Sprawdź nas też tutaj

News

GrubSon wspierany przez Beatę Kozidrak i stand up-era Lotka wygrał Red Bull SoundClash

„Dziś zwyciężyła muzyka” – podsumował Waldemar Kasta.

Opublikowany

 

fot. M. Murawski (ishootmusic)

To nie był zwykły koncert! Red Bull SoundClash to pełen niespodzianek i emocji muzyczny pojedynek, w którym wzięli udział Krzysztof Zalewski i Grubson. W czwartkowy wieczór na warszawskim Torwarze zgromadzili się fani obu artystów i głosem swoich gardeł wybrali zwycięzcę tego starcia. W jednej z rund gwiazdy na scenie wspierali goście specjalni: Grubsona – Beata Kozidrak i stand-uper Lotek, a Zalewskiego – Daria Zawiałow i aktor Jarosław Boberek.

„Pamiętajcie – z przepony, krzyczcie jak najgłośniej!” – dopingował swoich fanów w ostatnich słowach przed koncertem Krzysztof Zalewski. To właśnie zgromadzona na warszawskim Torwarze publiczność siłą głosu swoich gardeł miała zadecydować o losach pojedynku.

W iście bokserski klimat pojedynku wprowadził wszystkich Waldemar Kasta – jeden z najbarwniejszych polskich konferansjerów. Zespoły Krzysztofa Zalewskiego i Grubsona na scenach pojawiły się w pięściarskich szlafrokach, co było jasnym sygnałem, że każdy z artystów tego wieczoru stawia tylko na zwycięstwo.

„Krzysiu, przestań się bać, nie chowaj głowy w piach” – zaczepiał przeciwnika parafrazą tekstu swojego utworu Grubson w niepunktowanej jeszcze rundzie Warm Up. Publiczność rozgrzały energetycznie wykonane hity Krzysztofa Zalewskiego: „Początek” i „Polsko” oraz bujająca „Nowa Fala”, od której zaczął swój występ Grubson.

Red Bull SoundClash – fot. M.Kin

Po rozgrzewce przyszła pora na pierwszą punktowaną rundę, podczas której artyści musieli przekonać do siebie publiczność wykonaniem własnej wersji „Piejo kury piejo” z repertuaru Grzegorza z Ciechowa. „The Cover” zakończyło się remisem – decybelomierz po aplauzie fanów obu artystów zatrzymał się na tym samym poziomie.

Runda „The Takeover” dała publiczności możliwość wczucia się w unikalny klimat Red Bull SoundClash. Artyści „przejmowali” w połowie utwory wykonywane na przeciwległej scenie i grali je dalej w swojej stylistyce. „Jak się czujesz, Grubson?” – zaczepił swojego przeciwnika Krzysztof Zalewski przed wykonaniem: „Jak dobrze”. Rywalizacja była wyrównana, a losy zwycięstwa ważyły się do samego końca. Ostatecznie obronną ręką wyszedł z tej potyczki Krzysztof Zalewski i wysunął się na prowadzenie w pojedynku.

W trzeciej rundzie zgromadzona na Torwarze widownia miała niepowtarzalną szansę, by usłyszeć kawałki Grubsona i Krzysztofa Zalewskiego w nietypowych wersjach. Muzyczne zadania wyznaczał artystom DJ Eprom – legenda polskiej sceny djskiej. „Nigdy więcej nie usłyszycie tych piosenek w takich aranżacjach i takiej ilości pomysłów podczas jednego koncertu” – przekonywał Krzysztof Zalewski. Publiczność została zaskoczona wykonaniem jednego z jego największych hitów – „Miłość miłość” w rytmie reggae. Ogromny aplauz wywołało również „Na szczycie” – pierwszy hip-hopowy utwór, który pokonał magiczną granicę 100 milionów wyświetleń na polskim YouTube. Na scenie Grubsona pojawił się klasyczny fortepian, a on sam wykonał swój największy hit w stylistyce retro. Wyrównaną rundę „The Clash” zakończył „Kurier” zagrany przez Krzysztofa Zalewskiego w tej samej, swingującej konwencji muzycznej. Dało to fanom obu artystów szansę na chwilę oddechu przed finałowym starciem. Ostatecznie w rundzie „The Clash” zwyciężył Grubson i wyrównał stan rywalizacji.

Red Bull SoundClash – Grubson i Beata Kozidrak fot. M.Kin

O losach pojedynku miała więc rozstrzygnąć ostatnia runda, kiedy to na scenie pojawili się długo oczekiwani goście specjalni. Na początku na scenę Krzysztofa Zalewskiego wkroczyła Daria Zawiałow. Jedna z największych osobowości polskiej sceny alternatywnej ostatniego czasu została gorąco przywitana przez zgromadzoną na Torwarze publiczność. Krzysztofa Zalewskiego wspierał również król polskiego dubbingu – Jarosław Boberek, który w charakterystyczny dla siebie sposób sparodiował „Na szczycie” Grubsona.

„Może mój przyjaciel pokaże Wam, na czym polega prawdziwy żart” – ripostował z sąsiedniej sceny Grubson i zaprosił na scenę Łukasza „Lotka” Lodkowskiego. Popularny stand-uper rundą żartów rozgrzał publiczność. Wreszcie na scenie pojawiła się diva polskiej sceny muzycznej Beata Kozidrak. Jej żywiołowy występ przechylił szalę zwycięstwa w rundzie The Wild Card na stronę Grubsona

Po gromkim aplauzie publiczność wstrzymała oddech w oczekiwaniu na podsumowanie wskazań decybelomierza. Ostatecznie zwycięstwo w drugiej edycji Red Bull SoundClash padło łupem Grubsona. „Dziś zwyciężyła muzyka” – podsumował Waldemar Kasta, a artyści wykonali wspólny utwór „Złota Kula” na scenie zwycięzcy. Ostatnim akcentem Red Bull SoundClash było wręczenie Krzysztofowi Zalewskiemu Platynowej Płyty za album „Złoto” przez szefa ZPAV Marka Staszewskiego.

Relacja vod dostępna jest na www.redbull.pl/soundclash.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

News

Taco Hemingway: 130 tys. biletów sprzedanych w 5 godzin

Co sekundę raper sprzedawał 90 wejściówek.

Opublikowany

 

taco
fot. Karol Grygoruk (Shootme)

Końcówka roku należy do Taco Hemingwaya. Za sprawą wydanej z zaskoczenia płyty “Latarnie wszędzie dawno zgasły” Fifi, jako pierwszy polski artysta, zaliczył właśnie 1. miejsce w rankingu Spotify Debut Global. Oznacza to najczęściej streamowany album na świecie. Taco w rekordowym tempie wyprzedał też komplet biletów na zapowiedzianą na maj trasę koncertową 2026 †††OUR. I to pomimo ogłoszenia drugich dat we Wrocławiu, Trójmieście i Krakowie.

Spektakularne wrażenie robi liczba cyfrowych odsłuchów “Latarnie wszędzie dawno zgasły”. W zaledwie dobę od premiery Taco zdominował ranking Spotify Polska TOP50, gdzie wprowadził jednocześnie aż 16 piosenek na sam początek listy oraz wygenerował 7 mln odsłuchów. Natomiast już w kilka dni po premierze sam artysta – jako pierwszy Polak – znalazł się na 1. miejscu globalnego zestawienia Spotify Debut Global!

Imponujące statystyki odsłuchowe idą w parze z podwójnie wyprzedaną trasą 2026 †††OUR. Większość biletów na ogłoszone w sobotę daty wyprzedała się jeszcze w pre-sale’u. I nawet po zdublowaniu dat na Wrocław, Trójmiasto i Kraków po weekendzie był już pełny SOLD OUT. A to oznacza, że w ciągu 5 godzin do fanów trafiło 130 000 biletów. Wedle statystyk eBilet.pl co sekundę sprzedawało się ich aż 90, a liczba wejść na stronę bileterii przekroczyła zainteresowanie niedawnymi koncertami Taylor Swift w Polsce. Na chwilę obecną harmonogram 2026 †††OUR przedstawia się więc następująco:

▪️ Hala Stulecia | Wrocław, 08.05 | SOLD OUT
▪️ Hala Stulecia | Wrocław, 09.05 | SOLD OUT
▪️ ERGO ARENA | Gdańsk, 15.05 | SOLD OUT
▪️ ERGO ARENA | Gdańsk, 16.05 | SOLD OUT
▪️ PGE Narodowy | Warszawa, 23.05 | SOLD OUT
▪️ TAURON Arena Kraków | Kraków, 30.05 | SOLD OUT
▪️ TAURON Arena Kraków | Kraków, 31.05 | SOLD OUT


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Nowa płyta Taco Hemingway’a rozbiła bank. Bedoes: „Sukces całego kraju”

Wąsacz z Warszawy zapisał się na kartach historii.

Opublikowany

 

Przez

bedoes taco hemingway

Młody Borek odnotował fakt, że nowa płyta Taco Hemingwaya znalazła się na 1. miejsce na świecie.

Album „Latarnie wszędzie dawno zgasły” był najchętniej sprawdzany na świecie ze wszystkich wydanych krążków podczas weekendu premierowego 19-21 grudnia. To pierwsza taka sytuacja, że krążek polskiego rapera zajmuje 1. pozycję.

– Król. Sukces całego kraju i cieszę się tak, jakbym to ja tam był. Filip to wspaniały człowiek i zasługuje jak nikt – napisał Bedoes.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Sokół pochwalił się sprzedażą swojej książki

Powieść rapera ukazała się dzisiaj.

Opublikowany

 

Przez

sokół wesołych świąt

Sokół wydał swoją pierwszą powieść „Wesołych świąt”. Książka sprzedała się w 10 tys. nakładzie jeszcze przed premierą.

Książka rapera dotarła już do preorderowiczów, a ten w dniu premiery pochwalił się wynikami sprzedażowymi.

– Dziękuję Wam bardzo za zaufanie! Kupiliście w ciemno 10 tysięcy książek debiutującego na tym polu rapera. Dajcie znać jak się czyta, tylko tak, żeby nie zdradzać szczegółów tym, którzy jeszcze nie czytali! Wesołych Świąt! – napisał raper.

Napisany z rozmachem debiut literacki Sokoła składa się z jedenastu przeplatających się narracji, tworzących jedną historię o mieszkańcach stolicy i zjawach z ich przeszłości. To fikcja drobiazgowo skonstruowana, bezczelnie realistyczna, szybka i brukowa, czasem prześmiewcza halucynacja, z której trudno się ocknąć. Nie uwierzysz, że to się nie wydarzyło.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Reakcja Bedoesa na diss Tau’a na Taco Hemingwaya

Numer kieleckiego rapera spolaryzował słuchaczy.

Opublikowany

 

Przez

bedoes

Mieszane uczucia budzi krytyczny numer Tau’a na Taco Hemingwaya, któremu nie spodobała się nowa płyta warszawskiego rapera. Na ten niecodzienny diss zareagował m.in. Bedoes 2115.

Tau wyznający wartości katolickie uznał, że nowy krążek Taco „Latarnie wszędzie dawno zgasły” ma destruktywny przekaz, że życie nie ma sensu, a Bóg nie istnieje. Kielecki raper nagrał dla niego storytelling „Wesołych Świąt Taco Hemingway”.

Kawałek spolaryzował słuchaczy, co widać chociażby po jego ocenach na Youtube. Blisko połowa jest negatywna. Na numer zareagował też Młody Borek, cytatem ze swojego kawałka:

„Posłuchaj wariacie. Jestem wierzący i odmawiam pacierz. A jeśli ktoś nie wierzy w Boga lub ma inną wiarę. To nadal jest k*rwa mym bratem”.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

News

Blueface z wydziaraną całą twarzą – raper mówi, dlaczego to zrobił

Blueface ma na twarzy głównie loga znanych marek.

Opublikowany

 

blueface tatuaże

Blueface dorobił się w więzieniu kolejnych tatuaży na twarzy i w końcu powiedział wprost, czemu to zrobił. W rozmowie na livestreamie z Keke Palmer stwierdził, że za kratami nie miał już powodu się hamować, bo i tak nie czekają go żadne „rozmowy o pracę”.

Palmer dopytywała, kiedy zaczął się dziarać podczas odsiadki i czy to była metoda na zabicie czasu. Blueface odpowiedział, że robił je „po jednym”, a decyzja nie była przypadkiem – twierdzi, że jako dzieciak obiecywał sobie, że będzie „konkretnie wytatuowany”.

– Zawsze mówiłem sobie jako dzieciak, że będę zajebiście wytatuowanym skurczybykiem. Siedzenie w pace tylko sprawiło, że poczułem, że nie mam powodu, żeby tego nie zrobić. Może o to chodziło, bo już miałem parę tatuaży na twarzy. Jestem w więzieniu, cholera, nie mam żadnej rozmowy o pracę.

Tatuaże rapera

Blueface tłumaczył, że w zakładzie karnym tatuaże robił mu jeden z osadzonych z maszynką, normalnie w celi, a za sam fakt dziarania w więzieniu dostał „write-up”, czyli wpis za złamanie zasad.

Raper ma na twarzy m.in. loga (MLB, Chase, Washington Nationals) i symbole w stylu papierowego samolotu czy żetonów pokerowych.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: