Grande Connection zaproponował RY23 i Alberto, że może wysłać im dowody odnośnie jego działalności jako ghostwriter. Pozytywnie na jego film odpowiedział RY23 i to jemu „rapowy wyjaśniacz” ma przesłać materiały.

Reprezentant PDG nagrał w odpowiedzi 12-minutowy film, w którym mogliśmy usłyszeć m.in.:

– Zdaję sobie sprawę, że coś takiego jak ghostwriting istnieje. Najbardziej znanym polskim ghostwriterem jest oczywiście Jacek Cygan. Ty jesteś, ale jeszcze nieujawnionym. Jak najbardziej mogę ci w tym pomóc. Możesz mi podesłać jakieś dowody na to. I tak podejrzewam, że jesteś ghostwriterem, bo coś tam wiem – powiedział.

Pod nagraniem udzielił się Grande, który napisał:

– „Hej, szacun, że nie przemilczałeś tematu. Do Alberto wysłałbym dowody z trochę innego „obozu rapowego”, które już miałem przygotowane. Ale odezwałeś się Ty, więc jak pozgrywam to ze starego telefonu to Ci oczywiście prześlę. Dwie albo trzy osoby. Nie robię tego aby więcej osób mi wierzyło, bo to nieistotne kim ja jestem. Wysyłam to żeby pokazać jak niektórzy raperzy wcześniej świadomie ściemniali.

Dodam, że ghostwriting nie zawsze polega na napisaniu całego numeru. Czasami tekst jest mocno modyfikowany przy dalszej pracy w studio, więc początkowemu tekstowi można finalnie nadać zupełnie inną melodię z fachowcem od emisji głosu. Poza tym mieszkam w Polsce, a pisanie to nie jest moja główna działalność, to bardziej pasja.

Tak, Malik dużo gada o „trendach modowych”, a te trendy to nie on kreuje tylko korporacje. Tacy jak on są tylko po to aby młodzi słuchacze do tych firm przynosili więcej swoich pieniędzy”.

Wygląda na to, że niedługo Ramona będzie mógł potwierdzić lub nie, że Grande Connection faktycznie pisze teksty innym raperom.

Beef Eripe i Bedoesa już za nami. To jedno z najciekawszych widowisk ostatnich lat w polskim rapie. Znany pisarz Jakub Żulczyk, obracający się w środowisku hip-hopowym zdecydowanie poparł w tym konflikcie Bedoesa.

– Stary jestem, śledziłem prawie każdy polski beef, pamiętam jakby to było wczoraj gdy Tede w Płocku wyjął Pezetowi mikrofon z ręki, to były piękne dni, po ulicach Płocka biegały wtedy triceratopsy. W każdym razie nikt nikogo nigdy tak nie zeżarł, pozdrawiam cię młody człowieku, zawsze z Tobą Bedoes 2115 – napisał autor „Ślepnąc od świateł”.

W komentarzach pod jego postem udzielił się Bedoes, który napisał:

– Wielki zaszczyt. Dziękuję.

Mei nie ukrywa swojego krytycznego podejścia do raperów flirtujących z disco polo. Jej zdaniem, takie ruchy są nie do zaakceptowania.

– Jeżeli ktoś romansuje z disco-polo to niech już tam zostanie… O ile można puścić oczko w stronę rocka, reggae czy jazzu, o tyle ostentacyjne spółkowanie z komercją jest obrzydliwe. Hip-hop to nie zdesperowana żona, która wybaczy każdą zdradę. Nie zamierzam obdarzać szacunkiem oportunistów, uprawiających muzyczną prostytucje – napisała raperka.

Obecnie Mei jest w trakcie pracy nad wspólną płytę z włoskim raperem Dope One. Na ich albumie gościnnie pojawią się m.in. Pih i Group Home.

Powstały w 2005 roku Nowym Sączu zespół Hipotonia WIWP znów zaprezentował się przed publicznością w pełnym składzie.

Dawidzior HTA jest od kilku tygodni wolnym człowiekiem. Blisko 10 lat spędzone za kratami raper odbija sobie wyjazdami rekreacyjnymi z Bonusem RPK, a także koncertowo z Kacprem HTA.

W sobotę, 16 sierpnia w Mysłowicach odbył się koncert Kacpra, na którym pojawił się również Dawidzior.

– Mordki były emocje, był powrót do przeszłości – HTA w pełnym składzie w końcu razem na scenie – napisał po występie Kacper i zapowiedział, że kończy swój solowy album, a potem razem z Dawidziorem zabierają się za nagrywanie wspólnej płyty.

Lil Tay, znana z kontrowersyjnych wypowiedzi influencerka i raperka, ponownie wywołała burzę w sieci. 18-letnia Claire Hope skrytykowała kobiety po 25. roku życia, które pracują na etatach.

– Jeśli masz ponad 25 lat i wciąż pracujesz na etacie, to jesteś przegrywem – powiedziała w nagraniu na Instagramie. Lil Tay dodała, że w tym wieku każdy powinien już „zarobić swoją torbę”, zachęcając kobiety do zakładania kont na niebieskiej platformie.

Rodzina się odcięła, ona liczy miliony

Artystka ujawniła też, że rodzina „wydziedziczyła” ją przez decyzję o dołączeniu do platformy:
– Nie odzywają się do mnie, nie chcą mieć ze mną nic wspólnego. Ale mam to gdzieś – mogłabym kupić ich całe życie – stwierdziła.

Podkreśliła również, że edukacja nie ma dla niej znaczenia: – Harvard nigdy nie dałby mi ośmiu cyfr. Dlatego rzuciłam szkołę i wrzuciłam link.

Rekordowe zarobki

Tay wystartowała na OnlyFans w dniu swoich 18. urodzin. Kilka dni później ogłosiła, że w zaledwie kilka godzin zarobiła ponad milion dolarów:

– Pobiliśmy ten rekord na OnlyFans – napisała 3 sierpnia.

Fałszywa informacja o śmierci

W 2023 roku o Lil Tay zrobiło się głośno, gdy na jej Instagramie pojawił się post o jej śmierci i śmierci jej brata. Informacja okazała się nieprawdziwa – konto zostało zhakowane. – Moje konto zostało przejęte przez osoby trzecie i wykorzystane do szerzenia kłamstw – tłumaczyła w rozmowie z TMZ.