News
KONIEC BEEFU STITCHESA Z GAME’EM!

– Ta sprawa została już załatwiona – wyjaśnia raper z Miami.
Prowokacje, których w ostatnich tygodniach dopuszczał się Stitches spowodowały, że raz został sprowadzony do parteru przez menadżera Game'a, a dwa pobili go jego właśni przyjaciele. Raper próbował ratować sytuację publikujac diss na Game'a oraz wyzywając go na bokserski pojedynek – a teraz dowiadujemy się, że beefu już nie ma.
– Podsumowując, dalej nie lubię tego motherfuckera, ale mogę mu podziękować, bo on również mi trochę pomógł. Moje kawałki sprzedają się lepiej i moje wyświetlenia również poszły w górę. Jest wiele negatywnych emocji, ale coś pozytywnego też można znaleźć – mówi Stiches w rozmowie z TMZ.
Bardziej konkretnie raper wypowiedział się w rozmowie z magazynem XXL: – Ta sprawa została już załatwiona – stwierdził Stitches potwierdzając, że w najbliższej przyszłości nie zamierza publikować żadnych dissów w kierunku Game'a.
Co do charytatywnego pojedynku bokserskiego, Stitches przyznaje, że jest to aktualne, chociaż jeżeli Game nie wyraża tym zainteresowania on nie zamierza już dolewać oliwy do ognia.
Jeśli szukasz biletów na koncerty hip-hop/rap, zdobędziesz je w 100% legalnie u naszych przyjaciół z Biletomat.pl


W wieku 47 lat odszedł od nas Bas Tajpan, który chorował na raka płuc. Scena hip-hopowa żegna artystę w licznych wpisach w social mediach. Są to m.in.: Bilon, Peja, Zeus, Kali, Vienio czy CNE.
– Dobry człowieku! Biła od Ciebie niespotykana energia! Dziękuję Ci za uśmiech, dobroć i wszystko czym obdarzyłeś nas przez te lata. Człowiek żyje tak długo jak długo trwa pamięć o nim. R.I.P. Bas Tajpan. Nie zapomnimy! – napisał Rychu.
– Uśmiech – z tym będzie mi się zawsze kojarzył Bas Tajpan. Wyluzowany gość, do którego ciężko było się nie uśmiechnąć kiedy pojawiał się w pobliżu. Na zawsze zostaną ze mną m.in. pierwsze nagrania, na których go usłyszałem jak „Nie jestem k***a biznesmenem” jak i rzeczy, przy których śmiałem się do rozpuku np. „Jadowity” z Mixtape’u Fandango (jako DonGrubon) – wspomina Zeus.
– Ogromna strata dla Nas wszystkich. Świetny kumpel i artysta. Kochany, jak już się rozgościsz tam i umeblujesz, łaskawie na nas spoglądaj z góry, a i drogi prostuj pogubionym. My tu na tym padole łez uczcimy pamięć o Tobie – dorzucił Vienio.
Poniżej także wpisy innych raperów: Bilona, Janusza Walczuka, Kaliego, Kacpra HTA, Cne i DJ Frodo.





w końcówce roku agencja koncertowa Live Nation sprowadzi do Polski takie gwiazdy jak: Lil Baby, AMINÉ i BLADEE. Sprzedaż biletów na poszczególne koncerty już ruszyła.
Lil Baby: 10.09.2025 – Atlas Arena, Łódź
Lil Baby ogłosił dodatkowy koncert w ramach swojej światowej trasy koncertowej w 2025 roku, obejmującej Amerykę Północną, Europę/Wielką Brytanię, Australię i Nową Zelandię. Nowy termin to 10 września – koncert odbędzie się w Atlas Arenie w Łodzi.
Trasa WHAM World Tour, produkowana przez Live Nation, rozpocznie się we wtorek 3 czerwca w Houston w Teksasie. W ramach północnoamerykańskiej części trasy artysta odwiedzi m.in. swoje rodzinne miasto Atlantę, a także Nashville, Miami, Brooklyn, Chicago i inne miasta, zanim zakończy występy w Los Angeles, w Intuit Dome.
Europejska i brytyjska część trasy rozpocznie się w piątek 12 września koncertem w berlińskiej hali Max-Schmeling-Halle. Następnie artysta wystąpi m.in. w Kopenhadze, Amsterdamie, Zurychu, a trasę zakończy koncertem w londyńskiej The O2 w sobotę 27 września.
Nadchodząca trasa koncertowa promuje czwarty album studyjny Lil Baby’ego, zatytułowany WHAM [Who Hard As Me], który ukazał się 3 stycznia 2025 roku nakładem Quality Control Music, Motown, Glass Window Entertainment i Wolfpack. Album stał się czwartym z rzędu numerem 1 Lil Baby’ego na liście Billboard 200. WHAM [Who Hard As Me] zadebiutował również na 1. miejscu listy Billboard Top R&B/Hip-Hop Albums oraz Top Rap Albums, potwierdzając niekwestionowaną pozycję rapera wśród czołowych hitmakerów gatunku.
AMINÉ: 07.12.2025 – Klub Progresja, Warszawa
Na albumie 13 Months of Sunshine Aminé na nowo przemyślał, co tak naprawdę chce przekazać w swoich utworach. Świętuje swoje sukcesy, ale też opłakuje członków rodziny i przyjaciół, którzy odeszli z tego świata. Album — którego producentem wykonawczym był Dahi — powstał z jasno określonym celem:
„Moim zamysłem było napisanie tekstów, z których byłbym dumny, nawet bez muzyki, czytając je przed trzydziestoma osobami. Każdy wers musiał przejść ten test.”
To właśnie ta powaga, pasja i dbałość o szczegóły sprawiają, że 13 Months to tak wyjątkowy album. Każdy wers z 16 utworów przechodzi „test małej sali”, od indiepopowego piękna „History” z gościnnym udziałem Waxahatchee po psychodeliczno-syntezatorowe „Images” — finałowy utwór z udziałem Toro y Moi. Na 13 Months of Sunshine Aminé prezentuje swoją najprecyzyjniejszą wizję do tej pory, pełną kwiatów zarówno w pełnym rozkwicie, jak i tych u kresu. Jakby chciał powiedzieć: nie zawsze świeci słońce, ale rośliny potrzebują też wody z burzowych dni.
BLADEE:
02.12.2025 – Klub Stodoła, Warszawa | Bilety
03.12.2025 – Klub Studio, Kraków | Bilety
Bladee po raz pierwszy zyskał rozgłos w 2013 roku dzięki samodzielnie wydanym, emocjonalnym utworom rapowym. Dorastając w Sztokholmie, całkowicie oderwany od jakiejkolwiek tradycji rapowej, był zmuszony wymyślić ją na nowo – łącząc różnorodne wpływy z internetu z własną, żywą wyobraźnią. W ten sposób stworzył nową falę osobliwego, niezwykle wpływowego i trudnego do sklasyfikowania rodzaju muzyki – samodzielnie lub wspólnie z kolektywem Drain Gang (w skład którego wchodzą Thaiboy Digital, Ecco2k oraz producent Whitearmor).
Od tamtej pory Bladee wydał trzy mixtape’y, pięć EP-ek, cztery projekty we współpracy z innymi artystami oraz dwa albumy studyjne – każdy z nich stanowi nowy rozdział w jego stale rozwijanym micie, a zarazem oferuje gatunkowy wzorzec dla kolejnej fali introwertycznych twórców internetu.
Jego brzmienie rozciąga się od mrocznego lo-fi z pierwszego mixtape’u Gluee (2014), przez mroźny futuryzm debiutanckiego albumu Eversince (2016), aż po melodyjną słodycz łączącą PC Music i Young Chopa na jego ostatnim solowym projekcie Icedancer.
Budowanie świata – będące mieszanką aspiracji i rzeczywistości – to jeden z elementów, które czynią muzykę Bladee wyjątkową. Porusza się w niej po szerokim spektrum emocji – od powolnych, wrażliwych ballad po energetyczne popowe hybrydy, zazwyczaj napędzane progresywnymi bitami jego sprawdzonych producentów: Whitearmora, Yung Shermana, Guda i Ripsquadu.
Poza twórczością muzyczną Bladee zajmuje się także sztuką wizualną (niedawno wystawianą w galerii The Residence w Londynie), która często pojawia się jako okładki jego wydawnictw oraz projektów innych artystów. Pełni też funkcję dyrektora kreatywnego marki odzieżowej Yung Leana – Sadboys Gear – i jej licznych kolaboracji z takimi markami jak Converse czy New Era. Bladee owiany jest aurą tajemnicy – jego teksty są abstrakcyjne, wizualna oprawa enigmatyczna – a mimo to można go najlepiej opisać jako artystę, który odnajduje szczęście w wypuszczaniu w świat pewnej osobliwej energii. Zawsze związanej z ideą tworzenia czegoś naprawdę pięknego, podążania za wewnętrznym światłem i nieustannej ewolucji.

Alberto nie mógł dotrzeć na wieczorny program prowadzony przez Boxdela, bo został zatrzymany przez policję i trafił na komisariat.
We wtorek wieczorem odbył się specjalny „Cage Fame”, podsumowujący galę Fame 26. w studiu miał pojawić się także Alberto, ale został zatrzymany.
– Miał być z nami Alberto, ale niestety został zatrzymany przez policję. Nie jest to jakaś hardkorowa sprawa, bo ma telefon przy sobie i jego adwokat walczy o to, żeby jeszcze dzisiaj wyszedł z komisariatu – poinformował Boxdel.
Media społecznościowe rapera milczą, więc możliwe, że całkiem prawdopodobne, że nadal przebywa on w areszcie.
W przeszłości szef Miejskiej Jungli był już wielokrotnie zatrzymywany. Sugerował nawet, że ma to związek z jego kolorem skóry. – Jestem prześladowany przez służby – przekonywał dwa lata temu.

Niespodziewany konflikt za Oceanem. Nicki Minaj i Sza prowadzą otwarty konflikt, w którym pada wiele gorzkich słów. Czy przerodzi się to w pełnoprawny beef?
15 lipca Nicki Minaj niespodziewanie zaatakowała na X prezesa Top Dawg Entertainment, Terrence’a „Puncha” Hendersona. Napisała:
„Pamiętacie tego gościa z TDE, który mnie gnębił na Twitterze? (…) Będę nazywać go ‘Minus 30 milionów’. #JusticeForDemoree”. Dodała też: „Tiny D–k Executive”.
Odpowiedź SZA i eskalacja sporu
SZA, będąca w trakcie europejskiej części Grand National Tour z Kendrickiem Lamarem, napisała wcześniej na X:
„Merkury w retrogradacji… nie dajcie się sprowokować, głupia gąsko”.
Fani zaczęli ją oznaczać, co doprowadziło do jej ostrzejszej reakcji:
„Nawet o nikim nie mówiłam, właśnie zeszłam ze sceny… TAK, JESTEM WKUR***, TEGO CHCESZ?!”.
Minaj odpowiedziała bezpośrednio do SZA:
„Idź sobie domaluj piegi, bookie. #JusticeForDemoree #DepositionPerez Kłamczucha, brzmisz jak pieprzony zdechły pies”.
SZA odparła:
„Nie obchodzi mnie to całe dziwne g**no, które odwalasz”.
Minaj nie odpuszcza
W kolejnych wpisach Minaj kpiła:
„Wyglądasz i brzmisz jakby cię użądliła pszczoła. Domalowuję moje sztuczne piegi #JusticeForDemoree”.
Gdy jeden z użytkowników ostrzegł SZA przed armią fanów Minaj, ta odpowiedziała, że woli skupić się na realnym wsparciu z trasy:
„[Wychodzę] na wypełnione stadionowe tournée, gdzie ludzie okazują mi PRAWDZIWĄ miłość… mam zdrowych rodziców i odnoszę największe sukcesy w życiu”.
Kiedy ktoś próbował umniejszyć jej rolę na trasie, SZA przywołała sukces własnej SOS Tour – 95,5 mln dolarów przychodu w 2023 r. i 41,5 mln w 2024 r.
„Co chcesz jeszcze zobaczyć, daj znać”.
Na koniec napisała:
„Lmao, wracam do bycia spokojną i nieśmiałą. Miłej nocy! Widzimy się jutro na drugim koncercie w Paryżu!!”.
Nicki jednak nie zamknęła tematu:
„Zamknij się, brzydka. #JusticeForDemoree. Jestem na spotkaniu, więc nie wiem, czy dalej pierd*, jak nie – usunę później. Dziw*a.”
Wymiana ostrych zdań między paniami na razie się uspokoiła, ale to raczej nie koniec ich sporu i możemy spodziewać się kolejnych ataków.

Czy polskie ofiary jednej z najbrutalniejszych zbrodni w historii ludzkości doczekają się kiedyś godnego pochówku? Z czasem szanse na to stają się coraz mniejsze. W upamiętnieniu tegorocznej rocznicy dwóch liderów sceny politycznej: Tusk i Kaczyński, zostało wyręczonych przez raperów.
W teorii wydawać by się mogło, że dwóch najbardziej wpływowych polityków w naszym kraju, nie jest w stanie jednocześnie zbojkotować obchodów hekatomby, jaka rozpoczęła się 11 lipca 1943. Jednak zarówno Tusk, jak i Kaczyński, nie wzięli obchodów w uroczystościach. Więcej – żaden z nich nie napisał na ten temat nawet skromnego, symbolicznego wpisu. Premier Polski był wtedy zbyt zajęty Wimbledonem.
Wimbledon ma 148 lat i jeszcze nikt nigdy, ani mężczyzna, ani kobieta, nie wygrał finału bez straty gema!Iga przeszła do historii, chociaż Jej historia tak naprawdę dopiero się zaczęła.🇵🇱❤️👏
— Donald Tusk (@donaldtusk) July 12, 2025
Trudno w tych okolicznościach oczekiwać przełomu w kwestii masowych ekshumacji. Pomordowani Polacy nie mają tego przywileju co np. żołnierze Wehrmachtu, którym w przygotowaniu godnym pochówku nikt na Ukrainie problemów nie robił. O rocznicy Rzezi Wołyńskiej pamiętali natomiast raperzy. Hołd poległym oddali m.in. Pih i Tadek. Ten drugi jest też autorem utworu „Zbrodnie UPA”.


-
News3 dni temu
Kubańczyk pokazał swój apartament na Mokotowie za kilka mln zł
-
News4 dni temu
Oliwka Brazil schudła – fani pod wrażeniem jej nowego wyglądu
-
News3 dni temu
Małpa wyjawił, jakie skutki spowodowało u niego palenie marihuany
-
News14 godzin temu
Bas Tajpan nie żyje
-
News4 dni temu
Josef Bratan po walce z Szachtą: „Nie chcę tego pucharu”
-
News5 dni temu
Mes wypomniał Leosi reklamę alkoholu i otrzymał mocną ripostę
-
News4 dni temu
Bajorson nie ogarnął playbacku. Fatalny występ z „Bailando” na Fame 26
-
News1 dzień temu
Sitek przespał karierę? „Myślałem, że jestem nie do zastąpienia”