News
Jędker o Monopolu: „Przynosił mi chleb i pozwalał żyć”
Raper podsumowuje swoją karierę w pięciu punktach.

– Popkowi wybaczą nawet naćpane tańce w sukience, a Jędkerowi nigdy – tak po zawieszeniu działalności Monopolu wypowiadał się w 2015 roku Jędker. Disco-dance’owy zespół, który wiele lat temu powołał do życia raper przyniósł mu ogromną falę krytyki. Ostatnie lata spędził on za granicą, by teraz powrócić do stolicy i wydać kolejną solową płytę.
Jędker jest obecnie na końcowym etapie nagrywania solowego krążka. Jak wiemy z jego instagramowych relacji, szuka on teraz wydawcy i managementu. Raper zdecydował się też na podsumowanie w pięciu punktach swojej kariery scenicznej. Zaczął od najbardziej wrażliwego tematu Monopolu. – Dziękuję za wpisy i liczne wiadomości. Dziękuję za wsparcie! Postanowiłem Wam coś opowiedzieć w pięciu punktach które opublikuje od dnia dzisiejszego – napisał. Jędker przyznaje, że zespół, który współtworzył m.in. z Robertem M, Redem i Czarnym HiFi to przeszłość. – Monopol – temat zamknięty dla mnie. Nigdy nie opowiem o kulisach i prawdzie związanej z tą produkcja, która przynosiła mi chleb i pozwała żyć. Monopol jako projekt został zawieszony w 2012 roku a dziś powiela się wzorzec u ludzi, którzy najgłośniej krzyczeli. Tańczcie i bawcie się! Jestem z Wami – tłumaczy artysta.
„Jędker nie jest wiarygodny hip-hopowo”
Na przestrzeni lat o Jędkerze i Monopolu mówiło się wiele. Głos w dyskusji bardzo chętnie zabierali nie tylko słuchacze, ale także raperzy. Założenie przez Jędkera grupy Monopol było początkowo traktowane jako żart muzyczny i tak też tłumaczył on powstanie tej formacji. Niestety grupa zaczęła swoją działalność prowadzić już bez przymrużenia oka. To oznaczało skreślenie Jędkera przez słuchaczy z listy raperów. Skreślili go także koledzy. – Nie jest on dla mnie dzisiaj niestety wiarygodny hiphopowo – przyznał w 2014 roku Sokół. – Wszystko by było spoko gdyby to była jedna płyta Monopolu, jajca, też już mało śmieszne, bo po „W Aucie” powtórzenie 10 razy tego samego było dla mnie mało śmieszne, ale spoko, wszyscy mieli jeszcze do tego dystans, Jędker bywał jeszcze u nas w domu wtedy, był luz. I nagle kurwa coś się popierdoliło z tą drugą płytą, pójście w ultra komercyjną sytuację – tłumaczył.
Jak wiemy drogi Sokoła i Jędkera ponownie się przecięły. Współwłaściciel Prosto udostępnił w styczniu 2017 roku wspólne zdjęcie z Jędkerem zrobione w Australii. Raperów można też spotkać razem w Warszawie.
„Co by nie mówić, Jędker jest zaj***tym raperem”
W 2016 roku na temat Jędkera wypowiedział się również Pono. Jak mówił, nie bierze on odpowiedzialności za to co zrobił Jędker, a z racji, że nie zajmuje się rapem nie jest także członkiem ZIP Składu. – Nie oczekujcie ode mnie, żebym znienawidził człowieka, który przez jakiś czas był moim przyjacielem i jakiś sentyment do niego mam. To jest moja szczerość wobec niego. Nie biorę odpowiedzialności za jego twórczość, za to co nagrywa, co robił i robi teraz, ale jakby nie patrzeć wychowaliśmy się na jednym podwórku, jakiś kawałek mojego życia jest związany z nim i nie będę się tego wypierał – mówił Pono.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl


Bedoes nagrał diss na bicie Tupaca „Hit Em Up” i taki też nadał mu tytuł. To spowodowało, że to kawałek Bedoesa jest w Google, zamiast dissu nieżyjącej legendy.
Kiedy w Google wpiszemy „Hit Em Up”, pojawi się nam informacja, że to utwór Tupaca Shakura, ale link do niego prowadzi… do kawałka Bedoesa o takim samym tytule.
Cóż, Młody Borek przechytrzył algorytmy i wygryzł Tupaca z Google.


Po 7 dniach od publikacji kawałka Winiego „Przytul Jacka”, Tede odpowiada numerem „Lajlen 88”.
Przed chwilą TDF poinformował, że o północy ukaże się odpowiedź na diss Winiego. Kawałek „Lajlen 88” został okraszony prostym klipem.

Eminem został rozbawiony przez jednego z fanów, który zwrócił się do niego: „To ten z Fortnite’a!”
Eminem coraz śmielej zaznacza swoją obecność w świecie gier. W grudniu 2023 roku pojawił się podczas widowiskowego eventu „The Big Bang” w grze Fortnite, który zgromadził ponad 11 milionów graczy. Obok niego wystąpili wtedy również Ariana Grande, Travis Scott i Marshmello. Rok później legenda Detroit powróciła do gry, tym razem towarzysząc postaciom takim jak Ice Spice, Juice WRLD czy Snoop Dogg.
– Zgadnijcie, kto wrócił i jest gotów do walki! Mam dla was nowy sprzęt i trochę spaghetti… zapraszam! Dobrze znowu siać chaos w Fortnite – zapowiedział raper w oficjalnym komunikacie promującym jego powrót do gry.
„To ten z Fortnite’a!”
Do zabawnej sytuacji doszło niedawno podczas spotkania Eminema z fanami. Gdy artysta pozował za kulisami do zdjęć, jeden z uczestników krzyknął: – Yo, to ten gość z Fortnite’a!.
Eminem na chwilę zaniemówił, ale już po sekundzie wybuchnął śmiechem. – Żartuję, żartuję – dorzucił szybko fan.
Poniżej wideo:
News
Kendrick na Narodowym: Cały stadion śpiewał diss na Drake’a
Niesamowite show K.Dota i niespodziewany gość.

6 sierpnia Warszawa była świadkiem jednego z najmocniejszych koncertów tego roku. Kendrick Lamar, wspierany przez SZA, wystąpił na PGE Narodowym, gdzie zebrał kilkadziesiąt tysięcy fanów. Kiedy rozbrzmiało „Not Like Us”, publiczność nie zawiodła – cały stadion chóralnie odśpiewał diss na Drake’a.
Trzygodzinne show nie zawiodło pod żadnym względem. Kendrick przeszedł przez wszystkie etapy swojej kariery – od klasycznego „Good Kid, M.A.A.D City” po najnowsze produkcje. Scena z długim wybiegiem, minimalistyczna, ale bogata w detale scenografia, efekty ogniowe i precyzyjna realizacja sprawiły, że napięcie rosło z każdą minutą.
W trakcie koncertu na scenie pojawił się także DJ Mustard, który towarzyszył Lamarowi przy „TV Off”, a SZA wprowadzała świeży powiew emocji swoimi solowymi wejściami.
To był wieczór, który na długo zostanie w pamięci polskich fanów rapu. Kendrick i SZA udowodnili, że ich energia, charyzma i warsztat to absolutna światowa czołówka.
Poniżej wideo:
News
Bedoes zapamięta, tych którzy się odwrócili w jego beefie z Eripe
„Zapamiętam każdego, kto kłamał na mój temat”.

Diss Bedoesa na Eripe przekroczył milion wyświetleń. Sukces kawałka „Hit’em up” sprawił, że raper przestrzegł wszystkich tych, którzy się odwrócili i stanęli po stronie Patokalipsy.
Oficjalny komentarz Bedoesa:
„Zapamiętam każdego, kto kłamał na mój temat, udostępniał diss na mnie, ubliżał mi i moim przyjaciołom i każdego, kto się odwrócił jak tylko była okazja ze mną pojechać, bo wydawało się, że jestem na przegranej pozycji.
Zapamiętam również każdego kto wspiera, kto twardo stoi, kto publicznie nie bał się trzymać mojej strony. To wsparcie zawsze wróci z podwójną siłą” – napisał.

-
News3 dni temu
Warga o bójce Palucha z Boxdelem: „W środku stał Skepta”
-
News3 dni temu
Fu wstawił się za Sokołem przeciwko Tedemu (aktualizacja)
-
News4 dni temu
Jak wypadają na żywo Dawid Obserwator, Śliwa i Bajorson? To nagranie mówi wiele
-
News2 dni temu
Filipek o dissie Bedoesa – ta opinia może zaskoczyć
-
News3 dni temu
Bedoes dissuje Eripe: „Tupac napisał mi ten diss”
-
News2 dni temu
Bedoes poczuł wiatr w żaglach. 2115 wyśmiewają Patokalipsę
-
News5 dni temu
DJ Decks po stronie Eripe, a Patokalipsa martwi się o słuchaczy Bedoesa
-
News3 dni temu
Atak Bedoesa na Eripe mógł się zakończyć dużo gorzej