Sprawdź nas też tutaj

News

KAMPANIA Z UDZIAŁEM SOKOŁA JAK PRL-OWSKA PROPAGANDA?

Opublikowany

 

Dziennikarz Bartek Przybyszewski konfrontuje się z kampanią społeczną „Wyloguj się”.

Kampania, za której scenariusz odpowiada Sokół, Jakub Żulczyk i Kuba Łubniewski, porównywana jest przez Przybyszewskiego do filmów propagandowych z lat 50. – Tak, młodzi spędzają w internecie coraz więcej czasu. Tak, uzależnienie od współczesnych technologii to realny, społeczny problem. Tyle, że „Wyloguj się” nie jest filmem, który cokolwiek w tej kwestii zmieni. To propagandowe filmidło: nachalnie moralizujące, pełne szkodliwych stereotypów i mocnych ocen („Naprawdę chcesz wyglądać jak te wszystkie idiotki w internecie?” – pyta Sokół, kiedy Marta akurat robi sobie fotkę „z dzióbkiem”) – twierdzi dziennikarz.

 

Kreacja świata przedstawiona w spocie, to groteskowe sceny z wycieńczonymi Internautami, według dziennikarza nie mają one wiele wspólnego z życiem realnym. – To obraz szkodliwy i czarno-biały, w którym młody człowiek dostaje wybór: albo jesteś fajny i z uśmiechem jeździsz na biwaki z paczką znajomych, albo jesteś ćpunem z bladą twarzą i czarnymi obwódkami wokół oczu, niczym Joker z filmu „Mroczny rycerz”.

 

Według dziennikarza „Wyloguj się” stawia tezę, że nie można połączyć ze sobą normalnego życia z życiem w świecie wirtualnym. – . Tak, jak gdyby konto na Facebooku czy na Steamie eliminowało możliwość prowadzenia życia towarzyskiego.

W spocie sfinansowanym z pieniędzy funduszu podlegającego Ministerstwu Zdrowia, Przybyszewski wytyka autorom m.in. taki cytat „Adam wygrywa tylko w sieciowych grach”. – Na usta ciśnie się pytanie: co to znaczy „tylko”? W czym lepsza jest zabawa w wojnę pod blokiem od zabawy w komputerową wojnę w bloku? Osobiście znam ludzi spełnionych i szczęśliwych właśnie dzięki temu, że kilka lat temu się „nie wylogowali”. Dzięki temu, że spędzali przy ulubionych grach po kilkanaście godzin dziennie. Dzięki tej pasji dziś zarabiają na przykład na tworzeniu gier czy na pisaniu o nich. A jedna z koleżanek nigdy nie poznałaby swojego obecnego chłopaka, gdyby nie internetowa gra typu MOBA.Nie mówiąc już o wszystkich ludziach, którzy właśnie dzięki temu, że się „nie wylogowali”, dzięki godzinom spędzonym przed monitorem, dziś są wziętymi grafikami, dziennikarzami, programistami, informatykami, muzykami, specjalistami od social media, itd. Dla nich tysiące godzin spędzonych przed komputerem to inwestycja w przyszłość, a nie czas stracony. Ci wszyscy ludzie mają żony, mężów, dzieci i kredyty hipoteczne. I, o ile mi wiadomo, nie wyglądają jak Joker i nie zachowują się jak Gollum.

 

Dziennikarz z polygamia.pl zauważa także, że w spocie nie ma żadnych odnośników dla rodziców i młodych ludzi do miejsc, w których mogliby uzyskać pomoc. Brak jest infolinii czy adresów specjalnych ośrodków.

 

Pełny artykuł jest dostępny tutaj.


Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl

 

News

Dawid Obserwator reaguje na nasz felieton. „Miałem być skończony”

Raper i disco-polowiec nie zrozumiał przekazu?

Opublikowany

 

Przez

dawid obserwator

Felieton „Śliwa poszedł w disco-polo. Bajorson alfonsem raperów-przegrywów” odbił się szerokim echem w środowisku. Na naszą skrzynkę spłynęły pozytywne słowa od innych muzycznych dziennikarzy i zareagował na niego jeden z bohaterów tekstu.

Dawid Obserwator postanowił pokrótce skomentować tekst, którego zupełnie nie zrozumiał. Jego komentarz brzmi tak:

– Widziałem, że są k…wy, które boli, że mogę coś sobie zarobić, zwłaszcza z pewnych, nazwijmy to, portali. Mnie miało nie być. Miałem być skończony. Od września miałem startować z rapowymi numerami, ale z racji tego porobimy jeszcze trochę „disco”, żeby wpadło trochę grosza dodatkowo – napisał były zawodnik Step Records.

Do jego wypowiedzi odniósł się m.in. Trapstar, wyjaśniając mu, o co chodziło w felietonie Maxymiliana Hozera, i że nikt nie ma problemu z jego zarobkami, tylko postawą i niekonsekwentnym zachowaniem, które prezentuje:

Czytaj dalej

News

Peja czy Bonus RPK? Kto z nich będzie świętował po ogłoszeniu wyniku wyborów?

W niedzielę wybierzemy nowego Prezydenta Polski.

Opublikowany

 

peja bonus

Wydawać by się mogło, że weterani ulicznego rapu nie będą aż tak podzieleni w kwestii poparcia politycznego dla kandydatów w drugiej turze. A jednak – Bonus zaskoczył słuchaczy, nieśmiało sygnalizując sympatię dla Rafała Trzaskowskiego. Diametralnie odmienne stanowisko odnośnie lewicowego kandydata przedstawił Peja. Jedno jest pewne – wraz z ogłoszeniem rezultatu tylko jeden z wspomnianych raperów będzie miał powody do radości.

Co skłoniło Bonusa dla wyrażenia sympatii Trzaskowskiemu? Założyciel Ciemnej Strefy opublikował niedawno wpis z batonem Prince Polo, będącym do wczoraj nieformalnym symbolem kampanii prezydenta Warszawy (teraz na równi z batonem są ziemniaki). Czy sympatia Bonusa została pozyskana dzięki bardzo tolerancyjnemu podejściu tego kandydata do środowiska LGBT? A może chodziło o troskę Trzaskowskiego wobec jak najlepszych relacji z Izraelem, czemu dał wyraz w studiu TVP podczas spiny z Braunem? Być może wkrótce dowiemy się więcej o powodach.

Po drugiej stronie barykady znalazł się Peja. Poznański weteran bardzo jednoznacznie dał odczuć, co myśli o Trzaskowskim, gdy pojawiły się sugestie, że miał oddać na niego głos w pierwszej turze. Rychu otwarcie nie wskazał na poparcie dla Nawrockiego, ale raczej na pewno nie darzy go tak skrajnymi uczuciami, co podopiecznego Donalda Tuska. Peja wrzucił wczoraj na swoje sociale wypowiedź Nawrockiego, w której kandydat do urzędu głowy państwa przyznał, że słuchał w młodości poznaniaka. – Nie wiem, czy byłby z tego zadowolony Rysiek Peja, że mówię o nim jako o kimś, kto dostarcza mi dawkę muzycznych emocji – wyjawił Nawrocki u Żurnalisty. Na podstawie tego gestu Richmonda można przypuszczać, że potencjalna porażka Trzaskowskiego w niedzielę ucieszy rapera.

Czytaj dalej

News

„Synalek” – nowy album Kobika. Goście: Tede, Diho, OG Olgierd

15 album w karierze krakowskiego artysty.

Opublikowany

 

Przez

kobik synalek

„Synalek” to siódmy studyjny oficjalny album Kobika – reprezentanta Krakowa, a zarazem jego piętnaste wydawnictwo w muzycznym dorobku.

Tytuł krążka jest nawiązaniem do filmu „Good Son” z 1993 roku, w którym młody chłopak ma psychopatyczne skłonności. To symboliczne nawiązanie do dziecięcej fascynacji czymś mrocznym, oraz do prób zrozumienia własnych impulsów, emocji oraz problemów psychicznych otoczonych wszechobecną symboliką. Za warstwę producencką odpowiedzialni są między innymi: Leśny, Pieruun, Chris Carson, ChinoAP czy Zzzipper, natomiast gościnnie reprezentanta BOR wspierają Tede, Abram Montana, OG Olgierd, Kosi JWP oraz Diho GM2L. Ostatnim singlem promującym wydawnictwo został numer “Bestever”, do którego powstał również teledysk.

Specjalna wersja CD do znalezienia na Synalek.com. Warto zaznaczyć, że wydanie fizyczne jest ściśle limitowane i nie trafi do sklepów stacjonarnych.

Tracklista

  1. KOD prod. Johnnybeatz2k, Naura
  2. FITNESS prod. LMO
  3. SKŁADAM PALCE W TAKIE COŚ (FT.TEDE) prod. Leśny, Pieruun
  4. BESTEVER prod. Zzzipper
  5. VINTED MONEY prod. Tony2k, Bufu
  6. KTOŚ JAK TY prod. ChinoAP, Rocket
  7. ELMER (FT. OG. OLGIERD) prod. Pieruun, Swizzy
  8. PLAMY OD FARB (FT. KOSI) prod. Zzzipper, Sulim, HugePat
  9. SYNALEK prod. Prasallo
  10. GILOTYNA (FT. ABRAM MONTANA) prod. Zacheyak, Leśny
  11. BECZKA prod. Zzzipper, Sulim, Skibovicz
  12. TEES W SEREK (FT. DIHO) prod. Chris Carson, Leśny
  13. PIZZA NA DOWÓZ prod. Raff Jr
  14. JAK BONUS prod. ChinoAP, Rocket, Piscot

Czytaj dalej

News

Bedoes mówi o najważniejszym wydarzeniu ostatniej dekady w polskim rapie

Odbyło się ono w tym roku.

Opublikowany

 

Przez

bedoes

Najważniejsze wydarzenia ostatnich 10 lat w polskim rapie, to według Bedoesa akcja – zdjęcie 150 raperów.

Młody Borek z przyjemnością wziął udział w projekcie Pat Kustomsa, który zebrał w jednym miejscu 150 polskich raperów i wykonał im ikoniczne zdjęcie.

– To był bardzo ważny dzień dla kultury hip-hop. W Polsce czegoś takiego jeszcze nie było. Uważam, że gdyby mnie tam nie było, to miałbym takie fomo, ponieważ to jest takie ważne dla mnie i dla historii hip-hopu. Przez ostatnią dekadę nie było równie ważnego wydarzenia – jeśli coś przeoczyłem to przepraszam. Tak jak śledzę to wydaję mi się, że są jakieś festiwale itd. ale nie było czegoś takiego, że ktoś zrobił coś dla kultury, dla hip-hopu. To nie było tak, że ty wymyśliłeś sobie teraz nowy sposób na życie i będziesz sprzedawał zdjęcie tylko chciałeś to zrobić dla kultury i zrobiłeś to. To jest mega rzadkość i dlatego nie mogło mnie zabraknąć – mówi Bedi w rozmowie z właścicielem Daily Grind.

Jeżeli jesteście ciekawi kto pojawił się na zdjęciu i kogo zabrakło, to dowiecie się tego tu: Kogo zabrakło na zdjęciu 150 polskich raperów.

Czytaj dalej

News

Kultura hip-hopowa nigdy nie była popularna w naszym kraju? Tak uważa Gural

„Nam było głupio z tego powodu”.

Opublikowany

 

Przez

Donguralesko ma swój ciekawy pogląd na kulturę hip-hopowa w Polsce. Według niego, nigdy nie była ona popularna w naszym kraju.

Raper wrócił pamięcią do czasów wspólnej trasy z K-Solo, PMD i DJ-em Hondą:

– Mój mały synek słucha EPMD; lubi na przykład „Da Joint”. Pograłem sobie w koszykówkę z K-Solo, wystąpiłem na scenie z PMD – to dla mnie wielkie rzeczy. PMD w ogóle się nie przejmował tym, że na koncertach było mało ludzi… No bo dalej będę się upierał przy tezie, że kultura hip-hopowa nigdy nie była popularna w naszym kraju. Tego typu ksywy nie budziły wielkiego entuzjazmu. Dlatego też frekwencja na trasie była słaba. Nam było głupio z tego powodu, ale on zawsze powtarzał, że jest na misji i szukał pozytywów. „Robię to, co kocham. Nagłośnienie było dobre” – wiele mnie to nauczyło – powiedział DGE w rozmowie z Marcinem Misztalskim dla Newonce.

Gural jest w trakcie promocji albumu „Atlas”, który zajął wysoką pozycję na OLiSie.

Czytaj dalej

Popularne

Copyright © Łukasz Kazek dla GlamRap.pl 2011-2025.
(Ta strona może używać Cookies, przeglądanie jej to zgoda na ich używanie.)

error: