News
„Fuck Sicarios” – Nitro wyprodukował t-shirty, które uderzają w Sentino
„Możecie wyrazić swoją dezaprobatę”.

Koszulki „Fuck Sicarios” stały się faktem. Nitrozyniak przerobił kolekcję Sicarios, którą stworzył z Sentino i wyprodukował koszulki uderzające w byłego współpracownika.
Nitrozyniak wielokrotnie podkreślał, że to on wyłożył pieniądze na stworzenie wspólnej marki odzieżowej z Sentino. Raper był tylko beneficjentem w zyskach. Kiedy Panowie zerwali współpracę próbowali jeszcze się dogadać na tle biznesowym, żeby wyprzedać kolekcję bluz, spodni i koszulek. Nie do końca im chyba wyszło, bo kilka dni temu internetowy twórca wpadł na pomysł, żeby przerobić kolekcję. Ma to prawdopodobnie zminimalizować jego stratę. W ten sposób chce odzyskać pieniądze, które ulokował w produkcję ubrań Sicarios i przy okazji utrze nosa niepokornemu Sebastianowi, który wielokrotnie obrażał go podczas live’ów.
T-shirty „Fuck Sicarios”
Na kanale Nitrozyniaka pojawiła się relacja z sesji jego marki 7more7. W materiale filmowym możemy zobaczyć modelki ubrane w koszulki „Fuck Sicarios”. Później t-shirt pokazuje sam Nitro. – Fajna, co? Możecie wyrazić swoją dezaprobatę – mówi.
Na razie nie wiadomo, czy koszulki ostatecznie się ukażą – powiedział bliski współpracownik Youtubera.

Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
Słowik wyfrunął z więzienia. Wróci do świata rapu?
Przed zatrzymaniem były gangster miał swój udział w organizowaniu koncertów Sentino.

Słowik odcisnął symboliczny, choć jednocześnie trwały ślad w polskim rapie. Z jednej strony pomógł się wybić Malikowi, z drugiej podjął bliską współpracę z Sentino. Przynajmniej w teorii będzie mógł on znowu wrócić do środowiska hip-hopowego, bo kilka dni temu został zwolniony z aresztu.
Kto by pomyślał, że jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich gangsterów będzie żył z rapu. A jednak, tak się właśnie stało, gdy pomocną dłoń wyciągnął do niego Sentino. „Stary pruszkowski” był kilka lat temu na finansowym zakręcie i organizowanie koncertów Alvareza pomogło mu podreperować nadwątlony budżet.
– Wedle mojej wiedzy po wyjściu z aresztu w grudniu 2021 r. Andrzej Z. bardzo intensywnie zajął się szeroko rozumianą działalnością rozrywkową. Planował to od dawna – informowała w rozmowie z TVP Info jego adwokatka Julia Dekoninck.
Dzięki ujawnionym w sądzie informacjom wiemy, iż Słowik inkasował 3 tysiące złotych miesięcznie za wcielenie się w rolę promotora muzycznego. Teraz uśmiechnęło się do niego szczęście, bo opuścił więzienne mury, choć proces się jeszcze nie skończył. – Potwierdzam, że w czwartek, 6 marca, Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił areszt tymczasowy Andrzejowi Z. pseudonim Słowik, Januszowi P. pseudonim Parasol oraz Leszkowi D. pseudonim Wańka. Sąd nie zastosował wobec nich żadnych środków zapobiegawczych, nie musieli też składać poręczenia majątkowego. Oskarżeni będą odpowiadać z wolnej stopy. Dodam, że wszyscy oskarżeni w tej sprawie, zostali zwolnieni z aresztu. Kolejna rozprawa odbędzie się w przyszłym tygodniu – przekazała w rozmowie z Onetem Julia Dekoninck.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Zarobił czy stracił. Remik o zakupie katalogu StoproRap od Winiego
„Strata wizerunkowa była ogromna”.

W 2020 roku dowiedzieliśmy się, że właściciel MyMusic kupił od Winiego katalog wytwórni StoproRap. Po blisko 5 latach Remik ujawnił, czy był to opłacalny biznes.
Kupno katalogu Stoprocent – czy się opłaciło
W 2020 roku Remigiusz Łupicki w rozmowie z GlamRap.pl powiedział, że kupił od Winiego cały back katalog, logotyp StoproRap i sociale: Youtube, Facebook i Instagram.
– Z tych rzeczy co pamiętam, ile zapłaciliśmy za katalog, a minus te miesięczne tantiemy dla artystów, co wypłacamy, to jest to już blisko tego, że to się nawet spłaciło, albo za chwilę się spłaci. Tak mniej więcej wygląda amortyzacja tego katalogu – tak o opłacalności zakupu mówi teraz Remigiusz.
Zwraca on też uwagę, że katalog Stoprocent to kawałek historii polskiego rapu, ale nie jest on zbyt dochodowy. – To fajny katalog, ale niech się ludziom nie wydaje, że wpływa z niego 500 tys. zł co miesiąc. Absolutnie tak nie jest. Są tam evergreeny, które zarabiają, ale jest też cała masa utworów, po które słuchacz sięga okazjonalnie – tłumaczy.
Konflikt z Winim i straty wizerunkowe
Remik podkreśla, że nie może powiedzieć, że stracił na zakupie katalogu i bije się w pierś, że stracił na tym, ale tylko wizerunkowo. Ma to związek z kłótnią z Winim do jakiej doszło niedługo po zakupie katalogu.
– Poniosło mnie w rozmowie z Winim. Poobrażałem go, on nie wytrzymał i słusznie. Strata wizerunkowa była ogromna. Źle się zachowałem do Winiego, ale uwaga. Nigdzie nie oszukałem, po prostu się źle zachowałem – przyznaje po latach.
O ich sporze więcej pisaliśmy tu: Wini vs Remik. Kto ma rację w sporze o StoproRap.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
2KBABY nagrał z polską piosenkarką. „Powiedział, że mam bardzo fajny głos”
Znamy datę premiery utworu.

Roxie Węgiel pochwaliła się współpracą z amerykańskim raperem. Nagrała ona wspólny numer z 2KBABY.
– Mój duet z amerykańskim raperem ukaże się już bardzo niedługo. Wyczekuję tego bardzo. (…) Jest popularny w Ameryce – jak tutaj rozmawiam z ludźmi, zbieram feedback, to robi to wrażenie, także cieszę się. Byłam umówiona na sesję z producentami, którzy robili bardzo dużo zagranicznych hitów dla amerykańskich gwiazd i tak się złożyło, że ten raper był akurat w studio. (…) To był totalny spontan, ale tak miało być, bo powstały naprawdę fajne rzeczy. (…) Usłyszał mnie i powiedział, że mam bardzo fajny głos – mówiła jeszcze niedawno piosenkarka.
Teraz Roxie ujawniła, że tajemniczym amerykańskim raperem, z którym nagrała jest 2KBABY.
– Pierwszy dzień w LA, sesja z nowymi producentami i do studia wpada 2KBABY. Łapiemy flow i powstaje „OOPS”, które wyjdzie w maxi singlu razem z „U” 21 marca – napisała na Instagramie.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Quebonafide jest oszustem – mówi popularny streamer
„To jego kończenie kariery wygląda jak kończenie kariery przez Marcina Najmana”.

Budowanie hype’u i wielkości własnego portfela na powtarzaniu jak mantrę, że coś jest „ostatnie, limitowane i już więcej tego nie będzie” przez Quebonafide nie tylko jest nie w porządku, ale według znanego streamera to oszustwo.
Wielu raperów kończyło kariery i praktycznie w każdej sytuacji było to tylko chwilowym kłamstewkiem, które powstało tylko po to, żeby wzniecić szum i zarobić kilka złotówek więcej. Podobnie jest z Quebonafide i jego „ostatnim koncertem”. Początkowo miało to być wydarzenie online, później dołożono koncert na Narodowym, a jeszcze później drugi koncert, przed tym właściwym koncertem na Narodowym. Z ostatniego koncertu zrobiły się trzy wydarzenia. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fatalna komunikacja i cały anturaż, który temu towarzyszy, w tle ze wściekłymi fanami.
Nitrozyniak: „Quebo jest oszustem”
Na temat ostatnich wydarzeń związanych z zamieszaniem odnośnie koncertu Quebonafide na Narodowym wypowiedział się Nitrozyniak.
– Ogólnie Quebo jest k***a oszustem. Został zapowiedziany ostatni koncert, ale online. Patrząc na ostatni teledysk, pomyślałem sobie, że ten koncert będzie naszpikowany jakimiś audiowizualnymi nowinkami. Ale nagle się okazuje, że ten koncert online nie jest ostatni, bo jeszcze będzie koncert fizyczny. I znowu, ostatni koncert. I ci co kupili bilet na koncert online będą mieli ułatwiony czy tam tańszy dostęp do kupienia biletu na ten fizyczny koncert. I nagle, jak się ten Narodowy wyprzedał dosyć szybko, to jest jeszcze drugi ostatni koncert. Jak ten się wyprzeda to pewnie zrobią trzeci – ostatni koncert – mówi streamer.
Quebonafide kończy karierę jak Marcin Najman
Nitro podkreśla, że nikomu nie broni grać koncertów i raper powinien grać ich maksymalnie dużo. Twierdzi także, że należy do zwolenników twórczości Kuby. Raper nie powinien jednak wprowadzać nikogo w błąd.
– Ja tego nie rozumiem. Niech sobie gra koncertów ile wlezie, ale po co za każdym razem podkreślać, że już więcej nie będzie i to ostatnia szansa. Ludzie to kupują, a potem się okazuje, że jest jeszcze jedna i jeszcze jedna szansa – mówi. – To jego kończenie kariery wygląda jak kończenie kariery przez Marcina Najmana – podsumowuje.
Więcej na ten temat: Drugi koncert Quebonafide na Narodowym. Czy to jawne oszustwo? – felieton
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Nypel dissuje Nikosia. Były vs obecny zawodnik SBM
„Bez wytwórni większa penga, niż kiedy tam byłem”.

Tuż przed weekendem narodził się nam niespodziewanie beef. Nypel dissuje pełnoprawnym numerem Nikosia, który go zaczepił.
Nikoś zaczepia Nypla
Nikoś to reprezentant SBM Label. 13 godzin temu wypuścił numer „To nie pop”. Trafił on oczywiście na kanał warszawskiej wytwórni. W kawałku padają wersy wymierzone w Nypla.
– Podpisałem bez czytania wyj***anie Nypla (Sorki) – nawinął Nikoś.
Nypel dissuje Nikosia
Na reakcję byłego zawodnika SBM nie trzeba było długo czekać. Błyskawicznie zareagował on na zaczepne wersy całym kawałkiem.
– Ogólnie lubię Nikosia, ma talent i w ogóle, ale jak mówi, że podpisał bez patrzenia wyj**anie mnie z wytwórni, z której sam odszedłem to jadę po nim – napisał pod numerem Nypel.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News5 dni temu
Quebonafide na Narodowym: ceny biletów i wstrzymana sprzedaż
-
teledysk5 dni temu
Malik Montana: „Nie zadaję się z raperami, tylko z mafią”
-
News3 dni temu
Snoop Dogg rujnuje hip-hop – uważa legenda
-
News4 dni temu
Travis Scott w numerze polskiego TikTokera. Żenujący ruch
-
News4 dni temu
Małolat K2 w ciężkim stanie po zachorowaniu na nowy wariant Covid
-
News4 dni temu
Sanah fanką KęKę – śpiewa utwór rapera
-
News3 dni temu
Redman opowiedział, jak Eminem zareagował na jego płytę
-
News4 dni temu
Tede w programie na żywo w koszulce nawiązującej do Bambi