News
Grande znów złomuje Śliwę. „To karalne do 5 lat”
Ilość zarzutów w kierunku rapera jest przerażająca.
Śliwa ustosunkował się do zarzutów Grande twierdząc, że nie jest oszustem, ale mógł się pogubić, bo jest tylko człowiekiem. Na reakcję Grande długo nie musieliśmy czekać. Kolejny raz złomuje on poznańskiego rapera.
Śliwie zarzucono bardzo wiele, ale on sam przez pół godziny odpowiedział tylko na trzy zarzuty. Jego słowa nie mają jednak żadnego pokrycia w dowodach, bo ich nie przedstawił. Sam na nagraniu mówi, że „jego gadka może nie wystarczyć”. Po co więc przez pół godziny ciągle powtarza to samo, skoro nie ma nic na potwierdzenie swoich słów? Tego się pewnie nie dowiemy.
W poniższym oświadczeniu są wspomnieni m.in. Nizoł, Adash, Step Records, Sentino, Dawid Obserwator, Ejber, a także wspomniano o zadłużeniu marki P*rno na 400 tysięcy zł oraz nagrywaniu przez Śliwę stosunków z kobietami, które nie były świadome, że są rejestrowane.
Pełna odpowiedź Grande:
- Co z okłamywaniem widzów? Co z niewysłanymi boxami i płytami? Jak przykładowo zrobiłeś nakład 500 płyt, a sprzedało się ich 1500, to większość została oszukana. Mam tyle zgłoszeń, że ciężko to poukładać chronologicznie.
- Co z dwulicowością i graniem na dwa fronty? Co z kontaktem z Sentino w czasie wypuszczania albumu z Dawidem Obserwatorem? Dlaczego okłamałeś fanów w związku z Malikiem? Co na to Step Armia? Co z udawaniem szefa wytwórni i pozerką na RODos?
- Co z kobietami, które nagrywałeś podczas stosunków bez ich zgody i chwaliłeś się publicznie ze swoich zdobyczy”? Przecież mamy ich Instagramy i są bardzo złe, a to karalne do 5 lat. Chyba nie muszę Ci mówić jaka będzie kolej rzeczy. Ostrzegałem.
- Co z oszukanymi wspólnikami? Tu nie chodzi tylko o Oskara (o nim za chwilę). Co z ludźmi oszukiwanymi na organizowaniu koncertów? Co z Marcinem? Co z Leśnym, któremu nie oddałeś nawet tysiaka za kurtkę kupioną na wyjeździe? Co z producentami, którzy domagają się zapłaty? Co z fotografami? Za studio nie płaciłeś (i nie chodzi tylko o studio Eddiego). To co obiecywałeś ,,na gębę” nie ma żadnego znaczenia. Bo na każdym kroku coś komuś obiecujesz (udziały, 50% itp.), a potem urywasz kontakt i biegniesz szukać następnego. Zapomniałeś, że to nie jest konflikt pomiędzy Śliwą a Oskarem. To jest konflikt między tobą, a kilkunastoma osobami, które kiwałeś (nie licząc nawet fanów).
- Najbardziej bezczelną rzeczą jest to, że nazwałeś Oskara złodziejem. Zero honoru. Oczywiście, że kiedy Marcin przyjechał do Oskara i ten dowiedział się co się dzieje, wtedy zmienił hasło do konta na YouTube. Bo inaczej ty byś to zrobił i zostałby wtedy kompletnie z niczym. Bo chłop tak ci ufał, że nawet nie zastrzegł nazwy „Cash Flow Records”. Marcin ostrzegł go, że ty chcesz zmienić hasło jako pierwszy i założyć działalność pod tą samą nazwą. Dlatego nie było cię w spółce oficjalnie, a kłamałeś, że to Twoja wytwórnia. Bo jak można być w spółce i robić z kimś na boku? Jak można zakładać drugi kanał i szukać nowych sponsorów mając wspólników i zobowiązania?
- Może powiedz dlaczego nie było cie w spółce? W Step Records nie pożyczyli ci nawet samochodu na teledysk, a Oskar dawał ci pieniądze na wszystko. Teraz robisz z niego złego, ale wszyscy pozostali sponsorzy też twierdzą, że ich oszukałeś. Menadżer, którego zastraszyliście jest wpisany jako „, wspólnik”, nie jest w zarządzie spółki. Nie jest osobą decyzyjną. Przez pierwsze półtora roku (z dwóch lat) tylko ty czerpałeś zyski z kanału, więc nikt go nie przejął. Później kwoty były tak niskie, że nie starczyły nawet na częściowe pokrycie kosztów stworzenia albumu (wszystko udowadniają raporty). Bo cwaniaczku założyłeś osobny kanał, a kanał Cash Flow Records zgłosiłeś o prawa autorskie żeby zyski trafiały do ciebie zamiast na konto spółki. To jest właśnie „rozdzielenie katalogów”, o którym śliwka mówi. Czyli dałeś wspólnikom pozorny dostęp do kanału, ponieważ większość zysków miałeś czerpać ty. Dlatego kawałki zniknęły.
- Zapomniałeś dodać, że Oskar wpadł w depresję wtedy kiedy dowiedział się, że go wydymałeś. Nie chodziło tylko o pieniądze, bo ze stratą się później pogodził. Chodziło o to, że uwierzył w ciebie jak wszyscy inni. Te rozmowy są dosyć emocjonalne bo pochodzą z okresu kiedy urwałeś z nim kontakt, a on ci ufał. W tym czasie do Oskara co chwile zgłaszali się kolejni ludzie, którym wisiałeś kasę. Dlatego tracił cierpliwość. Bo nie szanowałeś ludzi, nie płaciłeś im za pracę i szargałeś jego dobre imię. Podobny motyw co w RPS.
Ja mogę mówić o nim „inwestor”, ale nie ty. Bo od początku grałeś na jego emocjach, zwracając się pieszczotliwie „bratku”, opowiadając ckliwe historie. Kiedy prosiłeś by wyłożył pieniądze na płytę nie było żadnej mowy o tym, że inwestycja się nie zwróci. Obiecywałeś wielki sukces. A w ciężkim momencie uciąłeś kontakt i poszedłeś naciągać kolejnego sponsora (który też to potwierdza). - Co z zastraszaniem ludzi? Menago dopiero co mówił, że najchętniej „roz*ebałby ci łeb”, a teraz nagle wklejasz jakąś jego głosówkę, która pochodzi z okresu jak wasze relacje był jeszcze dobre i nie wiadomo do kogo ją nagrał. BEKA. Screen’y też pochodzą z 2023 roku i nie mają żadnego związku z tym co opisujesz. Są zmanipulowane. Przykładowo screen z napisem, że ktoś ,,zamówił dwie dz*wki i jedna cię znała” nie dotyczył prostytutek. Tylko dwóch kolegów, których zdjęcie uciąłeś. To był taki ostry humor między kolegami, a nie jak w Twoim przypadku fakty (dowód w załączniku).
- Oskar miał pieniądze, ale kiedy stracił na tobie 200 tysięcy zł, to powiedział, że środki się kończą, żeby cię przyhamować. Miał pozwolić żebyś zadłużał go dalej, aż dojdzie do miliona? Po twoim odejściu ze Step Records była umowa, że ma wyłożyć 30 tysięcy złotych na album i po zwrocie z inwestycji będziecie dzielić się na trzech. Jednak jak sam nawijasz: „w dwa miesiące wrzuciliście w ten label sto koła”. A pieniędzy więcej nie zobaczył. Traktowałeś go jak studnie bez dna, a coraz to nowi ludzie zgłaszali się do niego żeby zapłacił faktury za ciebie. A co ze ściemnionym rachunkiem za prąd w mieszkaniu rodziców? Nie wiesz co to znaczy odpowiedzialność i potwierdzają to wszyscy współpracownicy (oprócz tych którzy boją się mówić). Nie kłam, że ktoś urwał kontakt, przecież to ty wisisz ludziom pieniądze. Oni nie odpisywali wtedy kiedy byli już zastraszani przez toksycznego typa.
- Gdyby Oskar nie zmienił hasła do konta na YouTube, to ty byś to zrobił i żaden z nich nie otrzymałby zapłaty za swoją pracę. Ani Adash, ani fotografowie, ani nikt inny. Nie mów nawet o producencie Leśnym, bo on także jest z grona ludzi, którzy uważają, że ich wykiwałeś (bo śliwka chce tylko zysk, ale wszędzie zostawia długi).
- Co z koncertami, które deklarowałeś zagrać jako charytatywne, a później brałeś za nie pieniądze dla siebie? Np. koncert z Niziołem w styczniu 2023 (Nizioł zachował się charakternie i oddał całość na pomoc). Co z koncertem, po którym pieniądze dla domu dziecka zabrałeś i się zawinąłeś? A potem blokowałeś ludzi w Internecie gdy o tym pisali.
- Oskar nie zmieniał żadnego ustawienia LIVE podczas „RapStream”. Miałeś cały czas dostęp. Adash mówił, że trzeba się zalogować dużo wcześniej, bo czasami blokuje na 24 godziny. Ty to robiłeś na ostatnią chwilę. Teraz celowo kłamiesz i grasz na emocjach widzów, jak to zły inwestor blokował stream, który był częściowo charytatywny”. Obrzydliwe.
- Odnieś się do sprawy Ejbera, mam dowody, że obiecałeś mu karierę, pomagałeś pisać teksty, a za plecami obrabiałeś mu dupę. Był ci potrzebny tylko dla korzyści. Co z klientami od pobieranych zaliczek na tatuaże? Co z zadłużeniem marki P*RNO na 400 tysięcy zł?
- Twoi fani, którzy nie rozumieją sytuacji nawet nie zdają sobie sprawy, że ty się sam przyznałeś do oszukiwania. Mówisz, że nagranie jak wychodzisz z posesji było zmanipulowane, ale ty nawet nie wiesz, że Oskar tę rozmowę nagrał i sam się tymi kłamstwami pogrążyłeś. Powiedziałeś, że ,,nalewał wody do szklanki”, ale nie wspomniałeś, że w tym samym czasie mówił ci prosto w oczy, że go oszukałeś i jesteś ,,ku*wą” :D. Nie wspomniałeś o tym, że przyleciałeś tam aby znowu wziąć całą kasę jako zaliczkę, obiecując, że uzyska zwrot nie wiadomo kiedy przy następnej płycie. Ale Oskar już wtedy wiedział co się dzieje. Po tym wyszedłeś z posesji (jak widać na nagraniu), napisałeś maila do MUGO i zamrozili pieniądze. A Oskar tak samo jak Peja ciągle musiał świecić za ciebie oczami.
- Ten fragment o MUGO to też strzał w stopę, bo Oskar ma teraz dowód do sądu, że to celowe działanie ze szkodą dla spółki i przypisywanie wynagrodzenia przez osobę nieuprawnioną. Przynajmniej ludzie odzyskają część pieniędzy. Bo jeżeli MUGO dałoby te pieniądze Tobie, to jak mówiłem, ci wszyscy współpracownicy nie zobaczyliby nawet grosza. Dokładnie jak wielu twoich fanów nie zobaczyło płyt. Wysyłałeś je bardzo wybiórczo kiedy robiłeś to sam.
- Nie mów bzdur, że jakbyś wrzucił materiał pierwszy to by coś zmieniło. Fani wielokrotnie pytali dlaczego wszystkie kawałki zniknęły z kanału, ale bałeś się, że wypłynie to co właśnie wypływa. Byłeś pewien, że twoje ofiary nie będą miały głosu, a tu boom, Grande Connection im pomógł. Sprawa jest na tyle poważna, że powinien ją podjąć jakiś Kanał Zero, materiał miałby wtedy 3 miliony wyświetleń.
Podsumowując:
Przerażające, że mimo braku odniesienia się do powyższych zarzutów, niektórzy dalej wierzą w Śliwę. Nie rozumieją, że mają do czynienia z notorycznym oszustem, który kłamstwo ma we krwi. Mi też było ciężko w to uwierzyć. Dłuższy czas weryfikowałem to o czym mówię u wielu różnych osób, które nie są powiązane ze sobą. Mam liczne dowody i świadków gotowych nagrywać, więc przestrzegam wszystkich. Śliwa nawet nie miał jaj żeby przeprosić poszkodowanych. Nie może tak być, że masowo kantuje ludzi i od lat uchodzi mu to na sucho. Dlatego pozostałych, których oszukał zachęcam do kontaktu na maila 7smoczychkul@gmail.com, jeśli trzeba to zadbamy o poufność. Przestrzegam także portale rapowe, aby kogoś takiego nie promowały, bo on chce wykorzystać aktualny szum. Z jego opisu na FB wynika, że ma zamiar na krzywdzie innych urządzić sobie promocję nowej płyty. Z tego względu zapowiadany ,,armagedon” ukaże się jak odpowie na powyższe zarzuty. Na pewno nie będziemy robić pajacowi promocji albumu.
PS: Jego RapStream w rzeczywistości był napisany wcześniej, to nie jest tak jak twierdzi, że teksty tworzy na żywo (mamy nagrania gdzie sam się przyznaje do ustawki). Do tego też niech się odniesie – komentuje Grande.
Śliwa oskarżany o oszustwa
- Kilkadziesiąt oszukanych osób – Grande zwraca się do Śliwy
- Alberto był częstym celem w filmach Grande. Co sądzi o materiale na Śliwę?
- Śliwa nie jest zbyt kumaty, ale za to podpisał niekorzystną umowę ze Step Records
- Śliwa chciał nagrać z Sentino, żeby wypiąć się na kolegów ze Step Armii
- Pandora Gate w polskim rapie: Oska030 i Śliwa
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Kali o powrocie Quebonafide: „Błagajcie go na kolanach…”
Raper z Ciechanowa znów zrobił zamieszanie.
Fani zachwycają się powrotem Quebonafide, a wśród nich jest również Kali, który śle do autora „Futuramy 3” wiele dobrych słów.
– Quebonafide jednym numerem pożarł i wypluł trzyletnie dokonania całej sceny. Nie mam w zwyczaju czegokolwiek proposować, ale nie da się obok tego przejść obojętnie. Po teledysku wpłynęły mi oczy, gdy po omacku szukałem przycisku replay. Nawet nie widzę chłopa w spódnicy i #mockingPanaNaszego – ocenił Kali.
– Wy go tam błagajcie na kolanach, żeby zrezygnował ze wszystkiego, co odciąga go od rapu. Strajk głodowy. Game Over – dodał.
Quebonafide udostępnił dzisiaj singiel „Futurama 3”, a także zapowiedział, że 14 marca 2025 roku odbędzie się wydarzenie, jakiego jeszcze nie było, czyli pożegnalny koncert online w systemie PPV.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Odys prezentuje pełną EP-kę „Networking i ogłasza konkurs na zwrotkę
Gościnnie m.in. Gruby Mielzky, asthma, Barto Katt czy BSK.
Po serii dobrze przyjętych singli, Odys wypuszcza pełną wersję swojego najnowszego projektu – „Networking EP”, która od dziś dostępna jest na wszystkich platformach streamingowych. EP-ka składa się z pięciu wyjątkowych utworów, które zdobyły uznanie zarówno fanów, jak i krytyków, a także nowego remiksu singla „Stevie Wonder”.
„Networking EP” to efekt intensywnej współpracy Odysa z jednymi z najbardziej obiecujących talentów polskiej sceny hip-hopowej. Gościnnie na projekcie usłyszymy m.in. asthmę, Barto Katta, Grubego Mielzky’ego, Nautofon, Persa, BSK, PJ Cake’a oraz Olgię. EP-ka to mieszanka energii, nowoczesnych brzmień i kreatywności, które stanowią esencję całego projektu.
Konkurs na zwrotkę
Z okazji premiery „Networking EP”, Odys przygotował niespodziankę dla swoich fanów – konkurs na zwrotkę! To szansa, by pokazać swoje umiejętności i dołączyć do jednego z najciekawszych projektów tego roku. Szczegóły konkursu dostępne są na oficjalnych kanałach social media Odysa – nie przegapcie tej okazji!
„Networking EP” to projekt, który nie tylko zaskakuje, ale i inspiruje, zapowiadając jeszcze więcej świeżych brzmień w przyszłości.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Aktor, który wcielił się w śp. Magika rapuje na koncercie „Nowiny”
Marcin Kowalczyk kolejny raz pojawił się na koncercie Paktofoniki.
Marcin Kowalczyk, który zagrał Magika z Paktofoniki w filmie „Jesteś Bogiem”, wystąpił na wrocławskim koncercie PFK, wykonując solowy kawałek nieżyjącego rapera.
Aktor regularnie pojawia się na koncertach Paktofoniki, na których wykonuje solowy numer Magika „Nowiny”. Nie inaczej było 19 listopada w Hali Stulecia we Wrocławiu. Kowalczyk świetnie radzi sobie z wcale niełatwym kawałkiem, którego nauczył się rapować, przygotowując się wiele lat temu do roli Magika.
Poniżej wideo:
@glamrap Marcin Kowalczyk, który zagrał Magika z Paktofoniki w filmie "Jesteś Bogiem", wystąpił na wrocławskim koncercie PFK, wykonując solowy kawałek nieżyjącego rapera. #pfk #magik #marcinkowalczyk #paktofonika ♬ dźwięk oryginalny GlamRap.pl
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Quebonafide wrócił, wydał singiel, zapowiedział koncert i napisał do słuchaczy list, w którym wyjaśnia cały swój plan i obecne odczucia odnośnie zwodzenia fanów przez ostatnie lata. To powrót na stałe.
Quebonafide: „Dałem z siebie maksimum”
Poniżej listy Quebonafide oraz ciekawy smaczek na samym końcu odnośnie czegoś dodatkowego.
– Drodzy moi. Muszę się do czegoś przyznać. Sfingowałem swoją muzyczną śmierć, ale tylko trochę i trochę nieświadomie, spokojnie. Nie siedzę teraz w Portoryko ani na Hawajach jak Lilo i Stitch tylko na scenach w XXX i szykuję dla Was ostatni koncert. Nadal jesteśmy w trakcie prawdopodobnie najdłuższej w historii muzyki trasy – został nam jeszcze jeden gig (tak się mówi?). Co prawda ostatnie odbyły się prawie trzy lata temu, ale nie szkodzi – miałem więcej czasu, żeby przygotować dla Was Grande Finale.
Jeżeli dla kogoś się to przedłuża i ma wrażenie, że macham na pożegnanie dziesiąty raz to trudno. To po prostu pa, pa w zwolnionym tempie. Rozstania nieraz długo trwają – ale teraz już powinno pójść gładko. Po ostatnich rozczarowaniach z mojej strony wypadałoby się trochę podlizać (pokajać), więc – jestem wdzięczny tym, którzy cierpliwie czekali, a tych, którzy utracili resztki nadziei rozumiem.
Po fazie trollingu, intryg i insynuacji wreszcie mogę przyjść ze względnym konkretem (bo wciąż niezbyt wiele mogę napisać jak na ironię, chociaż to o czym piszę tym razem jest już skończone). PÓŁNOC / POŁUDNIE to coś przy czym pracowałem zdecydowanie najdłużej ze wszystkich dotychczasowych projektów. Nie przywiązuję wagi do tego czy jest to opus magnum, ale jeżeli chodzi o włożony w to czas pracy to z pewnością – resztę ocenicie sami.
Proszę o zaufanie, bo jedyna konkretna informacja, którą mam na ten moment to to, że dałem z siebie maksimum czując, że osiem koncertów i pożegnalny list to nie jest wystarczający wysiłek z mojej strony po dwunastu latach wspólnej – dziwnie brzmi – przygody (chyba wpiszę to w CV). Nie spodziewajcie się tego co zobaczyliście/usłyszeliście przy Futuramie to unikniemy nieporozumień i rozczarowań – to był fanserwis. Jeszcze raz – muszę się do czegoś przyznać — mniej za sceną i rapowaniem, ale za Wami TROCHĘ się stęskniłem. Do zobaczenia. PS. Sorry, że tak patetycznie – chciałem nakreślić powagę sytuacji! Kuba Grabowski – napisał Quebo.
Co szykuje Quebonafide?
Raper z Ciechanowa trochę się wytłumaczył, ale co właściwie oznacza to, co napisał? Jego koncert zaplanowany jest na 14 marca 2025 roku. Ma być to wydarzenie online, jakiego do tej pory jeszcze nie było. Ceny biletów zaczynają się od 75 zł. Jak na PPV, to całkiem sporo. Jeżeli Quebonafide chce rozbić tym bank i kolejny raz zrobić coś przełomowego, musi przygotować coś, czego fani się nie spodziewają.
Kuba zaznaczył na samym wstępie, że sfingował swoją muzyczną śmierć. Oznacza to, że Quebonafide ciągle jest z nami i wraca na dobre. Taki powrót to nie może być tylko koncert. Jak projekt oprócz koncertu szykuje Quebonafide? Ptaszki ćwierkają… a my czekamy na wieści o planowanej o płycie.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Snoop Dogg twierdzi, że „Not Like Us” jednoczy nawet gangi
„Pozwólcie, że powiem, co ten kawałek zrobił”.
Kawałek „Not Like Us” wymierzony w Drake’a, którym Kendrick Lamar zmiótł swojego rywala z planszy, według Snoop Dogga zjednoczył nie tylko środowisko hip-hopowe, ale nawet gangi.
Snoop Dogg o Kendricku Lamarze: „Król Zachodu”
Podczas wydarzenia ComplexCon, Snoop Dogg w rozmowie z Dr. Dre nazwał Kendricka Lamara „Królem Zachodu” i takimi słowami podsumował numer „Not Like Us”:
– Pozwólcie, że powiem, co ten kawałek zrobił. Zjednoczył Zachód. Może był trochę niegrzeczny, ale to jest hip-hop, to jego element. Nie opowiadałem się po żadnej stronie, bo to był pojedynek dwóch dorosłych mężczyzn. Ale to, co się stało, to prawdziwe zjednoczenie Zachodu. Ludzie zaczęli patrzeć na siebie przez pryzmat miłości i wzajemnego szacunku.
Rozejm w gangach
Snoop powiedział nawet, że według jego informacji kawałek K.Dota przyczynił się do pojednania między gangami.
– Bloods zawarli traktat pokojowy. Pewne grupy Crips zbliżyły się do siebie, stając się przyjaciółmi zamiast wrogami. Ten kawałek wiele zmienił dla nas na Zachodnim Wybrzeżu, jeśli chodzi o jedność, i powinniśmy o tym mówić – ocenił weteran sceny.
Snoop Dogg nigdy nie stanął po żadnej ze stron konfliktu między Kendrickiem a Drakiem.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Jestem Ciuki: śnił mu się Peja, a Waco obiecał mu numer z Avim
Podziemny raper wyjaśnia m.in., dlaczego zdissował Waco.
W ubiegłym roku ukazał się diss na Waco, za który odpowiada jego były współpracownik. Poznaliśmy genezę konfliktu i wiele dodatkowych smaczków.
Jestem Ciuki zaatakował Waco numerem, rzucając w jego kierunku poważne oskarżenia. – To przekręt – mówił. Teraz w wywiadzie ujawnił, że producent obiecywał mu m.in. wspólny numer z Avim.
– Z Avim miałem nagrywać, ale on o tym nie wie. Waco tylko o tym wie i mi próbował wmówić, że będę z nim nagrywał. Drugiego dnia już pytał, z kim chce mieć kawałek. Mówię: „Z Avim”. A on: „Nie ma problemu”. Był już plan na scenariusz, że we Włoszech powstanie teledysk – mówi Ciuki w rozmowie z Pomysł na siebie Podcast.
Podziemny raper opowiada w wywiadzie, jak śnił mu się Peja, przed którym miał okazję grać koncert. W rozmowie padają takie ksywki jak: Białas, Kali, TPS, Śliwa, Pezet, KęKę i Hemp Gru. Nie brakuje też ciężkich tematów jak alkoholizm i uzależnienie.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News4 dni temu
Gangster, który pobił Wilka z Hemp Gru, opowiedział o tym przed kamerą
-
News2 dni temu
Ostatni koncert Quebonafide – wyciekła dokładna data
-
teledysk4 dni temu
Oliwka Brazil: „Dziewczyny z branży mają chcice jak zwierzęta”
-
News5 dni temu
Dlaczego Suja nie pracuje? Znamy odpowiedź
-
News4 dni temu
Bambi w dwa lata została rap superstar. Przegoniła nawet swoją szefową
-
News5 dni temu
Onet pisze o Jongmenie ukrywającym się w Dubaju przed polską policją
-
News5 dni temu
„Hip-hop umarł” – twierdzi znany polski producent
-
News3 dni temu
Bonus RPK: „Na tym mikrofonie Gabi nagrała diss na Chadę”