Sprawdź nas też tutaj

Wywiad

JOT: „JEST CORAZ WIĘCEJ DOBRYCH RAPERÓW I MNÓSTWO ŁAKÓW”

Opublikowany

 

Przedpremierowa rozmowa z Jotem, który 30 listopada wypuszcza EP-kę "Etyka Pracy".

 

Na koniec listopada przygotowałeś premierę „Etyka Pracy EP” – ile numerów nagrałeś i jak długo nad tym pracowałeś?

Jot: Nagrałem około 50 numerów. Większość to szkice albo jakieś luźne formy. Stwierdziłem, że jak już mam tyle tych kawałków to fajnie by było je złożyć w jakieś zamknięte projekty. I tak na pierwszy ogień idzie „Etyka Pracy” oznaczona numerem 0.1.

Te około 50 numerów, podzielisz to na epki, czy masz inny plan związany z tym materiałem?

Jot: Nie wiem. Grzebie przy tych numerach i czasami zmieniają się całkowicie. Wybieram te, które podobają mi się w danej chwili. Pewnie większość puszczę jako luźne numery.

 

Promujesz się tylko za pomocą kanałów społecznościowych, w dzisiejszych czasach wystarczy?

Jot: Nie wystarczy. Wolałbym się promować w telewizji w godzinach nadawania „Wiadomości”.  Z chęcią wyślę informacje prasowe gdyby ktoś chciał je opublikować.

 

Co zawiodło w Twoim wypadku, jesteś prekursorem rapu w 71, jednak nie przełożyło się to na większy sukces martketingowy – próbowałeś doszukać się gdzie został popełniony błąd?

Jot: Nie zajmuje się swoją promocją, nigdy nie będę tego robił, bo nie jestem menadżerem. Żeby to normalnie działało potrzebna jest osoba, która skupia się na promocji kiedy muzyk robi swoje, czyli muzykę. W innym wypadku to właśnie muzyka cierpi. Scena jest pełna ludzi, którzy skupiają się na tym, aby zaistnieć za wszelką cenę, a potem nie da się ich słuchać.

 

O czym jest zapowiadana epka – w jakie tematy postanowiłeś się zaangażować?

Jot: Jak zwykle na moich albumach, dużo tematów z mojego życia i komentarza do rzeczywistości, która mnie otacza, także tej rapowej.

 

Tak jak wspomniałem jesteś jedną z osób, która rozkręcała rap w 71, pierwszym komentarzem, który wychwyciłem u Ciebie odnośnie raperów był utwór „Znowu”. Powiedz mi jak patrzysz na polską rap scenę, tylko tak szczerze.

Jot:  Nie śledzę już tego jak dawniej, ale wiem mniej więcej, jakie są trendy i kto jest na topie.

Cieszy mnie, że coraz więcej dobrych zespołów i raperów, którzy długo pracowali na swój sukces w końcu go osiąga. Rasmentalism, Gedz, Mielzky, KęKę, Bisz, robią swoje i ludzie chcą tego słuchać, jestem fanem. Przy okazji pojawia się mnóstwo „łaków”, ale nie chcę ciągle mówić o tym zjawisku.

 

Kogo zaprosiłeś na ten materiał?

Jot: Na „Etyce” nie będzie gości, ale pewnie na kolejne kogoś zaproszę.

 

Jakiś czas temu wyprodukowałeś kilka numerów na płytę „Powołanie” Mane vel. ks. Jakub Bartczak – równie łatwo jak pisanie, przychodzi Ci produkowanie muzyki?

Jot: Cały czas coś tam produkuję. Dużo w ostatnim czasie kombinowałem w tym temacie, nie zawsze z dobrym skutkiem. Jestem zdania, że warto eksperymentować i szukać nowych rozwiązań. Zrobiłem w życiu dużo bitów na samplach (pętlach), ale uważam że to zbyt proste i nudne. Trzeba się rozwijać.

Robisz ten rap tyle lat, piszesz, produkujesz numery, skąd u Ciebie tyle niewyczerpanej zajawki?

Jot: Traktuję to jako ćwiczenie. Tak jak niektórzy ludzie rozwiązują jakieś zadnia, krzyżówki. Ja piszę i robię muzę, żeby nie zapomnieć jak to się robi. Jest dużo czasu w ciągu dnia, który można zmarnować na hodowanie tłuszczu, oglądanie telewizji  czy coś w tym stylu, wolę go wykorzystać w inny sposób.

 

Jakiś czas temu zapowiedziałeś, że powoli będziesz odchodził na „rapową emeryturę”, podtrzymujesz to?

Jot: Chyba już nigdy nie powiem nic równie głupiego. Okazało się, że cały czas coś nagrywam i nie widzę problemu, żeby dawać to ludziom do sprawdzenia. Biorę teraz udział w paru ciekawych projektach, które na pewno niektórych zaskoczą. Jeden z moim wieloletnim ziomkiem z zespołu Perki Pat.

 

Zapowiedziałeś odejście, jednak z tego się wycofujesz, obaj znamy ludzi, po których nie ma już śladu, a współtworzyli tę kulturę w Polsce. Dlaczego akurat Ty chciałeś zostawić rap?

Jot: To był taki okres w moim życiu, że zajmowałem się bardziej grafiką, wideo i różnymi innymi poza muzycznymi zajawkami. Nie potrafiłem wtedy napisać tekstu przez pół roku, myślałem sobie, że to już koniec, aż nagle: boom! I 5 numerów w tydzień.

 

Przy premierze teledysku do utworu „Znowu” można było przeczytać, że zacząłeś interesować się produkcją video?

Jot: W tym temacie raczkuje, ale robię coraz więcej rzeczy więc pewnie za jakiś czas uda mi się wypuścić produkcję wideo z której będę zadowolony.

 

Chcesz być samowystarczalny jeśli o zajawki, nie pasuje Ci posiłkowanie się kolegami z branży?

Jot:  Jestem chętny do współpracy, ale nie biegam za tym. Musi się to dziać naturalnie. Wiele rzeczy robię z moimi przyjaciółmi, kręcimy ciągle jakieś filmy. Nie opanowałem za dobrze współpracy internetowej, to zawsze trwa dłużej u mnie, dlatego tak mało featów.

 

Wróćmy na koniec „Etyki pracy” ten tytuł, do czego ma nawiązywać tak naprawdę?

Jot: Nawiązuje do tego co cenię w hip-hopie. Od zawsze ważny był dla mnie rozwój, trening, praca nad formą i treścią. Wiem, że to mniej popularne niż lansowaniem dupy gdzie się da ze skillami wątpliwej jakości, ale nic na to nie poradzę.

 

Więcej obecnie jest tych pierwszych, czy tych drugich rapie?

Jot: Zawsze było więcej tych drugich. Jak ja poznaje rapera, który zaczął to robić 3 miesiące temu, nie słyszałem jego żadnego numeru, a on już szuka kontraktu i 10 featów, to wiadomo co z tego wyjdzie. Raperzy w programach typu „Must Be The Music”, raperzy z Instagrama. Myślałem, że ludzie są w jakiś sposób wyedukowani muzycznie, potrafią odróżnić dobry tekst od grafomanii, okazuje się że większość ma to głęboko w dupie.

 

Gdzie będzie można zamówić, ewentualnie pobrać płyt?

Jot: Epka będzie do pobrania z mojej strony. Czy będzie wydanie fizyczne, to zależy od wielu czynników i od tego ile osób chciało by mieć taki egzemplarz w domu.

 

Dzięki za rozmowę.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

Wywiad

PatrykR (D.real): „Nie kupuję tego, co prezentuje OG Kamka” – wywiad

Z podziemnym raperem rozmawiamy o Sobocie, Quebonafide, Najmanie, Fagacie czy Step Records.

Opublikowany

 

patrykr d.real

PatrykR, członek ekipy D.real wydał na początku lipca nową płytę „OverSize”. Z tej okazji spotkaliśmy się z nim na krótką pogawędkę, podczas której poruszyliśmy morze tematów.

Raper otworzył nowy rozdział na swojej muzycznej drodze i wspólnie z wytwórnią Step Records wydał debiutancki, solowy album. Podczas naszej rozmowy poruszyliśmy m.in. wątek rapowych talent-show, wspominając chociażby o OG Kamce, która wprawdzie nie wygrała programu Rap Generation, ale to o niej zrobiło się najgłośniej.

– Dopisek OG, czyli oryginalny gangster. Nie śledziłem jej kariery, ale widziałem pierwszy numer, który zrobiła w klimacie Paktofoniki. Na początku powiedziałem: „wow, taka młoda osoba i oldschoolowy klimat, to się szanuje”. Widzę jednak, że to było zrobione trochę na pokaz, żeby to szarpnęło i to się udało, ale wydaje mi się, że ona nie do końca czuje, co robi – Mówi PatrykR w rozmowie z Dawidem Szczerbakiem dla GlamRap.pl.

W poniższej rozmowie poruszamy takie tematy jak: Współpraca ze Step Records, O.S.T.R., polska scena rapowa, Fagata i kobiecy rap, Quebonafide odszedł na emeryturę, Marcin Najman i własne studio tatuażu.

Czytaj dalej

Wywiad

Tede oddaje tribute Peji. „Rychu powinien być zadowolony” – wywiad

Z TDF-em rozmawiamy o wyniku wyborów, emigracji do USA, Skolimie, Liroyu, Grzegorzu Braunie i rapowych talent-show.

Opublikowany

 

tede peja wywiad

Mogłoby się wydawać, że rok 2009 i wszystkie konflikty tamtej ery polskiego rapu to już przeszłość. Nic bardziej mylnego. Dwaj najwięksi adwersarze w historii rodzimego hip-hopu, czyli Tede i Peja – najwyraźniej nie zapomnieli o sobie. Tym razem jednak nie chodzi o beef, a… hołd.

Tede sięga po wersy Peji

18 kwietnia tego roku ukazał się dwupłytowy album Tedego zatytułowany „Vox Veritatis”. Z tej okazji przeprowadziliśmy z warszawskim raperem ponad godzinną rozmowę. Naszą szczególną uwagę przykuł utwór „Lecz sercem”, którego refren – jak się okazuje – pochodzi z płyty Peji „Depeche Mode” z 2024 roku, a konkretnie z numeru „Rap News”.

– To jedyny fragment tego kawałka, który się wyróżniał. Mniej więcej został mi w głowie. Potem dostałem bity od TASTYdope, usłyszałem w głowie ten fragment i go sobie nagrałem. Mówię, w ch**u to mam. Niech będzie tribute. Nie ma tam nigdzie podjazdu do Rycha Peji. Po prostu pasuje. To jest hip-hop – mówi nam Tede.

Nie ma tam żadnej podpierdółki”

Tytuł kawałka bezpośrednio nawiązuje do wersów Peji:

„Nie słuchają mnie uszami, lecz sercem / Ch**a w uszach mają, wielbiący komercję”

Refren Tedego inspirowany tym cytatem pojawił się w pierwotnej wersji z oryginalnym wokalem Peji, jednak – jak wyjaśnia raper – z ostrożności został on zastąpiony przez głos Zgrywusa:

– No co? Do prokuratury mnie poda? Zakładałem, że na YouTube może zablokować, dlatego wyjęliśmy jego wokal i zastąpiliśmy głosem Zgrywusa. Nie ma tam żadnej podpierdółki. Myślę, że nawet Rychu może być zadowolony.

Tede oddający hołd Peji to zdecydowanie coś, czego nie było w naszym bingo na 2025 roku. W poniższej rozmowie ponadto takie wątki jak:

  • Numer ze Skolimem i Mandaryną?
  • O spotkaniu z DJ Decksem
  • Tede w programie „Rap Generation”
  • Emigracja do USA
  • Wynik wyborów prezydenckich
  • Sukces Grzegorza Brauna
  • Liroy i polityka
  • Album „Vox Veritatis”
  • Rapowe talent-show

Czytaj dalej

Wywiad

VBS: „Hip-hop bardziej wyciąga niż pcha w złe środowisko” – wywiad

Raper ujawnił, że jest wychowawcą w ośrodku resocjalizacyjnym.

Opublikowany

 

Przez

vbs

Z VBS-em spotkaliśmy się podczas gali Popkillerów. Raper ujawnił m.in., że zawodowo pracuje w ośrodku resocjalizacyjnym, gdzie jest wychowawcą. Czy rap wpędza młodzież w nałogi?

– W czasach tych wszystkich rzeczy, które mogą przekazać dużo gorsze wartości niż hip-hop, to hip-hop wcale nie jest taki zły. Ja mam ogromne przody u chłopaków dlatego, że jestem raperem, bo oni wszyscy tam słuchają rapu. Myślę, że hip-hop bardziej wyciąga niż pcha w złe środowisko – mówi VBS w rozmowie z Oskarem Brzostowskim dla GlamRap.pl.

Poniżej także o Young Leosi i Białasie.

Czytaj dalej

Wywiad

GSP: „70% tekstów na Mobbyn jest moje” – wywiad

Ponad godzinna rozmowa z byłym reprezentantem Mobbyn.

Opublikowany

 

gsp

„Belmondo mógł być multimilionerem i grać koncerty, ale jest pośmiewiskiem” – tak w gorzkich słowach o byłym koledze wypowiada się GSP.

W ponad godzinnej rozmowie z Mahatmą poruszyliśmy wiele wątków i wyjaśniliśmy kilka nieścisłości i plotek. Ujawnił on szczegóły współpracy z Belmondo, wypowiedział się też o Alberto, Intruzie, Bałagane, Oyche Donizie, Hewrze, Młodym Dronie, Enzo, Tede, Peji, Modelkach, Bambi i Bonusie RPK.

Skomentował wybory prezydenckie w Polsce, opowiedział o sprawie z Żuromem, o Andrzeju Lepperze, Trójmieście i emigracji. Nie zabrakło również wątki o ghostwritingu, bombie atomowej czy rapowych talent show.

Czytaj dalej

Wywiad

Spytaliśmy Dioxa o jego nowy numer. „Granie na festynach disco-polo mi nie grozi”

Co Diox sądzi o porównaniach do Alberto i czy skończy jak Śliwa i Dawid Obserwator?

Opublikowany

 

diox

W ostatnich tygodniach wypuściłeś dwa nowe numery. Klasyczne „Brioni”, za które byłeś chwalony oraz taneczne „Lato”, które zostało zjechane przez słuchaczy. Skąd pomysł na tak dwa różne numery i jak się odniesiesz do krytyki tego drugiego. Wypuściłbyś ten numer drugi raz, gdybyś wiedział, jakim echem się to odbije?

– Różnica między numerami jest duża bo “Brioni” było nagrane ponad 2 lata temu, “Lato” zaś kilka miesięcy wstecz. Z obu numerów jestem osobiście zadowolony i nie uważam, że czyjaś krytyka miałaby zmienić moje plany wydawnicze. Przeszedłem wiele etapów – od propsów po hejt w życiu – i jestem na to odporny. Kiedyś bym się tym przejął, dyskutował z tym. Dziś wiem, akceptuję to, że każdy ma swoje zdanie na ten temat – mówi Diox w rozmowie z GlamRap.pl.

Cała Polska dissowała Dioxa za „Davida Beckhama”

Warszawski raper wspomniał przy okazji, jak dekadę temu mierzył się z podobnymi krytycznymi wpisami za jeden z singli.

– Podobnie było 10 lat temu przy singlu David Beckham. Cała Polska mnie dissowala, a później każdy raper nagrywał kawałki o piłkarzach. W Polsce i za granicą – wspomina.

Diox: „Moje życie to nie tylko depresja”

Raper przyznał, że zmaga się z depresją, ale to nie przeszkadza mu w nagrywaniu numerów typu „Lato”, czyli o luźniejszej formie.

– Zdaję sobie sprawę, że ludzie chcą ode mnie “Mieli być tu 2” i może trochę ich zawodzę, ale moje życie to nie tylko depresja, z którą walczę ale też fajne momenty którym daję upust w muzyce czy sztuce. Czasem maluję graffiti i nie zawsze jest to chrom i czarny – Czasem maluję sobie też “kolor” – mówi.

Czy Diox skopiował Alberto „La manga”?

Na Dioxa wylało się wiadro pomyj, ale też wiele osób wskazywało, że jego nowy kawałek jest bardzo podobny do numeru Alberto „La manga”.

– Ku mojemu zaskoczeniu wiele osób dostrzega jakieś podobieństwa w tych instrumentalach, a prawda jest taka, że one nie są podobne – one są identyczne. Kiedyś słyszałem numer Alberto i Josefa, ale nie skojarzyłem tego beatu z tym numerem jak trafiłem na niego w serwisie gdzie można kupować muzykę (BeatStars.com). Kupiłem licencję na ten beat, zrobiłem numer legalnie. Oczywiście nie mam podjazdu do hitu Alberto, ale chciałem sobie zrobić letniaka i przypadek sprawił, że mamy sytuację jak z riddimami, które latają miedzy artystami i wiele osób nagrywa na jeden tune. Jakby ktoś pytał – mam opłacone prawa do tego numeru. Clean – wyjaśnia reprezentant HiFi Bandy.

Śliwa i Dawid Obserwator zamienili rap na disco-polo. Czy Diox pójdzie w ich ślady?

Scena jest raczej negatywnie nastawiona do „skoków w bok” raperów, ale zauważyłem, że dotyczy to głównie weteranów. Nowym i młodszym raperom wybacza się więcej. Numer „Lato” to był jednorazowy strzał czy może chciałbyś obrać drogę taką jak Śliwa i Dawid Obserwator, którzy grają po festynach z disco-polo?

– Granie na festynach disco-polo mi nie grozi, bo ja ogólnie nie gram koncertów. Żyje zarobkowo z innych rzeczy niż muzyka – co sprawia też, że mogę robić sobie takie “skoki w bok” jak to nazywasz bez większego ryzyka. Mam niezawodne grono hejterów, na których mogę liczyć, a moi słuchacze wiedzą, że robię nie tylko klasyczne brzmienie już od płyty „Nowy Testament” z 2015 roku. Poza tym raperzy robią już wszystko – biorą udział w “konkursach na raperów” jako jurorzy, grają koncerty w dyskotekach, gdzie grane jest również disco i czy tego ludzie chcą, czy nie… rap jest wszędzie. Raperzy robią batoniki, raperzy występują w reklamach parówek… czemu więc wstydzić się lightowej piosenki na temat lata. Raperzy piszą lovesongi, raperzy są wydawcami industry plantów. To jest szerokie spektrum działań, które już dawno skreśliły obwarowania i zasady hip-hopu jako coś, co należy przestrzegać – kończy wątek Dioxide.

Diox o scenie rapowej

Ponad dwie dekady na scenie to szmat czasu. Na oczach Dioxa kształtowały się nowe kariery, a scena przeżywała swój rekonesans. Jeszcze w tym tygodniu z dalszej części naszej rozmowy dowiecie się, co Diox sądzi o dzisiejszej scenie rapowej w Polsce.

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: