News
Kaz Bałagane o LGBT: „Nie jestem i nie byłem homofobem”
Raper odpowiada na pytania słuchaczy.
Kaz Bałagane zorganizował na Instagramie Q&A, odpowiadając na liczne pytania słuchaczy. Dowiedzieliśmy się m.in., że jego najnowsza płyta „Polska Gotówkowa” powinna zdobyć złote wyróżnienie i do końca roku będzie to jego najlepiej sprzedający się album. Ponadto raper wypowiedział się o LGBT, Step Records czy najlepszym kawałku z Belmondo.
Alko czy narko – co gorsze według ciebie?
Głupota jest najgorsza.
Coś sądzisz o elektrycznych samochodach czy może masz to w głębokiej?
Mężczyzna nie może powiedzieć, że „ma coś w głębokiej”.
P.G płytą roku, obyś dostał diament za to cudo.
– Diamentu to może nie dostaniemy jeszcze, ale złoto być powinno. Na pewno jest to najlepiej przyjęta płyta ze wszystkich moich (nigdy specjalnie mnie to też nie interesowało) i myślę, że do końca tego roku będzie najlepiej sprzedającą z mojej dyskografii.
Najlepszy kawałek (twoim zdaniem), który nagrałeś z Belmondziakiem?
Muzyk freestyle.
Safri Duo czy Tiesto?
ATB, ale tylko z klipami, żeby widzieć marzycielską minę jak patrzy w dal.
„Narkopop” słusznie dla ciebie w TOP dekady na Newonce, czy dałbyś tam inną swoją płytę?
Nie jest to moja propozycja pierwsza, ale do tego wszystko się zmieniło i obrało odpowiedni tor. Więc może i tak.
Będą dalej starsze utwory na koncertach grane czy tylko nowa płyta?
Przekrój całej twórczości.
Jak reagujesz, gdy idziesz przez miasto i widzisz kogoś w koszulce swojej marki?
Mówię, że fajna koszulka.
Czy będzie więcej bluz Polska Gotówkowa?
Na pewno nie w tym roku.
Żałujesz, że „Źródło” wyszło w Step Records?
Ale czemu?
W jakim wieku zacząłeś dillować Jacku?
To jest właśnie problem naszych czasów. Przypałowe, nietaktowne pytania zadawane przez pazi posiłkujących się wiedzą innych pazi. Brak świadomości o tym, jak się zachować. Brak elementarnej wiedzy dosłownie o czymkolwiek.
Jaki masz stosunek do ludzi podchodzących po zdjęcie?
Nieantagonistyczny.
Będzie jakaś kolęda?
Dzisiaj w Bentleyem.
Nie traktujesz słuchacza czasem jak przygłupa? Jestem twoim fanem i odnoszę czasem takie wrażenie.
Przygłupa traktuje jak przygłupa mordo. To pi*rdolenie jakiś imbecyli o brak szacunku jest naprawdę zabawne. Absurdalne pytania i zachowania powinny się stykać z konkretną reakcją. Każdy by pomyślał to samo dokładnie, a tylko jak ja powie, to jestem gburem. Ja na co dzień jestem opór kulturalny – tutaj się po prostu z ciężkimi przypadkami spotykam. No offence.
Masz coś przeciwko wrzucaniu twoich wersów na mury?
Dlaczego miałbym mieć? To zajebista sprawa.
Kiedy ocieplanie wizerunku?
Będzie w tym roku jeszcze.
Widziałeś przeróbkę Last Christmas w tobą w klipie? Jak zareagowałeś?
Konkret jest. Ogólnie kilka dobrych przeróbek znam z tego kanału.
Co sądzisz o ludziach ze środowiska LGBTQ?
Nie jestem i nie byłem homofobem.
Jestem lamusem z twoich tekstów i wiem o tym. Co mogę zrobić żeby się zmienić?
Szczerze wariat, to rozjebałeś mnie – pieje na głos i nie mogę się ogarnąć. Ale myślę, że życie będzie podsyłać próby charakteru o myślę w odpowiedzi na twoje pytanie – nie zadawać się z gamoniami, bo kto z kim przystaje, takim się staje.
Gdy zaczynałeś, to myślałeś, że to wszystko dojdzie do takiego formatu?
Wiedziałem, że coś z tego będzie ale jest dużo grubiej niż myślałem.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Warga kolejny raz wziął na warsztat kawałek Quebonafide. Tym razem padło na hit ostatnich dni, czyli „Futuramę 3”, która została sparodiowana.
Dosłowna parodia w wykonaniu autora kanału Z Dvpy polega na wstawieniu w miejsce oryginalnego tekstu swojej wersji, która opowiada o tym, co aktualnie dzieje się na ekranie. Wszystko ma do siebie pasować i jeszcze do tego się rymować. Człowiekowi Wardze tego typu parodie wychodzą naprawdę świetnie.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Bilon wrócił z uliczną stylówką. Czy odzyska wiarygodność u słuchaczy?
Lider Hemp Gru powrócił do groźnego wizerunku.
Bilonowi nikt nie odbierze statusu żywej legendy ulicznego rapu. Trudno bagatelizować zwłaszcza znaczenie „Klucza”, patrząc przez pryzmat wpływu albumu na rozwój podgatunku. Jednak można mieć wątpliwości, czy kreowany tam obraz rapera sprostał wyzwaniu, jakie niósł beef z Legendarnym Afrojaxem. Niezrażony tym faktem lider Hemp Gru powrócił do groźnego wizerunku ze starych teledysków.
To, jak potoczył się beef na linii Bilon – Legendarny Afrojax, mogło być niemałym szokiem dla twardogłowych fanów Hemp Gru. Przecież nikt inny, tylko bohater tego tekstu, słynął wcześniej z cwaniackiej przewózki, której klimat dobrze oddają skity z „Klucza”. – Ale wyjdź już z talerza, bo cię frytki nap***olą – miało podkreślać przewagę Bilona nad lamusami. Ksywka rapera przewija się również regularnie na forum Kibice.net, gdzie pojawia się wątek udziału nieprzypadkowych osób z tego środowiska w teledyskach HG, co miało wzmacniać street credit. Najbardziej znanym przykładem jest oczywiście „Nienawiść”.
Dobra passa Bilona skończyła się, gdy na jego drodze stanął Legendarny Afrojax. – Biedny Bilon w liceum był raczej pośmiewiskiem. Był ustawiany do pionu dość mocno. Całe to jego cwaniakowanie, Jezu.. Dlaczego akurat ten typ? – podsumował go w słynnym wywiadzie dla Strony B frontman Afro Kolektywu. Lider Hemp Gru najwyraźniej nie wziął sobie tych słów do serca, jak również dissów Afrojaxa na majku, bo nie odważył się na nie odpowiedzieć. Jedynie odgrażał się telefonicznie, lecz Afrojax nie potraktował go poważnie.
Teraz możemy zobaczyć Bilona w wersji zbliżonej z początków kariery, co może świadczyć, że odzyskał wigor. Raper pręży się bez koszulki na świeżym teledysku, w kilku ujęciach towarzyszy mu kij bejsbolowy. Czy to wystarczy, żeby wiarygodnie odzyskać dawny wizerunek wśród słuchaczy? Zapewne przekonamy się wkrótce.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
Wiosną przyszłego roku KęKę będzie świętował „Wszystkolecie”. Największy solowy koncert radomskiego rapera wyprzedał się w zaledwie 90 minut.
Wszystkolecie KęKę
Po trzech latach od ostatniego koncertu, KęKę wraca do rodzinnego Radomia. 25 kwietnia 2025 w Hali Radomskiego Centrum Sportu odbędzie się największy w historii solowy koncert artysty. „Wszystkolecie” to wyjątkowa podróż przez całą twórczość rapera.
KęKe wyprzedał halę
We wtorek na Biletomat.pl wystartowała sprzedaż biletów, które wyprzedały się w zaledwie półtorej godziny.
– To co się wczoraj stało na długo utkwi w mojej pamięci. Od pierwszych sekund startu biletów, zakorkowaliście witrynę, po to aby 1,5h później wykupić całą Halę – poinformował KęKę.
Będzie można jeszcze zdobyć bilety?
Radomski raper sugeruje, że osoby, które nie załapały się na bilet, będą miały jeszcze okazję, żeby go zdobyć.
– Otrzymałem od Was tyle samo radosnych wiadomości, że się udało złapać bilet, co smutnych że nie daliście rady… Jako że „Wszystkolecie” to trochę moje urodziny, rocznice i święta, nie może być tak, że zabraknie miejsca dla tak wielu znajomych…. Bądźcie czujni – będzie kolejna szansa… – zapowiedział.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Drake idzie do sądu. Universal i Spotify faworyzowały Kendricka?
Raper pozywa wytwórnię i platformę streamingową.
Drake oskarża Universal i Spotify o sztuczne pompowanie statystyk kawałka „Not like us”. Raper złożył w tej sprawie pozew.
Według Drake’a wymienione podmioty faworyzowały Kendricka Lamara, w szczególności jego kawałek „Not like us”, którego popularność miała zostać sztucznie napompowana. Prawnicy Drizziego twierdzą, że wytwórnia płaciła ogromne sumy Spotify za promocję numeru. Label miał także korzystać z armii botów w pierwszych dniach, żeby wypromować utwór. Dodatkowo Drake ma dowody na to, że pracownicy Universala, którzy deklarowali mu wsparcie, mieli zostać zwolnieni dyscyplinarnie.
Raper z Toronto uważa, że jego utwory nie mogły liczyć na podobną promocję na Spotify, dlatego postanowił dochodzić swoich racji przed sądem.
Universal ustosunkował się do tych zarzutów w komunikacie. Fonograficzny gigant zaprzecza stawianym zarzutom dodając, że działają zgodnie z zasadami etyki, a ilość odtworzeń zależy od słuchaczy.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Sokół otworzył sklep Prosto w prestiżowym miejscu Warszawy
„Po cichu otworzyliśmy flagowy sklep”.
Sokół już wkrótce dostanie spory hajp dodatkowej rozpoznawalności dzięki udziałowi w show Netflixa. Czy występ zostanie przez niego wykorzystany jak w przypadku Kuby Wojewódzkiego w „Idolu” i wskoczy do ścisłej topki celebrytów? Póki co raper kuje żelazo i rozkręca nowy biznes z okazji 25-lecia Prosto.
Sokół w ostatnim czasie musi się mierzyć z niejednoznacznym feedbackiem słuchaczy. Z jednej strony zdecydowanie pozytywnym na Instagramie, jednak tak różowo nie jest już na Facebooku czy Ślizgawce. Narrator dorobił się tam sporego elektoratu negatywnego, co chociażby było widać w komentarzach na profilu Netflixa przy okazji informacji o skończeniu zdjęć do Nowego Rozdania: Rhythm + Flow Polska. Narrator musiał się tam mierzyć z falą krytyki, gdzie wątkiem dominującym była hipokryzja w kontekście starych tekstów, zwłaszcza z okresu istnienia WWO.
Niezrażony tym faktem Sokół postanowił otworzyć nowy biznes. Okazją stało się 25-lecie Prosto, zasłużonej marki, która od zawsze słynie z tego, że tania nie jest.
I pie**oliłeś coś, że za droga Prosto bluza?
Nie kupuj jej, ona nie jest dla lamusa – nawijał założyciel firmy w utworze „Pieniądze nie śmierdzą”.
Nowy sklep ma siedzibę na Placu 5 Rogów, rzut beretem m.in. od Vitkaca. Klienci dostaną tam nie tylko produkty Prosto, ale też „selekcję innych marek”.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
News
Marcin Miller: „Bardzo szanuję rap”. Kogo słucha lider Boysów?
Marcin Miller wspomina m.in. jak Peja chciał od niego whisky za zdjęcie.
Marcin Miller to człowiek legenda polskiej branży muzycznej, będący na scenie od kilku dekad. Jak się okazuje jest również fanem rapu.
Marcin Milelr stwierdził niedawno, że raperzy robią teraz lepsze disco-polo od discopolowców. Co w ogóle sądzi o rapie? – Bardzo szanuję rap, bo bardzo mi się podobają rymy. One są ta cudne. Fajnie się tego słucha – mówi w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem dla MixtapeTV.
Jacy są ulubieni wykonawcy rapowi lidera Boysów? Jak mówi, nie jest w tym środowisku tak mocno osadzony, ale wspomina, czego mu się dobrze kiedyś słuchało.
– Bardzo lubiłem dissy Peji z Tede, jak oni się tam kłócili. Tego się świetnie słuchało w samochodzie – dodaje.
Jak przyznaje, miał okazję poznać obu zwaśnionych raperów. Tede zrobił na nim bardzo pozytywne wrażenie, a Peję poznał jak poszedł z synem na jego koncert. Poznaniak miał na niego spojrzeć i go rozpoznać, mówiąc, że jak chce zdjęcie, to musi postawić dobrą whisky.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl
-
News5 dni temu
Marcin Flint o Quebonafide. „Przeciętny raper z przebłyskami”
-
News4 dni temu
Quebonafide we freakach. Wiadomo, jakiego rywala mu szykowano
-
News4 dni temu
Andrzej Dragan tłumaczy, jak zrobił klip Quebonafide
-
News3 dni temu
Marcin Miller: „Bardzo szanuję rap”. Kogo słucha lider Boysów?
-
News2 dni temu
Sokół otworzył sklep Prosto w prestiżowym miejscu Warszawy
-
News4 dni temu
Lil Wayne odpowiada na zaczepkę Kendricka Lamara
-
News15 godzin temu
Bilon wrócił z uliczną stylówką. Czy odzyska wiarygodność u słuchaczy?
-
News5 dni temu
Gzuz i Malik Montana podjęli współpracę