi DGE w rozmowie z Jakubem Sommerfeldem dla Blenderrap.pl.

– Życie jest skomplikowane, nie chcę się wypowiadać na każdy temat. Są tacy raperzy, którzy wypowiadają się ciągle, bo może im to przysporzyć dużo lajków i uznanie. Ja się tak naprawdę na niczym nie znam, ledwo potrafię sklecić rym w egzotycznym języku – żeby to się rymowało i żeby czasami miało sens. To dziwna umiejętność, dość niszowa. Nie mam wiedzy na wiele tematów, ale czasem coś powiem, bo po prostu nie mogę już słuchać tych bzdur. Co do szczepionki – jak widzisz, wypowiedziałem się dopiero po trzech latach. Zrobiłem to w kawałku, po rapersku. Nie kłócę się z tłumem, nie chcę mi się. Nie będę odpisywał w komentarzu: “Jasiu z 3C nie ma racji, to nie ja ukradłem kredki Kasi”, bo jestem na to za stary – dodaje.

Kolejna solowa płyta Gurala „Miejskie ptaki” ukaże się 17 maja.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Marcin Miller: „Połowa raperów robi lepsze disco polo, niż discopolowcy”

Lider Boysów podzielił się swoimi przemyśleniami na temat rapu.

Opublikowany

 

Przez

marcin miller

Marcin Miller, który w ubiegłym roku nagrał wspólny numer z Tede, wypowiedział się na temat rapu i disco-polo, porównując oba gatunki.

– Połowa raperów robi lepsze disco polo, niż discopolowcy. Jak słucham tych kolaboracji, jakiś Kizo, choć wiadomo że to nie jest raper. Smolastego poznałem, Kubańczyka poznałem i to są bardzo mili, sympatyczni ludzie. Ale wiesz, jak zobaczyłem Kizo (z MIGiem), tam 500 tys. wyświetleń po dwóch dniach. W disco polo naprawdę trzeba się trochę napocić, żeby zrobić taki wynik – ocenił lider zespołu Boys w rozmowie z Żurnalistą.

Rok temu Sir Michu udostępnił wspólny singiel z Tede i Marcinem Millerem „Figgo Faggo”. Teledysk zdobył do dzisiaj blisko 3 mln wyświetleń.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Tede i Hemp Gru pogodzeni po naliczeniu w 2009 roku

„Byłem zdziwiony”.

Opublikowany

 

tede hemp gru

Relacje Tedego z Hemp Gru pokazują, jak bardzo pogmatwane potrafią być zażyłości na polskiej scenie rapowej. Z jednej strony TDF musiał im becelować 10 tysięcy za ukradziony bit, z drugiej Hemp Gru niedługo później poległo w beefie z Afrojaxem, który przez lata niemiłosiernie poniżał Bilona. Okazuje się, że mimo złej krwi w przeszłości ich niesnaski poszły na bok i bohaterowie tego tekstu biją teraz żółwie, gdy się spotykają na koncertach.

Tede i Numer Raz boleśnie przekonali się, że nie warto brać cudzych bitów bez pytania. Właściwie to bardziej TDF, bo to on wyłożył pieniądze za kolegę z Warszafskiego Deszczu, które do tej pory nie zostały zwrócone. – Okazuje się, że tajemnicą jest to, że Numer Raz zapomniał, że od 9 lat wisi mi hajs. Rok temu go zapytałem i udawał zdziwionego. Od dokładnie 28 marca 2018 nie mam z nim kontaktu. Jego ostatnia wiadomość, którą otrzymałem, brzmiała: oddam ci te pieniądze i nie chcę mieć z tobą nic wspólnego. Nie oddał… – przekazał Tede w rozmowie z Marcinem Misztalskim w 2019 roku.

Okazuje się, że czas leczy rany i TDF schował do kieszeni urazę, wynikającą z ulicznego ZAiKS-u. Obecnie nie ma on już żalu do mokotowskiego składu, choć pewną ironią losu jest to, że chwilę później podobna przygoda spotkała Wilka, co przypłacił zdrowiem. Natomiast obecna relacja HG i Tedego została omówiona na kanale Tedenovela.

– Gdzie to było? Na tym dużym Jimku chyba w Chorzowie? To byłem zdziwiony, bo to był pierwszy raz, kiedy Wilku się ze mną przywitał od dwudziestu lat… Nie od dwudziestu, bo jeszcze się raz ze mną przywitał jak uliczny ZAIKS był. (…) Ludzie się zmieniają jak widać in plus, to miłe, to budujące – podsumował TDF.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Marcin Prokop wyjaśnił, dlaczego nazwał Eminema „burakiem”

„Słowo „burak” było najprzyjemniejszych z tych, które padło w tej dyskusji”.

Opublikowany

 

Przez

prokop eminem

Niedawno Marcin Prokop porównał Edzia do Eminema. Sęk w tym, że wcześniej samego Marshalla nazwał „burakiem”.

Dlaczego dziennikarz ma takie zdanie o jednym z najważniejszych raperów na świecie, wyjaśnił w rozmowie z Łukaszem Muszyńskim z Filmwebu.

– Na imprezie, na której był gwiazdą, nie pozwalał dziennikarzom patrzeć sobie w oczy, co wydało mi się kompletnie idiotyczne. Byłem jedynym, który spojrzał mu w oczy i dzięki temu mogliśmy zamienić parę słów. Większość tych słów była niecenzuralna, słowo „burak” było najprzyjemniejszych z tych, które padło w tej dyskusji – wspomina Prokop.

Kilka dni temu Prokop porównał w programie „Mam Talent” Edzia do Eminema, ale w kontekście muzycznym.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2024.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: