News
Firma wróci na scenę?

Popek twierdzi, że nie ma na to szans.
Krakowski zespół zasłynął agresją i bezkompromisowością prezentowaną w treści swoich kawałków. Jego członkowie są również autorami hasła "JP", które w pierwotnym tłumaczeniu znaczy "Jebać Policję". Czasy się jednak zmieniają i muzyka składu jak i sam skład Firmy się zmieniły.
Dziś przekaz Firmy jest zupełnie inny niż jeszcze kilka lat temu. Bosski Roman postawił na motywację młodzieży do uprawiania sportu pod banderą Drużyny Mistrzów, a Tadek skupił się w swoich tekstach na treściach historycznych. Kali zaczął działać solowo i dziś jest jednym z najbardziej rozchwytywanych raperów w kraju z wieloma wyróżnieniami na koncie. Popek zaś wrócił do kraju i robi karierę jako muzyk-showman. Nie należy zapominać także o Pomidorze, który jakiś czas temu założył własny zespół Ziomale Rap Na Banicji. Jest to projekt bardziej zajawkowy niż nastawiony na komercyjny sukces.
Chociaż Popek i Kali doszli do poruzmienia, wydaje się, że Bosskiemu i Tadkowi nie jest po drodze ani z jednym ani z drugim. – To była fajna paczka, ale nasze drogi się jakoś porozchodziły – mówi w najnowszym wywaidzie Popek. Czy jest zatem szansa na powrót Firmy? – Szczerze wątpie, żeby Firma zaczęła razem nagrywać – twierdzi Popek wymieniając za powody takiego stanu rzeczy konflikty i sprawy rodzinne. – Mi by ciężko było teraz znowu robić jedenaście kawałków typowo ulicznych – dodaje.
Raper przyznaje jednak, że będzie chciał jeszcze nagrać kiedyś płytę, podobną do tych, które nagrywała Firma, ale nie wie czy powstanie ona z reprezentantami krakowskiego składu czy może z kompletnie innym zespołem.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
Fryderyki: O.S.T.R. ze statuetką. Nie przyszedł jej odebrać
„Adama nie ma dzisiaj z nami, bo jest w pracy”.

Podczas trwającej teraz w Krakowie gali Fryderyki 2025, poznaliśmy zwycięzcę w kategorii „Album roku – hip-hop”. Statuetkę zdobył O.S.T.R. za album „XX”.
Można powiedzieć, że tradycyjnie już Fryderyka za „Album roku hip-hop” otrzymał O.S.T.R.. Łódzki raper oczywiście nie pojawił się na gali i nie odebrał osobiście statuetki, która pewnie i tak trafi do kibla. Swego czasu wypomniał mu to Peja, że powinien nie odbierać nagrody, skoro trzyma ją w tak niegodnym miejscu.
Statuetkę za Ostrego odebrał Maciej Maj z Sony Music Poland. – Adama nie ma dzisiaj z nami, bo jest w pracy. Bardzo dziękujemy, zróbcie hałas – skomentował krótko, odbierając nagrodę.
Poniżej przypominamy, jakie albumy były w tej kategorii nominowane.
Album roku hip-hop
- Bisz/Kosa – Lata
- Ćpaj Stajl – Białe szaleństwo
- O.S.T.R. – XX
- Otsochodzi – TTHE GRIND
- Sobel – W Związku z Muzyką

Córka Eminema poinformowała, że urodziła swojego pierwszego syna. Oznacza to, że Eminem został po raz pierwszy dziadkiem. Córka rapera złożyła mu hołd w postaci imienia dla nowonarodzonego syna.
Hailie Jade Scott pochwaliła się w piątek, 4 kwietnia, że 14 marca na świat przyszedł jej pierwszy syn. Ujawniła także, jak będzie nazywa się jej dziecko – Elliot Marshall McClintock. Jego drugie imię nawiązuje oczywiście do Eminema, który naprawdę nazywa się Marshall Bruce’a Mathers III.
Ojcem dziecka jest Evan McClintock, z którym córka Eminema wzięła ślub w 2024 roku.
News
Ten Typ Mes atakuje Stasiaka i jego żonę
„Straciłem firmę, przyjaciela, rzuciła mnie baby mama”.

Mocne wersy Mesa w singlu „God Bless” w stronę jego byłego kompana Łukasza Stasiaka z Alkopoligamii. Cały singiel wypełniony jest dosadnymi linijkami.
Mes o Stasiaku
Ten Typ Mes rozstał się z własną wytwórnią w atmosferze skandalu. Nie dziwią więc wersy skierowane do byłych kompanów z Alkopoligamii.
„I ch*j nie storczyk w serce Ady Gregorczyk. Żona tego Stasiaka, było fajnie gorszyć? W kiblu, w klubie, przyłapani jak dzieci. Ale kto jest niemoralny? Oczywiście Mesik” – nawija.
Mes o Tycjanie, swojej ex… i Pułtusku
Raper nie gryzie się w język i puszcza linijki, które jednym się spodobają, innym zajdą za skórę, a jeszcze innych zniesmaczą. Szczególnie na samym wstępie, bo numer zaczyna się od tych wersów:
„Zostawiłem sygnet, w twojej starej. Spadł mi z palca, przez chwilę była coś warta. Straciłem firmę, przyjaciela, rzuciła mnie baby mama. Mm, mm, tutaj nie pomoże Xanax”.
Dalej nie jest wcale lżej, a Mesowi puściły lejce:
„Żegnam lewaka w sobie, liczy się nowy klasizm. Nic mnie nie obchodzi, że się patus wzbogacił. To zły człowiek, bił słabszych, oszukiwał. Nie, nie jesteśmy równi, ja deliver” .
„I źle się zachowała Tycjana, chłopców zwabia. Potem screenuje DMy, je ręcznie przerabia?”
„Cały ten Pułtusk zakłamany, prawie cały. Kurw**rze, pantofle i kryptop**ały. Z modlitwą na ustach i ch**em w d**ie. W moje życie z butami w gnojowej skorupie”.
„God Bless” zapowiada płytę Mesa „Bukowski”, która trafi do sklepów przed wakacjami. Za produkcję odpowiada Magiera.

Takie premiery bronią się same. Bez singlowej kampanii, setek zapowiedzi czy storiesów – za to wspólnym wysiłkiem dwóch utalentowanych i wyrazistych twórców. Kukon i @atutowy już kilkukrotnie przecinali się na kanwie muzycznej, ale jeszcze nigdy w takim natężeniu. Tymczasem zupełnie znienacka w ręce słuchaczy trafia “Pauza” – pełnowymiarowy album tego nieoczywistego duetu.
Jeśli tytuł wspólnego albumu Kukona i @atutowego rozumieć dosłownie to zakrawa on na paradoks. Zarówno charyzmatyczny raper i tekściarz z Biłgoraja, jak też jeden z najbardziej wszechstronnych producentów muzycznych w Polsce, dawno przecież nie zafundowali sobie “pauzy” od pracy twórczej. Z perspektywy słuchacza jest wprost przeciwnie. Każdy z artystów od lat konsekwentnie i metodycznie buduje silną markę na scenie, a sprzyja temu szereg jakościowych projektów, jakie wyszły zarówno spod muzycznych skrzydeł Kukona, jak i @atutowego.

Wychodząc z założenia, że dobre rzeczy bronią sią same, twórcy w żaden sposób nie zapowiadali tej premiery. Misterny plan został więc ujawniony dopiero o północy z 3 na 4 kwietnia. “PAUZA” czeka już na Was we wszystkich serwisach streamingowych. 18 pełnokrwistych utworów.
News
Wspólnik Bonusa RPK broni polityki migracyjnej
Współautor książki rapera słynie z lewicowych poglądów.

Czy biografia Bonusa RPK będzie miała szansę się przebić w kręgach lewackich? Wygląda na to, że tak. Wszystko za sprawą współtwórcy działa Janusza Schwertnera, który słynie z lewicowych poglądów, czemu dał wyraz w najnowszych wpisach na portalu X.
Wsłuchując się w twórczość Bonusa RPK wydawać by się mogło, że jego ukierunkowanie polityczne jest antysystemowe. Dla niektórych pewnym zaskoczeniem mogło być zatem podjęcie współpracy z Januszem Schwertnerem, który nie ukrywa swoich sympatii, jakim daleko do prawicowości. Wspólnik Bonusa jawi się jako gorący obrońca migrantów i wkłada dużo energii, żeby troszczyć się o ich interesy w Polsce.

Schwertnerowi wyjątkowo nie spodobał się krytyczny wpis Sławomira Mentzena odnośnie tureckiej demonstracji. W sprzeciwie wobec polityki otwartych granic doszukiwał się „prowokowania do fizycznej napaści na obcokrajowców”. Chwilę później próbował przekonywać, że osobom, które są przeciwne przyjmowaniu migrantów „nie chodzi o bezpieczeństwo”.
Czy dzięki temu biografia Bonusa rozejdzie się w większym nakładzie w lewackich kręgach? Zapewne przekonamy się wkrótce.

-
News1 dzień temu
Ten Typ Mes atakuje Stasiaka i jego żonę
-
teledysk1 dzień temu
Alberto uderza w Malika? „Wziąłem sobie sam, żaden ciapak mi nic nie dał”
-
News2 dni temu
Fani wściekli, a Filipek się tłumaczy z Youtubera na płycie
-
teledysk4 dni temu
Fazi, Mei, Peja, Pih i ich „Plugawa retoryka”
-
News4 dni temu
Chris Carson, Gucci Mane, Juicy J i trzy butelki Bociana
-
teledysk2 dni temu
Duże ksywki u Kobika. Singiel i preorder albumu „Synalek”
-
Singiel2 dni temu
Ten Typ Mes: „W tle leci głośno Mezo „Kryzys”. A propos, co wy z tym hiphopolo?”
-
News3 dni temu
Wspólnik Bonusa RPK broni polityki migracyjnej