Sprawdź nas też tutaj

News

J.I.D, protegowany J Cole’a po raz pierwszy w Polsce

Raper przyjedzie do nas w grudniu.

Opublikowany

 

Po amerykańskiej trasie z Logicem młody raper z kolektywu Spillage Village zawita 19 grudnia do warszawskiej Proximy.

J.I.D wychował się w Atlancie i studiował na Uniwersytecie Hampton. Jego współlokatorami na studiach byli dwaj członkowie Earthgangu – Doctur Dot i Johnny Venus. Wspólnie z Earthgangiem, Hollywood JB i JordxnBryant, w 2010 roku J.I.D utworzył kolektyw Spillage Village. Obecnie do Spillage Village należą również Mereba, 6LACK i Lute. W następnych latach J.I.D wydał serię mixtape’ów (Cakewalk, Cakewalk 2, Route of All Evil, Para Tu), jednocześnie pracując w call center i dowożąc pizzę. Udzielał się też na wspólnych projektach Spillage Village (Bears Like This, Bears Like This Too), w których produkcji brali udział między innymi Mac Miller i J. Cole. Jego pierwsza EPka, zatytułowana DiCaprio, ujrzała światło dzienne w 2015 roku.

J.I.D musiał zwrócić na siebie niemałą uwagę J. Cole’a, gdyż w 2017 roku podpisał on kontrakt z labelem rapera – Dreamville Records. To właśnie nakładem Dreamville w marcu 2017 roku ukazała się jego debiutancka płyta studyjna – The Never Story, którą promował singiel Never. Album wyprodukował J. Cole, a udzielili się na nim między innymi EarthGang, 6LACK i Mereba. J.I.D i raper Saba nawiązali też współpracę z indie popowym zespołem Foster The People, remixując ich utwór Pay The Man.

J.I.D ft. J. Cole „Off Deez” – teledysk

Po serii koncertów na całym świecie J.I.D powrócił w listopadzie 2018 roku ze swoim drugim albumem studyjnym – DiCaprio 2. Krążek promują single 151 Rum i Off Deez z J. Colem. Na albumie udzielił się szereg artystów, takich jak 6LACK, ASAP Ferg, BJ the Chicago Kid, Ella Mai, J. Cole, Joey Badass i Method Man. W produkcji brał udział między innymi Mac Miller. Album zyskał uznanie wśród krytyków, zdobywając średnią ocenę 80 na Metascore. W recenzji Pitchforka J.I.D porównywany jest do Kendricka Lamara, Mac Millera i Anderson .Paak, a DiCaprio 2 znalazł się na listach najlepszych wydawnictw hip-hopowych 2018 roku według Rolling Stone i Billboardu. Obecnie J.I.D jest w trasie koncertowej „Catch me if you can” promującej DiCaprio 2, w ramach której odwiedzi także Polskę.

Wśród swoich inspiracji artysta wymienia takich wykonawców jak Wu-Tang Clan, Gucci Mane, Jay-Z i Arctic Monkeys. Mimo, że nie zapomina on o swoich korzeniach, J.I.D odcina się od klasycznego, trapowego brzmienia undergroundowej sceny z Atlanty. Raper kładzie wielki nacisk na teksty – w swojej twórczości porusza on takie tematy jak zdrowie psychiczne, równouprawnienie kobiet, uzależnienie od narkotyków, kultura afroamerykańska i polityka.

Forbes określa koncerty rapera „jednymi z najbardziej ekscytujących wydarzeń współczesnej sceny hip-hopowej”, a newonce.net spekuluje, że może on zostać następcą Kendricka Lamara. Bilety w cenie 79 zł dostępne będą od 6.9 przez fource.pl, GoOut.pl, Eventim.pl, Ticketmaster.pl, Biletomat.pl, Going.pl i we wszystkich Empikach.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

Skolim uruchomi własne stacje benzynowe

„Robię właśnie koncesję paliwową”.

Opublikowany

 

Przez

skolim

Skolim ma nie tylko swoje automaty z perfumami, ale niedługo zamierza otworzyć też swoje własne stacje benzynowe.

Skolim potrafi zagrać ok. 30-50 koncertów miesięcznie. Przekłada się to na jego bardzo wysokie zarobki. Jak niedawno opowiadał „dwa miliony liczy w dniach”. Artysta inwestuje zarobione pieniądze. Jego nowym biznesem mają być stacje paliw.

– Stacje benzynowe też otwieram, akurat koncesję teraz robię paliwową – ujawnił na antenie Kanału Zero. Nazwa stacji Skolima jest w trakcie wymyślania. – No właśnie jeszcze nie wiem, czy „Temperatura”, czy „Skolim”, czy „96”, nie mam jeszcze na to zagadnienia. Natomiast to są takie rzeczy, które jak robię, to tak się trochę bawię, jakbym w Monopoly sobie grał – tłumaczy.

Muzyk opowiedział też, że inwestować zaczął jeszcze przed pełnoletnością:

– Kupiłem sobie parę fajnych rzeczy, już jak miałem 17 lat kupiłem sobie piękną działeczkę, 17 tysięcy za to dałem na pograniczu polsko-białoruskim na Podlasiu. (…) Fajne mam plaże nad Bugiem, z jednej i z drugiej strony lasy, fajne sobie pokupowałem.

Tak prezentują się automaty z perfumami Skolima, które zaczynają być rozmieszczane po galeriach w całej Polsce:

Czytaj dalej

News

Liroy ponownie został ojcem

Raperowi urodził się syn.

Opublikowany

 

Przez

liroy raper

W pierwszą rocznicę ślubu z nową żoną – Liroyowi urodził się syn.

Szczęśliwe nowiny przekazała żona rapera, która poinformowała, że są oni szczęśliwymi rodzicami Ignasia.

– Dzisiaj mamy pierwszą rocznicę ślubu i dostaliśmy najwspanialszy prezent na świecie, naszego wspaniałego synka Ignasia. Ten rok był cudowny i jestem najszczęśliwszą żoną i matką na świecie, bo mam wspaniałego męża i synka. Dziękuję Tobie Kochanie za wsparcie i miłość jaką mi dajesz każdego dnia. Kocham Cię – napisała Dorota Liroy-Marzec.

Poza nowonarodzonym synem, raper ma jeszcze czwórkę dzieci.

Czytaj dalej

News

Queboanfide akt I: Nie tylko zachwyty, ale też krytyka: „Popowy misz masz”

Arcydzieło vs wałek.

Opublikowany

 

Pierwszy akt pożeganania się Quebonafide ze sceną za nami. Potężne przedsięwzięcie zachwyciło widzów. Oczywiście nie wszystkich i wiemy, co się nie spodobało.

Quebonafide stworzył arcydzieło?

„Akt I – wydarzenie online” to ogromne przedsięwzięcie zrealizowane z wysokobudżetowym rozmachem. Fani, którzy mieli już okazję zapoznać się ze spektaklem mają bardzo pozytywne opinie i zachwycają się nad tym, co przygotował Kuba. Wiele osób mówi wręcz o „arcydziele” oraz o czymś, czego w polskiej muzyce jeszcze nie było. I trudno się z tym nie zgodzić.

Musical Queboanfide „Północ / Południe” tak naprawdę traktuje o chorobie dwubiegunowej. Chociaż raper ma dopiero ujawnić główny powód zejścia ze sceny, to po pierwszym akcie możemy już wyciągnąć pewne wnioski. – W mojej głowie bywa różnie – mówi w musicalu artysta.

Krytyka. „Pop zamiast rapu”

Jest też druga strona medalu. Musical Quebonafide to mieszanka prawie wszystkiego, co można było tylko wymieszać. Mówi się o wielkim spektaklu, ale te o zbyt dużej pretensjonalności. Trudno to oprawić w jakieś ramy, ale jedno jest pewne – nie jest to stricte rapowy spektakl, bo rapu jest tu jak na lekarstwo. Nic więc dziwnego, że słuchacze Kuby, którzy znają go z pierwszych płyt są rozczarowani tym widowiskiem. Idealnie oddaje to poniższy komentarz:

„Jeśli ten akt ma być tym głównym i wprowadzającym w dalszy spektakl, to można stwierdzić, że jest to kolejne odcinanie kuponów w stylu Romantic. Que, którego znamy z Eklektyki, Ezoteryki, oraz Egzotyki, po prostu nie ma. Dla mnie jest to kolejny popowy misz masz, który się dobrze sprzedał i był hajpowany na hypie Que i jego sajko. Jeśli to się zakończy w tym stylu, to dla mnie po praktycznie połowie życia, gdzie się go wspierało kupując preorder itd., to jest po prostu wałek.

Chce się napisać coś więcej, ale po prostu po Romantic Sajko było wiadomo, że Que poszedł w pop i jeśli ktoś broni to artyzmem, to sory, ale biorąc pod uwagę Kanye, Asapa, Tylera itd… To nadal tam mogliśmy dostać coś, z czym ich twórczość była utożsamiona od początku, a tutaj mamy wszystko, czego nie było przy Eklektyce. To już nie ten sam Quebonafide. I żadna choroba tego nie tłumaczy. Może będziemy zaskoczeni po koncercie, ale wątpię w to. Ci, którzy czekali na rap od strony punchy, flow, tego jak był wyjątkowy 10 lat temu, a teraz próbując iść dalej, by znowu zaskoczyć czymś nowym, po prostu poszedł nie w tę stronę. Jeśli miał być to koniec, to miało być to Quebonafidowe, a nie popowe. Pozostaje posłuchać staroci” – podsumował pierwszy akt zawiedzony fan.

Dzisiaj i w sobotę czeka nas Akt II, czyli dwa koncerty na Narodowym. Od wczoraj pod stadionem jest już dostępny merch: koszulki, bluzy i płyty. Warto odnotować, że musical to także nowa płyta Quebonafide – więcej o niej tu.

Czytaj dalej

News

Bonus RPK wspomina o „głupocie”, jak chciał pobić Tedego

„Późną nocą wpadłem do klubu”.

Opublikowany

 

bonus rpk tede

Bonus RPK opowiedział historię, jak chciał kiedyś pobić Tedego i wpadł do klubu, gdzie ten grał koncert. Po latach szef Ciemnej Strefy zrozumiał, jaka to była głupota.

W 2011 roku informowaliśmy, że Bonus RPK wpadł do klubu, gdzie odbywał się koncert Tedego. Później pod klubem wspólnie z kolegami wykrzykiwali różne epitety pod adresem rapera. W nowym wywiadzie Bonus RPK wrócił do tych czasów, ujawniając więcej szczegółów.

– Jeśli chodzi o Tedego, nie znam go osobiście. Kiedyś, jak byłem małolatem słuchałem jego muzyki. Był jednym z pierwszych, którzy głośno zaczęli mówić o tym, że chcą zarabiać na muzyce, co się nie podobało też mi na tamte czasy – mówi raper w rozmowie z Cyprianem Majcherem.

– Było nawet tak, że ze dwa razy z kolegami, późną nocą wpadłem do klubu i chcieliśmy mu najeb*ć garści. I zobacz jaka to była głupota. Za to tylko, że on miał jakąś swoją wizję na siebie, a my tego nie akceptowaliśmy. Całe szczęście już go wtedy nie było w tych klubach, także mu się upiekło – dodaje.

Jak widać po latach, BGU zmienił swój stosunek do TDF-a. Kto wie, być może kiedyś dojdzie nawet do współpracy, którą wiele lat temu na 1 kwietnia anonsowaliśmy: Bonus RPK, Białas i Tede nagrywają razem płytę.

Poniżej wideo:

Czytaj dalej

News

Mei o raperach disco-polowcach: „Atencyjni desperaci”

Raperka dzieli się ze słuchaczami swoją refleksją.

Opublikowany

 

Przez

mei

Mei podzieliła się refleksja na temat dzisiejszej sceny w kontekście raperów, którzy postanowili zamieć rap na disco-polo.

Prekursorem tanecznych rytmów był przed laty Jędker, którego środowisko za to wyklęło. Dzisiejsi ulicznicy, którzy grają do kotleta mają dużo łatwiej, bo środowisko nie jest już tak skonsolidowane w potępianiu ich, czego przykładem są chociażby Śliwa, Dawid Obserwator i Sobota – aspirujące gwiazdy sceny disco.

– Jeżeli chodzi o hip-hop, podchodzę mega emocjonalnie. Kiedy patrzę jak z kolejnego rapera wyszedł atencyjny desperat, to tym bardziej czekam na moment, kiedy w cyklu muzycznym rap wróci na szczyt i nie będzie tam wtedy dla nich miejsca. Nie zdobyłam złotych płyt, moje klipy nigdy nie miały milionów wyświetleń, a w najcieńszych czasach pracowałam na zmywaku, żeby opłacić kolejne bity i studio, i nigdy, ale to nigdy nawet nie przeszło mi przez myśl, żeby pójść w disco sieczkę. Czas zawsze najlepiej weryfikuje, co w kim siedzi tak naprawdę. #hiphop4life – napisała raperka.

Mei pracuje aktualnie z raperem z Neapolu – Dope One nad wspólnym albumem.

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: