News
HIP HOPOWA DEKLARACJA POKOJU! – PODPISZESZ?
6 Maja 2001 roku na ręce Organizacji Narodów Zjednoczonych została złożona Hiphopowa Deklaracja Pokoju. Była ona podpisana przez takie organizacje jak: Temple of Hip Hop, Ribbons International, UNESCO, a także przez 300 Hiphopowych działaczy, pionierów i delegatów ONZ.
Dokument ten przede wszystkim uznaje Hip-Hop jako międzynarodową kulturę pokoju i dobrobytu, a także służy Hip-Hopowcom jako zbiór zasad według których powinni postępować, aby podtrzymywać pokojowy charakter kultury Hip-Hop i kształtować pokój na świecie.
Dodatkowo deklaracja miała pokazać Hip-Hop jako zjawisko pozytywne nie mające nic wspólnego z negatywnie nacechowanym obrazem Hip-Hopu, rzekomo demoralizującego młodych ludzi i skłaniającego ich do łamania prawa. Swój udział w pracy nad deklaracją mieli m.in: KRS One, Pop Master Fabel, Afrika Bambaataa, Ralph Mc Daniels czy HarryAllen.
HipHopowa Deklaracja Pokoju
Hiphopowa deklaracja pokoju, prowadzi Kulturę Hip Hop w stronę wolności od przemocy, ustanawia porady oraz ochronę dla egzystencji i rozwoju międzynarodowej społeczności Hip Hop. Poprzez zasady tej deklaracji, my – Kultura Hip Hop zakładamy oparcie o zdrowie, miłość, świadomość, a także dostatek pokoju i pomyślności: naszej, naszych dzieci oraz dzieci ich dzieci – na zawsze.
W celu wyklarowania znaczenia i przeznaczenia Hip Hop’u lub gdy jego intencje są kwestionowane lub w przypadku dysputy nad powstającymi częściami tej kultury. Hip Hopowa Deklaracja Pokoju służy radą, ochroną i przewodnictwem każdemu kto utożsamia się z kulturą Hip-Hop.
Zasada Pierwsza
Hiphop (Hip’Hop) to termin opisujący naszą niezależną, wspólną świadomość. Ciągle się rozrasta i jest powszechnie wyrażany przez takie elementy jak breaking, emceeing, graffiti, DJ’ing, beatboxing, moda uliczna, uliczny język, uliczna wiedza, oraz uliczna przedsiębiorczość. Gdziekolwiek i kiedykolwiek te oraz przyszłe elementy i środki wyrazu kultury Hip Hop są/będą manifestowane; ta Hiphopowa Deklaracja Pokoju powinna doradzać w używaniu oraz interpretacji tychże elementów, formuły, oraz stylu życia.
Zasada Druga
Kultura Hip Hop szanuje godność i świętość życia bez dyskryminacji lub uprzedzeń. Hiphopowcy powinni gruntownie rozważyć ochronę oraz rozwój życia, przed indywidualną decyzją o zniszczeniu lub usiłowaniu zmiany tego naturalnego rozwoju.
Zasada Trzecia
Kultura Hip Hop szanuje prawa oraz ugody kultur, krajów, instytucji i kogokolwiek z kim łączą ją wspólne interesy. Hip Hop nie dopuszcza się nieodpowiedzialnego łamania praw i zobowiązań.
Zasada Czwarta
Hiphop to termin opisujący naszą niezależną wspólną świadomość. Jako świadoma droga życiowa, uznajemy nasz wpływ na społeczeństwo, szczególnie na dzieci, więc powinniśmy mieć zawsze na względzie prawa i dobro ich obojga. Kultura Hip Hop popiera kobiecość, męskość, braterstwo oraz rodzinę. Jesteśmy świadomi tego, iż wszystkim narodom należy się szacunek, ponieważ jego brak naraża godność i reputacje naszych dzieci, starszych oraz przodków.
Zasada Piąta
Zdolność do określenia, obrony i edukacji nas samych jest rozwijana, zachowywana i promowana jako środek do celu jakim jest pokój i dobrobyt oraz wprowadzenie ochrony i rozwoju naszej wartości. Poprzez wiedzę dotyczącą przeznaczenia i rozwoju naszych wrodzonych i wyuczonych umiejętności, Hiphopowcy są zachęcani do tego, by zawsze prezentować swoją najlepszą pracę oraz najlepsze idee.
Zasada Szósta
Kultura Hip Hop nie honoruje żadnych powiązań, osób, zdarzeń, czynów, a także innych działań w których ochrona i dalszy rozwój Kultury Hip Hop, jej zasady oraz elementy nie są przemyślane i respektowane. Kultura Hip Hop nie uczestniczy w działaniach, które ewidentnie niszczą lub zmieniają zdolność do produktywnego oraz pokojowego egzystowania. Hiphopowcy są zachęcani do tworzenia, oraz uczestniczenia w uczciwym handlu i szczerości we wszystkich negocjacjach i transakcjach.
Zasada Siódma
Esencja Hip Hop’u to coś więcej niż rozrywka: elementy Kultury Hip Hop mogą być wymieniane na pieniądze, honor, energię, szacunek, jedzenie, schronienie, informacje i inne środki, jednak Hip Hop nie może być kupiony i nie jest również na sprzedaż. Nie może on być przelewany „do” [niczym pieniądze na koncie – przyp. tłum.] albo wymieniany „przez” kogokolwiek i na jakąkolwiek kompensatę, w żadnym czasie oraz w żadnym miejscu. Hip Hop nie jest produktem. Jest bezcenną zasadą naszego samo wzmocnienia.
Zasada Ósma
Kompanie, korporacje oraz organizacje typu not-for-profit [nie dla zysku – przyp. tłum], tak samo jak i osoby indywidualne oraz grupy właściwie korzystające z używania, interpretacji i/lub czerpania korzyści z terminu Hiphop, (również Hip Hop, hip-hop), jego środków wyrazu oraz terminologii, są zachęcane do zlecania i/lub zatrudniania na cały etat lub pół etatu certyfikowanych Specjalistów ds. Kultury Hip Hop w celu interpretacji i odpowiadania na wrażliwe pytania, dotyczące zasad i właściwej prezentacji elementów Kultury Hip Hop, względem biznesu, osób indywidualnych, organizacji, wspólnot, miast, a także innych państw.
Zasada Dziewiąta
3 Maj to Dzień Muzyki Rap (Rap Music Day). Hiphopowcy są zachęcani do ofiarowania swojego czasu oraz talentu w imię samo rozwoju, oraz dla usług swoich lokalnych wspólnot. Każdy trzeci tydzień maja jest Tygodniem Doceniania Hiphopu. W tym czasie, Hiphopowcy są zachęcani do uczczenia pamięci swoich przodków, refleksji nad ich udziałem w tej kulturze oraz doceniania elementów i zasad Kultury Hip Hop. Listopad jest Miesiącem Historii Hiphopu. W tym czasie Hiphopowcy są zachęcani do uczestnictwa w tworzeniu, uczenia się i honorowania Historii Hiphopu oraz jego udziału w historii oraz kulturze.
Zasada Dziesiąta
Hiphopowcy są zachęcani do budowania znaczących i trwałych więzi międzyludzkich opartych na Miłości, zaufaniu, równości oraz szacunku. Hiphopowcy są zachęcani do tego, by nie oszukiwać, nie obrażać i nie okłamywać swoich przyjaciół.
Zasada Jedenasta
Wspólnota Hiphopowa egzystuje jako międzynarodowa kultura świadomości, zapewniająca wszystkim rasom, plemionom, religiom oraz ludzkim stylom oparcie o połączenie ich najlepszych idei oraz dokonań. Kultura Hip Hop łączy w jedność ludzi wielu ras, wyznań, kultur, z wieloma umiejętnościami zobowiązanych do ustanawiania i rozpowszechniania pokoju.
Zasada Dwunasta
Kultura Hip Hop nigdy nie jest świadomym lub dobrowolnym uczestnictwem w jakiejkolwiek formie nienawiści, oszustwa, krzywdzenia lub kradzieży. Kultura Hip Hop nigdy nie będzie uczestniczyć w jakiejkolwiek brutalnej wojnie wewnątrz siebie. Ten kto świadomie narusza zasady tej Deklaracji Pokoju lub świadomie odrzuca te porady, traci poprzez swoje działania formy ochrony ustalone w tym dokumencie.
Zasada Trzynasta
Kultura Hip Hop odrzuca niedojrzałe zapędy do nieuzasadnionych aktów przemocy i zawsze poszukuje dyplomacji, strategii wolnej od agresji, dążącej do kompromisu we wszystkich sporach. Hiphopowcy są zachęcani do przemyślenia, przebaczenia i zrozumienia przed jakimkolwiek aktem odwetu. Wojna jest ostatecznym rozwiązaniem kiedy istnieją dowody, że wszystkie inne możliwości dyplomatycznej negocjacji wielokrotnie zawiodły.
Zasada Czternasta
Hiphopowcy są zachęcani do eliminacji biedy, sprzeciwiania się bezprawiu, kształtowania bardziej opiekuńczego społeczeństwa oraz bardziej pokojowego świata. Kultura Hip Hop wspiera dialog i działania mające na celu zwalczanie podziałów w społeczeństwie, ukazywanie uzasadnionych niepokojów rodzaju ludzkiego i rozwijanie wprowadzania pokoju.
Zasada Piętnasta
Hiphopowcy szanują i uczą się ze źródeł Natury, bez względu na to w którym miejscu tej planety się znajdujemy. Kultura Hip Hop dzierży nasz święty obowiązek przyczyniania się do naszego przetrwania jako niezależnych, wolno myślących będących we wszechświecie, w każdym jego miejscu. Ta planeta, powszechnie znana jako Ziemia jest naszym edukującym rodzicem i Hiphopowcy są zachęcani do szanowania Natury oraz wszystkich stworzeń zamieszkujących Naturę.
Zasada Szesnasta
Pionierzy Hiphopu, jego legendy, nauczyciele, starsi oraz przodkowie nie powinni być nigdy mylnie/niewłaściwie cytowani, oczerniani lub pozbawiani należytego szacunku. Nikt nie powinien twierdzić, że jest pionierem lub legendą Hip Hop’u, jeśli nie może potwierdzić faktami i/lub świadkami swojej wiarygodności i wkładu w Kulturę Hip Hop.
Zasada Siedemnasta
Hiphopowcy są zachęcani do dzielenia się swoimi zasobami/bogactwami. Hiphopowcy powinni je dawać tak hojnie i tak często jak to możliwe. Jest to obowiązek każdego Hiphopowca, aby brać udział, kiedykolwiek jest to możliwe, we wspieraniu nieszczęśliwych ludzi i w naprawie bezprawia. Hip Hop jest ukazywany z wielkim szacunkiem tylko wtedy, gdy Hiphopowcy szanują innych. Kultura Hip Hop jest ochraniająca, wychowująca i rozwijająca kiedy Hiphopowcy ochraniają, wychowują i rozwijają innych.
Zasada Osiemnasta
Kultura Hip Hop utrzymuje zdrowie, dbałość i bogactwo głównego stowarzyszenia Hiphopu i angażuje w to swoją siłę by promować, uczyć, interpretować, zmieniać oraz bronić zasad tej Hiphopowej Deklaracji Pokoju.
Zostaw swój podpis
Podpisując ten dokument, deklarujemy nasze poparcie oraz przynależność do jednej, prawdziwej kultury Hip-Hop, opartej na zasadach i wartościach przedstawionych w powyższej deklaracji. Zarazem odrzucamy błędne i mylne postrzeganie kultury Hip-Hop, często utożsamianej z agresją i przemocą, czy też fałszywie kreowanym stereotypem szerzonym przez media i komercyjne, pseudo hip-hopowe ikony pop-kultury.
Dokument przedstawia intencje kultury Hip-Hop. Gdy opinia o kulturze Hip-Hop będzie zagrożona negatywnymi skutkami działań ludzi, którzy się utożsamiają z tą kulturą, a jednocześnie nie przestrzegają zasad tej deklaracji oraz zasad etycznych i moralnych, dokument razem z listą podpisów będzie dostarczany do instytucji rządowych oraz pozarządowych, a także do środków masowego przekazu.
Możesz mieć pewność, że podane przez Ciebie dane osobowe będą bezpieczne i nie będą wykorzystywane do celów marketingowych lub gdziekolwiek udostępniane.
Zostaw swój podpis – na tej stronie.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
W tym roku młodzi jednogłośnie postawili na słowo, które brzmi jak mem, a działa jak wielofunkcyjny przycisk emocji. „Szponcić” oficjalnie przejęło tytuł Młodzieżowego Słowa Roku.
„Szponcić” zgarnęło koronę w plebiscycie Wydawnictwa Naukowego PWN, które od 2016 roku sprawdza, jakim językiem naprawdę mówi młode pokolenie. Słowo ma kilka znaczeń i potrafi zmienić wydźwięk w zależności od kontekstu. Bywa komentarzem dezaprobaty, kiedy oznacza robienie czegoś niewłaściwego lub ryzykownego. Może też funkcjonować jako sygnał uznania, gdy ktoś robi coś nietypowego, kreatywnego albo po prostu idzie pod prąd. W dawnych miejskich gwarach i slangu przestępczym znaczyło „kombinować” i „mącić”.
W tegorocznym finale znalazły się m.in. 6 7, brainrot, bro, fr, freaky, GOAT, klasa, lowkey, OKPA, skibidi, slay, szacun, szponcić/szpont, tuff i twin. Zwycięzcę ogłoszono 8 grudnia podczas gali w Muzeum Sztuki Nowoczesnej.
Plebiscyt, realizowany w ramach projektu „Słowa klucze” oraz programu Narodowego Centrum Kultury „Ojczysty – dodaj do ulubionych”, od lat pokazuje, jak szybko zmieniają się językowe przyzwyczajenia młodych i jak zaskakujące potrafią być ich językowe wybory.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
W ramach kampanii świątecznej serwisu Allegro, pojawiła się nie tylko diamentowa płyta Quebonafide „Romantic Psycho”, ale także krążek Taconafide.
W serwisie pojawił się egzemplarz diamentowego wydania „Soma 0.5mg”, albumu Taconafide, który trafił na rynek w 2018 roku.
Cała kwota z licytacji – która kończy się 14 grudnia o godzinie 19 – zostanie przekazana na rzecz warszawskiej Fundacji In Point. Organizacja działa na rzecz dzieci z autyzmem i zespołem Aspergera i deklaruje, że jej celem jest tworzenie środowiska, w którym podopieczni mogą rozwijać się z poczuciem bezpieczeństwa i zrozumienia.
Obecnie udział w licytacji bierze 7 osób, a aktualna cena to 695 zł. Udział w aukcji można wziąć tutaj.

Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Mata ogłosił drugi koncert na Narodowym, gdzie pierwszy się jeszcze nie odbył
Młody Matczak idzie śladami Quebonafide.
Mata nie zwalnia tempa. Po błyskawicznym wyprzedaniu Narodowego dorzuca kolejny termin.
Latem bilety na pierwszy koncert Maty na Stadionie Narodowym rozeszły się w trzy dni. Występ zaplanowano na 15 maja 2026, ale dziś raper ogłosił, że dzień później zagra tam ponownie – na finale trasy MATA2040.
Mata podkreślił, że finał trasy musi mieć odpowiednią skalę:
– Ta trasa jest za mocna, żeby za chwilę się skończyła. Zapraszam Was na finałowy koncert #MATA2040 TOUR na @pgenarodowy 16 maja 2026. Jednocześnie potwierdzam, że album ukaże się co najmniej tydzień przed wydarzeniem.
Sprzedaż biletów
Raper podał też pełny harmonogram wejściówek.
- 9 grudnia o 12:00 startuje przedsprzedaż z 33-procentowym rabatem dla osób, które kupiły bilety na trasę MATA2040 lub na pierwszy koncert 15 maja.
- 10 grudnia o 12:00 sprzedaż ruszy dla użytkowników aplikacji Żappka.
- 11 grudnia o 12:00 otwarta sprzedaż dla wszystkich.
Nowa płyta
Mata potwierdził, że nowy album trafi do fanów co najmniej tydzień przed koncertami. To oznacza, że oba występy na PGE Narodowym będą premierowym pokazem świeżego materiału w największej możliwej oprawie.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Żurom ujawnił, że jego konflikt z Peją został zakończony i raperzy od lat są pogodzeni.
W 2008 roku doszło do beefu Peji z Żuromem. Iskrą, od której cały konflikt wybuchł okazała się druga zwrotka numeru „Mieliśmy nagrać” Żuroma. Pada w niej sugestia, że Żurom miał opłacić występ Peji, po którym raper rzekomo zniszczył hotelowy pokój i miał użyć przemocy wobec prostytutki. Dodatkowo Żurom dorzucił zarzuty dotyczące rzekomego zażywania przez Peję narkotyków i sterydów. Raperzy wymienili się wtedy kilkoma dissami, a także zabawnymi filmikami.
Tymczasem od Żuroma dowiadujemy się dzisiaj, że pogodził się z Peją. Ujawnił to przed chwilą w podczas trwającej konferencji Prime 15. Kazik Kartel podczas ostrej wymiany zdań z Żuromem przypomniał mu, że kiedyś został zdissowany przez Peję.
– Peją się nie zastawiaj, bo z Peją się dawno pogodziliśmy – odparł inicjator akcji Stop Pomówieniom.
Nie pozostaje nam nic innego, jak potwierdzenie tej informacji przez drugą stronę konfliktu.

Peja vs Żurom – lista dissów
- Żurom – Mieliśmy Nagrać
- Peja – Jedna runda
- Peja – K.O. / Czysty nokaut
- Żurom – Druga runda i pozamiatane
- Żurom – Chory Książę
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Pokrzywdzony jak artysta. Raperzy walczą z AI – proszę się ustawić po zapomogę – felieton
Artyści likwidują konkurencję i sięgają po nasze pieniądze – każdego z nas oskubią już w 2026 roku.
Young Multi, Białas czy SBM Label boją się, że „rapujący komputer” ich wygryzie z branży i podpisują petycję przeciwko AI w muzyce. Ci sami artyści za chwilę będą dostawać pieniądze za to, że kupisz sobie nowy telefon – oczywiście to ty będziesz musiał sięgnąć głębiej do kieszeni dla rapera, który uraczy cię playbackiem na koncercie.
Artyści to taka bardzo uprzywilejowana grupa społeczna, która jednocześnie ciągle czuje się pokrzywdzona. Z jednej strony płacz, że mają niskie emerytury, bo całe życie odprowadzali najniższe składki i żyli ponad stan, a z drugiej sięgają po nasze pieniądze nawet, jeśli nie mamy z nimi nic wspólnego. Teraz także chcą oficjalnie i przy pomocy różnych organizacji wpływających na rząd, społeczeństwo i korporacje – zlikwidować sobie konkurencję, która dla nas – słuchaczy jest czymś dobrym.
Zablokować Kutas Records!
W ostatnich tygodniach rozgorzała dyskusja na temat Kutas Records i podobnym wytwórniom bazującym na artystach AI. Na topowych playlistach przez chwilę pojawiło się sporo utworów stworzonych przy pomocy sztucznej inteligencji i podniosło się spore larum. W bardzo krótkim czasie pojawiła się inicjatywa „Artist First”, która jest „manifestem przeciwko AI w muzyce”.
– Miejsce polskich artystów w rankingu Viral Top 50 zajmują dziś masowo generowane utwory AI. Dziesiątki twórców, którzy właśnie tam dostali swoją pierwszą szansę, zostają zepchnięci na margines – informują twórcy przedsięwzięcia.
Jeżeli słuchacze wybierają utwory stworzone przez AI, oznacza to tylko tyle, że są one dla nich ciekawsze i lepsze niż te stworzone przez „prawdziwych muzyków”. A tak bardziej poważnie – nagłego wysypu memicznych numerów AI na topowych listach na Spotify nie należy brać jako wyznacznika czegokolwiek, bo tak naprawdę, jak to będzie wyglądało zobaczymy dopiero w przyszłości. W TOP50 Spotify jeżeli chodzi o AI – mamy głównie bekowe numery, na które jest chwilowa moda. Dzieciaki podbijają wulgarne piosenki wyłącznie dla żartu – i było tak od zarania dziejów. Mimo to branża jak najszybciej podnosi larum: OKRADAJOOO.

Pokrzywdzony jak artysta
Czy dochodzimy teraz do sytuacji, kiedy to na siłę ktoś chce uszczęśliwiać odbiorców i pokazywać im palcem – tego nie słuchaj, tamtego nie sprawdzaj – masz tutaj prawdziwego artystę? Nie przypomina to trochę starego systemu, który kontrolował to, co obywatel może, a czego nie, a jak ktoś się nie podporządkował to dostał obowiązkowy masaż pałką po plecach?
Sytuacja na rynku muzycznym powoli robi się podobna do walki taksówkarzy z Boltem i próbą wymuszenia, żeby klienci nie mogli korzystać z wygodnej aplikacji, żeby zamawiać szybkie przejazdy, tylko mają być skazani do korzystania ze skostniałych korporacji taksówkarskich. Sprawa ewidentnie przegrana przez złotówy, bo Bolt czy Uber radzą sobie świetnie i na dobre wpisali się w krajobraz wygodnego i taniego transportu na świecie.
Suno, ghostwriting i Pani z Lidla
Dochodzimy też do ciekawej sytuacji odnośnie zderzenia AI z ghostwritingiem. Z numerami generowanymi przez AI nie jest tak, że powstają za pomocą jednego kliknięcia i bez żadnej pracy mamy gotowy produkt. Tekst utworu musi zostać napisany przez człowieka (najczęściej), dopiero później przy pomocy np. Suno można wygenerować cały utwór w danej stylistyce. Żeby to zrobić, musimy napisać odpowiedni prompt i ustawić to tak, żeby nagranie wpadało w ucho i ktoś chciał w ogóle kliknąć w ten mały trójkącik. Żeby utwór był słuchalny, dochodzi do tego późniejsza poprawa brzmienia, którą kontroluje człowiek. Tego typu kawałki nie trafiają też z miejsca do TOP50 Polska. Muszą być na odpowiednim poziomie i co najważniejsze – muszą spodobać się słuchaczowi.
Jak ma się to teraz do ghostwritingu, gdzie artysta zleca Tombowi napisanie tekstu za pieniądze. Na świecie jest to od lat normalnością. Kiedy jednak zamienimy role i ghostwirter napisze tekst i zleci wykonanie melodii AI – to już „nie jest dobra”. Jedyna różnica polega na tym, że jak zlecimy stworzenie melodii AI, a nie producentowi, to dostaniemy to o wiele taniej, szybciej i więcej. Gdzie wady?
Pani z Lidla może zostać zastąpiona przez kasę samoobsługową, ale artysta, który nie pisze swoich tekstów już nie może zostać zastąpiony przez wykonawcę AI?
Artist First żąda m.in. oddzielnych kategorii dla muzyki tworzonej przy pomocy AI. Ciekawe, czy działa to w jakiejkolwiek innej branży na świecie. Nie widziałem oddzielnego działu w Castoramie, gdzie łóżka są zrobione tylko przez roboty. Meble Pana Mirka z małej stolarni konkurują w tym samym dziale z meblami robionymi maszynowo. Które wybierze klient zależy od klienta, któremu w sposób uczciwy przedstawi się wszystkie walory danego produktu.
Kupujesz smartfona, zapłać raperowi!
Pewnie nie wszyscy wiedzą, ale od wielu lat funkcjonuje w Polsce coś takiego jak opłata reprograficzna. Formalnie płacą ją producenci i importerzy urządzeń elektronicznych oraz czystych nośników, które umożliwiają kopiowanie utworów. W praktyce koszt ten jest przenoszony na konsumentów i wliczany w cenę detaliczną sprzętu.
W skrócie, kupując sprzęt typu drukarka, płyta CD lub pendrive, płacimy za niego o kilka procent więcej, bo ustawa z góry zakłada, że za pośrednictwem wspomnianych urządzeń „okradamy artystów” i na ten poczet pobierają oni taki dodatkowy podatek.
Od stycznia 2026 roku ceny kolejnych urządzeń wzrosną od 1 do 3%, bo opłatą reprograficzną zostaną objęte m.in.:
- smartfony
- laptopy i komputery
- telewizory i dekodery TV
– Opłata reprograficzna powinna być precyzyjną rekompensatą za realną szkodę wynikającą z prywatnego kopiowania, a nie daniną nakładaną na smartfony, laptopy czy telewizory, które służą przede wszystkim do korzystania z legalnych treści – podkreśla Michał Kanownik, prezes Związku Cyfrowa Polska.
To nieważne, że masz na telefonie Spotify, za którego płacisz comiesięczny abonament albo wykupujesz Youtube Premium. Od stycznia do każdego nowego smartfona doliczą ci kilkadziesiąt zł więcej, które zostanie przekazane m.in. do ZAiKSu, a później do „poszkodowanych artystów”. Tak po prostu, za nic.
O protestach raperów przeciwko opłacie reprograficznej jakoś nie słyszałem.
Kartofle po 30 gr.
Żeby była jasność, nie można ukraść czyjegoś głosu i na jego podstawie tworzyć nowych numerów. To znaczy można, ale trzeba liczyć się z konsekwencjami. Jak pokazują przypadki chociażby polskich lektorów, których głos ktoś wykorzystał w swoich materiałach – sprawę zgłasza się na policję, bo to zwykła kradzież. Nie trzeba tego „specjalnie regulować” i podczepiać do tych regulacji jeszcze dodatkowych podpunktów przyjaznych artystom, a niekoniecznie słuchaczom, bo kradzież od dawien dawna jest uregulowana prawnie.
Jeżeli muzyka AI okaże się za słaba, zbyt sztuczna, monotonna i przewidywalna – to umrze śmiercią naturalną – nie będzie trafiać na żadne playlisty, tylko skończy w undergroundzie. Sztuczne regulowanie rynku nigdy nie jest czymś dobrym, no chyba, że jesteś Baćką, który utrzymuje cenę kartofla na poziomie 30 gr za kilogram – dla dobra obywateli oczywiście.
Słuchacze rapu przełkną wszystko
Pewien krętacz pokazał w tym roku, że z fanami można robić najdziwniejsze fikołki – z pluciem w ryj z repeat value włącznie – a i tak na koniec dnia zamówią preorder za kilka stówek, na który poczekają kilka miesięcy. Niestety, ale większość słuchaczy to zwyczajne wioskowe głupki, którzy dają sobą manipulować, a interes artysty jest dla nich ważniejszy niż własny, bo liczy się dla nich tylko tu i teraz.
Raperzy zaczynają powoli prosić fanów o podpisywanie petycji „chroniącej ich przed AI” i nie trudno się domyślić, że oddani słuchacze będą to robić bez najmniejszego zająknięcia.
Będziemy pracować ciężej i dłużej
Wbrew powszechnej opinii sztuczna inteligencja nie ułatwia nam pracy – wręcz przeciwnie. Powoduje, że praca każdego z nas będzie cięższa i bardziej wymagająca, bo tą lżejszą zrobi za nas AI. Praca artysty stanie się tylko teoretycznie lżejsza, gdy będzie się on wspomagał sztuczną inteligencją i zrobi dzięki temu więcej numerów, bo zdecydowanie trudniej będzie mu się przebić do topek playlist.
Nie dajcie się nabrać na płacz artystów, którzy jak zwykle czują się tymi najbardziej poszkodowanymi. Z powodu postępu technologicznego na całym świecie wzrośnie bezrobocie i ucierpią WSZYSTKIE BRANŻE I KAŻDY Z NAS mimo pozornego „ułatwienia nam życia”. Nie tylko artyści, którzy jako pierwsi chcą zadbać o swój tyłek wysługując się różnego rodzaju organizacjami i słuchaczami.
A jeżeli artystom brakuje do pierwszego – zapraszam do kolejki po zapomogę, gdzie stoją pozostali obywatele…. i Dawid Obserwator.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News4 dni temuThe Nitrozyniak dissuje Boxdela, Gimpera i Wardęgę
-
News5 dni temuBezdomny Bastek dostał propozycję pracy. Jak zareagował?
-
News2 dni temuBastek ma żal, że Firma mu nie pomaga, gdy został bezdomnym?
-
News4 dni temu„Kanapki z hajsem” – Dorota Masłowska i absurdalne oskarżenia o kradzież
-
News1 dzień temuLegendy rapu i kina w filmie opartym na wersach Elity Kaliskiej
-
News1 dzień temuKlip Bonusa RPK z neonazistą przebił magiczną granicę wyświetleń
-
News5 dni temuFani Filipka atakują mamę Przemka Fergusona. Ten wypuszcza drugi diss
-
News4 dni temuAnna-Maria Żukowska stanęła w obronie Malika Montany