Recenzja
Jongmen – „Shotgun”
Strzelba naładowana osiedlowym przekazem.

„Shotgun” to piąty legalnie wydany album Krystiana „Jongmena” Brzezińskiego i równocześnie dziesiąty krążek w jego całej dyskografii. Pochodzący z Żyrardowa raper postawił skupić się w pełni na ulicznych hip-hopowych klimatach, łącząc klasyczne bity z wyrazistym trapowym brzmieniem. Na płycie oprócz wersów samego gospodarza usłyszeć można także sporą grupę zaproszonych do współpracy reprezentantów polskiego rapowego mainstreamu.
Najnowsze wydawnictwo Brzezińskiego składa się z 14 utworów (dodatkowe 3 utwory znaleźć można w wersji Preorder Deluxe) , które całkowicie poświęcone są klasycznej ulicznej tematyce – pieniądze, przestępcze procedery, życie na blokach. Warstwa tekstowa albumu jest zrealizowana w dość przeciętny sposób (biorąc pod uwagę specyfikę podgatunku): ci, którzy szukają „lirycznej świeżości”, będą mocno zawiedzeni. Usatysfakcjonowani jakością wersów będą tylko i wyłącznie zagorzali fani polskiej muzyki ulicznej, którym nie przeszkadza często powielany motyw „ciemnych klatówek” i „gangsterskiego stylu życia”.
„Shotgun” jest przede wszystkim zbiorem ciężkich, ofensywnych kawałków z mocną i wyrazistą warstwą instrumentalną. Wyjątek stanowią dwa utwory: „Dżin” oraz „Jeśli czujesz”. Oba kawałki są wyraźnie lżejsze od pozostałych pozycji na krążku i różnią się nieco poruszaną tematyką. Pierwszy z nich opowiada o chęci porzucenia złych chwil i ucieczce od nich jak tytułowy demon z arabskiej mitologii. Drugi numer opowiada zaś o poszukiwaniu sił w pogoni za marzeniami. Za wykonanie instrumentali do utworów odpowiadają producenci tacy jak Dj Soina, Fryta Beatz, PSR czy SoDrumatic.
Warto zwrócić uwagę na zaproszonych gości, ponieważ ich obecność jest mocno zauważalna w trakcie odsłuchu najnowszego dzieła Brzezińskiego. Oprócz artystów bezpośrednio związanych z klasycznym ulicznym rapem (Bonus RPK, Kaczor BRS czy Peja) na płycie swój ślad zostawili tacy raperzy jak Gedz, Szpaku, Słoń czy Kizo. Artyści zaproszeni na album zaprezentowali się całkiem dobrze, gościnki były porządnie przemyślane, a poszczególni wykonawcy zostali udanie podobierani do poszczególnych tracków. Obecność w projekcie tak wielu raperów przyniosła lekkie urozmaicenie, które ostatecznie zaginęło w odmętach powtarzalności w głównej osi tematycznej albumu i nie wniosło zbyt wiele do ostatecznej oceny końcowej.
Nowy krążek Jongmena jest wydawnictwem, którego z pewnością nie można zaliczyć do grupy najlepszych produkcji rapowych rodzimego rynku muzycznego ostatnich miesięcy. Album jest przeciętny zarówno w sferze lirycznej, jak i muzycznej. Ogólny brak różnorodności i powtarzające się schematy potrafią zmęczyć słuchaczy, co dodatkowo zniechęca do przesłuchiwania dalszych utworów na albumowej trackliście. Pomimo wielu widocznych negatywów płyta ta może jednak spodobać się grupie odbiorców z zamiłowaniem do klasycznego polskiego street rapu.
Więcej o płycie przeczytacie pod hasztagami #Jongmen oraz #Shotgun
Ocena płyty Jongmen „Shotgun” 6.5/10
Tracklista
- Kastet ft. Kaczy, Nizioł
- La Vida Loca ft. Bonus RPK, Kizo
- Texas Holdem ft. Kamel, Paluch
- Ponad normę ft. Kamel, Szpaku
- Nie mam czasu ft. Książę Kapota
- Forest Gump ft. Gedz
- Dżin
- Zakazane imperium ft. Hazzidy
- Przychodzę ft. Bajorson, Arczi Szajka
- Nie zabronią ft. Bonus RPK
- Nihil Novi ft. Słoń, Małolat
- Na zakręcie ft. Logo Dzielnicy
- Puszka pandory ft. Peja
- Ostrze noża ft. Kaczor BRS, Logo Dzielnicy, Murzyn ZDR
+ 3 bonusowe utwory dostępne w wersji preorderowej.

-
News5 dni temu
Wielki powrót Tadka z Firmy
-
News2 dni temu
Syn Ghostface’a Killaha: „Jesteś martwy dla wszystkich swoich dzieci”
-
News5 dni temu
Josef Bratan wyskoczył z rękami do Koro: „Zaj*bię ci”
-
News4 dni temu
Josef Bratan nie zgadza się z tezą, że bez Malika nie istnieje. Czy słusznie?
-
News1 dzień temu
Alberto i Josef Bratan byli blisko deportacji do Angoli
-
Singiel3 dni temu
Diho: „Brakuje jeszcze trochę, będę walił denaturat”
-
News1 dzień temu
Kali stworzył mobilne studio i podróżuje po Polsce nagrywając płytę
-
News5 dni temu
Mata nie dostarczy fanom płyty w terminie. „Proszę nie gniewaj się jeszcze”
Beke za kasę z fame mma kupił recenzję na glamie, bo bądźmy szczerzy nikt tej płyty przecież nawet nie sluchal
Jongej – „Strapongun”
JA PIERDOLE 14 KAWAŁKÓW I TYLKO JEDEN BEZ FEAT KURWA TAK CIĘŻKO NAPISAĆ DWIE SZESNASTKI BY TO CHUJ
RAPER Z OSIEDLA A OD KILKU LAT W APARTAMENTOWCU MIESZKA NA STRZEŻONYM OSIEDLU.
Z jakiego osiedla, on całe życie w dobrych dzielnicach, to bananowiec z bogatej rodziny. Popytaj po Żyrardowie, kazdy potwierdzi
W KAWAŁKU DŻIN MIAŁA BYĆ NA FEAT DODA ALE NIE MIAŁ JEJ KTO TEKSTU NAPISAĆ ŁAHAHAHHAHAHAHAHAHA
niech wypierdala cygan jebany
szpaku ta ciota zamiast jeździć i dawać featy niech pojedzie raz i weźmie co jego czyli wpierdol na solówce z Bezczelem
Tylko cygan mógł sobie taką okładkę dojebać, czyli chujową.
te wszystkie płyty o ulicy to już klepisko totalne, nie masz pomysłu na płyte nagraj o ulicy
Do ruchania kozy w aucie sie nadaje w sam raz dla mnke 0/10
Dongmen-„Cumsgun”
Ciągmen „ShotCum”
O KURWA TOMASZ KAMMEL SIĘ DOGRAŁ, JEBANY OGLĄDAŁEM GO DZIŚ W PYTANIE NA NIEDZIELNY OBIADEK, WYPOWIADAŁ SIĘ NA TEMAT PEDAŁÓW Z GLAMRAPU, DLACZEGO MNIE SZANUJE I RÓWNIEŻ DLACZEGO PROFESOREKNAUK TO JEBANA KURWA
Gosci to Bonus i Murzyn umieją rapować. Reszta kmioty…
Nudna płyta.Znowu to samo.Ile można słuchać ciągle o tym samym.W Polsce rap stoji w miejscu od paru lat.Poza paroma MC nic ciekawego nie ma.Tylko jakieś pedalskie sbmafia
19:32 7
Opublikowany 23 godziny temu Przez Michał Krawczyk
klyzy nie zaprosil?
Zajebista płyta, co ty piszesz gościu. Dla mnie nie petarda, na silke kozak bangla
chujem wieje i to tyle