News
GrubSon kontra Krzysztof Zalewski już jutro
Red Bull SoundClash można oglądać na żywo.

To nie będzie zwykły koncert, ale wyjątkowe a wyjątkowe muzyczne wydarzenie, które wychodzi poza utarte schematy grania na żywo. Red Bull SoundClash powraca do Polski po siedmiu latach! Wejścówki na koncert wyprzedały się w bardzo szybkim tempie, ale zmagania artystów będzie można śledzić na żywo na www.redbull.pl/soundclash – start transmisji już jutro (21 listopada) o 20:15.
„Proszę już rezerwować termin, koncert będzie do innych niepodobny!” – zachęcał Krzysztof Zalewski i zrobił to wyjątkowo skutecznie – koncert wyprzedał się w rekordowym tempie. To nie tylko za sprawą samych artystów, ale również wyjątkowego formatu wydarzenia. Już w czwartek na warszawskim Torwarze naprzeciw siebie staną dwie ekipy, dowodzone przez gwiazdy, by w trakcie kilku rund, rozstrzygnąć, kto jest lepszy. Stawką pojedynku na warszawskim Torwarze będzie triumf w niecodziennym starciu między gatunkami, a zwycięzcę bitwy wybierze publiczność siłą głosu swoich gardeł. O iście bokserski wymiar pojedynku zadba prowadzący Waldemar Kasta – bezdyskusyjna legenda polskiego rapu, znany również jako konferansjer gal KSW.
Wejściówki na czwartkowy koncert wyprzedały się w bardzo szybkim tempie, ale zmagania artystów będzie można śledzić też na www.redbull.pl/soundclash. W trakcie transmisji na żywo z koncertu będzie trwać konkurs, na zwycięzców którego czekają smartfony, gadżety Red Bull SoundClash oraz półroczne subskrypcje Tidal Polska.
Format wydarzenia Red Bull SoundClash
Czwartkowy koncert to zderzenie dwóch muzycznych, czasem bardzo od siebie odległych światów. W jednej hali, ale na dwóch scenach, naprzeciw siebie staną muzycy, którzy muszą w trakcie koncertu udowodnić, że są lepsi od drugich – ich zadaniem jest rywalizować ze sobą na utwory i pomysłowe występy na żywo. Artyści wystąpią na przeciwległych scenach rozdzielonych fanami, a sama rywalizacja przebiegać będzie według precyzyjnie określonego scenariusza:
• Pierwsze zadanie postawione przed Krzysztofem Zalewskim i Grubsonem to wykonanie własnej wersji znanego hitu spoza ich repertuaru.
• W drugiej rundzie artyści wejdą w muzyczne buty rywala, by „przejąć” utwór wykonywany na sąsiedniej scenie i grać dalej w swojej stylistyce.
• Trzecia runda to niepowtarzalna szansa, by usłyszeć kawałki Grubsona i Krzysztofa Zalewskiego w nietypowych wersjach – gatunki muzyczne narzuci DJ.
• W finale na każdej ze scen pojawią się nieoczekiwani goście specjalni, którzy mogą przesądzić o losach pojedynku!
„Poczęstujcie nas dużą dawką hałasu” – zagrzewa swoich fanów Krzysztof Zalewski. To właśnie zgromadzona na warszawskim Torwarze publiczność zdecyduje, kto wygra Red Bull SoundClash – po każdej rundzie mierzona będzie siła aplauzu, a suma punktów zdobytych wyłoni zwycięzcę tegorocznej edycji.
O artystach
Krzysztof Zalewski: Prawdziwy człowiek-orkiestra: kompozytor, autor tekstów, wokalista, multiinstrumentalista. Grał koncertym.in. z Brodką i Heyem, śpiewał piosenki Osieckiej i Republiki, a ostatnio z klasą przerobił utwory Czesława Niemena, za co zasłużenie dostał Fryderyka. Na swoim koncie ma trzy autorskie płyty, z których pochodzą tak przebojowe single jak „Jaśniej”, „Miłość Miłość” czy „Luka”. Najlepsze jednak wciąż dopiero i przed nim, i nami – dziś to przecież nie on, a gwiazdy lecą w jego stronę.
GrubSon: Z każdego podłoża potrafi zrobić parkiet i bawi się tak, że sił ci zabraknie – niezależnie od tego, skąd wziął swój pseudonim, Grubsonowi trzeba przyznać, że na scenie wszystko robi „na grubo”. Gdzie się nie pojawia, tam zyskuje fanów uwiedzionych jego pozytywną energią i miksem hip-hopu z jamajskimi brzmieniami. Niedawno z hitem „Na szczycie” przekroczył granicę 100 mln wyświetleń na YouTube, ale to na pewno nie ostatni rekord w jego dorobku. Jak sam w końcu nawija: obca mu nuda, noga cały czas na gazie i długa!
Zapraszamy do oglądania koncertu na żywo na stronie www.redbull.pl/soundclash – transmisja rozpocznie się już jutro (21 listopada) o 20:15.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News
Premiera LP Bęsia i singiel z Lady Leshurr
Posłuchaj utworu „Rage” i całą płytę “Niech chronią ich te anioły”.

Zapowiadany album Bęsia “Niech chronią ich te anioły” jest już dostępny w całości.
Przypomnijmy, kto jest gościem na nowym krążku Bęsia. Goście z US i UK: Cassidy, Krizz Kaliko, Lady Leshurr i Holy Gabbana. Ponadto mocni zawodnicy z PL: VNM, Peja i Tomb. Produkcją zajęli się m.in.: PSR, Culten, Dj 600V, NewLight$ i 6L4NK.
Wraz z premierą płyty słuchacze mogą w końcu sprawdzić jeden z najbardziej oczekiwanych utworów z tracklisty. Mowa o singlu „Rage”, w którym gościnnie pojawiła się brytyjska królowa grime’u, Lady Leshurr. Sprawdźcie, jak Bęsiu i Lady Leshurr brzmią razem w kawałku wyprodukowanym przez 6L4NK.
Cały album dostępny na Spotify:
Tracklista
- Niech Chronią Ich Te Anioły (Prod. Psr)
- Gonią (Prod. Psr)
- Rusz Głową (Prod. Secretrank)
- Ghetto Feat. Tomb, Cassidy (Prod. Dj600v)
- Dziupla Feat. Dj Flip (Prod. Secretrank)
- Bad Guy Feat. Krizz Kaliko, Peja (Prod. 6l4nk)
- Sukces (Prod. Swizzy)
- Rage Feat. Lady Leshurr (Prod. 6l4nk)
- Za Życia Feat. Holy Gabbana (Prod. 6l4nk)
- Słyszysz Miasto, To Jga (Feat. Pablo Novacci, Emenzino, Das Rzp) (Prod. Culten X Piotr Lemański)
- Supermax (Prod. Culten X Piotr Lemański)
- Z Dychy Na Głowę Feat. Vnm (Prod. Newlight$)
- Kosz (Prod. Culten)
- Pamiętaj, Że Osiedla Nigdy Nie Zapominają (Prod. Culten)
News
White 2115 pokazał swoje samochody. „W środku telewizor 31 cali”
Raper jest posiadaczem kilku drogich zabawek.

White 2115 zaprezentował swoją kolekcję samochodów. Posiada on kilka drogich modeli, a część z nich mogliśmy zobaczyć w filmie z serii „Kuchnia WK”.
Młody Łajcior współpracuje z Ekipą WK i pomaga im m.in. przy produkcji ich własnych kawałków. Był on też gościem serii „Kuchnia WK”, w której pokazał swój dom oraz samochody. Raper posiada m.in. takie auta jak:
- Dodge Challenger 6.4 Scat Pack (200-500 tys. zł)
- Bentley Continental GT W12 6.0 (od 500 tys. zł)
Na co dzień Łajcior porusza się BMW serii 7, model 740d, który w środku ma duży ekran kinowy dla pasażerów z tyłu, o przekątnej 31,3 cala. – To najwygodniejsze auto jakie posiadam – przyznaje rapera.
Raper twierdzi, że ma jeszcze trzy inne samochody, ale nie ma ich akurat teraz pod domem.
Poniżej wideo:
News
Quebonafide o ulubionych grach: „Płakałem przy The Last of Us”
Raper wymienił tytuły, w które gra.

Quebonafide to nie tylko raper, ale też wielki fan gier wideo. W rozmowie w „Kanale Zero” ujawnił, że niektóre tytuły wywołały u niego silne emocje. Jedną z takich gier było The Last of Us – tytuł, o którym wspominał już wcześniej w utworze „Cojestmałpy”.
– Zapytałaś, kiedy płakałem ostatni raz. Jak przeszedłem The Last of Us” – nawijał wtedy, a teraz potwierdza: – Faktycznie uroniłem tam łzę, już nawet na samym początku. Było to dla mnie niezwykle wzruszające, to wspaniała gra.
Ulubione gry Quebo
Na liście jego faworytów znajduje się także Detroit: Become Human, które tak bardzo mu się spodobało, że zainspirowało go do wykonania świecącego w ciemności tatuażu nawiązującego do postaci androidów z gry. – To jedna z moich ulubionych gier – przyznał bez wahania.
Nie zabrakło też klasyków jak Uncharted, które Quebo po prostu „bardzo lubi”. Seria przygodowa z Nathanem Drake’em doczekała się już aż 9 części i ekranizacji kinowej.
Wśród ostatnio ogranych tytułów wymienił Alan Wake 2, która – jego zdaniem – emocjonalnie przypominała mu The Last of Us. – To było dla mnie coś niesamowitego, co to było za przeżycie – opisał.
Powrót do Cyberpunka 2077
Z najnowszych gier Quebo polecił Clair Obscur: Expedition 33. – Grałem w fantastyczną grę ostatnio, to było coś wspaniałego – Ekspedycja 33 – zdradził.
Wrócił też do Cyberpunka 2077. Początkowo zraziły go błędy i niedopracowanie gry w wersji premierowej, ale obecnie planuje dać jej drugą szansę.
News
Kanye West na Słowacji. Czy koncert się odbędzie? – oświadczenie (tylko u nas)
Skontaktowaliśmy się z organizatorami festiwalu.

Obecność Kanye Westa na słowackim Rubicon Festivalu budzi wiele mocji. Mieszkańcy Bratysławy nie chcą u siebie rapera. Udało się nam uzyskać komentarz organizatorów na ten temat.
Protesty przeciwko Kanye Westowi na Słowacji
18–20 lipca 2025 roku w Záhorskiej Bystricy pod Bratysławą odbędzie się Rubicon Festival, na którym będą obecni również przedstawiciele redakcji GlamRap.pl. Kilka dni temu, po słowackiej stronie pojawiły się głosy przeciwko koncertowi Kanye Westa.
– Jego koncert to zniewaga pamięci historycznej i upokorzenie ofiar nazistowskiego reżimu – czytamy w petycji skierowanej do prezydenta miasta Matúša Valla i burmistrza Záhorskiej Bystrzycy Jozefa Krupy.
Rozmawialiśmy z organizatorami
Postanowiliśmy zapytać organizatorów, jak zapatrują się na protesty mieszkańców i czy są jakiekolwiek obawy, że Kanye West nie przyjedzie na festiwal.
– Jesteśmy w otwartym, pełnym szacunku dialogu z przedstawicielami miasta i wszystkie zaangażowane strony są chętne do komunikacji. Choć jedna z dzielnic publicznie wyraziła sprzeciw, obecnie nie ma to żadnego wpływu na wydarzenie. Nie istnieją żadne podstawy prawne ani proceduralne do jego odwołania – przekazali organizatorzy w rozmowie z Luizą Di Felici z GlamRap.pl.
News
Quebonafide na Narodowym – różnice między pierwszym a drugim koncertem
Drugi koncert wypadł lepiej?

Dwa koncerty Queboanfide na PGE Narodowym za nami. Oba miały widoczne różnice, ale nie na tyle, żeby ktokolwiek rościł jakieś pretensje.
Różnice między koncertami są niewielkie i nie mają większego znaczenia. Mimo wszystko sobota wypadła odrobinę lepiej, chociażby przez pogodę, bo nie padało i widocznie lepszy humor samego gospodarza, pewnie przez mniejszy stres.
Inni goście na koncertach
Jeżeli chodzi o gości, kluczowe postaci były na obu koncertach, ale mimo wszystko goście to największa różnica między oboma koncertami. W sobotę na scenie nie było Tommiego Casha i Kukona. Zamiast nich tego dnia pojawili się Sokół i PlanBe. Trzeba oddać, że to godne zastępstwo i możliwość usłyszenia na żywo „Gazpromu”.

Brak Taco Hemingwaya
Wielu fanów jest rozczarowanych brakiem obecności Taco Hemingwaya na obu wydarzeniach. Niektórzy węszą, że raperzy są pokłóceni, ale nic oficjalnie nie wiadomo, dlaczego współtwórca Taconafide nie pożegnał kolegi.
Sądząc po opiniach, lepiej, że Taco nie było wcale, niż gdyby miał pojawić się tylko jednego dnia, bo jego sajko fani zrobiliby o to awanturę gospodarzowi wydarzenia.
Co jeszcze było drugiego dnia, a nie było pierwszego:
- Quebonafdie ogolił sobie połowę głowy (zobaczcie wideo)
- Zrobił stage diving, który wyszedł bardzo średnio, bo fani nie mieli siły, żeby go dobrze trzymać.
- Poprawiono nagłośnienie w sektorach, w których najbardziej narzekano na dźwięk.
- Drugiego dnia postanowił się pożegnać.
Pożegnanie Quebonafide, który ujawnił także, dlaczego pierwszego dnia uciekł jest dostępne tu: Oficjalne zakończenie koncertu przez rapera.
-
News3 dni temu
Quebo na Narodowym: goście, brak Taco, bungee Okiego i dziwne zakończenie
-
News3 dni temu
Quebonafide z nową płytą. Goście: Sobel, Chivas i Oki
-
News4 dni temu
Robert Lewandowski na „koncercie online” Quebonafide – urywki
-
News1 dzień temu
Quebonafide tłumaczy, dlaczego uciekł + oficjalne pożegnanie
-
News3 dni temu
Skolim uruchomi własne stacje benzynowe
-
News3 dni temu
Ile kosztował musical Quebonafide? 4 lata pracy i 5,5 mln zł
-
News3 dni temu
Jednego z gości Quebo na Narodowym… nie było słychać
-
News1 dzień temu
Quebonafide na Narodowym – różnice między pierwszym a drugim koncertem