Sprawdź nas też tutaj

News

Kacper HTA do Kaliego: „My dalej jesteśmy ekipą chociaż nie łączy nas już Twoje logo”

Między raperami doszło dzisiaj do internetowej sprzeczki.

Opublikowany

 

Kacper HTA / fot. brephoto.pl

Między Kacprem HTA a Kalim doszło dzisiaj do internetowej sprzeczki, którą wywołał były reprezentant Ganja Mafii oskarżając Kaliego o plagiat. Między raperami doszło do ostrej wymiany zdań, a kilka minut temu Kacper ponownie zabrał głos w tym temacie.

– Macie rację – nie powinno się takich spraw rozwiązywać w internecie, z mojej strony poszedł pstryczek w nos – to fakt i nie zaprzeczam. Pewnie macie również rację, że rozmowy na tym poziomie wyglądają jak kłótnia przedszkolaków o łopatkę w piaskownicy i rozwiązanie takich sytuacji powinno się kończyć na ulicy lub za pomocą mikrofonu.

Marcin – serio piszesz mi o telefonie i rozmowie w 4 oczy? Tych rozmów było wystarczająco dużo zarówno przed moim odejściem jak i po odejściu z GM – do niczego nie doprowadziły. Dlatego zapewne my dalej jesteśmy ekipą chociaż nie łączy nas już Twoje logo. Z jednej strony piszesz o gównoburzy w sieci, a na wywiadach sam podkręcasz śrubki mówiąc, że dostałeś „liścia niewdzięczności” od osób, które wydawałeś lub jak czytałem w Twoim wywiadzie dla RedBulla, w którym twierdzisz, że nigdy nie wydałeś dobrego rapera i niestety nie masz do tego czutki. Szkoda, że nie wspomniałeś o tym gdy nagrywaliśmy wspólne płyty, featy lub gdy powiesiłeś na ścianie złotą płytę za mój album „Gotowy na wszystko”, który przecież sam wydałeś. Wiem, że internetowa potyczka z typem, który ma 10 razy większy fanbase od mojego mija się z celem. Czasem jednak kielich się przelewa, a mój już od dawna był tego bliski.

Niestety albo stety nie należę do osób, które są mistrzami polityki w rapie czy życiu – nauczyłem się od dziecka mówić wprost jak jest. Jest grono osób, które darzy mnie z tego tytułu szacunkiem, często jednak zbieram też za to cięgi. Suma sumarum nie żałuję bo wiem, że nie nurkuję trzymając się biznesu czy ram, które wypada bądź nie wypada. Wyznacznikiem tego kto jakim jest człowiekiem nie są ani pieniądze, ani wyświetlenia czy słupki statystyczne takie jak OLIS. Tyle z mojej strony w sieci, a na wyjaśnienie reszty na pewno przyjdzie czas poza Facebookiem. – napisał Kacper na FB.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

„Abracadabra” Malika Montany z gościem + remix. Dobry dzień dla fanów rapera

Malik Montana z dokładką po nowym singlu.

Opublikowany

 

Przez

malik montana

Wtorek obfity jest w nową muzykę od Malika Montany. Wypuścił on nie tylko remix kawałka „Hac A Dos”, ale także całkiem nowy singiel z udziałem Konesera.

„Hac A Dos” w nowej odsłonie

„Hac A Dos” w kompletnie nowej wersji autorstwa pieruuna. Jest to zdecydowanie świeże i nietypowe dla polskiej sceny rapowej brzmienie. Malik przyzwyczaił słuchaczy, że robi rzeczy po swojemu i nie zawodzi.

„Abracadabra” z Koneserem

Wraz z publikacją remixu, artysta niespodziewanie dorzucił kompletnie nowy utwór „Abracadabra” z gościnnym udziałem Konesera. Jest to kolejna kolaboracja artystów, którzy doskonale uzupełniają się klimatem. Za naprawdę szalony podkład odpowiadają Olek i RYGOR.

Czytaj dalej

News

Young Leosia wydała utwór, który trwa 20 sekund? Wyjaśniamy

Tłumaczymy, o co chodzi z nowym singlem Leokadii.

Opublikowany

 

young leosia raperka

Young Leosia wydała dzisiaj utwór „Tego nie było w planach”, który trwa zaledwie 20 sekund. Nagranie trafiło na social media i Spotify. Tak naprawdę jest tylko wynikiem błędu.

20 sekundowy numer Young Leosi

Young Leosia wydała 20 sekundowy kawałek – informują kpiąco rapowe fanpage. Przeciwnicy raperki pękają ze śmiechu i mają chwilę triumfu wymyślając kolejne epitety na jedną z najpopularniejszych raperek w kraju. Jeszcze inni – jak Newonce – starają się usprawiedliwić, że przecież na całym świecie kawałki są coraz krótsze. Niestety lub stety narracja wszystkim się posypała… bo był to tylko ludzki błąd.

Pomyłka dystrybucji

Young Leosia jest dystrybuowana przez Universal. Ktoś z wytwórni się pomylił i wrzucił nie tylko na TikToka, ale także na Spotify krótszą, 20-sekundową wersję nowego singla „Tego nie było w planach”.

– Pytacie mnie, czemu fragment nowej piosenki, który miał iść na Tiktoka pojawił się także na Spotify. Szczera odpowiedź jest taka, że nie wiem xd – skomentowała Young Leosia.

Promocja przy przypadek?

Czy była to faktycznie pomyłka, a może celowe działania wytwórni. Pasowałoby to przecież do tytułu singla i było całkiem ciekawą formą marketingu, bo w mgnieniu oka wszyscy dowiedzieli się, że Sara wydała nowy numer. Jak było naprawdę, tego się raczej nigdy nie dowiemy.

Czytaj dalej

News

Kazik Staszewski nawinął kultowe wersy Joki z Kalibra 44 pod pomnikiem

Kazik dobrze pamięta o filarze Kalibra.

Opublikowany

 

kazik joka

Gdyby trzeba było znaleźć znanych raperów, którzy autentycznie zniknęli artystycznie, Joka zajmowałby wysokie miejsce. Mimo dużego potencjału początkowego i statusu legendy sceny, do tej pory nie doczekaliśmy się jego solowej plyty i chyba nic na nią nie wskazuje. Filar Kalibra nie został jednak całkiem zapomniany, o czym przekonaliśmy się dzięki Kazikowi Staszewskiemu. 

Joka od wielu lat rzadko dość pojawia się na radarach społeczności rapowej. Może nie jest to jeszcze poziom Żuroma, który z dnia na dzień dosłownie zniknął bez słowa, ale filara Kalibra jest bardzo mało. Ostatnio duże emocje słuchaczy wywołał wywiad Joki w Trójce, który uruchomił lawinę komentarzy z troską o jego formę. 

O Joce pamięta również Kazik Staszewski. Trudno się dziwić, że tak jest, wszak obaj święcili największe sukcesy z tą samą wytwórnią wydawniczą – S.P. Records. Kazik przebywa obecnie na Węgrzech, gdzie dotarł do pomnika pisarza Mora Jokaia. Ta okoliczność została wykorzystana przez niego do stworzenia sytuacyjnego żartu.

– Gdzie jest Joka? Gdzie jest Joka? Znikł. Nie znikł, tu jest – nawinął wyraźnie rozbawiony Kazik.

Watch on TikTok

Czytaj dalej

News

„Kochana Polsko” – O.S.T.R. wspomina swój kultowy singiel

„Ten kawałek jest czymś więcej niż manifestem młodego człowieka, który kocha swój kraj”.

Opublikowany

 

Przez

ostr kochana polsko

W 2002 roku nakładem Asfalt Records ukazał się utwór O.S.T.R.-a „Kochana Polsko”. Promował on płytę „Tabasko”. Po latach Ostry wspomina ten jeden z największym klasyków polskiego rapu.

O.S.T.R. o numerze „Kochana Polsko”

– Dokładnie pamiętam dzień, kiedy powstał numer Kochana Polsko. Kiedy napisałem tekst i nagrałem ten kawałek od razu wiedziałem, że to musi być singiel. Do wszystkiego co robię podchodzę bardzo krytycznie. W 99% jestem niezadowolony z tego co stworzę i nie mogę tego słuchać. Czasem jednak dzieje się tak, że kiedy numer jest skończony mam wrażenie, że w momencie kiedy powstawał jakieś obce moce decydowały o tekście i każdym dźwięku. Wynika to z tego, że czasami uda mi się stworzyć coś, co podoba mi się w wyjątkowy sposób tak, że w trakcie odsłuchu mam wrażenie, że to nie jest mój numer tylko jakiegoś kozaka – wspomina raper.

Utwór wyjątkowy dla osób żyjących na emigracji

– Wydaję mi się, że ten kawałek jest czymś więcej niż manifestem młodego człowieka, który kocha swój kraj i jednocześnie nie potrafi zrozumieć rządzących nim mechanizmów. Wiele osób pracujących na emigracji mówiło mi, że dla nich „Kochana Polsko” jest czymś wyjątkowym, co pozwoliło im przetrwać ciężkie chwile za granicą. Nie ma nic piękniejszego dla twórcy niż usłyszeć, że jego muzyka znaczy dla kogoś tak wiele – dodaje.

Ciekawostki o „Kochana Polsko”

W 2018 roku Ostry zagrał utwór „Kochana Polsko” z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości. W ubiegłym roku numer ten został przerobiony przez fana na wersję disco-polo.

Czytaj dalej

News

Bonus RPK odwiedził miejsce, gdzie „masowo katowano polskich bohaterów”

„Sam miałem nieprzyjemność siedzieć na sankcji w tym miejscu”.

Opublikowany

 

Przez

bonus rpk

Bonus RPK miał okazję poznać prawnuka rotmistrza Witolda Pileckiego. Raper odwiedził Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.

– Jakiś czas temu miałem zaszczyt odwiedzić Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL. Kiedyś tu było jedno z najcięższych więzień w Polsce, gdzie masowo katowano oraz mordowano naszych polskich Bohaterów. Stracono wtedy m.in. rotmistrza Witolda Pileckiego, czyli jednego z odważniejszych ludzi tamtych czasów. Zwiedzając to miejsce, miałem okazję nie tylko poznać historię, ale również samego prawnuka Pileckiego od którego dostałem foto-album (widoczny na zdjęciach). Sam w 2015r. miałem nieprzyjemność siedzieć na sankcji w tym miejscu, dlatego mogłem porównać swoje wspomnienia do tego co tu się działo kilkadziesiąt lat wcześniej. Warto zobaczyć ten obiekt na własne oczy oraz posłuchać tych historii, od których włos jeży się na głowie, a serce pęka. Wszystkim polecam odwiedzić Muzeum na ul. Rakowieckiej 37 – napisał Bonus.

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: