News
Fame 17: Filipek przegrywa z Karasiem, któremu wypadło kolano
Teraz bym się chciał napić piwa – powiedział po walce raper.

Za nami kolejny pojedynek na dzisiejszej gali Fame 17 w krakowskiej Tauron Arenie. Tym razem naprzeciwko siebie stanęli raper Filipek oraz triathlonista Robert Karaś. Zwycięsko z walki w K-1 w małych rękawicach wyszedł Robert Karaś, który wygrał przez jednogłośną decyzję sędziów.
Po wygranej na poprzedniej gali z Daro Lwem Filipek ponownie wszedł do klatki bić się w formule kickbokserskiej. Tym razem rywal był bardziej wymagający. Robert Karaś jest od rapera wyższy, cięższy i ma dłuższy zasięg rąk. To pozwoliło rekordziście świata wyjść zwycięsko ze starcia, które było całkiem wyrównane.

Filipek ledwo oddycha, Karasiowi wypada kolano – przebieg walki
Filipek wszedł do oktagonu z logiem wytwórni QueQuality na klatce piersiowej i przy swoim utworze „Martwa Strefa 2”. Jego przeciwnik postawilł na numer Quebonafide ft. ReTo „Half dead”. Pierwsza runda była dość wyrównana. Obie strony konsekwentnie atakowały, a raper próbował prowokować swojego przeciwnika. Seria ciosów prostych ze strony Karasia była skutecznie kontrowana. Filipek nie stronił od low kicków, a na koniec rundy trafił prawym.
Druga runda zaczęła się od kontuzji kolana Karasia, który się niefortunnie pośliznął. Kontynuował jednak walkę nie dając po sobie poznać, że ma problemy z nogą. Filipek kontynuował swoje prawe i low kicki. Jeden z nich Karaś zablokował, co rzadko jest spotykane. W połowie rundy doszło do przypadkowego kopnięcia w krocze przez Karasia. Po chwilowej przerwie walka się zaostrzyła, a Karaś zaczął mocno trafiać swojego przeciwnika. Zamroczony Filipek oddychał coraz ciężej.
Filipek rozpoczął trzecią rundę od kilku ciosów i za chwilę to on przypadkowo kopnął rywala w krocze. Karaś szybko wznowił stracie, żeby nie dać odpocząć oponentowi, który ledwo łykał powietrze. Filipek był potężnie zmęczony. Znów doszło też do przypadkowego kopniecia w krocze, ponownie przez Karasia. Po chwilowej przerwie pojawiły się mocne prawe Karasia, doszło do dłuższej wymiany ciosów, a Karaś na chwilę padł na deski.
Po trzech pełnych rundach jednogłośną decyzją sędziów wygrał Robert Karaś. Po walce triathlonista ujawnił, że podczas walki kilkukrotnie wypadło mu kolano.

Filipek po przegranej: „Wyplułem płuca”
– Wyplułem płuca, ale dałem z siebie wszystko – powiedział tuż po walce jeszcze w oktagonie Filipek. – Nie będę pi*rdolił, dałem z siebie wszystko, Robert był lepszy. Wyrzygałem płuca, ale przynajmniej się biłem. Teraz bym się chciał napić piwa. – dodał.


Filipek czy Karaś – na kogo stawiali bukmacherzy?
Bukmacherzy obstawiali wygraną bardziej doświadczonego Filipka. Stawiając na jego zwycięstwo 100 zł, w przypadku jego wygranej mogliśmy zyskać po potrąceniu podatku zaledwie 143 zł. Wszystko dlatego, że jest on faworytem i kurs na niego wynosił 1.62. Po postawieniu takiej samej gotówki na Karasia, na którego kurs wynosił 2 mogliśmy wygrać 176 zł.

Fame 17 – wynik gali
- Michał “Boxdel” Baron pok. Pawła ”Prezesa FEN” Jóźwiaka przez TKO, 2 runda (Paweł nie wyszedł do trzeciej rundy) – walka w klatce rzymskiej
- Kamil “Szczurek” Łaszczyk pok. Amadeusza ”Ferrariego” Roślika przez TKO (ciosy w dosiadzie), 3 runda.
- Wacław “Wac Toja” Osiecki pok. Sebastiana “Alterboya” Fabijańskiego przez KO, 1 runda – walka w formule K-1
- Tomasz “Gimper” Działowy pok. Cezarego ”Czarmagedona” Jóźwika przez jednogłośną decyzje sędziów.
- Alan Kwieciński pok. Maksymiliana “Wiewióra” Wiewiórkę przez KO, 2 runda – walka w formule K-1
- Robert Karaś pok. Filipa ”Filipka” Marcinka przez jednogłośną decyzje sędziów – walka w formule K-1
- Piotr “Szeli” Szeliga pok. Marcina ”Polish Zombie” Wrzoska przez TKO (najprawdopodobniej złamana ręka) – walka w formule K-1
- Marcin “Rafonix” Krasucki pok. Mikołaja ”Mixera” Magdziarza przez poddanie (duszenie zza pleców), 1 runda.
- Klaudia “Sheeya” Kołodziejczyk poko. Wiktorię “Wiki” Jaroniewską przez TKO (ciosy w parterze), 1 runda.

Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl


Autentyczność, emocje i ogromna presja – tego mogą spodziewać się widzowie Nowego Rozdania: Rhythm + Flow Polska, pierwszego polskiego sezonu globalnego formatu Netflixa. Oficjalny zwiastun właśnie ujrzał światło dzienne i jasno pokazuje, że stawka jest wysoka, a uczestnicy – głodni sukcesu.
Trójka jurorów – DZIARMA, Bedoes 2115 i Sokół – przemierzyła Polskę wzdłuż i wszerz, by odnaleźć przyszłe gwiazdy sceny rapowej. Od lokalnych castingów po wielki finał, uczestnicy mierzą się z wymagającymi wyzwaniami – cypherami, bitwami, produkcją teledysków, duetami z topowymi artystami i wreszcie – tworzeniem finałowego hitu z czołowymi polskimi producentami. Zobacz kto wytrzyma presję, kto zachwyci jurorów i kto naprawdę zasługuje na miejsce na szczycie. Ten program to nie tylko muzyka – to marzenia, determinacja i walka o wszystko.
„W programie szukałem osoby, która ma ten błysk w oku, który miałem jak byłem 14–15-latkiem i zaczynałem robić muzę. Ten błysk i prawda to rzeczy, których nie może stworzyć wytwórnia – to się po prostu ma. Bardzo chciałbym, aby Nowe Rozdanie: Rhythm + Flow Polska przyniósł spotlight na uczestników, którzy się w nim pojawili. Chciałbym zobaczyć jak ci ludzie, którzy na co dzień są taksówkarzami czy pracują w gastro robią po prostu karierę, bo na to zasługują” – mówi Bedoes 2115.

DZIARMA dodaje: „Jestem na maksa podekscytowana premierą. Moim zdaniem ten program bardzo namiesza. Mamy tu nowych artystów ze świeżym spojrzeniem na muzykę, świetnych songwriterów i ludzi z twardą dupą, bo nie każdy odważyłby się na takie wyzwanie. Oni są jak czołgi – jak udało im się przetrwać ten program, to są gotowi na wszystko”.
„Nagrywając program byłem pod wrażeniem prawdziwych emocji, które udzieliły się nie tylko w oczywisty sposób uczestnikom, ale też nam, jurorom. Kilku uczestników, okazało się naprawdę kreatywnych i bardzo zdolnych, więc misję uważam za udaną” – przyznaje Sokół.
Program podzielony jest na trzy części:
14 maja – premiera czterech pierwszych odcinków: castingi regionalne, casting w Warszawie oraz cyphery.
21 maja – premiera trzech odcinków: bitwy, teledyski i duety z topowymi polskimi artystami.
28 maja – Wielki Finał, w którym trójka finalistów stanie do walki o główną nagrodę – 500 000 zł i szansę na realny start w branży. Bez kontraktów. Bez kompromisów.
O programie Nowe Rozdanie: Rhythm + Flow Polska
DZIARMA, Bedoes 2115 i Sokół wyruszają w ogólnopolską podróż, by wyłonić następną wielką gwiazdę polskiego rapu. Po przejściu przez serię wymagających castingów, młodzi wykonawcy zmierzą się w bitwach rapowych, pisaniu własnych kawałków oraz produkcji klipów. Na końcu tej drogi czeka na nich przełomowa nagroda – 500 000 złotych.
News
Wiz Khalifa ma poglądy jak jeden z polskich raperów: „Ziemia jest płaska”
Raper ma też wątpliwości, co do eksploracji kosmosu.

Akash, który od kilku lat stara się nas przekonać, że Ziemia jest płaska, znalazł popleczników wśród największych gwiazd rapu ze Stanów. Wiz Khalifa ma bardzo podobne poglądy do polskiego rapera.
Wiz Khalifa o płaskiej Ziemi
W podcaście Joe Buddena i Melyssy Ford, Wiz Khalifa został zapytany, czy według niego Ziemia jest okrągła. – Powiedziałbym, że nie – odparł.
Raper postanowił to wyjaśnić na przykładzie.
– Kiedy podróżuję, patrząc na trasy, jakie obieramy, i jak to wygląda, nie da się podróżować w górę i w dół. Po prostu lecisz na wprost. To jedyny powód, dla którego tak myślę – stwierdził.
Raper nie wierzy w podróże kosmiczne
Jakby tego było mało, Wiz podważa podróże kosmiczne. – W ogóle nie wierzę w eksplorację kosmosu. Nie wierzę, że badają kosmos tak intensywnie, jak twierdzą, że to robią – uważa.
Okładka z okrągłą Ziemią
Warto odnotować, że raper jest w trakcie promocji nowej płyty „Kush + Orange Juice 2”. Na okładce krążka widzimy okrągłą Ziemię. Trudno wytłumaczyć, jak ma się to do poglądów rapera, bo zachodzi tu pewna nieścisłość.

News
Co z wielkim koncertem KęKę w Radomiu? Mamy komunikat
Andrzej Duda ogłosił w tym dniu żałobę narodową.

Podobnie jak 120 Rap Fest Ostrego, tak i koncert KęKę odbędzie się planowo – mimo ogłoszonej żałoby narodowej przez Andrzeja Dudę.
W piątek i sobotę odbędą się dwa koncerty KęKę w ramach „Wszystkolecia”. To największe solowe koncerty rapera w karierze. W związku z żałoba narodową 26 kwietnia, nie było wiadomo czy drugi z koncertów się odbędzie. Agencja Bashesh wydała przed chwilą oficjalny komunikat w tej sprawie:
„Na wstępie pięknie dziękujemy za zrozumienie i cierpliwość w oczekiwaniu na komunikat dotyczący sobotniego wydarzenia. Musieliśmy to dobrze przemyśleć i skonsultować. Z uwagi na brak możliwości przeniesienia imprezy wydarzenie odbędzie się planowo. Rozumiemy jednak, że każdy podchodzi do żałoby indywidualnie dlatego osoby, które zdecydują się zrezygnować z udziału mogą zwrócić bilety w miejscu ich zakupu. Prosimy jednak aby informacja została przekazana do 25 kwietnia do godziny 12:00. Po tym czasie zwrot nie będzie możliwy”.
Także na ten moment nie mamy potwierdzonej żadnej informacji, żeby jakikolwiek koncert rapowy został odwołany w związku z żałobą po papieżu Franciszku. Dodajmy, że oba koncerty KęKę mają status sold out.
News
Wujek o sprzedaży książek na ulicy: „Dowiedziałem się, że to totalny upadek”
Czy raper wróci na ulicę do dawnego zajęcia?

Dwa lata temu głośno było o Wujku Samo Zło, który sprzedawał na ulicy książki, by opłacić rachunki. Raper nie wyklucza, że jeszcze pojawi się na streecie.
Sprzedaż książek to totalny upadek?
W 2023 roku Wujek Samo Zło był widywany na ulicach Warszawy, gdzie sprzedawał używane książki. Jak mówił, promuje czytelnictwo w nietypowy sposób. Tak też dorabiał, żeby opłacić rachunki.
– Nie chciałem książek wyrzucać, więc zacząłem je sprzedawać. Też się zorientowałem, że jak ktoś na streecie sprzedaje książki, to już jest totalny upadek. Śmieję się z tego, bo to dziwne, że dla niektórych handel narkotykami na streecie jest fajny, a książkami handlować to już nie jest fajnie – mówi po latach w wywiadzie dla „Mistrzowskie rozmowy”.
Więcej książek rozdał niż sprzedał
– To fajne doświadczenie dla mnie, bo więcej książek rozdałem niż sprzedałem. Pozbyłem się ich, tylko potem dużo osób się dowiedziało, że handluję książkami i wiele osób wysyłało mi paczki z książkami i teraz mam znowu ich sporo – dodaje.
Wujek nie wyklucza, że jeszcze pojawi się na ulicy z książkami, bo znów ma ich sporo. Ten wątek poruszyliśmy też w niedawnej rozmowie z raperem.

O.S.T.R. ogłosił, że „120 Rap Fest” zgodnie z planem odbędzie się w sobotę w Łódzkiej Atlas Arenie.
Sobotnia żałoba narodowa z powodu śmierci papieża spowodowała, że organizatorzy koncertów są w kropce, bo nie wiedzą czy mają odwoływać swoje koncerty. Jako jeden z pierwszych wyłamał się O.S.T.R. wydając specjalny komunikat.
– Przerwałem prace w studiu, po to, żeby wam powiedzieć, że z całym szacunkiem dla zaistniałych sytuacji koncert się obędzie – ogłosił raper.
Organizatorzy innych koncertów raperów na ten moment nie podjęli jeszcze decyzji, co z ich występami. Agencja Bashesh, która w sobotę organizuje duży koncert KęKę poinformowała, że czeka na oficjalne stanowisko władz.
-
News1 dzień temu
Wujek o sprzedaży książek na ulicy: „Dowiedziałem się, że to totalny upadek”
-
News3 dni temu
Jongmenowi anulowali paszport. Chcą ściągnąć rapera z Dubaju
-
News5 dni temu
Kaczy świętował historyczną wygraną Legii na Stamford Bridge
-
News2 dni temu
O.S.T.R. nie odwoła swojego festiwalu mimo żałoby narodowej
-
News1 dzień temu
Mata ujawnił, dlaczego McDonald’s się od niego odciął
-
News3 dni temu
Sarius i Juras pokazali się z rodzinami
-
News2 dni temu
Prezydent ogłosił żałobę narodową. Co z koncertami KęKę, Ostrego i Young Leosi?
-
News3 dni temu
Dawid Obserwator wskazał swojego kandydata w wyborach. Nie jest to Nawrocki