Wywiad
Kali: „W Szybim Szmalu rotacja była normą” – wywiad
2$Z Kali opowiada o powrocie na scenę i planach na przyszłość.

Pod koniec ubiegłego roku ukazała się długo oczekiwana płyta 2$Z Kalieg „A świat niech płonie”. Raper z legendarnego podziemnego kolektywu wzbogacił krążek o bonusowy „Mixtape 2022” firmowany szyldem Szybki Szmal. Po co wrócił na scenę, czy nagrałby z Oliwką Brazil i w jaki sposób chce rozwijać Szybki Szmal? Tego dowiecie się z poniższej rozmowy.
Zacznijmy bez owijania w bawełnę. Wracasz po ośmioletniej nieobecności na scenę. Po co?
Nagrywanie jest dla mnie naturalne. Całe życie miałem studio i wszyscy znajomi zajmują się muzyką. Zacząłem rapować, jak usłyszałem „Na mojej ulicy” Kazika z 1993, czyli zanim pojawił się Liroy. Skąd przerwa? Jak bierzesz “szmal” na godło to trzeba być konsekwentnym, więc poszedłem za radą Michała Wiśniewskiego: „najpierw pieniądze, potem muzyka”. Dzięki temu mogę sobie dziś pozwolić na to, by realizować, co tylko chcę. A mam przekaz, który powinien dotrzeć do ludzi, bo wierzę, że go potrzebują. Chciałem też przy okazji wyprostować pewne przekłamania o Szybkim Szmalu, ale to raczej na marginesie.
Masz za sobą kilka niezłych numerów, kultowy „Mixtape 2005” i współpracowałeś z topowymi raperami, ale powiedzmy sobie szczerze, dzisiejszy słuchacz nie wie, kto to Kali z Szybkiego Szmalu.
Ta przeszłość to dla mnie baza, fundament, na którym dopiero zaczynam budować nowe dzieło. Mam tu bardziej na myśli rozwijanie platformy, jaką jest Szybki Szmal niż własną twórczość. A że młodsi ludzie mnie nie znają to nawet lepiej, bo mogę jeszcze liczyć na efekt świeżości.
Czyli możemy liczyć na to, że Szybki Szmal będzie z krwi i kości wytwórnią promująca innych artystów?
Taki jest cel, chociaż te nowe początki są na razie skromne. Myślę, że z czasem „Szmal” będzie miał ludziom coraz więcej do zaoferowania. Traktuję to obecnie bardziej jako mecenat, dawanie innym szansy czy możliwości do kultywowania twórczości. Jest to też płaszczyzna wzajemnej motywacji i nakręcania zajawki. Każdy, kto to, czuje, jest mile widziany. Nigdy nie wiadomo, kiedy coś pyknie i zrobi się z tego dochodowy biznes.
Chcesz przekonać młodych odbiorców do siebie czy starasz się przypomnieć o sobie starym fanom?
Jeżeli muzyka ma żyć, to musi docierać do nowych ludzi, a starym odbiorcom warto uświadamiać, że świat się zmienił. Sam zupełnie nie żyję przeszłością, nostalgią, a dawni słuchacze najczęściej oczekują kawałków w starym stylu. Zdarzają się głosy uznania od faktycznych “starych fanów”, ale dużo tego nie ma.
Konkurowanie z Oliwką Brazil nie będzie łatwe (śmiech).
Wolałbym konkurować np. z SBM w kwestiach wydawniczych, bo w samej muzyce konkurencja to pewna iluzja. Słuchaczy “przejmuje się” raczej współpracą. A czy nagrałbym z nią kawałek? Chętnie. W klipie “Księżyca blask” widać nawet sympatię Ciecha do postaci, która “być może” była nią inspirowana.
Długa przerwa, ale wracasz po niej z konkretnym materiałem. Podwójny album, długo nad nim pracowałeś?
Pierwsze teksty i nagrywki na płytę były w 2020 więc można powiedzieć, że dosyć długo, ale to było raczej luźne i nieukierunkowane. Faktyczna praca nad albumem trwała parę miesięcy. Najwięcej wysiłku pochłonęły kwestie organizacyjne, techniczne i marketingowe, ale przy kolejnym projekcie powinno to już pójść sprawniej.
Nawiązując do pierwszego singla, bujasz trochę w obłokach. Wydaje mi się, że postawiłeś wszystko na jedną kartę, która nazywa się melodyjność. Liryka odeszła na drugi tor. To znak obecnych czasów?
Czasy są takie, że znaczenie rymowania maleje na korzyść ekspresji. Mariaż emo z rapem w minimalistycznym sosie wydaje się najdostępniejszą opcją dla dzisiejszych słuchaczy i twórców. Zawsze lubiłem melodyjny rap, a to, co się faktycznie u mnie zmieniło to postawa i stosunek do świata. Dawniej byłem bardziej agresywny. Teraz bardziej refleksyjny, może nawet melancholiczny. Myślę, że to jest właśnie bardziej liryczne, o ile liryka to nie tylko płytkie pancze w gąszczu neologizmów. Poezja to też głębia myśli i emocji, ukryta w nieoczywistej formie.
Autotune to narzędzie, które nie jest czymś nowym i z tego, co pamiętam, korzystałeś z niego już wiele lat temu. Tymczasem widziałem komentarze części fanów, którzy nie są zadowoleni, że tak dużo go używasz na nowym projekcie.
Jeśli ktoś nie lubi autotune, to ma w czym wybierać. Zacząłem używać autotune jakoś w 2011, początkowo jako dodatek do refrenu, potem na zwrotki do wybranych kawałków. Z czasem stwierdziłem, że tych kawałków z autotune lepiej mi się słucha, mają ciekawsze brzmienie.
Ta forma ma mimo wszystko w sobie coś futurystycznego, co pozwala łatwiej oderwać się w wyrazie od szarej przyziemności.
Przejdźmy do projektu „Mixtape 2022”. Nie brzmi to, jak kontynuacja albumu sprzed 18 lat.
Jest to faktycznie raczej zapowiedź kontynuacji, a wyszło to trochę przypadkiem jako bonus do mojej płyty. Pod szyldem Sz$z powstało w przeszłości kilka płyt, m.in. Enziskenzis (2001), Benzyna (2010) i żadna nie była stricte kontynuacją poprzedniej. Materiał typu “Mixtape 2005” wymaga nieco większego zaangażowania od wszystkich uczestników, ale liczę, że może w tym roku uda się coś podobnego odpalić.
Nie da się ukryć, że na krążku słychać duże inspiracje traperami ze Stanów.
Podobno “jesteś tym, co jesz” więc jak przesiąkniesz, tym czego słuchasz, to siłą rzeczy zaczynasz tym trącić. W ostatnich latach słuchałem dużo więcej muzyki niż kiedyś. W dodatku wyłącznie ze Stanów i to ma konsekwencje. Trap to zresztą dla mnie kulminacja fali, która długo wzbierała. Sięgam tu wręcz do antyków jak Lost Boyz czy Bone Thugs, czyli takich moich pierwszych autentycznych faworytów.
Dotarły do mnie informacje, że przy płycie większość dawnych reprezentantów Szybkiego Szmalu nie chce mieć z tym projektem nic wspólnego.
Faktycznie, w większości nie mają z tym związku, chociaż przy ostatniej okazji ludzi z M’05 i Benzyny zbiorczo zapraszałem do udziału. Trzeba zaznaczyć, że w Szmalu rotacja była normą od początku. Z pierwszej płyty, EnzisKenzis, 60% ludzi z okładki nie dotrwało do kolejnej płyty. Nie był to nigdy klasyczny zespół, ale luźny kolektyw podziemnego labelu. Coś na kształt dawnego Ruff Ryderz czy dzisiejszego Young Stoner Life. Kiedy wystartowała Aloha, spora część wykonawców skupiła się na pracy tam, więc zaangażowanie w Szybki Szmal zaczęło szybko wygasać, a Kajuta Studio przestało być centrum socjalizacji. Były też różnice w poglądach, osobowości, stylistyce. Mnie nie fascynował ani trueschool, ani hardcore. Innych za to tak nie pociągał bounce, crunk czy w końcu trap. Dzieciaki patrzą na swoich ziomków przez różowe okulary i dopiero z czasem może się okazać czy naprawdę tak wiele nas łączy.
Z kim ze składu masz jeszcze kontakt?
Z czasów EnzisKenzis to już tylko z Ciechem i Brunem, a z etapu M’2005 jeszcze ze Scoopem.
Reszta się od Ciebie odwróciła?
Można chyba tak powiedzieć, ale bym nie dramatyzował. To była naturalna kolej rzeczy.
Poza Ciechem, którego starsi słuchacze na pewno pamiętają, na „Mixtape 2022” pojawili się też mniej znani zawodnicy.
Inkognito i Winz to nasze stare ziomki z Ursynowa. Winz (dawniej Cfany Gapa) też miał studio i tam m.in. z Inkognito i Thorem tworzyli UGC (Ursynów Gandzia Club). Dany, bardzo aktywny reprezentant młodszego pokolenia i ziom z Imielina. Jako jeden z ostatnich nagrywał w starej Kajucie. Mieliśmy z nim i Wifonem swego czasu freestajlowy skład Imieligos. Czeczen i Joanna, rapowe małżeństwo, które nagrywa z całą Polską hardkorowy rap. Joanna nagrywała w Kajucie jeszcze w czasach Benzyny. Miała być nawet w kawałku “Rozgrywka”, ale finalnie nie wszedł na płytę. Kiedy startowało nowe studio, zaprosili mnie na swój album i tak się znów spiknęliśmy. Tektywa nie trzeba raczej zbytnio przedstawiać. Weteran z 7 Łez, a obecnie FracTalle. Poznaliśmy się dawno temu, chyba jeszcze przez Kozaka. Kontakt odnowił się trochę dzięki CZN&J, którzy z nim intensywniej kolaborowali.
Label Szybki Szmal w 2023. Czego możemy się spodziewać?
Zaczęliśmy właśnie nowy projekt z Ciechem, Winzem i Wielkim Czarnym. Czarny to ziom Winza, z którym tworzą Foozye. Występował też np. na płycie Jędkera. Zobaczymy, w jakim kierunku to pójdzie i czy dołączą inni. Poza tym nadchodzi “Kalifornia”, coś, co zbuduje konkretny wizerunek $zmalu, ale na teraz nie chcę więcej spojlerować, by nie zapeszyć.
Na koniec jeszcze czysto rozluźniające pytanie. Często mylą cię z Kalim z Ganja Mafii? Bo słyszałem nawet o historiach, że ktoś przejechał pół Polski na koncert i się mocno zdziwił.
Zdarzyło mi się parę razy, że ktoś mnie gdzieś zapraszał itp. i dopiero po dłuższej chwili orientowałem się, że to pomyłka. Stąd pojawiło się u mnie 2$Z (dwa, dolar, zet) przed Kali, chociaż dla wielu to też okazało się nieprzeniknioną enigmą (2$z, czyli 2Sz lub inaczej SzSz to w skrócie po prostu Szybki Szmal). Było w historii kilka przypadków zbieżności imion. Niedawno taki problem mieli Lil Baby i DaBaby. Ostatnio wspominałem nawet u Flinstona, że najprostszym rozwiązaniem byłoby zrobić jak oni, czyli nagrać coś razem.
Dwóch Kalich w jednym numerze. Brzmi spektakularnie.
A kto by nie chciał? To ceniony artysta i moim zdaniem utalentowany. Łączą nas też, jak widzę wypalane ilości. Od wielu lat nie słucham polskiej muzyki i nie śledzę sceny, więc mam spory dystans. Wiem, że są jak zawsze podziały, konflikty i inne dramy, ale nie wiem, kto jest z kim, przeciw komu i czy komuś bym się taką lub inną kolaboracją naraził. Zresztą, każda kontrowersja to publicity i działa dobrze na rynek.
Dzięki za rozmowę.
Dzięki.

-
News5 dni temu
Co słychać u Wujka Samo Zło? „Sprzedaje na ulicy książki, by opłacić rachunki”
-
News2 dni temu
Grande Connection zdissowany!
-
News9 godzin temu
Malik wszedł butami na blat do wydawania posiłków w McDonald’s
-
News2 dni temu
PRO8L3M zmienia się w PROXL3M
-
News16 godzin temu
Grande Connection odpowiada na diss youtubera
-
News5 dni temu
Drogie bluzy Maty krytykuje też Peja
-
News3 dni temu
Oliwka Brazil i Warner oskarżeni o kradzież przez Remika z MyMusic
-
News4 dni temu
GSP odciął się od Petera Gang PP. „Papiery są na niego”
Ten ich teledysk to jakas kryptocieplana akcja: dwoch doroslych chlopa jedzie w nocy do lasu autem, po czym opuszczaja pojazd i ida z latarka [b]gleboko[/b] w las. Po co? Odpowiedzcie sobie sami. Oczywiscie w teledysku niby wyglada ze ziomki zrobily se tripa za miasto, cuda, dziwy, a i tak kazdy wie jak bylo.
Bo w czoko jest spoko.
to tak samo jak odwiedziny u Rafalali, niby do niczego nie doszło i są na to certyfikaty prawnicze ale wiadomo jak było
Szukali Jerzyka do trójboju nowoczesnego!
Bo to takie czasy że w lesie się trzeba kitrać? Chyba u Ciebie w Anuszewie Szerszym, żeby proboszcz się przypadkiem nie przyłączył.
Jaki stolec ja jepie , typ lat 40 brzmi jak 16 letni bialy lamus ktoremu wlano troche zimnej wody za plecy xD jednak autotuna powinni uzywac tylko czarni i to tacy ktorzy potrafia… ale szit xD
KALI… CO MU GOWNEM Z RYJA WALI
Wali: „W wannie u Rafalali rotacja była normą” – kąpiel
Wg mnie jego rap (o ile tak można nazwać dukanie na autotunie i wypadanie co chwila z bitu) jest tragiczny. Do tego koleś jest totalnym półgłówkiem ( obejeżyjcie sobie flintesencje z nim).
Właśnie sran, i mam takie dziwne uczucie ze ktoś mnie po jajach liże. Patrzę sobie a tam morda jakiegoś 2ss kaliego, pytam zdziwiony o co mu cho, a ten ze płytę wydaje i wszystkim obrabia, to tak przy okazji i mi obskoczy bo może kolabo jakieś? No nie wiem, nie umiem w te rapu, ty powiedział „a” i się zawinął. Mieliście może podobnie?
miałem identycznie.
Chcesz zapytaj Rycha czy pożarła Rycha pycha
CZEMU NIE PADŁO PYTANIE CZY ON CZASAMI ZMIENIA TEN FEJUROWY TSHIRT GUCZY?
Rotować to on mógł kut.asami rafalali w du.pie
DO BEKOWO
Ku.rwa błędy juz w tytule co za głąby tu pracują
przecież tego gówna nie da się słuchać
Ten to jest łak dopiero, wydał teraz płytę, śmiech na sali, dukanie i wypadnie z bitu , pewnie sprzedało się z 10 sztuk i drugie tyle rozdał znajomym jakby się trzymał dalej z ludźmi z którymi zaczynał to może by coś z tego było a tak to zawinie zaraz tą pseudowytwórnie.
P.s
Myślicie że ma jedną tylko koszulkę tego guczi? I cały czas w niej chodzi?
Oczekiwanego xD
>Lost Boyz czy Bone Thugs – CHŁOPIE NIE STAWIAJ SIĘ NAWET W TEJ SAMEJ GALAKTYCE, CI GOSCIE POTRAFILI SWIETNIE MELODUJNIE RAPOWAC, TY NIE MASZ W OGOLE SŁUCHU, WYCZUCIA
>każda kontrowersja to publicity i działa dobrze na rynek – WIDAC ZE PRZYSWOIŁEŚ TEORIĘ, ALE W PRAKTYCE BYŁOBY TO MEGA ŻAŁOSNE, Z RESZTĄ O CZYM MOWA – TO JEST DLA CIEBIE NIEOSIĄGALNE
>Od wielu lat nie słucham polskiej muzyki i nie śledzę sceny, więc mam spory dystans. Wiem, że są jak zawsze podziały, konflikty i inne dramy, ale nie wiem, kto jest z kim, przeciw komu i czy komuś bym się taką lub inną kolaboracją naraził – TYM ZDANIEM UDOWODNIŁEŚ, ŻE POZUJESZ NA ZDYSTANSOWANEGO KOLEZKE KTORY JEST PONAD POLSKĄ SCENE (XD) A TAK NAPRAWDE CO WIECZOR SLEDZISZ GLAMRAP XD GDYBYS NIE WIEDZIAL O TYM JAK CHUYOWY PR MA KALI, TO BYS O TYM NIC NIE WSPOMNIAL XD
Kali Dawaj powrót GM i nie gadaj głupot
Sebastian Skajnowski zdradzę ci sekret, tylko nikomu nie mów. Dowiedziałem się o tym będąc dzieckiem. Moi rodzice bardzo mnie kochali dlatego nie jak twoi ciebie wysłali mnie oni do szkoły podstawowej. Poznałem tam deklinację przez przypadki. I tak: kto co? Kali. Komu czemu? Kalemu. Kogo czego? Kalego. Tam nie ma literki ,,I” matole bez szkoły.
Ile torebek i portfeli zajumales w ten piekny weekend? Co ?
Debilu, to nie ten XD
Kolejny mentalny gimbus ktory bedzie chałe dzieciaka wpi er.dalał do głów dla zielonych.
Kali ” W wannie u Rafalali szybką rotacja partnerów była normą”
W Szybkim Szmalu penetracja była normą
Opublikowany 18 godzin temu 12 lutego 2023Przez Sebastian Skajnowski
05:54 29
Sprawdźcie sobie kawałek:
Pezet – Sexmisja (feat. Kali Szybki Szmal) pochodzący z płyty Pezeta „Muzyka rozrywkowa”.
Ty se sprawdz okno,czy nie ma w nim wiatru.