News
Kasta o Peji: „Rysiek nie uważał na słowa”
Wrocławski raper opowiedział o burzliwych relacjach z Peją.

W poniedziałkowym programie Hejt Park, którego gospodarzem był Krzysztof Stanowski gościem był Waldemar Kasta. Podczas 2,5 godzinnej rozmowy, raper wypowiedział się szeroko odnośnie rapu, gali Popkillerów, której jest prowadzącym, po Liroya, oraz wspomniał również bardzo interesujące fakty oraz historię obecnych relacji z Peją.
Warto wspomnieć, że formalna zgoda między zwaśnionymi stronami jest już od kilkunastu lat. Peja i Kasta zagrali swego czasu koncert podczas ‘’Drugiej Strony Ulicy’’, a także spotkali się podczas promocji garniturów KRUK’s Different.
Kasta o Peji: „Chciałem go zagryźć”
Krzysztof Stanowski: O co chodziło w twoim konflikcie z Peją?
– Jednak chcesz mięsa. To będzie sushi – hehehe. Nie ukrywam, że nie lubiliśmy się z Rysiem. Nie wiem czy jest to czas przeszły, wiem, że jesteśmy dorośli i wychowujemy dzieci, które zachowują się jak należy – odparł Kasta.
Stanowski: On bardzo dojrzał.
– Tak i zmienił się wielce. Zrobiliśmy wspólny wywiad w garniturach. Mieliśmy ukryty cel, żeby to zrobić po męsku, że trup się nie słał i żeby nie wypadały. Nie podobało mi się jak Rysiek był zawsze wyszczekany. Jak sobie ktoś przypomni antyLiroya: „Liroyek, Liroyek, kupa gówna, mały gnojek” – Nagły Atak Spawacza, to będzie wiedział, że nie gadam bzdur. Teraz to jest elementarna cześć tej kultury, nie sposób zabronić beefów. Ja prywatnie uważałem co innego. Nie chciałem nigdy nikogo pogrążać w swoich tekstach. Rysiek nie uważał na słowa. Wyprowadził mnie z równowagi. Mam krótki lont i się zdenerwowałem trochę. Chciałem go zagryźć – dodał.

Kasta i Peja nagrają wspólny kawałek?
Później do programu dodzwonił jeden z widzów. – Pytanie mam do Waldka, co sądzi o Peji i czy ma jakąś ciekawą historię o nim? – zapytał.
– Tak, najciekawszą historię mam o Peji, jak zażegnać i zakopać topór wojenny nie będąc Indianinem we współczesnej Polsce. Klasyczny przykład tego jak można wydorośleć. Zrobić to po męsku. Potem podawać sobie ręce. I teraz nie miałbym żadnych oporów, żeby jeszcze zaskoczyć Was wszystkich, jeżeli miałbym teraz nagrać z Ryśkiem Peją kawałek, który jest na przykład zakopaniem muzycznym tego topora i jeszcze wyraźnie o tym mówi, że my dajemy przykład, że jest to możliwe i można to uczynić to ja deklaruję, że bym to zrobił – komentuje raper.
Stanowski o Peji: „Przykład człowieka, który zmądrzał”
Po czym Krzysztof Stanowski wtrącił: – To jest w ogóle rzadki przykład człowieka, który zmądrzał. Zazwyczaj jeśli człowiek jest głupi to zostaje głupi. To był taki człowiek, o którym się myślało, że źle skończy.
– Widać tę przemianę, widać tę troskę o rodzinę. Ja z nim gadałem, mieliśmy prywatną rozmowę. Mogliśmy sobie powiedzieć o wielu rzeczach i wielu niesnaskach, które nas dzieliły. To w jaki sposób z tego wybrnęliśmy, to była dorosłość przez duże D. Jeżeli ktoś ma jaja, żeby to uczynić to tylko my. Byliśmy prawdziwymi wrogami. To jest prawdziwa historia. Nie ma nic złego, żeby to podsumować. Otóż można się pogodzić, można się nie pozabijać, można nie żyć żółcią przez całe życie. Można spróbować się dogadać. Nie promuję, że jestem dobry czy jakaś dyplomację. Po prostu nauczmy się żyć, że nie jesteśmy pępkami świata, że ludzie potrzebują naszej pomocy i czują się słabsi psychicznie od Ciebie. Ludzie mają się gorzej i to nie jest żadna teoria spiskowa. Jeśli miałbym coś przekazać o Peji to wydaje mi się, że on stał się dla mnie i wciąż się staje człowiekiem, który pracował nad swoimi zmorami. Nie miał ich mało. Nigdy nie kłamał. Tak, jest z najgorszej dzielnicy miasta, tak nie miał łatwego życia, tak miałem kiedyś bliżej do swojego wroga niż do swoich przyjaciół dzisiaj. Tę pracę, którą on pokonał, żeby stać się tym kim się stał to ja potrafię szanować – zakończył Waldek.
Polecamy też zapoznać się z artykułem: Kasta przerywa koncert Peji (2002 rok)
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl


Podczas trwającej teraz w Krakowie gali Fryderyki 2025, poznaliśmy zwycięzcę w kategorii „Singiel roku – hip-hop”. Statuetkę zdobył Quebonafide za singiel „Futurama 3”.
Fryderyk dla Quebonafide
Zgodnie z przewidywaniami statuetkę za „Singiel Roku” otrzymał Quebonafide. Statuetkę za rapera odebrał Andrzej Dragan, który także sam otrzymał statuetkę za „Teledysk Roku” do wspomnianego singla „Futurama 3”. Fizyk teoretyk stworzył klip m.in. przy użyciu technologii AI.

Poniżej przypominamy, jakie single były w tej kategorii nominowane.
Singiel roku – hip-hop
- Kubi Producent, bambi, Fukaj, stickxr – Woda Księżycowa
- Mata – Lloret de Mar
- O.S.T.R. – Tango Porcjarza
- Quebonafide – Futurama 3 (fanserwis) – zwycięzca
- Sobel – Mama powtarzała
News
Fryderyki: O.S.T.R. ze statuetką. Nie przyszedł jej odebrać
„Adama nie ma dzisiaj z nami, bo jest w pracy”.

Podczas trwającej teraz w Krakowie gali Fryderyki 2025, poznaliśmy zwycięzcę w kategorii „Album roku – hip-hop”. Statuetkę zdobył O.S.T.R. za album „XX”.
O.S.T.R. z Fryderykiem
Można powiedzieć, że tradycyjnie już Fryderyka za „Album roku hip-hop” otrzymał O.S.T.R.. Łódzki raper oczywiście nie pojawił się na gali i nie odebrał osobiście statuetki, która pewnie i tak trafi do kibla. Swego czasu wypomniał mu to Peja, że powinien nie odbierać nagrody, skoro trzyma ją w tak niegodnym miejscu.
Raper nie odebrał statuetki
Statuetkę za Ostrego odebrał Maciej Maj z Sony Music Poland. – Adama nie ma dzisiaj z nami, bo jest w pracy. Bardzo dziękujemy, zróbcie hałas – skomentował krótko, odbierając nagrodę.
Poniżej wideo:
Poniżej przypominamy, jakie albumy były w tej kategorii nominowane.
Album roku hip-hop
- Bisz/Kosa – Lata
- Ćpaj Stajl – Białe szaleństwo
- O.S.T.R. – XX – zwycięzca
- Otsochodzi – TTHE GRIND
- Sobel – W Związku z Muzyką

Córka Eminema poinformowała, że urodziła swojego pierwszego syna. Oznacza to, że Eminem został po raz pierwszy dziadkiem. Córka rapera złożyła mu hołd w postaci imienia dla nowonarodzonego syna.
Hailie Jade Scott pochwaliła się w piątek, 4 kwietnia, że 14 marca na świat przyszedł jej pierwszy syn. Ujawniła także, jak będzie nazywa się jej dziecko – Elliot Marshall McClintock. Jego drugie imię nawiązuje oczywiście do Eminema, który naprawdę nazywa się Marshall Bruce’a Mathers III.
Ojcem dziecka jest Evan McClintock, z którym córka Eminema wzięła ślub w 2024 roku.
News
Ten Typ Mes atakuje Stasiaka i jego żonę
„Straciłem firmę, przyjaciela, rzuciła mnie baby mama”.

Mocne wersy Mesa w singlu „God Bless” w stronę jego byłego kompana Łukasza Stasiaka z Alkopoligamii. Cały singiel wypełniony jest dosadnymi linijkami.
Mes o Stasiaku
Ten Typ Mes rozstał się z własną wytwórnią w atmosferze skandalu. Nie dziwią więc wersy skierowane do byłych kompanów z Alkopoligamii.
„I ch*j nie storczyk w serce Ady Gregorczyk. Żona tego Stasiaka, było fajnie gorszyć? W kiblu, w klubie, przyłapani jak dzieci. Ale kto jest niemoralny? Oczywiście Mesik” – nawija.
Mes o Tycjanie, swojej ex… i Pułtusku
Raper nie gryzie się w język i puszcza linijki, które jednym się spodobają, innym zajdą za skórę, a jeszcze innych zniesmaczą. Szczególnie na samym wstępie, bo numer zaczyna się od tych wersów:
„Zostawiłem sygnet, w twojej starej. Spadł mi z palca, przez chwilę była coś warta. Straciłem firmę, przyjaciela, rzuciła mnie baby mama. Mm, mm, tutaj nie pomoże Xanax”.
Dalej nie jest wcale lżej, a Mesowi puściły lejce:
„Żegnam lewaka w sobie, liczy się nowy klasizm. Nic mnie nie obchodzi, że się patus wzbogacił. To zły człowiek, bił słabszych, oszukiwał. Nie, nie jesteśmy równi, ja deliver” .
„I źle się zachowała Tycjana, chłopców zwabia. Potem screenuje DMy, je ręcznie przerabia?”
„Cały ten Pułtusk zakłamany, prawie cały. Kurw**rze, pantofle i kryptop**ały. Z modlitwą na ustach i ch**em w d**ie. W moje życie z butami w gnojowej skorupie”.
„God Bless” zapowiada płytę Mesa „Bukowski”, która trafi do sklepów przed wakacjami. Za produkcję odpowiada Magiera.

Takie premiery bronią się same. Bez singlowej kampanii, setek zapowiedzi czy storiesów – za to wspólnym wysiłkiem dwóch utalentowanych i wyrazistych twórców. Kukon i @atutowy już kilkukrotnie przecinali się na kanwie muzycznej, ale jeszcze nigdy w takim natężeniu. Tymczasem zupełnie znienacka w ręce słuchaczy trafia “Pauza” – pełnowymiarowy album tego nieoczywistego duetu.
Jeśli tytuł wspólnego albumu Kukona i @atutowego rozumieć dosłownie to zakrawa on na paradoks. Zarówno charyzmatyczny raper i tekściarz z Biłgoraja, jak też jeden z najbardziej wszechstronnych producentów muzycznych w Polsce, dawno przecież nie zafundowali sobie “pauzy” od pracy twórczej. Z perspektywy słuchacza jest wprost przeciwnie. Każdy z artystów od lat konsekwentnie i metodycznie buduje silną markę na scenie, a sprzyja temu szereg jakościowych projektów, jakie wyszły zarówno spod muzycznych skrzydeł Kukona, jak i @atutowego.

Wychodząc z założenia, że dobre rzeczy bronią sią same, twórcy w żaden sposób nie zapowiadali tej premiery. Misterny plan został więc ujawniony dopiero o północy z 3 na 4 kwietnia. “PAUZA” czeka już na Was we wszystkich serwisach streamingowych. 18 pełnokrwistych utworów.
-
News2 dni temu
Ten Typ Mes atakuje Stasiaka i jego żonę
-
teledysk1 dzień temu
Alberto uderza w Malika? „Wziąłem sobie sam, żaden ciapak mi nic nie dał”
-
News2 dni temu
Fani wściekli, a Filipek się tłumaczy z Youtubera na płycie
-
teledysk5 dni temu
Fazi, Mei, Peja, Pih i ich „Plugawa retoryka”
-
News4 dni temu
Chris Carson, Gucci Mane, Juicy J i trzy butelki Bociana
-
teledysk2 dni temu
Duże ksywki u Kobika. Singiel i preorder albumu „Synalek”
-
News2 godziny temu
Walka Alberto z Taazym zakończona skandalem (wideo)
-
Singiel2 dni temu
Ten Typ Mes: „W tle leci głośno Mezo „Kryzys”. A propos, co wy z tym hiphopolo?”